Totalizator Sportowy

(3.52)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (32 z 38)

Czasami odzywa się...
Czasami odzywa się we mnie hazardzista i wówczas swe kroki kieruję do kolektury totolotka. Najczęściej kupuję tak zwane zdrapki, losy gdzie zasady są proste i jasne. Zazwyczaj jest kilka rodzajów pod różnymi nazwami, w cenach po 1 zł i po 2 zł. Ponieważ po zakupie nie sprawdzam na miejscu co się kryje w danym losie, a czynię to w domu zazwyczaj gdy los jest wygrany wymieniam go przechodząc akurat w pobliżu jakiegoś punktu z Lottomatem w dniach następnych. I tak właśnie jest tym razem. Mam kilka losów które chce wymienić a jako że jestem właśnie w Centrum Handlowym Warszawa Wileńska, to do zlokalizowanego tu punktu się udaję .Mieści on się na parterze, pod schodami ruchomymi, zaraz koło drzwi łączących galerię i dworzec PKP. Jest on niewielki, sprawia wrażenie prowizorki. Prowadzi sprzedaż zewnętrzną. Obudowany jest żółtymi ściankami działowymi. W środku są dwie maszyny Lotto i jedna Pani z obsługi. Kobieta w średnim wieku ubrana jest skromnie w czarny sweterek i czarną dzianinową bluzkę pod nim. Podaję jej losy aby je sprawdziła. Pani ma z tym najwyraźniej problem. Kilka krotnie wprowadza kod losu i kilkakrotnie maszyna go nie akceptuje. W między czasie dopytuję się czy dostępne są tylko zdrapki których wzory są przyklejone od zewnątrz do szyby(są to autentyczne losy wygrane, z uciętym rogiem i przypiętym wydrukiem wypłaty). Pani potwierdza. Braki i dość mały wybór tłumaczy raz niedawnym remanentem dwa oczekiwaniem na dostawę. Po dość długim i nie mrawym sprawdzani w lottomacie moich losów decyduję się na nowe losy pod nazwą „Szybkie 50”, po dwa „Fiesta” i „Śnieżka” oraz jeden zakład dużego lotka. Nie jest to zgodne z moim pierwotnym planem ale nie ma losów które chciałam. Ponieważ za mną tworzy się coraz większa kolejka, nie chcąc przedłużać czasu mojej obsługi nie zastanawiam się dalej co bym jeszcze mogła z losów nabyć. Mając porównanie do innych punktów lotto ten w Galerii Wileńska wypada słabiutko. Pani jest dość powolna i sprawia wrażenie nie do końca obeznanej z obsługą maszyny. Sprzedawca nie poinformował mnie o trwającej promocji powiązanej z zakupem losu lotto (dawniej pod nazwą duży lottek) Minus również za okrojoną ofertę.

zarejestrowany-uzytkownik

18.01.2011

Placówka

Warszawa, Targowa, CH Warszawa Wileńska 72

Nie zgadzam się (0)
Osiemnastego listopada wybrałem...
Osiemnastego listopada wybrałem się do kolektury na końcu ul Zatorskiej w Wadowicach, kolejny raz powtórzyła się historia - na drzwiach wisiała kartka zaraz wracam, nie byłoby w tym nic szczególnego gdyby nie to że taka sytuacja powtórzyła się już kolejny raz. Po przeczytaniu tejże informacji wróciłem do samochodu - pomyślałem że tam poczekam. Wróciłem za piętnaście minut, było już otwarte. Nie wiem może ja mam pecha, że ta pani zamyka raz w miesiącu żeby gdzieś wyskoczyć a ja trafiam na ten dzień!? W każdym razie uważam że tak się nie robi.

zarejestrowany-uzytkownik

19.11.2010

Placówka

Wadowice, Zatorska 23

Nie zgadzam się (0)
Kolektura i kiosk...
Kolektura i kiosk z prasą w jednym. Moją uwagę zwraca drukowany baner-reklama o tym, że jest losowanie lotto z duża kwotą do wygrania. Przypominam sobie, że mam przy sobie wypełniony kupon z totoloka, wystarczy tylko nadać. Wchodzę do maleńkiego sklepiku, na szczęście nie ma klientów, bo poruszanie się z jednej strony regału z prasą na drugą może stanowić problem. Gazety, czasopisma poukładane starannie, na pólkach wystawione napoje i drobne artykuły, jak w każdym z tego typu kiosków. Podaje kupon do wysłania sprzedawcy,króciutka rozmowa, rozglądam się jeszcze za tym, czy nie potrzebuję jeszcze jakiejś prasy. Punkt dobrze oświetlony, czysty. Niewygodę maleńkiego miejsca zrekompensował Pan z obsługi, który z uśmiechem, dokładnie obsługiwał klienta, na koniec życząc miłego dnia.

