Praktiker

(3.30)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (769 z 912)

16 października 2010...
16 października 2010 poszukiwałam płytek podłogowych do kuchni i przedpokoju. Zależało mi na gresie. Odwiedziłam w tym celu, w godzinach wieczornych sklep Praktiker w Gdańsku mieszczący się przy ulicy Kołobrzeskiej 26. Na parkingu przed sklepem było połowę miejsc wolnych. Przy wejściu do sklepu znajduje się stoisko z ciasteczkami francuskimi, które rozsiewa bardzo przyjemne zapachy. Skorzytsałam z toalety mieszczącej się w budynku sklepu w którcyh panował w miarę porządek, nie było natomiast ciepłej wody. Od razu skierowałam się na stoisko z płytkami gdzie jest ich dość spory wybór. Po niemal 40 minutowym spacerze pomiędzy regałami i patrzeniu na ściany demonstracyjne zdecydowałam się na model gresu który chciałam kupić. W tym czasie był obecny na stoisku pracownik, który zajmował się innymi klientami. Natomiast wtedy gdy go potrzebowałam aby sprawdził dostepność towaru oraz pomógł mi wyliczyć ile potrzebuję sztuk danego produktu, nie było go ponieważ był w magazynie. Brak posiadania przez pracowników stoisk telefonów przenośnych uniemożliwia kontakt z nimi aby poinformowac ich o czekajacych klientach. Zainteresował się mną pracownik innego stoiska i poprosił pracownicę udającą się do magazynu aby wezwała kolegę. To bardzo skróciło dodatkowy czas oczekiwania. W między czasie mój mąż dokonał potrzebnych obliczeń i zabrał się za pakowanie dość ciężkiego materiału. Pracownik stoiska pomógł nam w wyborze odpowiedniego koloru fugi, kleju i potwierdził prawidłowość wyliczeń męża. Przy kasie nie było kolejki bylismy jako drudzy.Kasjerka przywitała nas "dzień dobry" i rozpoczęła kasowanie. Okazało się jednak że kafle które wzięliśmy z jednej półki miały dwa zbliżone do siebie kolory. Opakowanie nie różniło się niczym jak tylko nazwą kafla umieszczona z boku kartonu, w okienku wyciętym w opakowaniu widać było taki sam kolor. Po powrocie na stoisko okazało się że nie ma dostępnych tylu paczek kafli z żadnego z dwóch kolorów, ile chcielibyśmy kupić. Na szczęście mamy do połozenia dwie powierzchnie, przedpokój i kuchnię tak więc podzielimy te dwa odcienie na dwie powierzchnie. Jednak brak pracownika na stoisku na samym początku przysporzył nam dodatkowego stresu i straty około 10 minut czasu. Po skasowaniu wszystkich produktów otzrymałam paragon i udałam się do punktu obsługi klienta celem otrzymania faktury VAT. Pani w punckie obsługi poprosiła o podanie danych do faktury, co teżz uczyniłam i otrzymałam błyskawicznie wystawion ą fakturę. Ogólnie jestem zadowolona z zakupu. Martwi nmie fakt że sklep przyjmuje zwroty tylko pełnych paczek kafli. Przy braku pracownika na stoisku mogło się przytrafić błędne wyliczenie potrzebnego materiału i co ztym zrobić jeśli z paczki zostanie zużyty tylko jeden kafel? Polecam ten sklep i polecam też korzystanie z doświadczenia pracowników na stoisku. Warto czasem trochę dłużej poczekać i kupić to co się chce.

IZABELA_368

30.10.2010

Placówka

Gdańsk, Kołobrzeska 26

Nie zgadzam się (2)
Kilka godzin wcześniej...
Kilka godzin wcześniej kupiłam w tym sklepie deskę sedesową. Ponieważ nie byłam pewna, czy deska będzie pasowała, upewniałam się, czy będzie możliwość zwrócenia jej. Przygody te opisałam w jednej z wcześniejszych obserwacji. W domu okazało się, że deska wprawdzie pasuje, chociaż śrubki mocujące ją są o wiele za krótkie i trzeba będzie je dokupić, ale sama deska jest pęknięta i nie nadaje się do użytku. Udaliśmy się więc do Praktikera w celu wymiany na nieuszkodzoną. Do Punktu Obsługi Klienta była bardzo duża kolejka (około 5 osób), a obsługiwała tylko jedna osoba, druga siedziała przy komputerze. Po jakimś czasie nadeszła moja kolej. Akurat w tym momencie podszedł pracownik z działu sanitarnego. Pracownica Punktu Obsługi Klienta zapytała mnie "Słucham?" Wyjaśniłam, że mam uszkodzony towar. Pracownica z Punktu powiedziała do pracownika z działu sanitarnego "To coś dla ciebie". Więcej się do mnie nie odezwała, zajęła się obsługą innego klienta. Pracownik zabrał deskę i po chwili przyniósł mi nową. Podał mi ją mówiąc "Proszę" i odszedł. Zabrałam deskę i obejrzałam ją kawałek od Punktu, ponieważ przy punkcie nie było miejsca. Wszystko było z nią w porządku, więc zabrałam ją do samochodu. Cieszę się, że nie było problemu z wymianą, szkoda, że pracownicy ograniczają kontakt z klientem do minimum słów.

