Cropp

(4.41)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (873 z 1356)

Tydzień temu zgłosiłam...
Tydzień temu zgłosiłam reklamację paska kupionego w Cropp Town. Kiedy dziś poszłam do sklepu, reklamacja, owszem, została uwzględniona. Przyznano mi wymianę na inny pasek. Sklep jednak nie posiadał w asortymencie niczego w tej samej cenie, pozostały pojedyncze sztuki pasków z tej samej kolekcji, jednak sprzedawczyni poinformowała mnie, że są one uszkodzone. W jakim celu więc wiszą na wieszakach uszkodzone, a nie przecenione? Zapytałam czy mogę się rozejrzeć i wybrać inny pasek. Sprzedawczyni od początku rozmowy mówiła do mnie per "ty", co moim zdaniem było niegrzeczne. Ja nadal zwracałam się do niej per "pani" licząc na to, że może się zorientuje, że nie życzę sobie takiego obrotu rozmowy. Kiedy oglądałam paski cały czas patrzyła mi na ręce i kiedy oglądałam te droższe z ironią stwierdziła, że te są bardzo drogie, że nie ma sensu, żebym je oglądała. Powiedziała, cytuję: "Wstrzymaj się z wymianą, poczekaj aż te będą przecenione". Powiedziałam, że w takim razie chcę zwrotu pieniędzy za kupiony wadliwy towar, a ona na to, że to nie możliwe. Praktycznie wyprosiła mnie ze sklepu nie dopuszczając mnie do tego, żebym chociażby wybrała inny pasek z możliwością dopłacenia. Uznała, że skoro poprzedni kosztował zaledwie 14 zł, to nie ma sensu zawracać sobie mną głowy, gdyż i tak nie stać mnie na inny. Zabrałam więc ze sobą dowód reklamacji i postanowiłam pójść do sklepu innym razem, kiedy będę miała możliwość rozmowy z kierownikiem.

zarejestrowany-uzytkownik

05.11.2008

Placówka

Lublin, Lipowa 13

Nie zgadzam się (24)
Chciałam kupic pasek,le...
Chciałam kupic pasek,le najpierw go zmierzyc, poprsiłam Pana sprzedawcę aby mi zdjal zabezpieczenie oraz wszelkie pazltka i paperki z tego paska-bo inaczej zmierzyc sie go nie dalo, to dostalam w odpowiedzi"co mam zdjac aby moga wyniesc ze sklepu".

zarejestrowany-uzytkownik

16.10.2008

Placówka

Gdynia, 10 lutego 11

Nie zgadzam się (13)
Weszłam do Cropp...
Weszłam do Cropp Town z zamiarem kupna torby. W sklepie jak zwykle dobry klimat - muzyka, wystrój. Poprosiłam o zdjęcie jej z górnego wieszaka - dziewczyna, która tam pracuje od razu to zrobiła. Mogłam oglądać ją do woli. Następnie chciałam inną torbę - bez papierów, które ją wypychały. Bez komentarzy dziewczyna zdjęła mi kolejną. Wtedy zdecydowałam się ją kupić. Płacąc czekałam czy powie mi jakie firma ma aktualnie promocje, ponieważ widziałam hasła dotyczące promocji na standach. Niestety, nie doczekałam się tego, chciałam usłyszeć o co w nich chodzi, bo nie do końca, z ulotek i standów, było to wiadomo. A niezręcznie jest o to wypytywać.

