Kaufland

(3.98)

Dodaj opinię

Firma otrzymała Godło Gwiazdy Jakości Obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (6569 z 9169)

błędnie nabijane ceny...
błędnie nabijane ceny artykułów przecenionych, bardzo długi czas załatwiania reklamacji w dziale obsłudze klienta, brak jakichkolwiek przeprosin ze strony obsługi klienta, wręcz daje sie do zrozumienia klientom, że przeszkadzają

zarejestrowany-uzytkownik

06.10.2009

Placówka

Żywiec, Al. Jana Pawła II 7

Nie zgadzam się (27)
Stosunkowo niedawno zakupiłam...
Stosunkowo niedawno zakupiłam w supermarkecie Kaufland mebel ogrodowy przeznaczony do samodzielnego złożenia. Okazało się jednak, iż w opakowaniu brakuje jednej niezbędnej części, złożyłam więc reklamację. Obsługująca mnie ekspedientka choć wyglądała niezagannie, szybko okazała się byc bardzo niemiła. Mimo, iż posiadałam paragon, nie chciała przyjąć reklamacji o odnosiła isę do mnie w niegrzeczny sposób. Ostatecznie udało mi się zwrócić wadliwy towar dopiero, gdy poprosiłam o wezwanie kierowniczki i z nią załatwiłam wszelkie formalności. W międzyczasie niemiła ekspedientka wdała się w dyskusję z kolejną klientką, której kazała podpisać pusty dokument twierdząc iż wypełni go później i nie widzi problemu. Choć p. kierownik była kulturalną osobą, nie wystarczyło to by zatrzeć złe wrażenie o sklepie. Należy uważniej dobierać pracowników, którzy mają bezpośredni kontakt z klientem.

zarejestrowany-uzytkownik

02.10.2009

Placówka

Legionowo, Zegrzyńska 115

Nie zgadzam się (24)
Byłam dziś świadkiem...
Byłam dziś świadkiem bardzo nieprofesjonalnego i nieprzyjemnego zachowania się ze strony pracowników hipermarketu Kaufland. Podeszłam z zakupami do kasy, przede mną były 2 osoby oczekujące i jedna już obsługiwana. Za mną ustawili się kolejni klienci. W kasie stanęłam o godzinie 11:18 – odruchowo spojrzałam na zegarek. Kolejna osoba w kolejce pośród innych rzeczy kupiła dwa kwiatki w doniczkach. Na jednym z nich był nieczytelny kod produktu. Kasjerka próbowała dodzwonić się do punktu obsługi klienta aby uzyskać ten kod. Niestety nikt nie odbierał jej telefonu. Na pytania klientów, dlaczego nie dzwoni na dział lub do nadzoru kas powiedziała, że ona może zadzwonić tylko do punktu obsługi klienta, nie ma możliwości wybrania innych numerów. Telefonu nikt nie odbierał. Klienci w kolejce zaczęli się niecierpliwić. Zaczęli radzić klientce, żeby zrezygnowała z tego kwiatka. Klientka jednak stwierdziła, że chce go kupić. Kasjerka cały czas próbowała się dodzwonić. Cała sytuacja trwała około 10 minut. W końcu sytuację uratowała klientka, która wypatrzyła taki sam kwiatek na innej kasie w trakcie kasowania i sama pobiegła go przynieść do zczytania kodu. Stojący w pobliżu pan (z kluczami do kas, więc jak rozumiem pracownik nadzoru kas) zaoferował się odnieść kwiatek właściwemu klientowi. Niestety wcześniej nie reagował. Zostałam obsłużona o 11:31, po 13 minutach oczekiwania. Według standardów marketu Kaufland klient powinien być obsłużony w ciągu 5 minut, jeżeli oczekiwanie przy kasie trwa dłużej, ma mu być wypłacone 5 złotych tytułem przeprosin. Informacja o tym jest zamieszczona na terenie sklepu w widocznych miejscach. Informuje, że każdy klient, który czeka w kolejce dłużej niż 5 minut a nie wszystkie kasy są czynne otrzyma w ramach przeprosin 5 zł. Niestety jest to tylko puste hasło, ponieważ Kaufland tych pieniędzy nie wypłaca. Udaliśmy się wraz z drugim klientem do punktu obsługi klienta, gdzie dowiedzieliśmy się, że nie należy nam się po 5 zł, ponieważ nie ma kolejek do kas. Kiedy powiedzieliśmy, że my akurat staliśmy w kolejce ponad 10 minut i wytłumaczyliśmy z jakiego powodu. Dowiedzieliśmy się wówczas, że zwrot należy się tylko w sytuacji, jeżeli klient czeka w długo, bo są kolejki. A w tym przypadku nie było kolejki. Po czym panie zwróciły się do kolejnego klienta. W punkcie obsługi klienta były dwie pracownice, jedna ubrana w czerwony fartuch, taki jak jak noszą pracownicy hali, druga przyszła po chwili, miała wprawdzie białą bluzkę i czarne spodnie, ale miała bardzo mocny makijaż, zbyt mocny jak na stanowisko na którym pracowała. Kasjerka obsługująca nas była bardzo miła i opanowana, oprócz dzwonienia w sprawie kodu pytała koleżankę, czy może zrobić coś aby rozwiązać ten problem. Wyraźnie starała się obsłużyć klienta jak najlepiej i najsprawniej. Natomiast panie w punkcie obsługi klienta były bardzo niemiłe. W żaden sposób nie starały się pomóc nam, klientom. Nie powitały nas ani nie pożegnały. Przez niesprawny system komunikacji między pracownikami sklepu straciłam 13 minut przy kasie, kolejne 6 w kolejce do punktu obsługi klienta zwabiona „Gwarancją sprawnej obsługi”, która okazała się fikcją. Do tego nieprofesjonalne zachowanie się pracownic punktu obsługi klienta sprawiło, że wyszłam ze sklepu bardzo niezadowolona z zakupów i nieprędko z powrotem zrobię zakupy w tym sklepie.

