Castorama

(4.24)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP10 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3469 z 5225)

Podczas dokonywania zakupu...
Podczas dokonywania zakupu o pomoc poprosiłam sprzedawcę.Zwróciłam się do niego z licznymi pytaniami, które powtarzałam wielokrotnie z powodu nieznajomości grupy towarowej, z której zamierzałam zakupić produkt.Sprzedawca wykazał się ogromną wiedzą nt. towaru, który mnie interesował ale również taktem, spokojem,cierpliwością i zrozumieniem obaw klienta o potencjalnie dokonanie niewłaściwego wyboru.Przez cały czas dokonywania zakupu, czyli prawie przez okres 1 h sprzedawca był uśmiechnięty i nie wykazał oznak zniecierpliwienia.

Mebadess

16.10.2008

Placówka

Wrocław, Bolesława Krzywoustego 126 A

Nie zgadzam się (15)
Wybrałem się w...
Wybrałem się w sobotę wieczorem z bratem do Castoramy na zakupy. Brat remontuje mieszkanie i kupuje wszystko nowe. Weszliśmy na dział z żyrandolami. Mieliśmy problemy z wyborem artykułu, ale jak już się zdecydowaliśmy, to wszystko potoczyło się z górki. Pan, który nas obsługiwał, szybko przyniósł z magazynu nasze żyrandole i od razu poszedł z nami dopasować żarówki. Zdziwiło mnie jedno zdarzenie. Pan z obsługi nie wciskał nam towaru w najwyższych cenach, tylko takie, które będą odpowiadały naszym opcjom rozmieszczenia żyrandoli. Doradzał nam też jak zamontować owe żyrandole. Bardzo profesjonalna obsługa.

Adrian_14

14.10.2008

Placówka

Legnica, Roberta Schumana 11

Nie zgadzam się (13)
Kupowałam na początku...
Kupowałam na początku sierpnia drzwi pokojowe 2sz (prawe), w związku z tym, że na stanie nie było drzwi lewych, zamówiłam i wpłaciłam zaliczkę. Zamówienie zostało przyjęte - czas realizacji 2-3 tyg. Pracownik poinformował, że być może będzie wcześniej, żeby dzwonić. Po upływie 2 tyg. zadzwoniłam, ku mojemu zdziwieniu pracownik powiedział, żeby nie dzwonić (był bardzo nieuprzejmy), że sami zadzwonią. Minęły 4 tyg. i nic. Korzystając z okazji innych zakupów wstąpiłam do Castoramy by spytać o moje zamówienie. Pracownik poinformował mnie, że spokojnie, jeszcze kolejne 2-3 tyg. Załamałam się gdyż chciałam zakończyć już remont. Rozejrzałam się po sklepie i jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam ok. 20 szt drzwi, które zamowiłam. Pytam pracownika a on odpowiada tak są,więc mówie co z moim zamówieniem.A on na to,ze zamowienia klientów są realizowane w ostatniej kolejnosci,pierw zamówienia bieżące na sklep.Dla mnie nie zrozumiałe i dziwne.

Ewa_138

29.09.2008

Placówka

Wałbrzych, H. Wieniawskiego 21

Nie zgadzam się (24)
Chciałam zakupić wiertło...
Chciałam zakupić wiertło do betonu 12 cm. Poszłam na odpowiedni dział i rozpoczęłam oglądanie. W momencie, kiedy pomyślałam, że potrzebuję rady - podszedł pracownik i spytał, czy potrzeba pomocy. Zadał kilka pytań, wybrał odpowiednie i podał. Nie zdążyłam podziękować gdy podszedł już do następnej osoby w celu pomocy w wyborze.

Monika_97

21.09.2008

Placówka

Katowice, al. Roździeńskiego 200

Nie zgadzam się (24)
Stoisko z glazurą....
Stoisko z glazurą. Brak obsługi stanowiska. Przez 20 min kręciłem się po dziale, wyszukując wzrokiem obsługi. Niestety, panowie pojawiali się i znikali, nie pytając się czy w czymś mogą pomóc. Po upływie tego czasu postanowiłem w końcu "zaczepić" pierwszego "przelatującego" pracownika, aby mi pomógł znaleźć czarną fugę do glazury. Po podejściu do półki okazało się, że BRAK jest tak podstawowego produktu! Straciłem 20 min, nerwy i 35 km dojazdu w jedną stronę! Zostałem poinformowany, że towar będzie JUTRO!