czystairlandia

13.11.2010

Placówka

Warszawa, Chmielna 23/U3

Nie zgadzam się (2)
Trafić do tego...
Trafić do tego punktu Lotto jest niezwykle trudno, znajduje się w piwnicy ZUS, schody są strome i ponure. Po wejściu do środka okazuje się , że jest tam też kawiarenka internetowa z 5 komputerami, w rogu stoi kserokopiarka, jest też regał z akcesoriami do komputera, oraz wielkie lustro. Całość jest dość przytulna, ale na pierwszy rzut oka widać, że właściciel ima się wszystkiego żeby przetrwać. Jestem jedyną klientką , komputery są wyłączone, nie ma nikogo chętnego. Wysyłam Dużego Lotka za 12 zł , lecz właściciel nie ma mi wydać z 20-ty złotych, szukam więc drobnych, po czym odwracam się , przeglądam w wielkim lustrze i wychodzę na zewnątrz, a potem schodami do góry. Myślę, że potrzebny jest jakiś błyskotliwy napis, lub inna reklama, może to by pomogło w interesie.

zarejestrowany-uzytkownik

23.08.2010

Placówka

Iława, Wiejska ?

Nie zgadzam się (20)
Skreśliłam lotka i...
Skreśliłam lotka i poszłam go wysłać do tego punktu. Jak zwykle kolejka. Dwie osoby przede mną przyszła pani z dużą ilością kuponów i chyba od tego maszyna się zagotowała bo się na chwilkę wyłączyła. Pani ją obsługująca żeby rozluźnić atmosferę obróciła zajście w żart i już nikt nie stał zdenerwowany i ludzie zaczęli się uśmiechać.

zalogowany_użytkownik

29.07.2010

Placówka

Pruszków, Kościuszki

Nie zgadzam się (23)
W niedzielę wieczorem...
W niedzielę wieczorem udałam się do kolektury lotto mieszczącej się w sklepie spożywczym całodobowym "Złoty Róg" w Ogrodzieńcu w wypłacenia wygranych i wysłania kuponów lotto. Powiedziałam dzień dobry, ale Pani tylko coś odburknęła pod nosem. Nie odpowiedział uśmiechem na mój uśmiech. Podałam kupony do wysłania, a następnie zdrapki do wypłacenia. Było ich około 20szt. Pani popatrzyła na mnie z wyrzutem i od niechcenia, bardzo powoli, bez pośpiechu sprawdzała losy. Trwało to bardzo długo w sumie jakieś 20 minut. Pani była na mnie wściekła. Kiedy klient stojący za mną w kolejce zapytał czy długo to jeszcze potrwa - pani obsługująca lottomat nie zareagowała. Po prostu zignorowała pytanie robiąc minę jeszcze bardziej nieuprzejmą. Dopiero ja zerknęłam ile tam jeszcze tych losów zostało i poinformowałam pana, że " jeszcze chwilkę". Czułam się jak intruz. Na moje "dziękuje i do widzenia" Pani odburknęła coś pod nosem". To były bardzo nieprzyjemne zakupy.

Gosik_2

17.07.2010

Placówka

Ogrodzieniec, ul. Kościuszki

Nie zgadzam się (24)
Szkoda, że w...
Szkoda, że w tak ładnej, nowej kolekturze lotto zetknąć się można z tak nieprofesjonalną obsługą. Zacznę od początku. Wszedłem do środka, wziąłem kupon i zacząłem go wypełniać. Oprócz mnie były jeszcze dwie osoby. Widać było, że są to stali bywalcy bo pracownica kolektury znała ich po imieniu. Kiedy przyszła moja kolej, do Pani za szybką, zadzwonił telefon. Nic sobie nie zrobiła z mojej obecności, nie przeprosiła tylko bez słowa go odebrała. Zaczęła rozmawiać i wyciąga do mnie rękę po kupon. Oczywiście nie wypowiadając przy tym ani słowa. Włożyła kupon do maszyny, wyszło potwierdzenie, dała mi go Pani do ręki, nie wypowiadając znów ani słowa. Miałem odliczoną sumę pieniędzy, więc zapłaciłem. Powiedziałem „dowiedzenia” i wyszedłem. Oczywiście również te słowa odpowiedzi się nie doczekały. Zostałem potraktowany jak zwykły śmieć, coś takiego jak dla mnie jest niedopuszczalne.

zarejestrowany-uzytkownik

15.12.2009

Placówka

Mielec, Niepodległości 5

Nie zgadzam się (16)
Kupowałam z koleżanką...
Kupowałam z koleżanką losy, nie mamy orientacji, pani wyjaśniła, zaoferowała swoją pomoc i dziś, i jutro, gdy będzie mogła sprawdzić naszą ewentualną wygraną. Niestety, pomieszczenie małe, pani uprzejma, konkretna, kolejny klient poproszony został o zamknięcie drzwi, bo jej zimno, z trudem wszedł do środka, tak ciasno;) Wyeksponowane poprawnie, szkoda tylko, że tak niewielki metraż.

