Carrefour

(3.98)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4746 z 7514)

Cerrefour to dość...
Cerrefour to dość specyficzny sklep w Grodzisku Mazowieckim ponieważ... w tym sklepie śmierdzi. A dokładnie przy samym wejściu, jeszcze zanim znajdzie sie koszyk, który i tak nie stoi na swoim miejscu. Oczwyiście najpierw trzeba przejść koło ochroniarza, który zajęty jest podrywaniem kasjerki na kasie do 5 artykułów. Zatykam nos i szybkim krokiem wchodze na dział warzywny- o tu już dużo lepiej. A może i nos się przyzwyczaja? Planuję zrobić szybkie zakupy- mleko dla dziecka, herbatę, napój i kaszkę. 4 towary. Zmierzam do kasy- jest przecież wczesna godzina- na pewno są pustki. Nic bardziej mylnego. Wszystkie kasy pozamykane. Więc zmierzam do kasy z alkoholami. Jest owszem otwarta, ale Pani zajęta rozmową z ochroniarzem bardzo powoli obsługuje klientów. Około 8 osób było przede mną. Moje dziecko już senne zaczęło mi płakać. Z przemiłym uśmiechem podeszłam do Pani kasjerki- "przepraszam, czy mogłaby P[ani zawołać koleżankę i otworzyć kasę dla uprzywilejowanych, ponieważ z tego co widzę jest nieczynna?". Pani popatrzyła na mnie z pogardą- "zaraz pania obsłużę, prosze stanąć za tym panem". Myslę sobie ok, może ma ciężki dzień, może Pan ochroniarz ją irytuje i staję.I nagle rozległ się tłu mza mną, że się wpycham, że nie powinnam zabierać bachora(?) do sklepu jak nie potrafi poczekać. Pani kasjerka stwierdziła że w sumie klienci mają racje a ja sie niepotrzebnie wpycham. No cóż taka Polska, ale ja jako matka swoje prawa mam, wzywam kierownika sklepu. Ochroniarz oderwał się od podrywania Pani kasjerki i poszedł po kierownika- miła kobieta bardzo młoda. Na oko 24 lata. Tłumaczy, że jest mało pracowników, że nie ma kogo posadzić na kasie. Ok, ale co mnie to interesuje? Tłumaczę Pani miło, że jest to kasa alkoholowa do 5 towarów ja mam 4, jestem z dzieckiem i że wydaje mi si, że mam pierwszeństwo, i że Pani kasjerka nie powinna rzucać jakichkolwiek uwag pod moim adresem. Kierowniczka powiedziała zbywającą, że najwyżej może przeprosić. Najwyżej. Towar w sklepie nieświeży, obsługa niemiła, kierownicy niekompetentni, zapach nieprzyjemny, brak zasad i regulaminu wśród pracowników. Jedyny plus, że jest dużo i tanio. Chociaż zawsze trzeba sprawdzić cenę na paragonie.

zarejestrowany-uzytkownik

08.01.2010

Placówka

Grodzisk Mazowiecki, Królewska 86

Nie zgadzam się (28)
Udałem się dzisiaj...
Udałem się dzisiaj do tego hipermarketu, żeby zrobić cotygodniowe zakupy. Zawsze uważałem, że ten sklep to raczej market niezbyt atrakcyjny. Dzisiaj jednak zostałem w paru miejscach dość pozytywnie zaskoczony. Przede wszystkim dobre wrażenie zrobił na mnie dział z pieczywem gdzie w bardzo niskiej cenie można było kupić gorące bułki. Poza tym w dziale z pieczywem, był bardzo duży wybór i wyłożone produkty były świeże. Jedynym minusem była dość wysoka cena - 2,40 zł za zwykły pszenny chleb, gdzie dla porównania w hipermarkecie Tesco taki sam chleb można kupić za 99 gr. Poza tym zakupy w sklepie przebiegły sprawnie i szybko. Dzięki dobremu rozkładowi sklepu wszystkie poszukiwane produkty udaje się szybko znaleźć. Skraca to znacznie czas spędzony w hipermarkecie. Dwie uwagi jakie można mieć do tego sklepu, to kiepskiej jakości owoce i warzywa. Prezentowane produkty często wyglądają nie świeżo i nie atrakcyjnie. Poza tym są duże braki w towarze. Kolejnym minusem tego sklepu jest dział z rybami, który jest bardzo słabo zaopatrzony. Świeże ryby wyglądają matowo, co świadczy o tyn że nie są zbyt świeże. Na zakończenie zakupów, miły był fakt szybkiej i sprawnej obsługi w kasie. Do wszystkich kas nie było kolejek co znacznie skróciło czas poświęcony na pobyt w markecie. Po zapłaceniu za zakupy, opuściłem sklep, z nadzieją że następnym razem będzie lepiej :)