Henryk_1

19.09.2008

Placówka

Rzeszów, Al. Rejtana 67

Nie zgadzam się (23)
Moja babcia postanowiła...
Moja babcia postanowiła zrobić remont łazienki, a że jest emerytką doradziłam jej, aby dokonała zakupu na raty. Pojechałyśmy więc do sklepu, gdzie mogłyśmy kupić wszystkie niezbędne towary. Pan z obsługi był bardzo cierpliwy, wyrozumiały, i mimo, iż nie ma prowizji ze sprzedaży starał się jak tylko mógł. Natomiast "schody" zaczęły się, gdy poszłyśmy do osoby, która zajmuję się ratami. Siedziała tam bardzo młoda Pani, która nie miała zielonego pojęcia na temat tego co robi, nie miała pojęcia na temat kredytów oraz zasad jego udzielania. Chciała m.in wmówić mojej babci, aby wzięła 1800 zł kredytu (mimo, iż całkowity koszt zakupów to 1535 zł)a i tak spłaci tylko tyle ile na fakturze. Jak się później okazało Pani była na zastępstwie, tylko do dziś intryguje mnie z jakiego działu?? (tzn. czym zajmuje się na co dzień).

Alicja_42

18.09.2008

Placówka

Racibórz, Rybnicka 97

Nie zgadzam się (26)
Chciałam kupić paczkę...
Chciałam kupić paczkę płytek ściennych, chodziłam dosyć długo po dziale nie mogąc się zdecydować na konkretne - w tym czasie nie podszedł do mnie żaden sprzedawca spytać się czy mi nie pomóc. Było to jednak być może usprawiedliwione, ponieważ na dziale było wyjątkowo dużo klientów, a sprzedawcy albo obsługiwali innych, albo "coś" robili, co sprawiało wrażenie, że rzeczywiście są zajęci. Gdy już wybrałam płytki poprosiłam pana sprzedawcę o pomoc, ten był zajęty, ale zapewnił, że zaraz ktoś do mnie podejdzie. Rzeczywiście - nie minęły 3 minuty, podszedł do mnie miły pan sprzedawca, grzeczny, uśmiechnięty, podał płytki które chciałam, doradził klej, dodatkowo mocniej skleił pudełko taśmą klejącą, żeby się przypadkiem nie rozpadło i załadował mi na koszyk.

Anonimowa

17.09.2008

Placówka

Wałbrzych, H. Wieniawskiego 21

Nie zgadzam się (17)
Moja ocena to...
Moja ocena to 5+! Do Castoramy w dniu dzisiejszym poszliśmy z mężem, chcąc kupić szlifierkę. Oglądaliśmy różne modele i w ciągu dwóch minut podszedł sprzedawca z chęcią pomocy - odpowiedział na kilka naszych pytań i zaproponował inny model. Nie było problemu z szukaniem obsługi, pracownik poinformował nas również jak wygląda reklamacja - tak więc w ciągu kilku minut otrzymaliśmy wszystkie informacje, które były nam potrzebne.

Krystyna_14

17.09.2008

Placówka

Żory, Al. Zjednoczonej Europy 26

Nie zgadzam się (20)
Badano jakość obsługi...
Badano jakość obsługi przy kasie.Obsługa skrupulatna lecz bez większego entuzjazmu. Pani nieuprzejmie odczytywała kody kreskowe z worków gładzi. Nie udzieliła informacji na temat czy można odliczać takie materiały od podatku. Bez względu czy to wie czy nie- powinna zareagować na pytanie klienta.

Paulina_20

14.09.2008

Placówka

Głogów, Ks. Józefa Poniatowskiego 12

Nie zgadzam się (19)
Powyższy market odwiedziłam...
Powyższy market odwiedziłam w celu nabycia karniszy do okien. Długi okres oczekiwania na Sprzedawcę. Zwracam uwagę, że na dziale było niewielu klientów. Jednak dopiero, gdy podeszłam do stanowiska pracowników tego działu, zwrócił na mnie uwagę. Sprzedawca przybrał bierną postawę, brak zachowania prosprzedażowego. Brak utwierdzenia w dokonanej decyzji- choć interesowałam się stosunkowo drogim produktem. Zabrakło mi również doradztwa. Gdy zasugerowałam że wybrałam karnisz, wówczas okazał się bardzo pomocnym, pomógł w skompletowaniu niezbędnych elementów. Wzbudził sympatię opisując procedurę zwrotu towaru. Choć o to nie prosiłam, policzył ile wyniesie cena za wszystkie zakupione artykuły.