Astrum

01.10.2009

Placówka

Żagań, Przyjaciół Żołnierza 7

Nie zgadzam się (23)
Dzisiaj przed południem...
Dzisiaj przed południem robiłam niewielkie zakupy w hipermarkecie Kaufland. Do sklepu przyjechałam rowerem. Blisko wejścia są miejsca do zaparkowania rowerów. Parking przy sklepie jest dość przestronny, były na nim również wolne miejsca dla samochodów. Po placu było rozrzuconych trochę papierków, puszek i butelek. Kosze na śmieci były pełne, ale nie przepełnione. Koło koszy nie było rozrzuconych niedopałków. Szyldy i banery były czyste, bez śladów zacieków z deszczu. Szyby w drzwiach wejściowych były również czyste. Miejsce na ogłoszenia klientów utrzymane było w porządku, ogłoszenia wisiały równo, czyste kartki na ogłoszenia były równo poskładane. Ankiety (na temat sklepu) do wypełniania również leżały przygotowane. Do punktu obsługi klienta czekały w kolejce dwie osoby. Pani w punkcie obsługi klienta przywitała mnie słowami „Dzień dobry”. Zostawiłam do przechowania moją torbę. Torba została włożona do półeczki, nie postawiona na ziemi. Na sali sprzedażowej panował porządek. Podłoga była czysta, bez plam i nie leżały na niej żadne papierki itp. Niektóre świetlówki nie świeciły się (przeciętnie 1 – 2 w rzędzie). Półki były czyste, dobrze zatowarowane. Produkty były w opakowaniach nieporozrywanych, odwrócone frontem do klienta. Również produkty promocyjne, ustawione w koszach na środku alei były ułożone równo. Na dziale napoje, pieczywo, artykuły sypkie i kosmetyki trwało jeszcze dokładanie towaru. Palety z towarem były dosunięte do półek, nie blokowały przejścia. Na terenie sali sprzedażowej stały również kosze na kartony i folię – również były ustawione w taki sposób, aby nie blokowały przejścia. Jedna paleta była wystawiona na środku głównej alei, na wysokości działu kosmetyki. Chciałam kupić czekoladki na stoisku z artykułami na wagę. Stoisko to jest obsługiwane przez pracowników z działu piekarnia i musiałam czekać prawie pięć minut na pracownika. Pani przyszła dopiero, kiedy przy stoisku czekały już trzy osoby. Nie przywitała nas w żaden sposób, poczekała aż sama powiem co chcę, zważyła i podała mi również bez słowa. Obsługa przy kasie odbyła się bardzo sprawnie. Do kas były były krótkie kolejki – 1 – 2 osoby. Pani przy kasie przywitała mnie słowami dzień dobry. Kiedy płaciłam zapytała, czy nie mam może końcówki drobnymi. Kiedy kończyła mnie obsługiwać powiedziała „Dziękuję”. Do punktu obsługi klienta nie było tym razem w ogóle kolejki. Pani bez słowa odebrała mi numerek i podała torbę.