Ania_3

07.10.2008

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (19)
Do sklepu wybrałem...
Do sklepu wybrałem się w celu zakupienia T-shirtu. Od samego wejścia można było łatwo i szybko zorientować się, która strona sklepu jest częścią z ciuchami męskimi, a która z ciuchami damskimi. Bez problemu znalazłem dział z T-shirtami, były ułożone zgodnie z emblematem ukazanym powyżej wieszaków na, których wisiały. Ciekawe wzory rożne kolory. Od razu podeszła do mnie sprzedawczyni i spytała czy może jakoś pomóc. Podziękowałem. Po wybraniu kilku T-shirtów udałem się do przebieralni. Była czysta i zadbana jednak wewnątrz, na wieszaku, wisiała sukienka prawdopodobnie pozostawiona przez jedną z klientek po przymierzeniu. Jeden z T-shirtów okazał się za mały. Zdecydowałem się przymierzyć rozmiar większą. Niestety, koszulki zostały powieszone zbyt wysoko i nie mogłem ściągnąć ich by przymierzyć. Pomimo tego, że stało obok mnie 2 sprzedawców, żaden z nich nie zainterweniował i nie pomógł (rozmawiali i nakładali inne koszulki na wieszak)! Zrezygnowałem z przymierzenia, zdecydowałem się na kupno innego T-shirta. Pani przy kasie uprzejma choć musiałem chwilkę poczekać, aż podejdzie (rozwieszała ciuchy). Wizytę oceniam na 3+.

zarejestrowany-uzytkownik

26.09.2008

Placówka

Opole, Galeria Opolanin, Plac Teatralny 13

Nie zgadzam się (21)
Weszłam do sklepu,...
Weszłam do sklepu, dyskretnie rozejrzałam się gdzie znajdują się sprzedawcy. Jeden sprzedawca, chłopak ok. 23 lata, wysoki, o włosach prostych, z zaangażowaniem obsługiwał klienta. Drugi sprzedawca w wieku około 27 lat, wzrost ok 170 cm., brunet o bardzo krótko ściętych włosach, obsługiwał klienta przy kasie. Trzecim sprzedawcą była kobieta - dane z identyfikatora to: Monika, 25 lat, włosy do połowy pleców, proste, blondynka. Ja podeszłam do regału z obuwiem sportowym, zaczęłam oglądać obuwie. Po około 2 minutach podeszła do mnie dziewczyna i zapytała czy może mi w czymś pomóc. Przedstawiłam jej swoje oczekiwania, iż szukam wygodnych butów, sportowych, pasujących do większości mojej garderoby. Sprzedawczyni zaproponowała mi 4 pary obuwia i zachęcała do przymiarki, zachwalała rodzaj i wygodę obuwia, jednocześnie nie wywierając nacisku na zakup, ale ukazując zalety obuwia. Dziewczyna była obiektywna w swojej ocenie i nie wciskała towaru na siłę. Widać było, że była bardzo zaangażowana. Po wybraniu butów dziewczyna zapytała mnie czy jeszcze w czymś może mi pomóc, ja podziękowałam, a ona zaprosiła mnie do kasy. Przy kasie pozostawiła moje wybrane obuwie, a do kasowania przystąpił chłopak. Wyjęłam gotówkę a on zapytał, czy nie skorzystam z promocji skarpetek - podziękowałam i zapłaciłam. Chłopak podziękował również i zaprosił do ponownego odwiedzenia sklepu. Opuściłam sklep.

Elżbieta_2

26.09.2008

Placówka

Poznań, Bukowska 156

Nie zgadzam się (18)
W czasie mojej...
W czasie mojej wizyty w sklepie nie było innych klientów. W sklepie znajdowało się 3 sprzedawców zajętych rozmową między sobą. Nikt nie zwrócił uwagi na moje wejście do sklepu. Na wyraźną prośbę jedna z osób przystąpiła do pomocy. Robiła to chętnie, w miły sposób, jednak bez większego zainteresowania. W sklepie było zimno (w chłodny dzień uchylone okna) i nie zachęcało to do rozbierania się w przymierzalni. Przy kasie sprzedawca zaproponował dodatkowe produkty i poinformował mnie o aktualnych promocjach. Ogólnie w sklepie nie czułam się dobrze. Sprzedawcy zajęci swoimi sprawami, nie zwracali uwagi na klientów.

zarejestrowany-uzytkownik

24.09.2008

Placówka

Bełchatów, Kościuszki 27

Nie zgadzam się (23)
Na wejściu pomieszczenie...
Na wejściu pomieszczenie wydawało mi się chaotyczne. Więcej zamieszania niż porządku. Ogólnie podłoga była czysta, pomieszczenie nie było brudne. Sprzedawcy raczej nie przywiązywali większej uwagi do klientów. Raczej byli skupieni na rozmowie między sobą. Nie zauważyłem też, aby ktoś z klientów pytał o pomoc.

