Carrefour

(3.98)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4746 z 7514)

Wszystkie centra handlowe...
Wszystkie centra handlowe od czasu do czasu robią różnego rodzaju promocje, czy to stosując obnizkę cen, czy też dając różnego rodzaju gratisy. Niekiedy jednak za zakupy i co oczywiste, pozostawione u nich pieniądze można dostać bony, które można zrealizować... tylko u nich. Taka promocję swego czasu wprowadziło CH Plejada a dokładnie Carefour. Kupując w czwartki mozna otrzymać zwrot 5% pieniędzy w postaci bonów. Będąc, przypadkowo, w czwartek 26 listopada w tym właśnie sklepie usłyszałem od jednej z klientek że kupując zabawki za 100 zł otrzymam bon za 40 zł. Jako że święta sie zbliżają a dzieci w mojej rodzinie jest sporo, postanowiłem wykorzystać sytuację i kupic kilka zabawek na prezenty. Nie ukrywam, ze świetnie się przy tym bawiłem. Odchodząc od kasy skierowałem swoje kroki do biura obsługi klienta. Nie musiałem daleko chodzić, ponieważ kolejka do BOK była tak długa, że kończyła sie zaraz przy mojej kasie. Jeden rzut oka na kolejkę wystarczył aby się zorientować, że czeka mnie długi dzień a rzczej popołudnie. Udałem się do BOK z pytaniem czy można przyjść innego dnia aby otrzymać bony. Niestety odpowiedź była negatywna. Carefour zafundował sobie w przededniu świąt niechęć klientów. Szkoda, że nie było nikogo z menagerów tegoż sklepu w pobliżu kolejki do BOK. Usłyszeli by on z całą pewnością jakimi epitetami posługują się klienci w stosunku do nich i do Bogu ducha winnych pracownic BOK które doiły się i troiły aby rozładować kolejkę i niezdrową atmosferę. A wystarczyło tak niewiele. Poprostu należało umożliwić klientom odbiór bonów w innym dniu. W kolejce spędziłem dokładnie 1:27 minut. Czas umilałem sobie obserwując to całe zamieszanie.

zarejestrowany-uzytkownik

02.12.2009

Placówka

Sosnowiec, Staszica 8b

Nie zgadzam się (19)
Kolejki (na 5...
Kolejki (na 5 możliwych kas) najczęściej otwarte są 2 lub 3. Nawet w piątki, w godzinach popołudniowych, gdy ludzie wracają z pracy, robią zakupy na weekend, nie ma otwartych wszystkich kas. Braki na półkach, zgniłe, nieświeże owoce. Ciężko znaleźć świeże mandarynki i banany, nie wspominając juz o cytrynach czy winogronach, rzadko sprzątana jest podłoga pod "wysepką" Brak obsługi w dziale z alkoholami. Klienci którzy chcą kupić alkohol rezygnują z czekania i udają sie do sklepu z winami (kilkanaście metrów dalej), taka sama sytuacja z LOTTO (kiosk RUCHU w pobliżu)

Karol_181

01.12.2009

Placówka

Warszawa, Aleja Komisji Edukacji Narodowej 36

Nie zgadzam się (21)
Po wybraniu interesujących...
Po wybraniu interesujących mnie produktów, udałam się do kasy. Podeszłam do kasy przy której stała tylko jedna osoba.Kasjerka miała około 50 lat. Czarne, krótkie włosy i okulary. Ubrana była w ubranie firmowe. Na identyfikatorze widoczne było imię i nazwisko- Jolanta W. Zaczęłam wypakowywać produkty z wózka. Kasjerka obsługiwała stojącą przede mną dziewczynę z pochmurną miną. Po zeskanowaniu wszystkich produktów powiedziała kwotę do zapłaty. dziewczyna podała kartę. Kasjerka podała urządzenie do PIN-u, mówiąc "PIN proszę". Po chwili zwróciła się do klientki "odmowa" , powiedziała to takim tonem, że dziewczyna się zaczerwieniła. Chciała coś powiedzieć, ale kasjerka powiedziała do niej " chwila, jeszcze raz spróbuję. Klientka jeszcze raz wbiła PIN i tym razem transakcja się powiodła. Kasjerka oddała jej kartę, podała paragon i burknęła "do widzenia". Nie patrząc na mnie zaczęła skanować moje zakupy. Poprzednia klientka nie zdążyła jeszcze zapakować swoich zakupów i kasjerka ponuro na nią spojrzała. Po skończeniu powiedziała kwotę do zapłaty. Podałam 50zł. Kasjerka nie wiedzieć czemu westchnęła bardzo głośno i nie zadowolona podała resztę i paragon. Pożegnała się ze mną podobnie jak z poprzednią klientką nie miłym "do widzenia" . Obsługa fatalna. Dość często robię tam zakupy i zdarzają się różne kasjerki, ale ta Pani zdecydowanie powinna zmienić nastawienie do klientów.