Astrum

30.09.2009

Placówka

Żagań, Przyjaciół Żołnierza 7

Nie zgadzam się (32)
cheynie podziele się...
cheynie podziele się moimi obserwacjami, ponieważ jestem pewna iż pomoże to innym hipermarketa. byłam kilka dni temu w kauflandzie i muszę przyznać, że obsługa jest bardzo sympatyczna. na regale nie było kawy, którą chciałam kupić. zapytałam pracowika czy nie mają jej w ogóle, czy akurat nie zdążyli jeszcze jej wyłożyć. pan mi powiedział, ze właśnie wykłada towar. z samego dołu palety wyciągnął dla mnie tąkawe, a nie tak jak inny odburknie że mam przyjśc za chwilę. bardzo mi się to podobało, widać, ze dbają o klienta.

zalogowany_użytkownik

25.09.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (24)
Po długim czasie...
Po długim czasie zajrzałam dziś do marketu "Kaufland" i dostrzegłam arbuzy "najwyższej" jakości- owoce były w większości popękane, pełno wokół nich muszek, unosił się "winny" aromat. Kawałek zdeptanego arbuza był zawinięty w folię spożywczą i oczekiwał na swego amatora. Za pomocą komórki zrobiłam zdjęcia, obok mnie przechodził personel, ale nie zainteresował się tym co robię, a tym bardziej owocami "w promocji", po 0,99 gr za kilogram- nie wzięłabym ich za darmo. A może owe arbuzy, to te niewypały, których przedwczoraj szukano w marketach sieci "Kaufland"? Cóż poza tym? Nic nowego, jeśli chodzi o sklep w Grudziądzu- kolejki przy kasach, rozbieżność cen na półkach i czytnikach, standard...

mirdo24

04.09.2009

Placówka

Wrocław, Legnicka 62A

Nie zgadzam się (18)
W owym sklepie...
W owym sklepie łatwiej od kompetentnego personelu można znaleźć spleśniałe produkty spożywcze. Rzadko można liczyć na pomoc ze strony personelu a częściej można spotkać się z traktowaniem ze strony ochrony jako potencjalnego złodzieja. Ciekawostką jest również fakt że te same produkty ale leżące na różnych regałach w różnych częściach sklepu są w zupełnie innych cenach choć etykiety mówią zupełnie coś innego. Oprócz tego w kolejce do kasy czeka się dłużej niż 5 minut i z reguły z 12 kas czynne są 2 góra 3 kasy. Wielki szyld nad kasą głosi że jeżeli czekamy dłużej niż 5 min a nie wszystkie kasy są czynne należy nam się 5 zł. jeden fraz odważyłam się upomnieć o swoje gdyż czekałam dużo dłużej niż 5 min spotkałam się jedynie z niemiła uwagą pani z informacji u której należało odebrać rekompensatę w postaci wspomnianych wcześniej 5 zł.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Placówka