Jakub_85

06.01.2010

Placówka

Poznań, Kaspra Drużbickiego 2

Nie zgadzam się (24)
Drugiego dnia stycznia...
Drugiego dnia stycznia po raz pierwszy robiłem zakupy we wspomnianym sklepie. Jako osoba, która jest w nim po raz pierwszy od początku miałem kłopoty ze sprawnym poruszaniem się po sklepie. Na początku nie wiedziałem gdzie można znaleźć wózki lub kosze na zakupy. Zapytałem o to ochroniarza, który bez słowa wskazał mi miejsce. Z koszykiem w ręku udałem się między półki. Kilka chwil zajęło mi odnalezienie stoiska z pieczywem. Pieczywo było świeże, i smakowite. Włożyłem do koszyka interesujący mnie towar i udałem się do działu z napojami. Przy okazji krótkiego spaceru pomiędzy półkami stwierdziłem, że towar na nich jest poukładany tak aby szybko można było go odnaleźć i sprawdzić cenę. Po wybraniu zakupów udałem się do kas. Pierwszy raz w hipermarkecie widziałem tak krótki taśmy na zakupy. Taśmy w tym sklepie mają długość około metra i jeśli osoba stojąca przed nami w kolejce robi większe zakupy, na wyłożenie swoich trzeba poczekać aż kasjerka skończy nabijać produkty. W oczy rzucił mi się również bałagan jaki panował przy kasach, na podłodze była spora plama po jakimś soku a niezabrane przez klientów paragony, kasjerka rzucała pod swoje krzesło. Gdy już doszło kolejka przede mną została obsłużona kasjerka zaczęła skanować zakupy. Była to kobieta w wieku około 30-40 lat, ubrana w gruby siwy sweter i firmową niebieską kurtkę z logo sklepu. Kurtka miała pozawijane mankiety, i była na nich i przy kołnierzu brudna. Po przesunięciu nad czytnikiem wszystkich moich zakupów zostałem zapytany czy mam kartę "Rodzinka" odpowiedziałem że nie mam. Wtedy kasjerka zaczęła wypytywać innych klientów o kartę. Nikt się nie zgłaszał więc kasjerka wstała i prawie krzycząc wołała: "Czy ktoś ma kartę Rodzinka" Po chwili ktoś z innej kolejki podał jej kartę o kasjerka ja zeskanowała. Następnie opłaciłem swój rachunek zapakowałem zakupy i opuściłem sklep. Estetykę i wygląd sklepu oceniam nisko, lecz całość oceniam minimalnie na plus. W tym sklepie można dokonać szybkich i tanich zakupów a po to są właśnie hipermarkety.

_red_

05.01.2010

Placówka

Lublin, Aleja Generała Władysława Andersa 9

Nie zgadzam się (8)
kupując rower rehabilitacyjny...
kupując rower rehabilitacyjny niestety nie uzyskałem dostatecznej odpowiedz. A w dodatku nie było nikogo na dziale, w infarmacji również nikt nie był w stanie odpowiedzieć mi moje pytania. W dodatku Pani w informacji miała zakryty identyfikator z imieniem. Informacje otrzymałem dopiero wtedy gdy przyszedł kierownik. jedyny plus za krótki czas oczekiwania w kolejce

Michał_791

05.01.2010

Placówka

Kędzierzyn-Koźle, Kozielska 20

Nie zgadzam się (17)
Opisując kolejno moje...
Opisując kolejno moje dzisiejsze zakupy w sklepie Carrefour: po wejściu do budynku udałam się po wózek. Z tym nie było żadnych problemów, ponieważ było ich sporo. Wchodząc na sklep ochroniarz nie zapytał mnie o torby i reklamówki znajdujące się w moim wózku (3 sztuki). Udałam się na stoisko z bielizną. Na samym dole półek i wieszaczków panował straszny chaos i bałagan. Z bielizną można praktycznie zrobić wszystko. Chodząc dalej pomiędzy półkami muszę stwierdzić, że art. spożywcze były solidnie poukładane i łatwo można znaleźć do nich ceny. Na stoisku z wędlinami i serami zostałam mile i sprawnie obsłużona. Niestety idąc dalej trafiłam na dział warzyw i owoców gdzie w oczy rzuciły mi się mandarynki. Większość była brzydka, zepsuta bądź już całkiem zgnita. Okazało się, że na wierzch zostały porzucane takiego okropieństwa a pod spodem można było znaleźć niczego sobie owoce jednakże nie wiedząc o tym i patrząc tylko na wierzch człowiek od razu się zniechęca. Również jednorazowe reklamówki powinny moim zdaniem być rozmieszczone gęściej a nie tylko przy niektórych produktach. Zakupy dokończyłam szybko i sprawnie. Wiele kas było otwartych i nie trzeba było stać w kolejce. Pani kasjerka była miła i szybciutko skasowała moje zakupy.