Kajetan

23.09.2008

Placówka

Elbląg, Płk. Dąbka 152

Nie zgadzam się (23)
Przyszłam do sklepu...
Przyszłam do sklepu z zamiarem kupna jednej pary butów a zakupiłam dwie pary i bluzę. Obsługa była mila, zostałam przywitana z uśmiechem, pomimo tego, że sprzedawca był już przed zamknięciem sklepu. Dodatkowo zaproponowano mi korzystny (czyli z dużym rabatem), większy zakup, oczywiście z tą inicjatywą wyszła ekspedientka. Dokładnie mi wytłumaczyła możliwość zakupu dodatkowych ubrań prawie za ta samą cenę wyjściową. Sklep jest przytulny, czysty, w tle było słychać przyjemną muzykę. Zakupy zapakowano w firmową reklamówkę i oczywiście zaproszono do ponownej wizyty

Magdalena_87

23.09.2008

Placówka

Rzeszów, Lisa Kuli 19

Nie zgadzam się (30)
Tego dnia odwiedziłam...
Tego dnia odwiedziłam sklep 3 razy z chęcią zakupu butów. Najpierw weszłam aby obejrzeć buty. Od razu w zasięgu wzroku był sprzedawca i udzielił mi informacji na wszystkie pytania dotyczące aktualnych promocji. Przy drugiej wizycie obsługiwał mnie inny sprzedawca, niesamowicie uprzejmy i z dużym poczuciem humoru. Bez problemu sprawdził mi, w jakim innym punkcie Cropp Town otrzymam swój numer buta. Pokazał mi również inne podobne buty, które były dostępne w tym punkcie w moim rozmiarze. Przy trzecich odwiedzinach zakupiłam buty, korzystając ze wspaniałej promocji, o której poinformował mnie sprzedawca. Do tego kupiłam koszulkę oraz jeszcze jeden drobiazg i bardzo skorzystałam na zakupach. Do tego sprzedawca namówił mnie na powrót do sklepu w tym samym miesiącu, abym również skorzystała z przysługującej mi promocji po dzisiejszym zakupie.

Anna_60

23.09.2008

Placówka

Łódź, Al. Jana Pawła II 30

Nie zgadzam się (25)
Klient pojawił się...
Klient pojawił się w salonie w celu zakupienia butów. Początkowo rozglądał się i zaznajamiał z ofertą, aby któryś z pracowników dostrzegł i zaproponował pomoc. Po 2 minutach podeszła miła pani Ania i zaproponowała swoją pomoc. Zapytała czego szuka klient, dla kogo, w jakiej cenie, na jaką porę roku i preferowane kolory. Bardzo dobrze znała ofertę salonu i dosyć szybko znalazła coś co może klienta zainteresować. Jak na wystawce nie było jakiegoś rozmiaru, w krótkim czasie donosiła z zaplecza. Była miła i cały czas służyła fachową pomocą. Bardzo dobrze znała ofertę salonu. Potrafiła dobrze doradzić w jakim kolorze klientowi jest dobrze, bez narzucania własnego zdania. Kiedy klient zdecydował się na zakup pary butów, sprzedawca delikatnie zaproponował coś dodatkowego do kupienia. Do kasy odprowadził klienta , pokazał produkty przykasowe. Podziękował za dokonane zakupy i zaprosił ponownie do odwiedzenia salonu. Pożegnał klienta.

Zyta

19.09.2008

Placówka

Siedlce, Piłsudskiego 56

Nie zgadzam się (21)
Weszłam do sklepu...
Weszłam do sklepu z odzieżą, w którym często robię zakupy, aby przymierzyć kurtkę na jesień. Wchodząc do sklepu od razu zostałam przywitana. Wybierając kurtkę nikt mi w tym nie przeszkadzał i mogłam spokojnie oglądać ubrania. Przymierzyłam wybraną kurtkę w komfortowej przymierzalni, po czym wyszłam ze sklepu. W zasięgu wzroku było dwoje pracowników, z czego jeden był widocznie do dyspozycji klienta. Ocena moja jest pozytywna ale nie wygórowana, gdyż pracownik nie zapytał, czy mógłby być pomocny.

