Reporter

(3.96)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (180 z 220)

Spotkałam się z...
Spotkałam się z bardzo miła obsługą w powyższym sklepie. Moje dziecko do grzecznych nie należy, więc szalało w najlepsze, jak mąż próbował coś przymierzyć, a ja szukałam dla niego rzeczy. Przeprosiłam panią, która mi pomagała w poszukiwaniach rzeczy dla męża, a ona odpowiedziała tylko, że nic się nie stało, przecież to tylko małe dziecko. Stało się, bo dziecko zrzuciło jakieś 10 swetrów i pani musiała je poskładać.

Beata_87

22.01.2009

Placówka

Chorzów, Parkowa 20

Nie zgadzam się (19)
Już podczas szukania...
Już podczas szukania konkretnej rzeczy w tym wypadku spodni Pani służyła mnie i mojemu mężowi radą oraz pomogła znaleźć interesujący nas rozmiar niestety ponieważ byliśmy z dziećmi z wózkiem nie mogłam wejść do przymierzalni aby ocenić wygląd przymierzanych przez męża spodni ani ewentualnie wymienić na inny rozmiar Pani ekspedientka pomogła nam również tutaj przynosząc inny rozmiar i mąż mógł z przymierzalni wyjść na sklep abym sama mogła ocenić po wyborze odpowiednich spodni Pani zaproponowała nam również wybór dodatkowego asortymentu np. czapki na którą się również zdecydowaliśmy.

zarejestrowany-uzytkownik

23.12.2008

Placówka

Czeladź, Będzińska 80

Nie zgadzam się (26)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu i wybraniu artykułu do zakupu zaopiekowała się nami ekspedientka . Wybrała odpowiedni rozmiar i doradziła by przymierzyć też bluzę w zbliżonym rozmiarze dla porównania . Pracownica doradzała uprzejmie , nie była nachalna.

Małgorzata_208

18.12.2008

Placówka

Czeladź, Będzińska 80

Nie zgadzam się (28)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu zostałam przywitana przez obsługę. Towar leżał ładnie poukładany, wszystko było na swoim miejscu. Obsługa (3 sprzedawczynie) była porozstawiona po całym sklepie, dzięki czemu nie trzeba było podchodzić do lady w razie jakich kolwiek wątpliwości. Poza tym sprzedawczenie były bardzo pomocne, same pytały czy nie pomóc w czymś, przy tym były bardzo uprzejme i nie nachalne. Ogólnie w sklepie panował całkowity ład i porządek.

Katarzyna_411

04.12.2008

Placówka

Rzeszów, Lisa Kuli 19

Nie zgadzam się (27)
Kilka dni wcześniej...
Kilka dni wcześniej kupiłam jeansy. Nie byłam do końca przekonana, ale kupiłam. Wrzuciłam je do szafy. w niedziele zdecydowałam się je oddać, były nie chodzone, z metka paragonem. idę je zwrócić po czym Pani informuje mnie że nie ma czegoś takiego jak zwrot. Jak sie zapytałam dlaczego nie udzieliła mi żadnej informacji

zarejestrowany-uzytkownik

24.10.2008

Placówka

Katowice, ul. 3-ego Maja 17

Nie zgadzam się (27)
Udałam się na...
Udałam się na zakupy w dniu 29/09/2008. Wstąpiłam do sieci Reporter w Żywcu przy ul. Zielonej 3. Od wejścia przywitał mnie pięknie urządzony i zadbany lokal, z uporządkowanym towarem. Obsługa składała się z dwóch sympatycznych pań, które swoim uśmiechem ośmieliły mnie do dalszego i dokładniejszego przyjrzenia się wyeksponowanym towarom. Rozglądając się tak, nagle bardzo grzecznie i nienachalnie jedna z pań wypytała mnie o cel mojej wizyty w ich sklepie. Delikatnie zbadała moje potrzeby i zaczęła pokazywać wiszące na wieszakach bluzy. Pamiętam, że wspomniałam o bluzie dla syna, ale nie znam się na panującej obecnie modzie. Pani pytała o ulubiony kolor syna, rodzaj zapięcia, kołnierzyka i takie tam drobiazgi. Była bardzo zaangażowana w rozmowę ze mną, całą uwagę poświęcała w danej chwili tylko mnie, mimo że w sklepie pojawili się inni klienci. Skusiłam się i wybrałam bluzę dla syna za 99zł. Wskazała mi drogę do kasy, gdzie inna pani przyjęła ode mnie pieniądze i wręczyła kubek z logo i adresem sklepu. Zakupy w tym sklepie to przyjemność. Polecę go wszyskim moim znajomym.