Myszków, Pułaskiego 6A

Nie zgadzam się (36)
Obserwacja dotyczyła wyegzekwowania...
Obserwacja dotyczyła wyegzekwowania wypłaty 5 zł za oczekiwanie w kolejce do kasy dłużej niż 5 minut. Podchodząc do kasy w widoczny sposób włączyłem stoper, tak aby posiadać dowód. Stojąc w dość długim ogonku, patrząc jak dwie Panie kasjerski naliczają towary na kasę, cieszę się, iż będę mógł sprawdzić chwyt marketingowy wg. którego KAŻDY KLIENT OCZEKUJĄCY DŁUŻEJ NIŻ 5 MINUT W KOLEJCE DO KASY, GDY NIE WSZYSTKIE SĄ OTWARTE, OTRZYMA W RAMACH PRZEPROSIN 5 zł. W momencie kiedy mój towar zaczyna być liczony, wyłączam stoper, było 6:10. Podchodząc do punktu obsługi klienta, ze stoperem w ręku pytam się Pani czy może mi wypłacić 5 zł, gdyż stałem dłużej niż 5 minut. Odpowiedz Pani była następująca "jest za mało kasjerek i nie wypłacamy 5 zł, nic nie mogę zrobić, ja tu tylko sprzątam, to Ci z góry decydują". Zaapelowałem o zdjęcie wprowadzających w błąd szyldów. Oceniam sklep bardzo negatywnie, w ramach mojego protestu kupuję tam tylko produkty których nie mogę kupić w sąsiadującej Biedronce. Piszę moją obserwację, aby ktoś "z góry" zainteresował się tym problemem.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Placówka

Gniezno, Roosevelta Franklina 46

Nie zgadzam się (21)
I znowu koniec...
I znowu koniec tygodnia... Czas na zakup podstawowych artykułów. Kaufland jest jednym z najczęściej przeze mnie odwiedzanych marketów. ( Omijam go tylko w niedzielę ze względu na pobliską "giełdę różności , przez którą od samego rana brakuje miejsc parkingowych.) W upalny piątek , klientów nie ma aż tak wielu. Przy wejściu: U pani w informacji nie widać ( jeszcze ) oznak zmęczenia. Stoisko z warzywami uporządkowane , warzywa świeże - pracownicy ( 2 ) cały czas wykonują swoją pracę. W środku: Stoisko z pieczywem także w porządku - zapakowałam moje ulubione bułki grahamki , świeże i chrupiące... Stoisko z mięsem również zaopatrzone wystarczająco do moich potrzeb ( filety z piersi kurczaka ) , świeże i ładnie wyeksponowane - jedyny malutki minus to zbyt długi czas oczekiwania na panią obsługującą ; była sama na stoisku , tak więc można jej wybaczyć... Przy wyjściu: Otwarte aż 4 kasy. Stoję dosłownie ok 1 minuty w kolejce. Pani kasjerka wita się z uśmiechem na twarzy , sprawnie kasuje towary, przyjmuje należność i żegna się.

Ally

23.08.2009

Placówka

Gdynia, Morska 82

Nie zgadzam się (21)
z konieczności losowej...
z konieczności losowej musiałem zostać w Szczecinie na noc. Musiałem kupić kilka podstawowych rzeczy. Pierwszym marketem na mojej drodze był Kaufland. Na stoisku z odzieżą znalazłem koszulki. Wybrałem. Poszedłem do kasy. Tu okazało się, że wywieszki cenowe na półkach nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Ani cena, ani kod nie pasują do produktu. Ponieważ na wywieszce brakowało nazwy, konieczne było męczące sprawdzanie na odległym komputerze, co to jest za produkt i ile właściwie powinny kosztować koszulki. W sklepie panuje po prostu bałągan.