mm

31.12.2009

Placówka

Kłodzko, Noworudzka 2

Nie zgadzam się (12)
Wybrałam się do...
Wybrałam się do tego sklepu w Wigilię, ponieważ musiałam zrobić ostatnie zakupy na święta. Byłam przerażona ogromnymi kolejkami w innych marketach, dlatego jeździłam do każdego w Legnicy i szukałam najkrótszych kolejek, aby nie stracić godziny w kolejce. Ostatecznie zakupy zrobiłam w Carrefour na Piekarach. W sklepie atmosfera świąteczna, cicho, miło i niewiele ludzi. Ekspozycja bardzo czysta i ładna. Czyste półki, na których towar był uporządkowany, brak pootwieranych opakowań. W dodatku napis "promocja" był trafnym określeniem ceny produktu, nie zaś zabiegiem marketingowym. Na sali sprzedażowej obecni byli pracownicy, którzy pomogli mi znaleźć szukany produkt. Pracownica zaprowadziła mnie do półki z produktem, ustaliła cenę i sprawdziła czy wszystko jest w zestawie. Bardzo przyjemnie robiło mi się tutaj zakupy. Większość kas była czynna, choć przy niektórych nie było nawet klientów. Jednak kasjerki czekały. Polecam wszystkim zakupy w tym sklepie. Ceny na paragonie odpowiadają cenom produktów na sali sprzedażowej, a to bardzo istotne, bo w Auchan różnią się na niekorzyść klientów.

zarejestrowany-uzytkownik

30.12.2009

Placówka

Legnica, Piłsudskiego 84

Nie zgadzam się (26)
Na hali sprzedażowej...
Na hali sprzedażowej panuje chaos i tłok. Alejki między regałami są pozastawiane paletami z towarem, musimy również zwracać uwagę na puste kartony które również poruszania się poklepie nam nie ułatwiają. Nie ma możliwości rozeznania się z tym co jest na pułkach bo albo asortyment zasłonięty jest paletą albo klienci się wzajemnie potrącają. Staram się więc kupić tylko co niezbędne i udać się jak najszybciej do kasy. Tu nie jest najgorzej, kolejki zaledwie kilku osobowe, można wybrać stanowisko gdzie osób oczekujących jest jak najmniej bo nie jest to takie oczywiste. Przy jednej kasie kolejka jest dłuższa przy drugiej zaś krótsza, tak więc trzeba oszacować gdzie przynajmniej teoretycznie czas oczekiwania na obsługę będzie najkrótszy. Wszystkie Panie Kasjerki ubrane są w jednolite stroje, który stanowi granatowa koszulka polo z długim rękawem plus kamizelka również w granatowym kolorze z jasnoróżową lamówką. Panie mają przypięte identyfikatory, choć nie zawsze można odczytać dane tam napisane gdyż identyfikator jest odwrócony bądź zasłonięty częścią garderoby.

zarejestrowany-uzytkownik

30.12.2009

Placówka

Warszawa, Targowa 72

Nie zgadzam się (21)
Carrefour to supermarket,...
Carrefour to supermarket, który odwiedzam dość często. W tym sklepie, w którym ja bywam nie podoba mi się kilka rzeczy. Po pierwsze - zawsze, bez względu na długość kolejki, czynna jest tylko jedna kasa. Druga jest otwierana tylko wtedy, gdy klienci sami głośno się tego domagają (stojąc już do połowy regałów). Po drugie kasjerka powinna zajmować się obsługą klientów w jednym miejscu a nie biegać ze zwykłej kasy na kasę alkoholową, gdy i tu i tu w danym momencie są klienci. To mija się z celem, ponieważ i jedni i drudzy wtedy czekają a ona jest zabiegana i niezadowolona. Powinny być dwie osoby – jedna na zwykłej kasie a druga na alkoholowej. Poza tym kultura większości kasjerek pozostawia wiele do życzenia. Byłam świadkiem, gdy kasjerka przechodząc między regałami skubnęła sobie kilka winogron i bez zażenowania je zjadła. Ta sama kasjerka bez żadnego skrępowania je na kasie, podczas obsługi klientów, nie mówi ani dzień dobry, ani dziękuję, ani do widzenia (może dlatego, że ma pełne usta). Z kolei inne kasjerki odbierają telefon przy kasie podczas obsługi klientów.