Astrum

29.10.2010

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (0)
Udaliśmy się z...
Udaliśmy się z mężem do sklepu w celu obejrzenia i ewentualnego zakupu deski sedesowej. W sklepie jest do wyboru kilkanaście modeli, jednak w porównaniu z konkurencją (Obi i Castoramą) wybór jest niewielki. Modele są wyeksponowane na ścianie, pod nimi znajdują się zapakowane, gotowe do kupienia produkty. Wybraliśmy jeden ze wzorów, drewniany, w jasnym kolorze. Po zmierzeniu wymiarów (ciężko było na sklepie znaleźć miarkę, posiłkowaliśmy się w końcu centymetrem przeznaczonym do sprzedaży) uznaliśmy, że chyba będzie pasowała, ale nie jesteśmy tego pewni. Zaczęliśmy dowiadywać się u pracowników, jak wygląda procedura zwrotu i kiedy jest on możliwy. Pierwszy zapytany pracownik stwierdził, że nie ma żadnego problemu, możemy do 14 dni oddać towar nowy, nieużywany. Może być odfoliowany, ponieważ logicznym jest, że musimy go przymierzyć. Postanowiliśmy się upewnić u innego pracownika. Ten z kolei powiedział, że nie wie, mamy się dowiadywać na dziale sanitarnym, ale u niego na dziale (żarówki) przedmiot nie może być rozpakowany. Udaliśmy się na dział sanitarny. Z trudem udało nam się znalezienie pracownika. Powiedział, że oczywiście możemy zwrócić, nieużywany, ale nie wie, jak jest z odfoliowaniem. Zabraliśmy deskę i poszliśmy do kasy. Czynne były 4 kasy. Przy żadnej z nich nie było klientów, kasjerki zabawiały się rozmową. Zapytaliśmy kasjerkę o możliwość wymiany lub zwrotu. Potwierdziła, że do 14 dni można oddać, ale tylko produkt zafoliowany. Obsługa na kasie odbyła się sprawnie. Po zakupie poszliśmy do Punktu Obsługi Klienta. W końcu tam pracuje osoba, która będzie ewentualnie przyjmowała od nas zwrot, więc powinna być zorientowana. W Punkcie pracowały dwie osoby, obie rozmawiały przez telefon. Jedna z nich skończyła rozmowę i zwróciła się do nas. Zadaliśmy pytanie odnośnie zwrotów. Najpierw padła formułka, że do 14 dni, towar nieużywany. Zaczęliśmy precyzować sformułowanie "towar nieużywany" - czy odfoliowany, przymierzony jest jeszcze nieużywany czy nie. Najpierw usłyszeliśmy "To przez folię nie możecie przymierzyć? Wszyscy tak robią", potem zostaliśmy zapewnieni, że przyjmą zwrot produktu nieużywanego, odfoliowanego. Za możliwość zwrotu - piątka, za skromy wybór - jedynka, za ceny - trójka, za brak jasnych informacji - jedynka.

Astrum

28.10.2010

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (0)
Hipermarkety budowlane cechują...
Hipermarkety budowlane cechują się dużym skomplikowaniem dla osób, które nie orientują się w branży. Potrzebna jest zatem fachowa pomoc specjalistów, których bardzo ciężko jest znaleźć i zaczepić. Jeśli ten proces się wreszcie uda można liczyć na fachową obsługę i pomoc. Przy kasach panuje wieczny tłok, chociaż obsługa dwoi się i troi by wszystko działało sprawnie. Kolejnym negatywnym aspektem jest rozsianie akcesoriów o niewielkich gabarytach po całym dziale.