Małgorzata_175

03.10.2008

Placówka

Żywiec, Zielona 3

Nie zgadzam się (26)
Całkiem przypadkiem weszłam...
Całkiem przypadkiem weszłam do sklepu Reporter w Wadowicach. Chciałam przyjrzeć się męskim bluzom dla mojego męża. Tuż po wejściu zauważyłam młodą obsługę. Rozejrzałam się, jedna z dziewczyn z obsługi zapytała w czym pomóc, zapytałam o bluzy męskie, dostałam odpowiedź, podziękowałam, powiedziałam, że chcę się rozejrzeć i poszłam do działu męskiego. Przeglądałam bluzy i znów po chwili podchodzi dziewczyny i pyta w czym może pomóc i ja znów podziękowałam, bo chciałam tylko obejrzeć. Po przejrzeniu męskich bluz, tylko chwilkę spędziłam w dziale damskim, zaliczając jeszcze jedno zapytanie o pomoc. Wyszłam z niczym. Odwiedzam ten sklep, bo jest na miejscu, ale nie lubię go ze względu na zbyt nachalną, jak dla mnie, obsługę oraz poczucie, że obsługa patrzy na ręce każdemu klientowi i choć to sklep samoobsługowy to chyba by woleli, żeby wszystkie rzeczy podawać klientom do ręki osobiście. Raz spotkałam się tam przy okazji zakupów z komentowaniem przez właściciela sklepu i jedną z dziewczyn z obsługi, jak to zwróciła uwagę klientce, bo "dziwnie wyciągała wieszak i na pewno miała zamiar to ukraść". Daję ocenę +2 ponieważ mimo wszystko obsługa wywiązuje się z zadania, może niektórzy lubią taki typ obsługi. Ja nie lubię natarczywości oraz jakby ograniczaniu swobody klienta w sklepie.

edytcia

30.09.2008

Placówka

Wadowice, Zatorska 13

Nie zgadzam się (22)
Do Reportera wybrałam...
Do Reportera wybrałam się z zamiarem kupna długiego, ciepłego, jesiennego swetra. Do sklepu weszłam 15 minut przed zamknięciem. Oglądanie zaczęłam od wieszaków znajdujących się najbliżej drzwi wejściowych. Tam właśnie wisiały interesujące mnie swetry. Znalezienie odpowiedniego fasonu nie trwało długo. Po chwili podeszła do mnie pracownica sklepu z pytaniem czy w czymś nie pomóc. Wówczas uznałam, że nie potrzebuję pomocy. Wzięłam dwa swetry i udałam się do przymierzalni. Okazało się, że nie trafiłam w rozmiar. Wystawiając głowę przez kotarę zawołałam pracownicę. Poprosiłam o zmianę rozmiaru jednego swetra, potem o drugi sweter, potem o wymianę na inny kolor. Przypomniałam sobie, że obok wieszaka ze swetrami wisiała ładna różowa bluzka więc poprosiłam o przyniesienie tej bluzki w rozmiarze S no i okazało się, że muszę wymienić bluzkę na rozmiar większą. Pani cierpliwie i z uśmiechem znosiła moje marudzenie. Oddałam bluzkę stwierdzając, że jednak źle w niej wyglądam i wróciłam do wyboru swetrów. Zdecydowałam się na dwa. Przy kasie zapytałam o rodzaj materiału z jakiego wykonane są swetry, zapytałam też czy się nie skurczą podczas prania. Pracownica stwierdziła, że RACZEJ nie, więc oznajmiłam, że jeżeli cokolwiek się stanie to swetry odniosę do sklepu. Pani skwitowała moją wypowiedź ironicznym uśmiechem. Nie spodobało mi się to, ponieważ w razie czego mam prawo oddać towar do sklepu. Pani albo o tym nie wiedziała albo wolała temat przemilczeć. Zapłaciłam za swetry i wyszłam ze sklepu.

Agnieszka_96

26.09.2008

Placówka

Kętrzyn, Sikorskiego 34 A

Nie zgadzam się (24)
20 września udaliśmy...
20 września udaliśmy się na małe zakupy po galerii City Point w Tychach. Kiedy weszliśmy do sklepu Reporter, podeszła do nas pani z zapytaniem w czym można pomóc. Kiedy odpowiedzieliśmy, że musimy się zastanowić i porozglądać, pani chodziła za nami krok w krok - zauważyłem, że wszystkie sprzedawczynie (było ich kilka) chodziły obok klientów - co było praktyczne i pożyteczne bo w każdej chwili można było zapytać czy poprosić o pomoc, ale z drugiej strony bardzo krępujące, ponieważ czuliśmy cały czas czyjś wzrok na plecach i rękach.