Joanna_99

30.11.2009

Placówka

Elbląg, Płk. Dąbka 152

Nie zgadzam się (20)
Jak co wieczór...
Jak co wieczór wybieram się po zakupy. Dzisiaj wybrałem jeden ze sklepów Carrefour w którym do tej pory jeszcze nie byłem. Moje pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne. Tuż przy wejściu zauważam iż jest to jeden z większych sklepów, co oznacza szerszy wybór towaru. Niestety ponieważ mam ograniczoną ilość czasu dlatego od razu podchodzę do pracownika sklepu, ustawiającego produkty na półkach i pytam, gdzie znajdę herbaty. Oczywiście jestem mile zaskoczony wiedzą pracownika. Od razu wskazuje mi alejkę gdzie ją znajdę. Po drodze mijam kolejnego pracownika zajętego rozstawianiem towaru na półkach. Mam to po co przyszedłem tak więc udaję się do kasy. Na około dziesięć kas dwie są otwarte. Staję przy pierwszej lepszej w której jest jak najmniejsza liczba klientów. Jestem czwarty w kolejce. Powoli wykładam towar na taśmę. Kiedy przychodzi moja kolej, Pani kasjerka mówi mi że alkohol można kupić tylko w kasie obok. Spytałem " A po czym mam poznać że akurat w tej kasie nie mogę kupić alkoholu?" niestety nie otrzymałem odpowiedzi. Lekko zdenerwowany zabieram wszystkie produkty do odpowiedniej kasy. Po raz kolejny muszę czekać w kolejce, co nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy. Do zakupu alkoholu przeznaczona jest specjalna kasa, ale niestety była ona zamknięta.

Piotr_828

29.11.2009

Placówka

Rzeszów, Obrońców Poczty Gdańskiej 30

Nie zgadzam się (11)
Dziś udałem się...
Dziś udałem się na zakupy do hipermarketu Carrefour, który znajduje się w Galerii Lubelskiej w Lublinie. Zakupy trwały od 13:00 do 14:30. Celem wizyty było kupno podstawowych produktów spożywczych na weekend. Ze znalezienie miejsca nie było problemu, przed galerią znajduje się duży parking. Jeśli chodzi o czystość, to jak najbardziej zachowana. Wewnątrz widać, że personel sprząta - po hipermarkecie jeździła maszyna czyszcząca podłogę. Na zewnątrz parking nie był brudny, nie poniewierały się po nim śmieci. Półki nie były puste i nie brakowało na nich towaru. Pracownicy na bieżąco rozpakowywali go i układali na swoje miejsce. Podobało mi się to, że zarówno warzywa i owoce były świeże, co w niektórych hipermarketach jest rzadkością. Sklep dysponuje swoją piekarnią, co za tym idzie, można kupić ciepłe i świeże pieczywo. Bardzo duży wybór towarów jest kolejnym plusem. Można wybierać zarówno pod względem jakości, bądź ceny. Każdy znajdzie coś dla siebie. Pracownicy ubrani w uniformy sklepu. Czyści i zadbani. Wykonywali swoją pracę bardzo sprawnie i kompetentnie. Najbardziej podobało mi się to, że sklep daje szansę każdemu człowiekowi, który chce pracować. Chodzi mi o to, że przy kasie obsługiwał mnie głuchoniemy Pan. Pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją w Lublinie, jeśli chodzi o super i hipermarkety i uważam, że jest to bardzo dobry pomysł, bowiem Pan na kasie bardzo dobrze i sprawnie wykonywał swoją pracę. Cieszę się, że sklep podjął taką inicjatywę i dał mu szansę. Inne sklepy powinny brać z niego przykład. Opinia: Wszystkim, który nie mięli okazji odwiedzić Galerii Lubelskiej i Carrefour’a, który się w niej znajduje, powinni tam zajrzeć. Uważam, że nie zawiodą się i będą zadowoleni z zakupów, tak samo jak ja.