Magdalena_1835

27.10.2010

Placówka

Rzeszów, Podkarpacka 4

Nie zgadzam się (6)
Obsługa niekompetenta, nie...
Obsługa niekompetenta, nie znajomość asortymentu. Bardzo długo czas podejścia do klienta,nie było słowa powitania ani analizy potrzeb. nastepnie mało propozycji towaru, nie było tez sprzedazy komplementarnej. sprzedawca zajety swoimi sprawami. Wyglad sklepu prawidłowy, czysto i zadbanie. Do kasy ogromne kolejki, brak uśmiecu u kasjerek.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (0)
Jestem laikiem w...
Jestem laikiem w sprawach budowlanych i byłam bardzo mile zaskoczona obsługą w Praktikerze mieszczącym sie w M1. Zostałam skierowana do odpowiedniego działu.Pracowników jest na tyle, ze nie musiałam czekać i w interesujacym mnie dziale znalazłam fachową pomoc.Pan pomógł mi dobrac materiały, był bardzo miły i cierpliwy. To nie pierwsze tam zakupy wszytko przebiega dobrze pod warunkiem ze są to dni powszednie i najlepiej w godz rannych, w innych godz a zwłaszcza w weekendy trzeba troche poczekac na pomoc ale zawsze pracownicy jej udzielają służąc fachowymi radami

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2010

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (5)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu sporo czasu zajęło mi znalezienie kogoś z obsługi. Osoba z obsługi zapytana o miejsce gdzie znajduje się wełna mineralna powiedziała że to w innej części sklepu, na dziale budowlanych. Po moim pytaniu a gdzie to jest łaskawie odpowiedziała i pokazała gdzie. Po znalezieniu rzeczonej wełny nie mogłam znaleźć nikogo kto by mi ją załadował do wózka a była dość ciężka. Następnie stanęłam w kolejce do kasy którą obsługiwała Pani której ewidentnie się nigdzie nie śpieszyło. Zresztą do wszystkich kas były bardzo długie kolejki minimum 6-7 osób!

Anna_2807

15.10.2010

Placówka

Wrocław, ul.Krakowska 51-69 C.H. Family Point 63

Nie zgadzam się (4)
W praktikerze na...
W praktikerze na dziale farb i tapet jest bardzo miła i sympatyczna obsługa. Pracujący tam mężczyźni są bardzo chętni do udzielania pomocy i rad. Pomagają w doborze farby, jej strukturze jak również w przeliczeniu ile jej trzeba kupić na daną powierzchnię. Informują o propocjach. które aktualnie występują, np przy zakupie farby. Każdy z nich ma czysty strój i przypięty identyfikator.

Katarzyna_1718

13.10.2010

Placówka

Olsztyn, ul. Generała Władysława Sikorskiego 2B

Nie zgadzam się (2)
Od momentu wejścia...
Od momentu wejścia do sklepu aż do wyjścia (byłem tam 22minut) starałem się uzyskać pomoc od 4 sprzedawców, ale wszyscy ignorowali mnie, mówiąc -proszę poczekać jestem teraz zajęty, postanowiłem więc poszukać kogoś innego z obsługi. Kiedy już udało mi się zaczepić kogoś, okazało się, że wysoki łysy pracownik z wąsem znalazł się na dziale budowlanym przypadkowo, był z innego działu i nie potrafił udzielić odpowiedzi na pytania dotyczące zaprawy tynkarskiej oraz murarskiej, chociaż pytałem o podstawowe rzeczy, czyli o wydajność tynku oraz cenę. Pracownik podał cenę znacznie różniącą się niż cena która widniała nad produktem, po czym zniknął gdzieś między regałami.

Bartosz_327

03.10.2010

Placówka

Nie zgadzam się (18)
Od momentu wejścia...
Od momentu wejścia do sklepu aż do wyjścia (byłem tam 40minut) starałem się uzyskać pomoc od 4 sprzedawców, ale ci sprzedawcy nie mieli czasu, mówiąc -proszę poczekać jestem teraz zajęty, postanowiłem więc poszukać kogoś innego z obsługi. Kiedy już udało mi się zaczepić kogoś, okazało się, że średniego wzrostu pracownik w okularach znalazł się na dziale budowlanym przypadkowo, był z innego działu i nie potrafił udzielić odpowiedzi na pytania dotyczące zaprawy cementowej, chociaż pytałem o podstawowe rzeczy, czyli o wydajność zaprawy, proporcje oraz cenę. Pracownik podał mi cenę produktu inną niż w rzeczywistości.

