U Babci Maliny

(4.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (6 z 11)

W lokalu...
W lokalu jak zwykle smacznie i swojsko.Jedzenie jest pyszne, domowe, potrawy tradycyjne , ale znaleźć można dania z kuchni staropolskiej. Pomieszczenie jest czyściutkie, obsługa miła i uprzejma. Wystrój lokalu przypomina starą podkrakowską chatę , można popatrzeć na stare meble sprzęty. Ogólnie jest bardzo przytulnie, gdy jest za gorąco jest włączany nawiew. Nie przeszkadza nawet samoobsługa. Zawsze jest tam gwarno, pełno ludzi , wszyscy siedzą obok siebie, można się do kogoś przysiąść. Jak w dużej "malinowe"j rodzinie.

Aleksandra_1397

05.06.2013

Placówka

Kraków, Sławkowska

Nie zgadzam się (0)
U Babci Maliny...
U Babci Maliny od zawsze było fajnie i miło, jednak od pewnego czasu przeraża wzrost cen. Lokal jest fajny, urządzony w starym stylu, z miłymi akcentami i mimo iż znajduje się w piwnicy wcale nie czuje się tu duchoty:) jedzenie bardzo dobre, porcje bardzo duże i jeszcze nie spotkałem się aby coś było niedogotowane czy nieświeże. Zawsze wszystko było w jak najlepszym porządku. Polecam na w miarę niedrogi obiadek w samym centrum Krakowa.

Lubosz

04.09.2012

Placówka

Kraków, Sławkowska

Nie zgadzam się (0)
Restauracja "U Babci...
Restauracja "U Babci Maliny" od jakiegoś czasu jest na mojej mapie kulinarnej. Lokal dwu poziomowy, w stylu chaty góralskiej. Naszym oczom ukazuje się specyficzny wystrój wnętrza i zawsze lokal posiada sporą ilością gości. Jedzenie bardzo smaczne, w przystępnych cenach, porcje obfite, a placki z gulaszem rewelacyjne.

zarejestrowany-uzytkownik

14.06.2012

Placówka

Kraków, Sławkowska

Nie zgadzam się (1)
Na smaczny obiad...
Na smaczny obiad wybrałam sie do restauracji Babci Maliny. Tym razem jednak spotkala mnie nie mila niespodzianka - nie bylo wolnych miejsc w goralskiej, samoobslugowej sali. Pan zaprowadzil mnie i mojego towarzysza na dolna sale. Byla przeslicznie urzadzona. Poinformowal nas, ze w tej sali jest obsluga, ale ze wzgledu na to placi sie 30% wiecej. Zapytal, czy chcemy zjesc tu, czy poczekac jak cos sie zwolni na gorze. Wybralismy druga opcje. Czekalismy okolo 5 minut, po czym zajelismy miejsce i zamowilismy. Posilek dostalismy bardzo szybko (biorac pod uwage ruch), bo po okolo 10 minutach. Wszystko bylo przepyszne i swieze. Jedyne co działało na niekorzyść lokalu to dość duży nieporządek, spowodowany zapewne ruchem.

Benia

25.11.2010

Placówka

Kraków, Sławkowska

Nie zgadzam się (0)
Lokal wydaje sie...
Lokal wydaje sie dość ciasny i taki też jest. Przez to jest jednak pojemny, stoliki sa ułożone blisko siebie, ale da sie przejść. Wszystko było czyste i schludne. Zajęłam miejsce po czym udałam sie złożyć zamówienie, gdyż spostrzagłam, że obowiązuje samoobsługa. Podeszłam do lady, pani była bardzo uprzejma i sympatyczna. Poleciła mi kilka dań. W końcu zdecydowałam sie na pierogi ruskie i usiadłam. Po chwili mnie zawołano. Pierogi był smaczne i ładnie podane. Zdecydowałam, że na pewno wróce jeszcze do tego lokalu.

Benia

24.11.2010

Placówka

Kraków, Sławkowska

Nie zgadzam się (1)
Będąc na urlopie,...
Będąc na urlopie, zauważyłam miłą knajpkę, w której było dużo ludzi, grała muzyka przy której goście się bawili, więc postanowiłam udać się tam z moimi przyjaciółmi na obiad dnia następnego. Wchodząc do Babci Maliny byliśmy mile zaskoczeni wystrojem. Spodobało nam się tam bardzo, stoliki zrobione na kształt łódek, na ścianach liście palmowe, pod sufitem siatka morska, prawdziwy klimat nadmorskiej knajpki. I oprócz tego kącik dla dzieci z klockami i jakimiś jeszcze zabawkami. Ale czar prysł, gdy postanowiliśmy zamówić obiad. Na początek w barze była niesympatyczna barmanka, klientów obsługiwała z niezadowoleniem, jakby była obrażona, że ktoś w ogóle przyszedł. Po założeniu zamówienia usiedliśmy do stolika, który był brudny, więc nie czekając na nikogo wytarliśmy go sami. W oczekiwaniu na nasze zamówienie, spróbowaliśmy kompot, który wzięliśmy do obiadu. Okazało się, że był niedobry - sfermentowany. Oddaliśmy go do baru i w zamian dostaliśmy już świeży. w oczekiwaniu na zamówienie, zauważyłam, że obok nas siedzi rodzina, która również dostała zepsuty kompot. Oprócz tego w tym samym czasie opuścili oni już stolik, a brudnymi naczyniami nikt się nie zainteresował. Stały tak długo jak my siedzieliśmy i pewnie jeszcze trochę postały, ale tego już nie wiem, bo opuściliśmy już lokal. Wracając do naszego wyczekiwanego obiadu, spotkało nas kolejne rozczarowanie. Nie było dużo ludzi w lokalu, a na obiad czekaliśmy około 30-40 minut. Głodni bardziej od samego czekania musieliśmy obejść się smakiem, gdyż dwa z trzech obiadów były przesolone. Nasza cierpliwość się skończyła i nie chcąc wiedzieć, co nas jeszcze może spotkać wyszliśmy czym prędzej od Babci Maliny.

Emila_1

02.08.2010

Placówka

Sarbinowo, ul. Nadmorska 108

Nie zgadzam się (22)

U Babci Maliny

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż U Babci Maliny?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Rewelacyjnie!
Rewelacyjnie.