Zaq

28.11.2009

Placówka

Lublin, Aleja Generała Władysława Andersa 9

Nie zgadzam się (19)
Sklep jest dosyć...
Sklep jest dosyć duży, jednak miejsce kiepsko zagospodarowane. Dużo zmarnowanego miejsca. Jednocześnie dużo wolnego miejsca, gdzie można by wystawić ekspozycje. Przejścia miedzy ekspozycja z zabawkami bardzo małe i trudno przejść dorosłemu. Obsługa ok, miła i uprzejma.Można się spytać i zawsze uzyskamy odpowiedź.W sklepie jest czysto.

Helena_10

28.11.2009

Placówka

Chełm, Lwowska 81

Nie zgadzam się (20)
Gdy poprosiłem o...
Gdy poprosiłem o paczkę papierosów LM niebieskie Linki, dostałem zwykłe i Pani nie mogła wycofać mi zamówienia, kazał iść do punktu obsługi klienta tam zrobić zwrot, a następnie wpierała mi, że chciałem zwykłe LM niebieskie, kiedy nigdy takich nie kupuje. Druga sytuacja miała miejsce już przy kasie, pracownik, pani około 50 lat bardzo powoli kasowała produkty jakby nie chciało jej się pracować, każdy klient miał po 5-8 produktów, przede mną było 3 klientów, a stałem około 10 minut w kolejce.

zarejestrowany-uzytkownik

27.11.2009

Placówka

Szczecin, al. Bohaterów Warszawy 42

Nie zgadzam się (18)
Panie przy kasach...
Panie przy kasach zachowuja sie niezwykle nieuprzejmie... Kiedy klient nie ma drobnych oburzaja sie zaczynaja bezsensowne dyskusje zachowuja sie niezwykle arogancko, przyjmuja gotówke z wielką łaską np spotkałam sie z szarpaniem gotówki z reki kwasna mina + komentarzem ze podobno studenci nie maja pieniedzy a placa samymi banknotami...poza tym czas z jakim kasuja wola o pomste.. kasjerzy ogladaja sobie kazdy produkt zanim go skasuja.. porazka!

Magdalena_589

27.11.2009

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (19)
Sklep duży,towar ładnie...
Sklep duży,towar ładnie wyeksponowany,fajnie pomyślany pasaż promocyjny zaraz na wprost wejścia nie trzeba szukać.Obsługa miła ,ale żeby się czegoś dowiedzieć trzeba poprosić którąś z pań. Jest dużo kas ale niestety zawsze są duże kolejki ,niektóre kasjerki powoli obsługują.Przed sklepem duży parking.

Edyta_158

27.11.2009

Placówka

Bolesławiec, 10 marca 1

Nie zgadzam się (23)
Postanowiłem kupić drukarkę...
Postanowiłem kupić drukarkę do prac domowych, potrzebną dla kilkudziesięciu stron tygodniowo.Po nieudanym zakupie drukarki w styczniu, pojechałem do jednego z dwóch sklepów w centrum handlowym na końcu miasta. Na półkach większego sklepu stały drukarki dwóch producentów, w większości były to urządzenia wielofunkcyjne.Po krótkim oglądaniu podeszła do nas młoda pracownica i podała nam różnice dwóch wybranych drukarek, którymi byliśmy zainteresowani.Opowiadała dość szczegółowo na temat tuszy, ich zamienników (co nas szczególnie interesowało), poinformowała nas też o warunkach gwarancji i o korzystniejszej dla nas formie, co nas szczególnie zdziwiło, po wcześniejszym wyborze drukarki w innym dużym sklepie pochodzącym z Anglii. Kiedy już nasze wątpliwości zostały rozwiane, na nasze pytania dostaliśmy zadowalające odpowiedzi, wybraliśmy jedną z drukarek. W dużej mierze sprawiła to obsługa tego działu, która okazała się profesjonalna, chętnie podpowiadała z korzyścią dla kupującego i nie starała się zbyć.