Bartosz_327

01.10.2010

Placówka

Nie zgadzam się (12)
W dniu wczorajszym...
W dniu wczorajszym wybrałam się do Praktikera na dział ogrodniczy. Lubię tam zaglądać gdyż ten dział jest dość dobrze zaopatrzony a obsługa bardzo miła i pomocna. Teraz szukałam pomocy gdyż mam kłopoty z moim drzewkiem bonsai. Bardzo miła i sympatyczna pani (włosy czarne, krótko ścięte, w okularach, wzrost ok. 165 cm, wiek ok. 35 lat) odpowiedziała na wszystkie moje pytania. Podprowadziła mnie do półki z odżywkami do kwiatów, pokazała jakie są odżywki i którą warto kupić. Wysłuchała mnie z ogromną cierpliwością. Zaproponowała abym wymieniła ziemię w moim kwiatku. Pokazała miejsce gdzie taką ziemię mogę kupić. Wyszłam ze sklepu bardzo zadowolona.

Ewa_168

24.09.2010

Placówka

Zabrze, Plutonowego R. Szkubacza 1

Nie zgadzam się (17)
Obsługa w dziale...
Obsługa w dziale z kafelkami mile mnie zaskoczyła. Przyjechałam po konkretną rzecz, ale po podaniu mi jej przez sprzedawcę zmieniłam zdanie. Sprzedawca ze spokojem pokazał mi inne, podobne produkty i pomógł sprawdzić czy będą pasowały do całości (miałam już wybrane pozostałe elementy). Pan, który mnie obsługiwał pomógł mi zapakować wybrany towar (mozaika w ilości 5 szt. – została starannie zafoliowana), co pomogło uchronić go przed uszkodzeniem. Jedynym mankamentem było bardzo długie oczekiwanie przy kasie. Czekałam ok. 15 minut na zapłacenie za zakupiony towar, jednak obsługa przy kasie była bardzo miła.

zarejestrowany-uzytkownik

18.08.2010

Placówka

Poznań, Szwajcarska 14

Nie zgadzam się (26)
Katastrofalna obsługa przy...
Katastrofalna obsługa przy kasie w dziale ogród. Byłam trzecia w kolejce, a spędziłam tam chyba z 20 min.(klienci mieli drobne rzeczy do skasowania, zresztą ja też). Pani obsługująca była bardzo powolna i nieprofesjonalnie rozpatrzyła reklamację na swój błąd (źle skasowała towar). Samo miejsce obsługi też nie wwyglądało zachęcająco - kasowanie towarów odbywało się na plastikowym stole ogrodowym.

Marta_1169

03.08.2010

Placówka

Wrocław, ul.Krakowska 51-69 C.H. Family Point 63

Nie zgadzam się (22)
W poszukiwaniu antyramy...
W poszukiwaniu antyramy zajrzeliśmy do sklepu. Sklep jest duży, z dużym wyborem produktów przeznaczonych do domu, do majsterkowania, do ogrodu. Urządzony jest funkcjonalnie. Nie ma problemu z poruszaniem się po sklepie, przejścia są szerokie, towary dobrze wyeksponowane, można spokojnie sobie wszystko pooglądać. Kolorystyka, w jakiej utrzymany jest sklep nawiązuje do kolorów na logo, żółto – niebieskich. Dobrze się to komponuje. Sklep był czyściutki. Podłoga była sucha, bez plam, kurzu i śmieci. Regały i kosze z produktami były czyste. Towary nie były pomieszane, jeżeli w danym koszu miały być jakiś produkty, to tylko takie tam były. Zainteresowała nas kabina prysznicowa, ponieważ teściowa myśli o kupieniu nowej. Mąż nie był pewien, czy pasuje wymiarami do jej łazienki. Na plakietce, zamieszczonej przy kabinie była podana tylko cena, bez wymiarów (szkoda). Szukaliśmy, czy nie ma ich podanych gdzieś przy produkcie, ale nie mogliśmy znaleźć. Zapytałam przechodzącą obok pracownicę o możliwość skorzystania z metra. Powiedziała, że jest na stoisku i pokazała palcem gdzie dokładnie. Obmierzyliśmy kabinę, żeby przekazać teściowej. Była w dość korzystnej cenie, cała zabudowana, z hydromasażem, za około 800 złotych. Udaliśmy się dalej na poszukiwanie antyram. Ponieważ doszliśmy do końca sklepu i nigdzie ich nie znaleźliśmy zapytaliśmy jednego z pracowników, gdzie możemy je znaleźć. Pan pracował na innym dziale, ale powiedział nam, że musimy się wrócić, i będą po prawej stronie, tam gdzie firanki. Faktycznie, leżały niedaleko głównej alei. Były w różnych rozmiarach. Ponieważ interesowała mnie antyrama ze szkłem a nie plexi szukałam takiej informacji na opakowaniu. Nigdzie nie znalazłam. Zapytałam więc przechodzącą pracownicę. Z uśmiechem powiedziała, że szkło. Zabraliśmy w takim razie produkt do kasy. Na kilka kas czynna była tylko jedna. Była do niej kolejka około 5 osób, na szczęście posuwała się szybko, bo ludzie nie kupowali dużo towaru na raz. Kiedy byliśmy obsługiwani, zauważyłam, że została otwarta kolejna kasa. Kasjerka była uprzejma, powitała, pożegnała i podziękowała za zakupy. Zrobiła to w naturalny, niewymuszony sposób.