Marta_702

28.12.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (18)
Jestem klientką sklepu...
Jestem klientką sklepu carrefour od samego początku, najczęściej tam właśnie robię zakupy, od jakiegoś czasu obsługa sklepu i produkty w sklepie bardzo się zepsuły. Święta to czas zakupów w postaci prezentów. Kupowałm dla synka zabawkę, garaż ... Po otworzeniu niespodzianki okazało się że brakuje 1/3 czesci do składania ww zabawki. Nawet mój mały synek zauważył braki;(. Niestety przez ten wir zakupów nie mogłam znaleź paragonu i wybrakowana zabawka została w domu. Pracownik sklepu który zaklejał pudełko powinien sprawdzic czy zabawka jest kompletna.

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2009

Placówka

Kłodzko, Noworudzka 2

Nie zgadzam się (17)
Witam serdecznie, Z zainteresowaniem...
Witam serdecznie, Z zainteresowaniem zatopiłam się w lekturę Państwa strony internetowej , ponieważ sprzedaż jak również jakość obsługi klienta, sposób ekspozycji towarów jest mi szczególnie bliska. Od wielu lat przyglądam się procesom sprzedaży oraz obsługi klienta na różnych płaszczyznach nie zależnie czy jest to sklep, restauracja czy tez stacja benzynowa. Obserwuję sposób zachowania sprzedawców ich zainteresowanie klientem, sposób obsługi czas i uwagę jaką poświęcają i niestety bardzo często spotykam się ze zobojętnieniem i czystą rutyną. Jestem częstym klientem hipermarketu Carrefour, stacji benzynowych, często również jadam w restauracjach na Krakowskim Kazimierzu. To co ostatnio przykuło moja uwagę biorąc pod uwagę okres świąteczny i związane z tym całe zamieszanie to wg. kompletne nie przygotowanie niektórych działów do sprzedaży w tym jak wiadomo wzmożonym okresie, i tak np. robiąc zakupy we wtorek (gdzie wigilia była w czwartek) już miałam problem z zakupem podstawowych produktów takich jak np. makaron łazanki, cukier puder. Uważam iż dział zakupów powinien skrupulatniej przyłożyć się do zaplanowania zapasów na ten okres tym bardziej ze nie są to produkty z krótką datą ważności, odniosłam wrażenie iż w związku ze zbliżającą się inwentaryzacją na koniec roku wygodniej jest nie robić dodatkowych zamówień i zwyczajnie nie uzupełniać towaru. Miłym zaskoczeniem natomiast była obsługa sklepu, która pomimo panującego wokół chaosu dwoiła się z jeden strony wykładając towar z drugiej tłumacząc mi gdzie znajdują się poszczególne artykuły o które pytałam, czego np. nie mogę powiedzieć o sprzedawcy na pobliskiej stacji benzynowej Shell, który na moja prośbę czy może sprawdzić ile mam punktów na karcie (pytałam ponieważ chciałam odebrać kubek) odpowiedział w sposób dość nie przyjemny że nie , na początku mnie zmroziło wiec zadałam jeszcze jedno pytanie: Dlaczego nie? i tu usłyszałam równie nie przyjemną odpowiedź:” Nie bo zasypało satelitę i nie ma połączenia” pomyślałam ok. ale czy nie można grzeczniej...?