zarejestrowany-uzytkownik

15.08.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (18)
Niby dzień powszedni,...
Niby dzień powszedni, a dzisiaj jednak było super dużo klientów w tym sklepie. Sklep ten ma bardzo dobra lokalizację ponieważ znajduje niedaleko, bo ok 150 -200 m od stacji PKP i można powiedzieć, że graniczy z PKS-em. W sklepie tym robią zakupy nie tylko mieszkańcy miasta, ale również mieszkańcy okolicznych miejscowości, a także obywatele Niemiec. Jak już wspomniałam była dzisiaj bardzo dużo ludzi w tym sklepie, wręcz ciężko można było przecisnąć się ciągami komunikacyjnymi z koszykiem. Cała sytuację jeszcze pogarszali sami pracownicy sklepu. Oprócz klientów między półkami było sporo pracowników układających towary na półkach. Trzeba zauważyć, że sklep pomimo, że jest tzw supermarketem jest powierzchniowo bardzo mały. Są ciasne przejścia w których raczej powinien panować ruch jednostronny z koszykami i posuwający się w jednakowym tempie. Jak wiadomo w życiu tak nie jest. jeden klient stoi dłużej, drugi krócej przy półce, inny jedzie powiedzmy" pod prąd" ze swoim wózkiem a w tym wszystkim są jeszcze prawie przy każdej alejce ( wąziutkiej alejce) pracownicy zajmujący się układaniem towaru. Oczywiście to dobrze, że kierownictwo sklepu dba o tzw pełne półki, jednak to dzisiaj wyglądało jakby dopiero dostali dostawę towaru we wszystkich asortymentach i naraz trzeba go było ułożyć. Uważam, że tego typu akcje winny być robione, ale może co drugą alejkę, a nie wszędzie jednakowo. Było bardzo dużo zamieszania w związku z tym. Ludzie denerwowali się podczas poruszania się po sklepie, bo panią układającą towar trzeba było ominąć, a nie zawsze było to proste i sprawne, często trzeba było cofać się do sąsiedniej alejki i przechodzić dalej. Poza tym szczegółem uważam, że sklep ten jest bardzo dobrze zaopatrzony i cieszy się dużym zainteresowaniem klientów. szkoda tylko, że nie jest większy.

Elżbieta_178

15.08.2009

Placówka

Świdnik, Kusocińskiego 2

Nie zgadzam się (20)
Robię zakupy w...
Robię zakupy w różnych marketach ,ale w kauflandzie nie od dziś zdarza się , że ceny są złe a\,albo ich wogule nie ma...Dziś jednak na dziale z konserwami strasznie śmierdziało zepsutym mięsem zgłosiłam to jednemu panu który tam pracuje , pan usiał być bardzo zmęczony bo nawet się tym nie przeją , wzruszył ramionami tylko brawo dla takich pracowników :) jutro pójdę ponownie na zakupy do kauflandu ciekawa jestem czy może inna zmiana zrobi coś z tym smrodem

Placówka

Pleszew, Lipowa 14

Nie zgadzam się (18)
Zakupy w tym...
Zakupy w tym supermarkecie robi mi się dobrze, majż duży asortyment a i ceny są przystępne. Pracownicy sklepu są kompetentni, zawsze udzielą mi pomocy. Często maja promocje i wyprzedaże.

Natalia_152

05.08.2009

Placówka

Legionowo, Zegrzyńska 115

Nie zgadzam się (23)
Byłam świadkiem niemiłego...
Byłam świadkiem niemiłego zdarzenia w/w placówce. Dwie osoby- kobieta i mężczyzna podeszli do działu obsługi klienta z przeterminowaną żywnością. Osoba obsługująca w tym dniu dział jednej z nich wypłaciła 5 PLN (jest w/w sklepie taka zasada, ze każdy, kto znajdzie przeterminowany towar otrzyma 5 PLN), ale drugiej odmówiła, gdyż jak stwierdziła, są razem i im się nie należy. Kobieta oburzyła się, zażądała natychmiastowej konfrontacji z kierownictwem- personel odmówił twierdząc, że nikogo z kierownictwa nie ma. W końcu wypłacono obojgu pieniądze. Nie rozumiem tylko po co te nerwy i wymyślanie ze strony obsługi, Ci Państwo mięli rację, że chcieli skorzystać z przysługującej im należności.