Marzena_42

12.09.2008

Placówka

Łódź, Wróblewskiego 31

Nie zgadzam się (24)
W maju kupiłem...
W maju kupiłem w Castoramie składane skrzynki z tworzywa sztucznego. Skrzynki sam znalazłem na półce i poszedłem do kasy. W sierpniu pojechałem ponownie do Castoramy aby zakupić ponownie te same skrzynki do samochodu. Ponieważ na półce ani w okolicy regału nie znalazłem tych skrzynek zwróciłem się o pomoc do pracownika na tym dziale. Niestety pracownik wmawiał mi usilnie, że nigdy czegoś takiego u nich nie było, i nie kupię tego w Castoramie. Chciałem nawet przywieźć i pokazać fakturę pracownikowi, ale on bym nieugięty w swym przekonaniu. Rozmowa zmierzała donikąd więc z resztą zakupów poszedłem do kasy. A tam niespodzianka, bo skrzynki znalazły się przy kasie. Nie mogłem ich widzieć wchodząc, bo kasy są oddalone od wejścia.

zarejestrowany-uzytkownik

12.09.2008

Placówka

Kalisz, ul. Tylna 17 - 23

Nie zgadzam się (29)
Jako młoda osoba,...
Jako młoda osoba, a na dodatek kobieta, nie mam zbyt dużego pojęcia jeśli chodzi o sprawy techniczne. Podczas urządzania nowego mieszkania miałam problem z szafkami - jedną trzeba było bardzo sprytnie unieść, żeby kolejna mogła też wejść. Do dyspozycji miałam tylko młotek oraz śrubokręt, także sama zbyt wiele bym nie zdziałała. Na szczęście na przeciwko bloku znajduje się Castorama, w której pracują świetni ludzie. Trafiłam na 3 pracowników różnych działów, którzy posiadali bardzo dużą wiedzę techniczną, dzięki czemu pomogli mi w wybraniu bardzo oryginalnego, ale i taniego rozwiązania mojego problemu. Nie chodziło im o naciągnięcie mnie na różne bajery, jednak postawili na skuteczność i proste wykonanie. Na moją bardzo wysoką ocenę wpłynęło również to, że sklep zamykali o 20, a o 19:57 Pan z serwisu jeszcze wiercił mi dziurki. Był to niepierwszy raz, kiedy spotkałam się z tak fachową obsługą w tej sieci sklepów, dlatego uważam, że zasługują oni na pochwałę jeśli chodzi o dobór personelu (mimo panujących stereotypów, zatrudnione tam Panie również świetnie odnajdują się w tym obszarze) oraz ogromny wybór asortymentu.

Magdalena_197

11.09.2008

Placówka

Poznań, ul. Murawa 39

Nie zgadzam się (27)
Zakup żarówek halogenowych...
Zakup żarówek halogenowych i diodowych do oświetlenia punktowego. Dzięki kompetentnemu pracownikowi, który wyjaśnił mi na czym polega różnica pomiędzy zwykłą żarówką a halogenową (pod względem zużycia energii nie ma żadnej różnicy natomiast pod względem estetycznym jest ogromna różnica). Pracownik działu elektrycznego przedstawił mi wiodących producentów żarówek halogenowych i dzięki tym informacjom podjęłam decyzję o zakupie 6 żarówek halogenowych i 2 żarówek diodowych do oświetlenia punktowego.

zarejestrowany-uzytkownik

11.09.2008

Placówka

Lubin, Al. Komisji Edukacji Narodowej 1

Nie zgadzam się (24)
Kupowałam farbę do...
Kupowałam farbę do ścian. Początkowo, nikt do mnie nie podszedł spytać się czy w czymś pomóc, niestety już się z tym spotkałam w tym markecie. Gdy już wybrałam farbę na ściany, poszłam po farbę na sufit. Wybrałam, już odchodziłam do kas, gdy zaczepił mnie sprzedawca i powiedział, że do tej farby wybrałam zły grunt. Doradził jaki mam wybrać, w końcu zrezygnowałam z wybranej farby i wybrałam inną, do której pasują wszystkie grunty. Było to miłe i zaoszczędziłam sobie przykrych niespodzianek, jednak sprzedawca obsłużył mnie przypadkiem, choć wielu z nich chodziło wokół regałów - żaden z nich nie podszedł do mnie.