Radosław_100

26.11.2009

Placówka

Jelenia Góra, Aleja Jana Pawła II 51

Nie zgadzam się (20)
Chciałbym podzielić się...
Chciałbym podzielić się spostrzeżeniami dot. wyprzedaży towarów, którym kończą się daty ważności w Carrefourze w Rybniku. Cena ich jest naprawdę atrakcyjna. Czasami np. 80g szynki w plastrach pochodzącej z ekologicznej hodowli i produkcji /suszonej naturalnym powietrzem/ przecenione jest z 17zł na 3-4zł, a jakość szynki mimo, iż to ostatnie dni ważności jest znakomita. Niestety czasami personel przy wyprzedaży stosuje niedozwolone praktyki. Kilka razy zauważyłem, że pakowane są dwa produkty razem i wystawiane na wysprzedaż. Najczęściej jeden z tych produktów głównie sery typu camember, czy brie nie ma dolnej części pudełka, a w miejsce brakującej częścią pudełka przykłada się drugi produkt i szczelnie owija folią. Dlaczego tak się robi? Czasami obsługa przeoczy termin ważności produktu. Chcąc go sprzedać usuwa część pudełka z umieszczoną przetermniowaną datą ważności. Następnie zawija folią z innym towarem i wystawia na sprzedaż , a cenę klient odczytuje z kodu kreskowego drugiego towaru. Prawda, że jest sprytne. Niestety nieuczciwe i niedozwolone

Michał_720

26.11.2009

Placówka

Rybnik, Gliwicka 35

Nie zgadzam się (28)
Robię tu zakupy...
Robię tu zakupy średnio raz w tygodniu. Jak zwykle kolejka przy Punkcie Obsługi Klienta. Przydałaby się tu jeszcze jedna osoba do pomocy. Na hali Bardzo szeroki asortyment. Na bieżąco uzupełniany. Porządek. Kolejki przy kasach na jakieś 10 minut czekania. Kasjerki bardzo szybkie i sprawne. Obsługiwała mnie Pani, której trzęsły się ręce za zdenerwowania lub zmęczenia. Dodam, iż zmęczenie jest widoczne u pracowników na kasach w porze wieczornej i jakieś napięcie. Mam tutaj okazję podziękować osobom zajmującym się rodzajem towarów sprzedawanych w sklepie, iż zadbali także o ludzi chorych i wprowadzili produkty np. bezglutenowe, które są trudno dostępne na rynku oraz drogie. Tutaj są znacznie tańsze.

zarejestrowany-uzytkownik

25.11.2009

Placówka

Gdańsk, Shuberta 102A

Nie zgadzam się (31)
Podczas popołudniowych spacerów...
Podczas popołudniowych spacerów postanowiłem zrobić zakupy więc poszedłem do hipermarketu Carrefour. Koło godziny 15.00 dnia 22.11.09r. bylem już na miejscu. Na parkingu wszystko było czysto i był obecny ochroniarz co napewno zmniejsza liczbę kradzieży. Drzwi wejściowe były czyste i widniała na nim informacja dotycząca otwarci tego hipermarketu. Gdy wszedłem dalej zrobiło już się nie przyjemnie. Otóż regał z napojami nie dość że był nie uporządkowany to jeszcze gdy podszedłem do półki z sokami spotkała mnie tam niespodzianka. Ciężko było wziąć sok gdyż był przyklejony do półki i rozlany co spowodowało zbulwersowanie u mnie bo zaczęły mi się ręce kleić. Czy im tylko zależy na sprzedaży a nie na porządku??? Gdzie wizyty sanepidu?? Napewno by miał wiele do powiedzenia. Mało tego podobna sytuacja mnie spotkała gdy podszedłem do działu z ketchupami. Na samym początku rzędu stał jeden rozlany i poszarpany pojemnik z ketchupem. Na temat higieny półek i towarów na nim jest wiele do życzenia. Oni nie traktują klientów poważnie. Z tego wszystkiego odechciało mi się robienia zakupów i wyszedłem oraz skierowałem się do toalety aby umyć ręce które zostały pobrudzone wcześniej opisanym syropem. Niestety to nie był koniec rozczarowania. W pojemnikach na mydło nic nie było, a kosze były pełne, a na liście podpisów sprzątania toalety itp widniał aktualny podpis. Zastanawia mnie czy sprzątanie toalety polega na podpisaniu listy tylko i wyłącznie?? Niestety po otrzymaniu telefonu od siostry byłem zmuszony wrócić się i zrobić zakupy gdyż wyszła pila sytuacja dotycząca przyjazdu gości. Pozytywne było to to ze dział z alkoholami był uporządkowany i estetyczny. Następna rzeczą która mogę powiedzieć pozytywnego to to że przy kasie był porządek. Wszystkie gumy do żucia, gazety były posortowane i ułożone odpowiednio oraz nie było miejsc pustych co napewno jest zaletą. Kasjerka powitała mnie uśmiechem oraz zwrotem "dzień dobry" wszystko dokładnie podliczyła i sprawdziła dla pewności czy nie zrobiła błędu. Zapytała czy płace gotówka czy karta co było zaskoczeniem dla mnie w pozytywnym sensie bo rzadko spotyka się taka miła i solidna obsługę. Zaplaciłem za wszystko i wyszedłem. Mam nadzieje ze z tą higiena w tym sklepie zrobią porządek bo naprawdę stracą zaufanie klientów oraz wizerunek ogólny.