Astrum

05.07.2010

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (25)
Po wejściu do...
Po wejściu do Praktokera owionął mnie przyjemny chłód. Sala sprzedażowa zadbana i czysta. Towar ładnie wyeksponowany. Odwiedziłam działy oświetleniowy i ogrodniczy. Na dziale oświetleniowym chciałam kupić nietypową żarówkę energooszczędną (świecowa z dużym gwintem). Niestety nie potrafiłam się dogadać z panem z obsługi który akurat montował chyba żyrandol a był na stoisku informacyjnym. Nie bardzo potrafił mi pomóc a na koniec machnął ręką abym sama poszła sobie szukać na półkach potrzebnej mi żarówki. Nie określił gdzie są te półki tylko machnął ręką. Musiałam obejść parę rzędów aby zlokalizować półki z żarówkami. Niestety nie było takiej na jakiej mi zależało. Później udałam się na dział ogrodniczy. Właśnie przygotowywano kwiaty do przeceny. Niektóre z nich według mnie nadawały się jedynie do rozdania za darmo bo były w takim stanie. Pozostałe kwiaty w porządku, zadbane i podlane. Sala czysta i zadbana. Kwiaty ładnie wyeksponowane. Bardzo miła pani z obsługi objaśniła mi jakie warunki wymagają kwiaty na które się zdecydowałam. Wszelkie jej uwagi były dla mnie bardzo pożyteczne. Trudna ocena ogólna gdyż dział oświetleniowy oceniam na minus pięć a dział ogrodniczy na plus pięć. Obsługa kas zaproponowała Kartę stałego klienta z czego skorzystałam. Niestety zniknęły duże reklamówki więc moje zakupy było cokolwiek nieporęcznie nieść. Oferowano tylko takie malutkie do których prawie nic się nie mieściło.

Ewa_168

29.06.2010

Placówka

Zabrze, Plutonowego R. Szkubacza 1

Nie zgadzam się (22)
dobre oznakowanie,wystarczająca ilość...
dobre oznakowanie,wystarczająca ilość miejsc postojowych.Czysto schludnie.....i na tym koniec. Brak osób /dział z drewnem/ do wyjaśnienia,podpowiedzenia gdzie szukać,jak rozwiazać problem dla majsterkowiczów /nie każdy zna się na wszystkim/,ceny jak widać zdecydowanie wyższe niż w innych obok marketów tez budowlanych. Zdecydowanie nie polecam

zarejestrowany-uzytkownik

23.06.2010

Placówka

Gdańsk, Kołobrzeska 26

Nie zgadzam się (22)
Do Praktikera wybrałem...
Do Praktikera wybrałem się z rodziną, aby kupić lustro. Wybór luster był dość obszerny, ale wszystkie praktycznie były do siebie podobne. Jedno z nich na szczęście przypadło nam do gustu. Poszukaliśmy osoby odpowiedzialnej za ten dział. Była to pani w średnim wieku. Poprosiliśmy o dane lustro, i pani przyniosła nam je zapakowane. Chcieliśmy zobaczyć i być pewni, że lustro nie jest nigdzie uszkodzone, żeby w razie czego nie jeździć ponownie. Tutaj uprzejmość pani się skończyła. Była ona bardzo oburzona, i nie chciała nam rozpakować lustra. Twierdziła, że na pewno lustro jest dobre, i nie potrzeba go rozpakowywać. Po dość ostrej wymianie zdań, w końcu zgodziła się rozpakować. Faktycznie lustro było w porządku. Zakleiła opakowanie na nowo. Jakość obsługi oceniam bardzo negatywnie. Pani okazała się nieuprzejma i opryskliwa.