Beata_87

05.08.2009

Placówka

Busko-Zdrój, Bohaterów Warszawy 114

Nie zgadzam się (22)
W "Kauflandzie" na...
W "Kauflandzie" na wejściu widać dużą kartkę z aktualnym kursem euro dla tych, którzy chcieliby zapłacić walutą. Po przekroczeniu bramki na głównym holu sklepu kuszą kolorami owoce i warzywa, oczywiście widać, że są świeże i cały czas ktoś z pracowników przebiera te brzydsze. Niestety na tym kończy się dobre wrażenie, ponieważ w dalszej części sklepu nie widać żadnego pracownika, którego można byłoby się poradzić. Na środku sklepu stoją duże kosze z przecenionymi towarami, ale również koszyki z nierozpakowanym towarem. Ceny są różne, na każdą kieszeń. Obsługa przy kasie dość miła i sprawna.

zarejestrowany-uzytkownik

31.07.2009

Placówka

Lubartów, Lubelska 5

Nie zgadzam się (21)
Jeśli planuję większe...
Jeśli planuję większe zakupy, to w Iławie jeden z największych marketów, niestety z reguły kończy się tak samo. Po przeanalizowaniu paragonu okazuje się, że inne ceny widnieją na półkach inne są w rzeczywistości, i średnio na 100 artykułów 3 są w innej cenie, niekorzystnej dla klienta.

beatris444

29.07.2009

Placówka

Piotrków Trybunalski, Wojska Polskiego 121

Nie zgadzam się (14)
Sklep ma zróżnicowany...
Sklep ma zróżnicowany asortyment.Są dostępne zarówno produkty znanych marek jak równięż posiadają własną i ich cena jest przystępna dla mniej wymagających klientów. Poziom obsługi pozostawia jednak wiele do życznia, gdyż kasjerka owszem nawiązała kontakt wzrokowy na poczatku ale w trakcie obslugiwania była zajęta rozmową z koleżanką na tematy czysto prywatne. Kasowała w sposób chaotyczny.Po zakończeniu kasowania poinformawała mnie ile jest do zapłaty ale nie użyła żadnych form grzecznościowych.

Małgorzata_285

27.07.2009

Placówka

Biała Podlaska, Jana Pawła II 163

Nie zgadzam się (30)
Sobotnie zakupy spożywcze....
Sobotnie zakupy spożywcze. Market pełen ludzi, co potwierdza niewielka ilość wózków na zewnątrz. Pierwszy minus na wejściu dla obsługi, pani przy info z niechęcią zmienia mi drobniutki bilon na złotówkę do owego wózka. W sklepie czysto, produktu i promocje zgodne z aktualna gazetkę, niestety często tak napchane po regałach , że trudne do odnalezienia. Prawdziwy horror dopiero przy kasach. Sklep reklamuje się jako taki, w którym nie czeka się w kolejce dłużej niż 5 min, ale chyba władze sklepu zapomniały że za kasa to tez są ludzie. Mega minus dla organizatorów pracy w Kauflandzie. Przecież każdy z sobotnich klientów ma naładowany cały wózek, fizycznie nie możliwe jest by czekać mniej niż owe 5 min. Panie w kasach przerzucają produkty przez czytnik z wypiekami na twarzy. Co chwile słychać prośbę by przejść do kasy takiej a takiej, gdzie akurat jest mniej ludzi bo przecież te groźne 5 min. Trudno wymagać by ekspedientka w takich warunkach się zwyczajnie życzliwie uśmiechnęła, czy doradziła coś w kwestii zakupów. Klientom wrażliwym polecam zakupy poza weekendem. ;-)