Artur_206

25.11.2009

Placówka

Łódź, Szparagowa 7

Nie zgadzam się (23)
W sobotę rano...
W sobotę rano wybrałam się na zakupy do Carrefour Polska w Grodzisku Mazowieckim. Rzadko tam bywam, ponieważ za każdym razem spotyka mnie wiele rozczarowań i niemiłych niespodzianek. W zasadzie stały się one tak nieodłączną cechą tego sklepu, że powinnam już do nich przywyknąć. Sobotnie zakupy jeszcze mocniej utwierdziły mnie w przekonaniu, by nie odwiedzać tego sklepu. Zacznijmy od początku… koszyk, gdzie jest koszyk? Na zewnątrz stoi tylko jeden przypięty łańcuchem z brudną chusteczką higieniczną w środku i foliową reklamówką. No nic, jest bardzo wcześnie, nie ma jeszcze klientów, więc na pewno znajdę jakiś w środku. Owszem są, małe, porozrzucane tuż przy wejściu do sklepu. Wchodzę do pierwszego działu – warzywnego. Podłoga jest niesamowicie brudna, miejscami wręcz lepka. Świeżość i wygląd warzyw bynajmniej nie zachęca do ich zakupu. Przechodzę, a raczej przeciskam się między koszykami i kartonami do półek z jogurtami. Z przodu stoją produkty z krótszą datą ważności, z tyłu z tą dłuższą. Dodatkowo, trudno zorientować się, ile dany produkt kosztuje, ponieważ nalepki z cenami są skrótowe i nieuporządkowane. Idę dalej, mój koszyk jest pusty. Dochodzę do wędlin i długo je oglądam szukając odpowiedniej. Pani przygląda mi się nie pytając, czy może mi pomóc? Ta sama sytuacja powtarza się przy serach. Poza tym, zauważyłam, że niemal na każdej półce leżał pojedynczy produkt z zupełnie innego gatunku, np. pasta do zębów pośród karmy dla psów, mleko wśród soków, a przy kasie „gorący kubek”. Wsadziłam więc do koszyka tylko chleb, kilka batonó, herbatę oraz płatki śniadaniowe i skierowałam się w stronę kas ponownie lawirując między kartonami, koszykami z towarem przeznaczonym do rozpakowania i taboretami. Jedyna słowa, które usłyszałam od kasjerki to „Karta rodzinka?” Cokolwiek to miało znaczyć. Nie zdążyłam nawet spokojnie zapakować moich zakupów ponieważ już lądowały produkty następnego klienta. Aż strach pomyśleć, jak muszą wyglądać tam zakupy w godzinach szczytu?

