Przystań Pod Strzechą

(4.25)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2 z 2)

Będąc na wakacjach...
Będąc na wakacjach we Władysławowie trafiliśmy do "przystani pod strzechą". Bar przyciągnął nas wyglądem, wyróżnia się spośród innych. Atmosfera w środku gwarna. Po zajęciu miejsc żadna z około 4 kelnerek nie raczyła podejść. Sam udałem się po kartę. Po 10 minutach jedna z dziewczyn w końcu się zlitowała. Wybraliśmy faszerowany naleśnik oraz grillowaną pierś z kurczaka z ananasem i serem (z ryżem i surówką) 2 herbaty, a po 5 minutach domówiliśmy pomidorową. Herbaty dostaliśmy błyskawicznie, choć kelnerka raczyła wsadzić torebki do środka. Zupa "przyszła" jako pierwsza, ale nie zdążyłem zjeść 1 łyżki jak dotarł naleśnik a chwilę później pierś. Zjadłem część zupy po czym oddałem mojej lubej. Kelnerka przechodząc chciała ją zabrać nie pytając o nic. Naleśnik nie był nawet letni. Pierś smaczna, aczkolwiek ilość ananasa i sera mogłaby sugerować że to zapiekany ser i ananas z dodatkiem piersi z kurczaka. Ryż dostalem al dente jak lubię, lecz źle odsączony lub wyleżany w wodzie. Po obiedzie dostaliśmy 2 drinki, które nie były przez nas zamówione. Po zapytaniu czy to gratis, dziewczyna musiała spytać barmana dla kogo miały być. Obsługa stosunkowo uśmiechnięta i młoda oraz stanowczo zbyt porywcza. Kuchnia średnia.

Bartosz_419

01.08.2011

Placówka

Władysławowo, Skwer Antoniego Abrahama 7

Nie zgadzam się (9)
Takiej uczty już...
Takiej uczty już dawno nie miałem. Zgłodniałem, wychodząc z plaży postanowiłem jak najszybciej znaleźć jakieś miejsce gdzie można zjeść dobry obiad. Od razu w oczy wpadł mi ten bar. Wewnątrz nie było nikogo co wzbudziło moją czujność. Czyżby tu było drogo? Na stoliku znalazłem menu w formie ulotki. Oferowane dania o dziwo nie były drogie. Na kelnerkę nie musiałem długo czekać, jak już wspomniałem bar w chwili mojej wizyty nie cieszył się dużym zainteresowanie. Na zamówione dania również nie musiałem długo czekać, bo około 7-8 minut. Podczas mojej wizyty byłem obsługiwany przez trzech różnych kelnerów. Ceny ciut niższe od standardowych, jednak porównując je do ilości na talerzu śmiało mogę stwierdzić że jednak są niższe niż w innych lokalach nadmorskich. Muszę tu zaznaczyć że dania są naprawdę smaczne. Czterokrotnie jadałem w tym barze i zawsze mi smakowało, nigdy nie musiałem czekać długo na obsługę.

zarejestrowany-uzytkownik

06.08.2010

Placówka

Władysławowo, Skwer Antoniego Abrahama 7

Nie zgadzam się (23)

Przystań Pod Strzechą

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Przystań Pod Strzechą?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Będąc na wakacjach...
Będąc na wakacjach we Władysławowie trafiliśmy do "przystani pod strzechą". Bar przyciągnął nas wyglądem, wyróżnia się spośród innych. Atmosfera w środku gwarna. Po zajęciu miejsc żadna z około 4 kelnerek nie raczyła podejść. Sam udałem się po kartę. Po 10 minutach jedna z dziewczyn w końcu się zlitowała. Wybraliśmy faszerowany naleśnik oraz grillowaną pierś z kurczaka z ananasem i serem (z ryżem i surówką) 2 herbaty, a po 5 minutach domówiliśmy pomidorową. Herbaty dostaliśmy błyskawicznie, choć kelnerka raczyła wsadzić torebki do środka. Zupa "przyszła" jako pierwsza, ale nie zdążyłem zjeść 1 łyżki jak dotarł naleśnik a chwilę później pierś. Zjadłem część zupy po czym oddałem mojej lubej. Kelnerka przechodząc chciała ją zabrać nie pytając o nic. Naleśnik nie był nawet letni. Pierś smaczna, aczkolwiek ilość ananasa i sera mogłaby sugerować że to zapiekany ser i ananas z dodatkiem piersi z kurczaka. Ryż dostalem al dente jak lubię, lecz źle odsączony lub wyleżany w wodzie. Po obiedzie dostaliśmy 2 drinki, które nie były przez nas zamówione. Po zapytaniu czy to gratis, dziewczyna musiała spytać barmana dla kogo miały być. Obsługa stosunkowo uśmiechnięta i młoda oraz stanowczo zbyt porywcza. Kuchnia średnia.