zarejestrowany-uzytkownik

28.12.2009

Placówka

Kraków, Witosa 7

Nie zgadzam się (12)
Będąc na zakupach...
Będąc na zakupach dnia 18.12.2009 około 19.20 zaobserwowałam że w tym sklepie nie ma żadnego oznaczenia, która kasa obsługuje bez kolejki osoby niepełnosprawne niby ma to być pierwsza od wejścia koło biżuterii ale niestety nie jest wyraźnie oznaczona a poza tym siedzi tam strasznie okropna ekspedientka wtedy tam siedziała jej wzrok jest tak ignorujący dla klienta, że aż odechciewa się kupować zachowuje się jakby łaskę robiła że tam siedzi, ja akurat robiła większe zakupy, na święta i były to ryby, które jeśli sprzedawcy na hali sklepowej dobrze nie zabezpieczą to będzie się z nich lało itp. Lecz ta Pani stwierdziła, że pobrudziłam jej tymi rybami gumową taśmę i powinnam trochę uważać po prostu nie do pomyślenia. Poza tym źle leży towar na półkach chciałam herbatę za 8,90 a okazało się przy kasie, że kosztuje ona 13,90 dodatkowo jak poszłam do punktu informacyjnego to Pani kazała mi iść po kartkę z kodem na drugi koniec hali, powiedziałam że nie pójdę bo nie jestem od tego na telefonie nagrałam jej tą kartkę i towar niestety to nie wystarczyło, ale poza tym powiedziałam , że mam I grupę niepełnosprawności i nie będę już tak spacerować bo już po zakupach jestem zmęczona, po wielkim ale... zwróciła mi pieniądze bo nie chciało jej się iść wymienić towaru. Myślę że to lekka przesada żeby wysługiwać się jeszcze klientem.

zarejestrowany-uzytkownik

24.12.2009

Placówka

Piotrków Trybunalski, Sikorskiego 13

Nie zgadzam się (21)
Przed Świętami miałam...
Przed Świętami miałam okazję odwiedzić różne hipermarkety. Generalnie nie lubie robić zakupów przed samamy Świętami ale czasami niestety trzeba. Zdarzyło się, że w ciągu jednego dnia odwiedziałam trzy hipermarkety różnych sieci. Z moich obserwacji wynika, że Carrefour ma najniższe ceny nie tylko artykułów spożywczych ale również rzeczy, które kupuje się w prezencie, różnorakie zestawy, nie podniósł cen towarów przed samymi Świętami co niestety dosyć boleśnie dało sie zauważyć w innych sieciach ani nie prowadzi zmasowanego ataku promocji.Dodatkowych atutet tego sklepu jest również fakt, że w jako jedynym z przeze mnie odiwedzonym wszystkie kasy były otwarte a przy kasach tzw Szybkich przestrzega się tego, iż mają być one przeznaczone dla klientów z małą ilością zakupów. Jedynym minusem jaki da sie zauważyć we wszystkich sklepach i niestety w Carreforze niestety też jest muzyka. Oklepane świąteczne hity działają na mnie jak płachta na byka i po 5 minutach mam ochotę wyjśc ze sklepu jak najprędzej.

natalka

23.12.2009

Placówka

Katowice, al. Roździeńskiego 200

Nie zgadzam się (20)
W dniu 16...
W dniu 16 grudnia 2009 r. w godzinach popołudniowych (miedzy 17:00 a 19:00) byłam na przedświątecznych zakupach w hipermarkecie sieci Carefour w Kaliszu, woj. wielkopolskie. Ogólnie na terenie hipermarketu OK - oferta przedświąteczna dla Klientów bardzo atrakcyjna, szeroka gama produktów do wyboru - co cieszy konsumentów. Ale oczywiście jak to się zdarza w okresie przedświątecznym, brakowało niektórych artykułów na półkach (np. margaryna do pieczenia). Pracownicy, kolokwialnie rzecz nazywając, uwijali się jak w ukropie - uzupełniali braki produktów na pólkach, byli pomocnie, jak zwróciło się do nich z zapytaniem. Generalnie zakupy przebiegały dość sprawnie, ale niestety przy kasie bańka mydlana prysła..... Tak jak powyżej pisałam, w dniu 16 grudnia 2009 r. w godzinach popołudniowych (miedzy 17:00 a 19:00) byłam na przedświątecznych zakupach a kas było czynnych może z 6 do 8 maks.... Wiadomo, ze żyjemy w szybkich czasach więc nikomu nie widzi się półgodzinne "kwitniecie" przy kasie. Najgorsze jest to, że w prawie każdej kasie była dziewczyna, która przyuczała się do pracy kasjerki. No i robiła to tempem żółwim - bardzo, bardzo powoli. Kasjerka tłumaczyła jej zapłatę talonami czy obsługę czytników i kart. Ogólnie przy kasie spędziłam najwięcej czasu. Dodam tylko, że ja rozumiem, że dziewczyna musi nauczyć się pracować na kasie, musi nauczyć się obsługi kasy czy terminali płatniczych, ale nich to będzie robione z głową. W takim wypadku menager powinien podjąć jaką decyzję prokliencką, np. otworzyć większą ilość kas, wtedy całe napięcie kasowe rozłoży się i obecność praktykantki przy kasie nie będzie aż tak bardzo odczuwalna dla nas Klientów. Poza tym, praktykantka była bardzo nie miła, dość głośno komentowała różne sytuacje, np. to ze dziecko Klientki która była obsługiwana przy kasie marudziło i płakało, a nie wzięła pod uwagę, że to dziecko stroi grymasy bo ona tak wolno obsługuje