zarejestrowany-uzytkownik

25.09.2008

Placówka

Tychy, Punkt City Point

Nie zgadzam się (20)
Zainteresowana kupnem spodni...
Zainteresowana kupnem spodni w owym sklepie poprosiłam ekspedientkę o pomoc w odnalezieniu odpowiedniego rozmiaru. Pani zabrała spodnie (nic mi nie mówiąc co będzie robić), podeszła do kasy, popstrykała coś na komputerze (zapewne sprawdzała zasoby na zapleczu-tak się domyślam, bo mi nic nie mówiła) i wyszła "gdzieś" - nie wiem gdzie, bo stałam na środku sklepu, nie wiedząc co robić. Po około 5 minutach, gdy już zaczęłam szukać czegoś innego, podała mi spodnie. Czułam się jakbym przeszkodziła ekspedientce w pracy, a przecież wystarczyło tylko powiedzieć "sprawdzę na zapleczu i do pani wrócę".

zarejestrowany-uzytkownik

24.09.2008

Placówka

Nie zgadzam się (31)
Po mojej wizycie...
Po mojej wizycie u ciotki w Katowicach postanowiłem, że wybiorę się do reportera po koszulki. Jak zwykle była masa promocji, miła, energiczna , młoda obsługa. Ceny niezbyt wygórowane. Gdy przeglądałem kosze z ubraniami zauważyłem, że powrzucany jest też tam towar uszkodzony i brudny (plamy na koszulkach oraz dziurki). Kupiłem jedną koszulkę i pojechałem do domu.

Artur_46

24.09.2008

Placówka

Katowice, ul. 3-ego Maja 17

Nie zgadzam się (21)
Do sklepu "Reporter"...
Do sklepu "Reporter" na ulicy Zatorskiej weszłam, aby kupić coś na prezent. W sklepie, pomimo deszczowej pogody, podłoga była czysta i słychać było wewnątrz dość głośną muzykę. W środku znajdowały się 2 ekspedientki. Jedna była za ladą i właśnie przeprowadzała transakcję zakupu, natomiast druga (ubrana w żółtą bluzkę) odbierała od klientki spodnie. Oprócz pracownic w sklepie była jeszcze jedna klientka oraz, sądząc po rozmowie, matka z córką. Po wejściu do sklepu skierowałam się w prawą stronę gdzie znajduje się odzież damska (przeglądałam swetry), następnie oglądnęłam stojące na środku kurtki, a na koniec skierowałam się do działu męskiego, aby rzucić okiem na bluzy. Wychodząc z tego działu oglądnęłam czapeczki wiszące na regale, blisko kasy. Podczas mojej wizyty w sklepie dwukrotnie spoglądnęłam na ekspedientki (nawiązanie kontaktu wzrokowego), ale żadna nie podeszła do mnie i nie zapytała, czy może w czymś pomóc lub czego szukam. Po prostu stały na swoich miejscach. Na koniec jeszcze raz rzuciłam okiem na cały sklep i wyszłam.

Joanna_174

23.09.2008

Placówka

Wadowice, Zatorska 13

Nie zgadzam się (30)
Dnia 17 września...
Dnia 17 września udałem się do sklepu Reporter w Mikołowie w celu odebrania spodni, które złożyłem do reklamacji. Okazało się, że spodnie czekały już na mnie od tygodnia. Mimo tego, że podałem mój nr tel. nie zadzwoniono i poinformowano, iż są do odbioru. Ekspedientka poinformowała mnie, iż zdaniem ich "rzeczoznawcy" spodnie nie podlegają reklamacji. Podała wyjaśnienie jakie widniało na karcie reklamacyjnej. Spodnie ewidentnie maja wadę a mimo to została odrzucona reklamacja! Odmówiłem odebrania spodni, fakt ten zgłosiłem do Federacji Praw Konsumenta oraz do Państwowej Inspekcji Handlowej w Katowicach. Mimo tego, że spodnie kosztowały 70 zł (kupione na wyprzedaży), mam takie same prawa jak w przypadku spodni zakupionych po "cenie normalnej".

zarejestrowany-uzytkownik

22.09.2008

Placówka

Mikołów, Pszczyńska 14

Nie zgadzam się (20)
Chciałam kupić bluzę...
Chciałam kupić bluzę na jesień. Gdy tylko weszłam do sklepu, dosłownie po kilkunastu sekundach, pojawiła się pani w celu pomocy. Była bardzo miła i pokazała mi cały asortyment bluz. Bardzo pozytywnie.