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2009

Placówka

Grodzisk Mazowiecki, Królewska 86

Nie zgadzam się (21)
Robiłam dziś zakupy...
Robiłam dziś zakupy w hipermakecie Carrefour w CH Arkadia. Wyeksponowanych było dość dużo promocji i przecen, dzięki którym mogłam oszczędzić pieniądze. Niestety w sklepie panował bałagan, bardzo wielu pracowników przekładało i wykładało towar na półki, rwało kartony, przenosiło paczki w alejkach między półkami, przez co swobodne wybieranie zakupów było niemożliwe - w sklepie było ciasno i tłoczno. Wiem, że taka praca jest konieczna ale robienie wszystkiego w jednym czasie było naprawdę irytujące. Ponadto w części sklepu w okolicy wejścia do magazynu panował brzydki zapach (często jest on bardzo intensywny). W kolejce do kasy musiałam czekać ok. 20 min ale na szczęście zostałam sprawnie i miło obsłużona. Jak zwykle ceny na paragonie różniły się od tych na półkach - czasem na niekorzyść klienta ale niekiedy też na korzyść.

zarejestrowany-uzytkownik

21.11.2009

Placówka

Warszawa, Al. Solidarności 86 88

Nie zgadzam się (16)
Chciałam zakupić ser...
Chciałam zakupić ser żółty w punkcie gdzie jest ten ser krojony dla klienta. Pani powiedziała, że nie sprzeda mi sera bo już go pakują a dodam że sklep jest czynny do 22.00.Odpowoiedziałam, że sklep otwarty jest do 22.00 i mam prawo po pracy zrobić zakupy i chcę kupić ser żółty na to pani odparła, że ona po godzinach siedzieć nie będzie i musi sie zmieścić w czasie aby wszystko popakować. I zaczeła spowrotem pakować ser tylko, że wcześniej zdjeła rękawiczki i zapomniała się, że ich nie ma więc sięgła po ser gołą ręką, Na co Pani zwróciłam uwagę to się jeszcze obruszyła jak ja mogłam to zrobić.

zarejestrowany-uzytkownik

19.11.2009

Placówka

Wrocław, Graniczna 2A

Nie zgadzam się (24)
Cel mojej wizyty...
Cel mojej wizyty w Carrefourze był dokładny i z góry wyznaczony – zakup wkładów do segregatorów. Niestety plan szybkiego dokonania zakupu spełzł na niczym po przekroczeniu progu marketu. Niestety nie posiadał on jasnych tablic informujących o podziale regałów na kategorie. Wszędzie dało się za to zauważyć hasło „Promocja”, aczkolwiek trudno mi powiedzieć, czego miałaby ona dotyczyć. Po chwili błądzenia trafiłem do pożądanego działu. I tu przeżyłem rozdwojenie jaźni. Z jednaj strony bardzo dobrze prezentowały się półki z zeszytami i artykułami papierniczymi (niestety wkładów nie znalazłem). Produkty były poukładane na półkach zgodnie z założoną logiką (najpierw zeszyty małe, potem średnie, na końcu duże formaty itp.), leżały równo, nie były pomieszane. Każda grupa miała konkretnie przypisaną cenę. Ta cześć działu zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. W następnym przejściu mój humor zepsuł widok części z książkami. Dominował tam duży bałagan. Książki leżały, a raczej były rzucone na półki lub do koszy. Trudno było się zorientować co i gdzie się znajduje. Także wśród cen panował chaos. Ta część działu wyglądała okropnie. Na koniec brakło także pracownika, który mógł udzielić informacji i zadbać o prządek na stoiskach. Stąd też niska ocena marketu.

zarejestrowany-uzytkownik

17.11.2009

Placówka

Poznań, Kaspra Drużbickiego 2

Nie zgadzam się (23)
Przy okazji pobytu...
Przy okazji pobytu a CH Pestka odwiedziłem hipermarket Carrefour w celu zrobienia drobnych zakupów. Niestety od mojej ostatniej wizyty nie zmieniło się zbyt wiele... . Tradycyjnie już kolejki przy punkcie Obsługi Klienta gdzie można zostawić plecak -w związku z czym zrezygnowałem z zostawiania bagażu w przechowalni. O moje zdziwienie ochrona sklepu nie zwróciła mi uwagi. Zatowarowanie sklepu: bardzo słabe. Brak wielu produktów które zazwyczaj kupuje. Jakość niektórych warzyw i owoców bardzo słaba - owoce zgniłe, słabej jakości. Przy punkcie w którym waży się owoce poza Paniami z obsługi znajdowała się jeszcze Pani w ubiorze "cywilnym" prowadziła rozmowę przez telefon wewnętrzny. Obsługa kasowa: tradycyjnie już kasjerzy obsługujący sprawnie choć bez większego zaangażowania w swoją pracę p- zero uśmiechu. Dzień dobry i do widzenia wypowiedziane bardzo "od niechcenia". Ogólna ocena 3