Joanna_578

23.12.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (17)
W sobotni poranek...
W sobotni poranek postanowiłem wykorzystać bony świąteczne i udałem się na duże zakupy do hipermarketu Carrefour. Problemem było już zaparkowanie z powodu sporej ilości samochodów, nie wspominając o tym, że na zakupy udało się tyle rodzin, że ciężko było się minąć w alejkach. Na początek podszedłem do stoiska z wędlinami, serami i mięsem. Stało już przy nim ok. 10 osób, ale po niedługim czasie udało się poprosić o pokrojenie żółtego sera. Niestety na tym się skończyło, ponieważ ekspedientka zamiast zapytać, co jeszcze podać, zaczęła obsługiwać następną osobę w kolejce. Druga ze sprzedawczyń zachowała się kulturalniej zauważając, że chciałem kupić jeszcze wędliny... Przez dział z owocami doszedłem do regałów z napojami, na których szukałem soków cappy. Na półkach było sporo towaru, ale nie znalazłem tego, co było mi potrzebne. Zapytane przeze mnie dwie osoby rozkładające palety nie potrafiły mi odpowiedzieć, czy jest szansa dostać takie napoje... Szczerze mówiąc... gdyby nie to, że miałem do wykorzystania bony tylko w tej sieci, nie zrobiłbym tam żadnych zakupów. Poza promocjami sprzedawany towar jest droższy niż w sklepach sieci np. ABC czy Delikatesy. Zdarza się, że w przejazdach dość długo stoją zafoliowane palety z napojami, sokami czy piwami. Nie wszyscy sprzedający są chętni do pomocy klientom. Zdarza się niestety także, że w czasie dużego ruchu, nie są czynne wszystkie kasy, co powoduje, że tworzą się spore kolejki. Plus to z pewnością spory asortyment i dużo towaru w jednym miejscu. Po mojej ostatniej wizycie, więcej pozytywów nie jestem w stanie znaleźć...

Marcin_519

23.12.2009

Placówka

Dębica, Ks. Nosala 2

Nie zgadzam się (25)
Zważywszy na okres...
Zważywszy na okres przedświateczny, który charakteryzuje się wzmożonym ruchem zakupowym stwierdzam, że: 1. długość stania w kolejce nie przekraczała czasu 5 minut 2. Pólki były pelne, a zatem personel na bieżaco uzupelnia braki w asortymencie 3. Personel pracujący na kasie- zabrudzone ręcę, paznokcie 4. Personel zabiegany, Kasjerzy uprzejmi 5. Specjalna kasa dla osób niepełnosprawnych

Jolanta_54

22.12.2009

Placówka

Kraków, Medweckiego 2

Nie zgadzam się (17)
W godzinach późno...
W godzinach późno popołudniowych odwiedziłam sklep Carrefour. Od drzwi zauważyłam iż jest bardzo dużo klientów na sali sprzedaży. Zadecydowałam jednak o kontynuowaniu zakupów. Od samego wejścia napotkałam na przeszkody. Chciałam wykorzystać mały koszyk plastikowy, który można umiejscowić na malutkim metalowym wózku. Wózki były dostępna natomiast nie było ani jednego koszyka. Zabrałam więc sam wózek ze sobą, licząc na to że przy pierwszej kasie będą wolne koszyki. Niestety przeszłam obok wszystkich kas i nie znalazłam żadnego. Znalazłam się więc w środku sklepu bez możliwości zawrócenia. Byłam zmuszona skorzystać z własnej torby wielokrotnego użytku. Było to dość niezręczne, ponieważ klienci patrzyli na mnie jakbym chciała coś ukraść. Na sali sprzedaży zauważalni byli pracownicy sklepu którzy w bardzo nieskoordynowany sposób wykładali towar na półki. W przejściach pomiędzy półkami znajdowały się wysokie, metalowe regały z towarem do wykładania. Regałów tych było dość dużo, co stwarzało problem z przemieszczaniem się po sklepie, trudno było również zobaczyć co znajduje się na półkach. Jedynie przy dwóch tych stojakach zauważyłam pracowników uzupełniających ekspozycję. Bardzo mocno zastanawiam się czy jeszcze się kiedyś skuszę na zakupy w tym sklepie. Póki co, tego sklepu nie polecam.