Anna_60

02.09.2008

Placówka

Łódź, Al. Jana Pawła II 30

Nie zgadzam się (21)
Oglądałam paski,poszukiwałam białego-taki...
Oglądałam paski,poszukiwałam białego-taki pasek był w tym sklepie-na dziurkach do mierzenia blokada przeciwkradzieżowa ponadto klamerka cała owinięta papierem i pozaklejana taśmą. Poprosiłam sprzedawcę (pana)aby mi zdjął blokadę celem przymirzenia paska-odpowiedział "a co chcesz wynieść", następnie poprosiłam go, aby również z klamry pozdejmował papiery bo nie wiedzę możliwości przymierzenia go, odpowiedział niemiłym głosem "co co?"Po tym poszedł na zaplecze. Przymierzyłam,kupiłam,zapłaciłam u innej osoby, która poinformowała, że do tego paska są jeszcze zniżki.

zarejestrowany-uzytkownik

23.08.2008

Placówka

Gdynia, 10 lutego 11

Nie zgadzam się (23)
Tego dnia chciałam...
Tego dnia chciałam kupić spódniczkę, po obejrzeniu wieszaków wybrałam trzy. Obsługa zajmowała się rozpakowywaniem towaru. Poszłam do przymierzalni, przymierzając 3 otworzyłam drzwi, tak by z większej odległości spojrzeć w lusterko. Podeszłam do kasy, oddałam jedną, a trzymając dwie, stwierdziłam, że nie mogę się zdecydować. Kasujący chłopak powiedział, że najlepiej będzie jeśli wezmę tę, w której się lepiej czuję, odpowiedziałam, że w ogóle nie lubię spódniczek. Zadał jeszcze kilka pytań, bardzo uprzejmie, rozmowa była na tzw. luzie, co bardzo mi odpowiadało, ponieważ lubię kiedy sprzedawcy są przyjaźni. Następnie poprosił, żebym odsunęła się od lady, przyłożył pierwszą, potem drugą spódniczkę i stwierdził, że lepsza będzie zielona, bo jest bardziej w moim stylu. To miłe kiedy sprzedawca potrafi pomóc w wyborze i uwzględnia przy tym indywidualny styl klienta, są przy tym bezpośredni, bez zbędnego "słodzenia". Wybór więc padł na poleconą mi zieloną mini. Następnie zapytałam jeszcze o promocję tzw "mandaciki"- czy jest ona jeszcze aktualna, pomimo napisu, że kończy się w czerwcu, sprzedawca wytłumaczył mi, że została ona przedłużona. Na koniec zapytałam o saszetkę, sprzedawca przyniósł mi ją, pokazał, jeszcze chwilę rozmawialiśmy (głównie o tym że jest biało - różowa, a ja nie lubię różowego, więc stwierdził, że jeśli nie jestem przekonana, to byłoby bez sensu ją brać). Jestem bardzo zadowolona z zakupu, oraz z obsługi.

zarejestrowany-uzytkownik

20.08.2008

Placówka

Poznań, Szwajcarska 14

Nie zgadzam się (24)

Cropp

Cropp to polska sieć sklepów odzieżowych, należąca do spółki LPP S.A., specjalizująca się w szeroko pojętej modzie ulicznej. Pierwszy sklep Cropp Town został otwarty w marcu 2004 roku. W 2021 r. sieć liczyła 356 salonów w Europie, w tym 170 Polsce i 186 salonów za granicą. W 13 krajach marka prowadzi sprzedaż przez internet.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Cropp?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Bardzo miła i...
Bardzo miła i pomocna obsługa. Porządek przed sklepem jak i w nim był zaskakujący, wszystko schludnie poukładane i czyste. Brak kolejki i bardzo szybka obsługa. Duży wybór w rodzajach ubrań jak i ich rozmiarach. Ceny przystępne, choć niektóre rzeczy w porównaniu do jakości są dość drogie.