zarejestrowany-uzytkownik

21.06.2010

Placówka

Zabrze, Ryszarda Szkubacza 1

Nie zgadzam się (29)
Chciałbym jeszcze jedno...
Chciałbym jeszcze jedno napisać o sklepie „Praktiker”. Byliśmy z teściem w tym sklepie ponieważ zabrakło mu paneli (remontuje swoje mieszkanie). Pojechaliśmy się dokupić kilka sztuk. Teren sklepu praktycznie nie zmienił się od ostatniego razu. Parking czysty i w miarę spory. Sklep również był czysty. Do tego nie mam żadnych zastrzeżeń. Po wejściu „zaczynają się wielkie schody”. Poprosiliśmy jednego z pracowników (odpowiedzialnego za panele) by zaprowadził nas do tych paneli których potrzebujemy, podaliśmy mu kolor jak i numer serii. On nam odpowiedział, że jest nowy i nie ma zielonego pojęcia gdzie co leży i żebyśmy kogoś innego poprosili. Tak się traktuje klientów którzy wydali tysiące złoty na artykuły w tym sklepie ? No nic. Znaleźliśmy innego i pokazał nam ręką na sam drugi koniec sklepu byśmy tam zobaczyli. Jak się okazało nie było tam nawet paneli. Co ci pracownicy wyprawiają w tym sklepie ? Po dłuższej chwili włóczenie się po sklepie wpadła nam w oko grupka kilku pracowników którzy w najlepsze sobie rozmawiali i nie zważali uwagi czy ktoś potrzebuje pomocy czy nie. Po drodze do tej grupki jedna osoba się nam jeszcze nasunęła. Poprosiliśmy o pomoc ta osobę i dopiero ona wskazała nam miejscu gdzie leżą te panele których poszukujemy. Dbałość o klienta w tym sklepie jest poniżej najmniejszych oczekiwań. Ceny w niektórych przypadkach mają niskie, trzeba jednak poszukać jakiś dobrych promocji czy niskich cen. W żadnym przypadku jednak nie polecam tego sklepu, chyba, że chcesz radzić sobie samemu.

Paweł_1024

21.06.2010

Placówka

Wrocław, ul.Krakowska 51-69 C.H. Family Point 63

Nie zgadzam się (15)
Kupując szpachle gipsowa...
Kupując szpachle gipsowa podano mi cene 19,99 za 8 kg opakowanie. Przy kasie okazało się, że cena to 29,90 za 8 kg opakowanie. Po konsultacji z biurem obsługi otrzymałem informacje, że pracownik pomylił się, bo pracuje od kilku dni. Zrezygnowałem z zakupu. Nikt nie przeprosił mnie za pomyłkę ani nie zaproponował zakupu innej, tańszej szpachli.

zarejestrowany-uzytkownik

17.06.2010

Placówka

Kielce, Radomska 8

Nie zgadzam się (21)
Z uwagi na...
Z uwagi na awarię koła w motorze musiałem podjechać po narzędzia do marketu. Z jednej strony szczęście a z drugiej nieszczęście…dlaczego ? Ponieważ w okolicy znajdował się Praktiker a w niedzielę to zbawienie ponieważ warsztaty samochodowe są nieczynne. Po wejściu zobaczyłem bardzo dużo klientów. Zaraz na wejściu za kasami znajdowały się na regałach klucze, które chciałem zakupić. Ponieważ nie miałem czasu na szukanie udałem się do pracownika i poprosiłem o odszukanie klucza. Pracownik podszedł, następnie podał klucz na którym mi zależało. Następnie podszedłem do kasy. Pracownik wyglądał na bardzo zmęczonego po całym dniu pracy. Zostałem jednak przywitany przez pracownika ale jakbym miał problem ze słuchem to pewnie bym nie usłyszał. Kasjer przyjął gotówkę, wydał zgodną resztę. Niestety się nie pożegnał. Obsługa w sklepie udzieliła mi pomocy poprzez co zaoszczędziłem swój czas, pracownik na kasie jednak mało przekonujący ale szybko wykonał transakcje. Ogólnie bez większego entuzjazmu do dokonywania zakupów właśnie w tym sklepie.

zalogowany_użytkownik

14.06.2010

Placówka

Rybnik, ul. Żorska 16

Nie zgadzam się (20)

Praktiker

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Praktiker?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?