zarejestrowany-uzytkownik

21.12.2009

Placówka

Świdnica, Plac Kombatantów 1

Nie zgadzam się (16)
Widać, że sieć...
Widać, że sieć Carrefour uwielbia wprowadzać klientów w błąd. Zachęcony reklamą o zniżce do 40% ozdób choinkowych udałem się na zakupy. Wiadomo, że okres świąteczny to i duży był ruch. Po paru minutach w koszu znalazłem ozdoby świateczne w cenie ok 13,00 zł. Po wybraniu jednego pudełka skierowałem się do półek z ozdobami aby upewnić się co do ceny. Na półce takie same ozdoby miały cenę prawie 20,00 zł. Oczywiście był dość duży bałagan na co duży wpływ może mieć okres zakupów przedświątecznych. W związku z powyższym przekonany o cenie promocyjnej (zgodnie z reklamą) skierowałęm się do kasy. Po odczekaniu na swoją kolej i po przywitaniu przez kasjerkę usłyszałem cenę do zapłaty prawie 20,00 zł. Po zwróceniu uwagi, że w koszu była cena 13,00 zł a ponadto przecież jest wyprzedaż. Kasjerka poinfomowała, że owszem wyprzedaż jest ale dopiero w momencie zakupu na cenę min 50,00 zł. Na takie podejście sieci nie zdecydowałem się na zakupy i zostawiłem wybrane ozdoby przy kasie. Widać, że sieć Carrefour specjalnie nie podaje dokładnie zasad promocji aby oszukac jak najwięcej klientów. Przez oszukańcze praktyki klient traci czas i wyrabia sobie opinię o sieci.

zarejestrowany-uzytkownik

21.12.2009

Placówka

Białystok, Wrocławska 20

Nie zgadzam się (22)
Przy okazji pobytu...
Przy okazji pobytu w Głogowie postanowiłem wybrać się na małe zakupy do Hipermarketu Carrefour mieszczącego się nieopodal Castoramy. Już samo kręcenie autem po parkingu może sprawić, że odechciewa się robić zakupy. Nakazy, zakazy i strzałki namalowane na parkingu sprawiają, że nie wiadomo gdzie jechać. Po zaparkowaniu podszedłem do boksu pełnego koszyków. Na ścianach zauważyłem kilka plakatów z ofertą sklepu. Wejście do sklepu zadbane, czyste. Strefa wejścia na teren sklepu (pasaż) czysta. Przy bramce wejściowej dwa stojaki z aktualnymi gazetkami. Część przemysłowa sklepu bez zastrzeżeń. Obsługa chętna do pomocy (szczególnie na stoisku RTV gdzie pracownik sam podszedł do mnie z pytaniem czy w czymś może pomóc). Piekarnia również zadbana, półki czyste. Moja wizyta skierowana była głównie na stoisko z żywnością dla dzieci. Szukałem określonego mleka dla niemowląt. Gdy po krótkim poszukiwaniu nie zauważyłem owego produktu podszedłem do pracownicy i zapytałem czy mogłaby mi pomóc znaleźć dany produkt. Z nieukrywaną niechęcią podeszła do półki, chwilę się pokrzątała i powiedziała, że nie ma. Kiedy zapytałem czy mogłaby iść na magazyn zobaczyć, bo nie ukrywam, że mi zależy usłyszałem odpowiedź: Nie, bo na pewno nie ma. Ewidentny brak kultury i chęci pomocy. Po tej odpowiedzi pracownica odeszła i wróciła do wykładania różnych kaszek i słoików z jedzeniem. Następnie poszedłem na stoisko ze świeżą żywnością. Owoce i warzywa bardzo ładnie wyeksponowane, zachęcające do zakupów. Najważniejsze, że świeże. Następnie wybrałem się na ladę z mięsem. Obsługa bardzo miła, sprzedawczyni bez problemów pokroiła mięso, o które poprosiłem. Wszystko w bardzo higieniczny sposób (do krojenia mięsa Pani założyła rękawiczki, przy ważeniu je zdjęła). Następnie udałem się do kasy. Bardzo duża liczba otwartych kas, dzięki czemu brak kolejek. Obsługa na kasie bardzo miła. Kasjerka zaproponowała płatną reklamówkę, a gdy pojawił się problem przy skanowaniu karty płatniczej potrafiła sobie z tym poradzić (uszkodzoną lekko kartę włożyła do woreczka po czym zeskanowała). Kasa czysta, brak jakichkolwiek paragonów. Klient przede mną zostawił paragon jednak kasjerka od razu po odejściu klienta zabrała go i wrzuciła do kosza (kasa 29, kasjer 21 - transakcja 13:58). Pracownica przy kasie ubrana podobnie jak inne kasjerki a więc zgodnie ze standardami sklepu. Wyjście ze sklepu bez problemowe mimo dużej liczby klientów. Pasaż o naprawdę dużej przepustowości. Wyjazd z parkingu na drogę podobnie jak wjazd problemowy. Zalecałbym jakąś zmianę organizacji ruchu. Za parking jak i obsługę przy kaszkach i mleczkach obniżam ocenę, jednak za obsługę na ladzie, na dziale elektronicznym i przy kasie ocena pozytywna. Sklep również czysty, co jakiś czas widoczni pracownicy sprzątający sklep. Polecam sklep.