Anonimowa

11.09.2008

Placówka

Wałbrzych, H. Wieniawskiego 21

Nie zgadzam się (19)
Moją obserwację rozpocząłem...
Moją obserwację rozpocząłem dość wcześniej ponieważ " kto rano wstaje ten mniej wydaje". Rzecz, która od razu rzuciłam mi się oczy, to drobne papierki oraz pety po papierosach leżące dosłownie wszędzie, a zwłaszcza w okolicy wejść do Castoramy. Jednak nie ma co się dziwić, jeżeli kosze przed wejściem były przepełnione i brak było wyraźnego miejsca gdzie można palić! W samym obiekcie podłoga była czysta. Jednak niektóre półki i regały w okolicy działu budowlanego były dość mocno zakurzone ( często przekładany jest kurzący się towar, nie dziwię się). Przechodząc przez dział z oświetleniem a zauważyłem lampę pokojową strasznie zabrudzona, zniechęciło mnie to do zakupu. Jednak nie dla oświetlenia odwiedziłem market. Szukałem szpachelek malarskich oraz środka do usuwania farby olejnej. Podchodzę do grupy trzech doradców stojących jak kółko modlitewne. Jak to zwykle bywa, przeszkodziłem w pogaduchach i zadałem pytanie na temat środka do lamperii. Jeden z panów odpowiedział mi i wrócił do rozmowy z kolegami( rozmowa na temat urody nowych pań na kasach). Poczułem się jak natrętny pan, przez co źle usłyszałem nr przedziału gdzie znajduje się potrzebny mi produkt. Poszedłem do przedziału nr 28 i nic nie znalazłem. Byłem zły na doradcę ze robi ze mnie balona. Zapytałem innego doradcę imieniem Ryszard( pan ok 40, średniego wzrostu, noszący ciemne okulary), obrazu skierował mnie do właściwego działu i podpowiedział mi konkretną markę, która będzie najlepszym produktem do zrealizowania mojego celu. Jednak nie zdecydowałem się na zakup. Poszedłem do kasy. Miłym zaskoczeniem był uśmiech pani na kasie. Pracownik bardzo szybko i sprawnie skasował za produkty. Podała kwotę do zapłaty a reszta była prawidłowo wydana. Pani Dominika wydała mi paragon fiskalny o nr kariera 48, nr transakcji 12492 i pożegnała słowami " do widzenia". Tym zachowaniem polepszyła mi humor po wcześniejszym " kółku modlitewnym". Następnie moje kroki skierowałem do toalety. W pomieszczeniu unosił się przyjemny zapach, podłoga była czysta, papier i mydło było na swoim miejscu. Technicznie toaleta sprawna. Jedynie harmonogram czystości był źle wypełniony - ostatni wpis 01/09/2008.Po toalecie opuściłem budynek i udałem się do auta. Złą ocenę polepszyli poprawni pracownicy Pan Ryszard i Pani Dominika. Ich zachowanie zdecydowanie przyczyniło się do wyższej oceny całego sklepu.

Sławomir_19

09.09.2008

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Czartoryskiego 1

Nie zgadzam się (25)
Dział farb -...
Dział farb - chciałam zakupić farbę, lecz nie znam się na rodzajach. Zapytałam Panią z ww. działu. Pomimo wielu klientów Pani pamiętała o kolejności obsługiwanych osób. Gdy przyszła moja kolej podeszła do mnie i najpierw zadała mi wiele szczegółowych pytań o to co chcę pomalować, czy już wcześniej to było malowane, jak aktualnie to wygląda itp. Pomogła wybrać odcień, wymieszała farbę a następnie pomogła dobrać pędzle i wałki, przypomniała o rozpuszczalniku. W tym czasie podchodzili nowi klienci, a ona grzecznie informowała do ilu osób jeszcze będzie musiała podejść.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2008