Marta_672

25.11.2009

Placówka

Bydgoszcz, Gdańska 64?

Nie zgadzam się (35)
Nie dość, że...
Nie dość, że już jakiś czas temu zastąpiono prowadzących losowania osobami, które na pewno doskonale sprawdziłyby się w charakterze cyrkowych klaunów. To podniesiono cenę pojedynczego zakładu „dużego lotka” o 50% mamiąc większymi wygranymi. Poobserwowałem te zmiany przez kilka tygodni i narzuca mi się kilka wniosków. Za trafienie „trójki” w starym systemie dostawało się 16zł przy cenie zakładu 2zł. W nowym systemie proporcje się mocno zmieniły za tę samą ilość poprawnie skreślonych liczb otrzymuje się 20zł przy cenie zakładu 3zł. Obiecywano, że po podwyżce opłaty zwiększą się wygrane, przede wszystkim, że będą większe kumulacje. Z tego co zauważyłem główne wygrane zamiast się zwiększyć to się zmniejszyły. Ja widzę tylko dwie przyczyny takiego stanu rzeczy, pierwszą mniej prawdopodobną jest zwykły „przekręt”. Miał by on polegać np. na tym, że pieniądze z zawieranych zakładów idą na organizację EURO2012 bez oficjalnej informacji podanej do publicznej wiadomości.. I bardziej prawdopodobne, czyli takie, że ludzi po prostu nie stać na regularne wydawanie 3zł na zakłady, zmniejszyła się liczba zakładów, zmniejszyły się wygrane. Bolą mnie te zmiany, wolałem starą formułę z dwoma losowaniami w tygodniu. Kiedy LOTTO kojarzyło mi się z czymś elitarnym a nie telewizyjnym konkursem audio-tele, z pytaniami, które obrażają nawet 5-cio letnie dzieci a kierowane są przecież do osób dorosłych.

zarejestrowany-uzytkownik

12.11.2009

Placówka

Mielec, Niepodległości 5

Nie zgadzam się (22)
Są miejsca, do...
Są miejsca, do których bardzo chętnie się powraca, załatwia sprawy i po wyjściu jest się zadowolonym. Takim miejscem jest np. punkt Totalizatora Sportowego wraz z kioskiem na krańcówce ul. Słowackiego: - zawsze miła i uśmiechnięta obsługa, używanie zwrotów grzecznościowych, dodawanie coś od siebie; - obsługa posiada wiedzę o zakładach, losowaniach, cenie, wygranych i innych grach; - nie trzeba niczego szukać, bowiem wszystkie informacje i produkty są zawsze prawidłowo wyeksponowane; - zawsze również można liczyć na pomoc i doradztwo, sprawy wyjaśniane są jasno i ze zrozumieniem; - punkt zadbany, duża oferta, sprawna i fachowa obsługa.

zarejestrowany-uzytkownik

28.10.2009

Placówka

Piotrków Trybunalski, Słowackiego

Nie zgadzam się (19)
Totalizator Sportowy. Przed punktem...
Totalizator Sportowy. Przed punktem Lotto czysto w środku również, małe pomieszczenie to jedyny minus tego punktu choć jak na taką małą miejscowość wystarczy w zupełności. Miła, kompetentna obsługa, bogaty asortyment produktów. Pani jest ubrana zawsze schludnie, doradzi, pomoże. Po prostu klient nasz Pan.

zarejestrowany-uzytkownik

21.06.2009

Placówka

Gniewkowo, Podgórna

Nie zgadzam się (19)
Każdy gra w...
Każdy gra w totka dziś i ja zagrałem. Wybrałem miejsce w centrum miasta. Lokal typowy jak na kolekturę blaszany kiosk z niewielką ilością miejsca w środku. Pięć osób wewnątrz i już jest tłok, ale z racji szybkiej obsługi i charakteru sprzedaży nie jest to aż takie uciążliwe. Wygląd miejsca obsługi do idealnych nie należy (mimo dwóch koszy na śmieci w kolekturze porozrzucane kwitki papierów po zdrapkach, kuponach itp.). Obsługa miła i sprawna, Pani szybko zrealizowała dyspozycje poza tym uśmiechnięta i życzliwa. Ogólne wrażenie pozytywne, z wyjątkiem wyglądu lokalu, ale w przypadku kolektury jak dla mnie i pewnie większości klientów to ma mniejsze znaczenie.

Adam_144

22.05.2009

Placówka

Krosno Odrzańskie, Poznańska

Nie zgadzam się (19)

Totalizator Sportowy

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Totalizator Sportowy?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Bardzo miła obsługa,...
Bardzo miła obsługa, Panie zawsze Bardzo pomocne i chętne do wytłumaczenia zasad konkretnych gier .