tomasho

20.12.2009

Placówka

Głogów, Ks. Józefa Poniatowskiego 12

Nie zgadzam się (21)
Styczność z obsługą...
Styczność z obsługą sklepu miałem na dziele RTV-AGD. Zepsuł mi się adapter do wtyczki gniazdkowej. Posiadam kabel do laptopa z inną wtyczką niż standardowe w Polsce, zakup był dość pilny, toteż ucieszyłem się kiedy go znalazłem w sklepie. Znajdował się on w koszyczkach umieszczonych przy półkach z Mp3 playerami, czyli w miejscu w którym nie szukałbym go. Na szczęście dzięki obsłudze, która wskazała mi precyzyjnie miejsce trafiłem tam bez problemu. Interesowało mnie czy adapter ma bezpiecznik. Niestety nie można było się dowiedzieć tego z opakowania, które stanowiła tylko folia i mała etykieta. Obsługa też nie potrafiła mi odpowiedzieć na to pytanie. Zakup był pilny toteż, po stwierdzeniu, że wystarczy bezpiecznik w listwie, znalazł się on w moim koszyku. Następny zakup to filtry do wody, które kupuje tam już od jakiegoś czasu po porównaniu z ofertą innych sklepów. Pudełko z filtrami znajdowało się w co najmniej trzykrotnie większym opakowaniu zabezpieczającym. Opakowanie zajęło połowę koszyka ręcznego, a zamierzałem kupić jeszcze kilka drobiazgów. Postanowiłem się spytać czy nie da się zdjąć tego pudełka. W odpowiedzi usłyszałem, że będzie zdjęte przy kasie. Wybrałem kasę, w której akurat zmieniał się personel, trwało to trochę długo.

zarejestrowany-uzytkownik

20.12.2009

Placówka

Zielona Góra, Dąbrówki 5

Nie zgadzam się (28)
Jedyny plus to...
Jedyny plus to miła obsługa. Minusy to: brud, zaniedbane toalety które często są w ogóle nieczynne, likwidacja miejsc parkingowych dla osób niepełnosprawnych (kiedyś było więcej miejsc, pozostawiono jedno). Największym minusem jednak jest częsta niezgodność cen między tym co jest na cenówce a tym co wyskakuje na kasie fiskalnej lub na czytniku kodów.

zarejestrowany-uzytkownik

19.12.2009

Placówka

Tarnowskie Góry, Kościuszki 5

Nie zgadzam się (18)

Carrefour

Carrefour to sieć handlowa, która posiada w Polsce ponad 900 sklepów, zaliczają się do nich hipermarkety, supermarkety, sklepy hurtowo-dyskontowe, osiedlowe, specjalistyczne oraz sklep online. Przedsiębiorstwo posiada także centra handlowe i stacje benzynowe na terenie kraju. Carrefour dąży do pozycji światowego lidera w zakresie transformacji żywieniowej, w tym zakresie pragnie zapewnić wsparcie dla polskich rolników, bezpieczeństwo i jakość żywności, demokratyzację żywności bio oraz troszczy się o zdrowe odżywianie. Angażuje się także w zrównoważony rozwój przez wsparcie partnerów firmy, ochronę bioróżnorodności oraz zwalczanie marnotrawstwa.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Carrefour?

Ktoś 1 dzień temu dodał opinię na temat tej firmy

Duzy sklep ale...
Duzy sklep ale bardzo nieczysto
Zgadzasz się?