Lot powrotny z Londynu niestety zostal odwołany ze względu na śnieg. Koczowalismy na lotnisku kilka godzin bez żadnej konkretnej informacji, w drodze na lotnisko Pani przez telefon powiedziała,ze lot będzie. Nie mozna sie do wizzara dodzwonić, pozmieniano wszystkie numery, a jeśli w końcu ktos odbierze telefon to zapłacimy za minute rozmowt około 3 zl. Do dzis dostaje tylko wygenerowane przez komputer maile w jaki sposób mogę usługę reklamować, choć podobno nie jest to takie proste.

Dnia 15.12.2008 zakupowałam bilety lotnicze. Jak zawsze rezerwację robiłam poprzez internet. Tym razem bardzo miło zaskoczył mnie fakt, że linie wprowadziły płatność przelewem bankowym. Wcześniej można było zapłacić jedynie kartą kredytową. Było to dla mnie dość kłopotliwe, ponieważ karty kredytowej nie posiadam i musiałam prosić kogoś z rodziny o pomoc.