zarejestrowany-uzytkownik

22.09.2008

Placówka

Rzeszów, Rejtana 65

Nie zgadzam się (24)
Wchodząc do sklepu...
Wchodząc do sklepu od razu zobaczyłam, co mi się podoba. Zaczęłam szukać swojego rozmiaru, ekspedientka zauważyła, że czegoś szukam i od razu zaoferowała pomoc. Szybko znalazła rozmiar, który był mi potrzebny. Przymierzyłam i byłam zdecydowana kupić te spodnie. Obsługująca mnie pani doradziła mi jeszcze bardzo fajną bluzę. Byłam zadowolona z zakupów.

zarejestrowany-uzytkownik

22.09.2008

Placówka

Lublin, Orkana 6

Nie zgadzam się (26)
- brak uzyskania...
- brak uzyskania pomocy od kasjerki (za drugim razem uzyskłam odpowiedź na moje pytanie), - brak przywitania klienta, - produkty należnie skasowane, oraz zapakowane, - sklep czysty, - ubrania ładnie zawieszone i poukładne na półkach, - paragon wraz z resztą wydany.

Monika_190

18.09.2008

Placówka

Mikołów, Gliwicka 3

Nie zgadzam się (19)
Wchodząc do sklepu...
Wchodząc do sklepu "REPORTER" łatwo można było zauważyć zamieszanie jakie panuje w środku. Personel sklepu stał w grupce i rozmawiali na tematy nie związane z pracą a życiem osobistym jednej z Pań. Na pytanie "gdzie mogę znaleźć inne rozmiary ze spodni które są na wystawie " usłyszałem nie Pan się sam rozejrzy.

Marcin_105

10.09.2008

Placówka

Opole, Sosnkowskiego 16

Nie zgadzam się (19)
Dnia 18 sierpnia...
Dnia 18 sierpnia udałem się do sklepu Reporter z reklamacją wadliwych spodni. Ekspedientka powitała mnie z uśmiechem, zobaczyła spodnie i w momencie zaczęła wypisywać druk reklamacji. Powiedziała, iż za 14 dni będą dzwonić, lecz prawdopodobnie będzie to czas do tygodnia. Szybka i konkretna obsługa i miłe zaskoczenie(niektórzy sprzedawcy nie uwzględniają reklamacji - do 2 lat od daty zakupu - mimo iż wymaga tego prawo). Pozytywne zaskoczenie.

zarejestrowany-uzytkownik

01.09.2008

Placówka

Mikołów, galeria Pik Mikołów

Nie zgadzam się (21)
Do sklepu weszłam,...
Do sklepu weszłam, gdyż zwróciły moją uwagę plakaty z informacją o obniżce. Tuż przy wejściu zostałam przywitana przez dwójkę pracowników (kobietę i mężczyznę). W sklepie było czyściutko, ubrania porządnie wyeksponowane. Zwróciłam uwagę na stojak ze spódnicami. Jedna wpadła mi w oko, ale na metce zauważyłam cyfry, które wydały mi się jakimś kodem - a na pewno nie ceną. Podeszłam do lady aby zapytać gdzie znajdę cenę, bo to co widzę..."To właśnie jest cena" - weszła mi w słowo sprzedawczyni, "te kolorowe nalepki to aktualnie obowiązujące ceny". Zabrałam spódnicę do przymierzalni, której czystości też nie można było nic zarzucić. Ponieważ spódnica była zdecydowanie "dla mnie" pomaszerowałam po raz drugi do kasy. Tym razem obsługujący tam mężczyzna zapytał, czy "może być" Stwierdziłam, że zdecydowanie tak. Pan skasował towar i wymienił kwotę do zapłaty. Reszta została szybko i poprawnie wydana, ja jako klientka zostałam pożegnana z uśmiechem i zaproszona na kolejną wizytę w tym sklepie. Pogratulować obsługi.

deLaVega

20.08.2008

Placówka

Katowice, Chorzowska 107

Nie zgadzam się (27)
Właśnie wróciłem z...
Właśnie wróciłem z zakupów w sklepie REPORTER w Słupcy. Jestem mile zaskoczony obsługą w tym sklepie. Wszedłem przypadkiem, nie zamierzając robić zakupów. Chciałem tylko "przejrzeć". Panie w sklepie były przemiłe i kupiłem bluzę i spodnie. Były uśmiechnięte i aż zachęcały do przymiarki i zakupów. W sklepie było czysto i przejrzyście.

zarejestrowany-uzytkownik

13.08.2008

Placówka

Nie zgadzam się (27)

Reporter

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Reporter?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Dobrze.
Bardzo dobrze.