Placówka

Katowice, al. Roździeńskiego 200

Nie zgadzam się (20)
Dnia 28.08.2008 przyszedłem...
Dnia 28.08.2008 przyszedłem do hipermarketu budowlanego Castorama w celu oprawienia w ramki papirusów zakupionych podczas wakacji. Przy stanowisku docelowym nie zastałem nikogo. Przechodzącego pracownika zapytałem, czy może przywołać pracownika stanowiska "Oprawa obrazów". Odpowiedział twierdząco i poprosił o chwilę cierpliwości. Na sali rozległ się głos spikerki "Pracownik działu... proszony jest o podejście do stanowiska". Minęło jednak kilka minut a ja nadal stałem przy pustym stoisku. Po chwili poprosiłem o ponowne przywołanie tegoż pracownika. Sytuacja powtórzyła się. Pracownik został wywołany przez spikera i nadal nie pojawiał się. Czekałem biernie. W sumie czas oczekiwania wyniósł około 10-12 minut. Po przyjściu pracownik przeprosił mnie za nieobecność mówiąc, że miał przerwę. Odpowiedziałem, że rozumiem i "nakreśliłem" mu problem oprawy moich papirusów. Podczas naszej rozmowy na stanowisko oprawy obrazów przyszła kobieta (z jej zachowania wywnioskowałem, że pracuje na tym stoisku). Szkoda, że ci państwo nie uzgodnili między sobą, kto w jakich godzinach idzie na przerwę. Dość szybko podjąłem decyzję jaką ramę, jaki podkład oraz jakie szkło wybieram. Pracownik stoiska mimo szczerych chęci (co zauważyłem i doceniam) nie potrafił określić, czy wybrana przeze mnie kolorystyka jest słuszna. Przyznam szczerze, że do dziś nie wiem, czy kolory przeze mnie wybrane są gustowne. Takiej rady potrzebowałem (pracownik natomiast twierdził, że jemu absolutnie podobają się wszystkie opcje wybrane przeze mnie). Jak na mój gust przejawił trochę mało krytycyzmu, asertywności i poczucia smaku. Przyjął jednak moje zamówienie, co wraz z kalkulacjami zajęło mu kolejne 10 minut. W sumie spędziłem przy jego stoisku ponad pół godziny. Moim zdaniem zbyt długo i nie ukrywam, że byłem tym znużony. Odchodząc, zostałem poinformowany, że czas oczekiwania wynosi 11 dni. Z dokumentami, które otrzymałem od pracownika udałem się do kasy. Za 6 obrazków formatu nieco większego od A5 oprawionych w ramę w przeciętnej cenie plus szkło zapłaciłem 209 zł. W moim przekonaniu nie jest to kwota mała choć nie mam punktu odniesienia, aby być tego pewnym. Ot, subiektywne odczucie. Pozytywny akcent to naprawdę miły człowiek na stanowisku, z usług którego korzystałem. Mimo, iż może brakowało mu profesjonalizmu doradcy klienta i doświadczenia to jednak starał się robić wszystko niezwykle skrupulatnie. Poza tym nadrabiał niedociągnięcia życzliwym i sympatycznym sposobem bycia.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2008

Placówka

Bydgoszcz, ul. Szubińska 5

Nie zgadzam się (23)
Doskonała i fachowa...
Doskonała i fachowa obsługa, wszystko czyste, czytelne ceny.

Tomasz_141

04.09.2008

Placówka

Słupsk, ul. Hubalczyków 2

Nie zgadzam się (12)
Przy kasie kasjerka...
Przy kasie kasjerka powitała mnie dość ostrym spojrzeniem , ale po chwili okazało się, że to dość sympatyczna osoba. Obsługa miła.

Marzena_7

03.09.2008

Placówka

Legnica, Komisji Edukacji Narodowej 1

Nie zgadzam się (20)
Na dziale z...
Na dziale z farbami dosyć długo stałam przed półką, ponieważ nie wiedziałam dokładnie, jaki rodzaj farby potrzebuję. Obok mnie był punkt info działu, gdzie stało dwóch pracowników, jednak zajęci byli rozmową między sobą ( na temat inny niż praca), żaden nawet nie zwrócił uwagi, że już dłuższy czas stoję i się zastanawiam.

Anonimowa

02.09.2008

Placówka

Wałbrzych, H. Wieniawskiego 21

Nie zgadzam się (17)

Castorama

Castorama weszła na Polski rynek w 1997 roku i od początku jest największą firmą w branży ulepszania domów i mieszkań. Jako lider jest wzorem dla konkurencji w drodze do osiągnięcia sukcesu. Obecnie w Polsce znajduje się 80 sklepów w 60 miastach. Castorama jest częścią ogólnoświatowej firmy Kingfisher. Firma uruchomiła także Home Improvement Academy, czyli miejsce gdzie osoby z każdego pokolenia mogą zdobyć nowe umiejętności związane z polepszaniem warunków mieszkaniowych.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Castorama?

Ktoś 4 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

W trakcie wizyty...
W trakcie wizyty ciężko było znaleźć pracownika by udzielił pomocy w dobrze odpowiedniego oświetlenia. W końcu sama sobie poradziłam.
Zgadzasz się?