zarejestrowany-uzytkownik

14.11.2009

Placówka

Poznań, al. Solidarności 47

Nie zgadzam się (24)
Hipermarket jest przestronny,...
Hipermarket jest przestronny, alejki dosyć szerokie. Wnętrze nie jest zbyt nowe, rzuca się w oczy połamana terakota, ale poza tym sklep jest w miarę zadbany. Asortyment jest bardzo duży, są tam produkty zarówno bardzo tanie jak i ekskluzywne, ceny są atrakcyjne (z reguły trochę niższe od typowych supermarketów). Personel nosi firmowe uniformy, wygląda schludnie. Pracownicy zapytani o cenę lub miejsce towaru zazwyczaj potrafią pomóc. Niestety zachowanie niektórych osób, np z działu owoce/warzywa czy ryby pozostawia wiele do życzenia. Obsługują oni klientów jakby z przymusu, nie starają się wykonywać swojej pracy dobrze, pracują opieszale i bez żadnego entuzjazmu. Raczej nie ma dużych kolejek, np. przy kasach stoją średnio 2-3 osoby, choć kolejka do działu z wędlinami jest dość spora. Drobniejsze działy, np. drób, są obsługiwane przez osoby z działów sąsiednich i prowadzi to do sytuacji, gdy klient musi czekać aż na drugim dziale skończy się kolejka (co może trwać dobrych kilka minut) i ktoś z personelu będzie mógł go obsłużyć.

zarejestrowany-uzytkownik

13.11.2009

Placówka

Olsztyn, Krasickiego 1b

Nie zgadzam się (25)
Udałam się do...
Udałam się do powyższego marketu celem zakupu worków do odkurzacza. Bez problemu odnalazłam właściwy dział, ale nie mogłam odnaleźć worków do mojego modelu. Poprosiłam o pomoc pracownicę, która akurat udzielała informacji innemu klientowi. Powiedziała, że zaraz podejdzie. W ciągu kilkunastu sekund zjawiła się przy mnie i zaoferowała pomoc. Rozejrzała się po asortymencie (trwało to kilka sekund, a wybór był spory) i stwierdziła, że nie ma worków do tego modelu. Na potwierdzenie swojej opinii zadzwoniła służbowo do kolegi po fachu. Miło z jej strony, ale jak się okazało, rozmowa dotyczyła przede wszystkim ich spraw prywatnych- a ja niestety musiałam tego słuchać, gdyż pracownica zapomniała o moim istnieniu. Mam mieszane odczucia, niby pracownica wykazywała początkowo zainteresowanie, ale uważam, że zignorowała mnie całkowicie prowadząc prywatne dyskusje.

Beata_87

12.11.2009

Placówka

Chorzów, Parkowa 20

Nie zgadzam się (21)

Carrefour

Carrefour to sieć handlowa, która posiada w Polsce ponad 900 sklepów, zaliczają się do nich hipermarkety, supermarkety, sklepy hurtowo-dyskontowe, osiedlowe, specjalistyczne oraz sklep online. Przedsiębiorstwo posiada także centra handlowe i stacje benzynowe na terenie kraju. Carrefour dąży do pozycji światowego lidera w zakresie transformacji żywieniowej, w tym zakresie pragnie zapewnić wsparcie dla polskich rolników, bezpieczeństwo i jakość żywności, demokratyzację żywności bio oraz troszczy się o zdrowe odżywianie. Angażuje się także w zrównoważony rozwój przez wsparcie partnerów firmy, ochronę bioróżnorodności oraz zwalczanie marnotrawstwa.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Carrefour?

Ktoś 21 godzin temu dodał opinię na temat tej firmy

Duzy sklep ale...
Duzy sklep ale bardzo nieczysto
Zgadzasz się?