Ewa_228

27.07.2009

Placówka

Tomaszów Mazowiecki, Konstytucji 3-maja 1/3

Nie zgadzam się (22)
Kierując się ofertą...
Kierując się ofertą gazetki szukałam konkretnego produktu przez prawie 30 minut.Poprosiłam pracownika spotkanego na terenie marketu o wskazanie miejsca gdzie moge ów produkt znaleźć.Pracownik skierował mnie do informacji.Musiałam przejść spowrotem cały sklep.W informacji poinformowano mnie,że o ile jeszcze jest ten produkt w sprzedaży,to należy go szukać na środku marketu w wystawionych koszach.Poprosiłam pracownice informacji,żeby odszukała mi ten produkt,bo niebardzo wiem ,w którym miejscu moge go znaleźć.W miejscu ekspozycji na środku marketu umieszczono produkty nie tylko z gazetki,ale i przeznaczone do wysprzedaży/obniżka procentowa/.Ekspozycja ciagnie się przez caly sklep i trudno zorientować się ,w którym miejscu jest wystawiony produkt promocyjny umieszczony w ofercie gazetki,a w którym towar do wyprzedaży.Pracownica stwierdziła,że jeżeli nie mogę znaleźć tego produktu na półkach,to znaczy,że został wysprzedany.Ze zdziwieniem się spytałam jak to wysprzedany,przecież aktualna oferta z gazetki wchodzi dopiero od piątku.Krótko rzecz biorąc pracownica informacji zbyła mnie.Po 30 minutach znalazłam sama ów produkt.Był to zegar ścienny.Podeszłam do kasy,i zanim uregulowałam należność spytałam się kasjerki czy sklep oferuje gwarancję na ten zegar.Kasjerka odpowiedziała,że nie wie,i że mam spytać się w informacji.Jako przeciętny klient oczekuję od pracownika,kasjerki rzetelnej odpowiedzi na pytanie o produkt z promocyjnej oferty marketu zanim zakupię ów towar.O ile kasjerka nie wie o gwarancjach jakie oferuje market na określone produkty,to zawsze zamiast odsyłać klienta do informacji,może podnieść sluchawke i spytać się osoby kompetentnej szczegółowych informacji.Niewiedza kasjerki w tym momencie przedłużyła obslugę klienta o niepotrzebne kolejne 15 minut.W informacji dowiedziałam się,że gwarancja na zegar to 3 lata na podstawie paragonu. W trakcie pobytu na terenie Marketu przy lodówkach z jogurtami na podłodze była rozbita butelka z piwa,szkło ,piwo rozlane.Obok stały dwie pracownice i roznosiły tzw"zwroty" na półki.Zwróciłam im uwagę,że to niebezpieczne,bo przecież biegają tu też dzieci.Stwierdziły,że zgłosiły to już osobie,która ma to posprzątać.Jednak przez cały czas,który przebywałam na terenie marketu nikt nie pofatygował się posprzątać tę rozbitą butelke/a byłam tam prawie 45 minut/. Zawsze lubiłam zakupy w markecie Kaufland,ponieważ mają ładny asortyment,w dostepnych cenach,świerze wędliny na bierząco krojone.Jednak już po godzinie 21 nie zajrzę do tego sklepu nigdy.

zarejestrowany-uzytkownik

26.07.2009

Placówka

Busko-Zdrój, Bohaterów Warszawy 114

Nie zgadzam się (26)
Od wejścia bardzo...
Od wejścia bardzo miła obsługa. Miła pani Karolina przy stoisku z przyprawami grzecznie odpowiada i doprowadza klientkę do wybranego produktu. Na regałach równo i estetycznie wyłożone produkty. Moje zainteresowanie wzbudziły podwieszane napisy reklamowe z nazwą i niską ceną jednostkową wyłożone nad regałem z Nutellą sugerują niską cenę Nutelli i to tej w największych opakowaniach, które w znacznej ilości znajdowały się na regale poniżej wielkiego napisu. Reklamowany produkt co prawda znajduję się na tym samym regale ale tylko kilkanaście opakowań i na samym dole regału. Takie znakowanie obniża zaufanie do obsługi sklepu. Pobyt w sklepie uprzyjemnia muzyka przerywana komunikatami. W jednym z takich komunikatów klienci są informowani, że jeśli pobyt przed kasą będzie dłuższy jak 5 minut to klient zgłaszający taki fakt otrzyma 5zł. Po podejściu do kas niewielkie kolejki po kilka osób. Kasjerka Pani M. P. bardzo grzecznie i uprzejmie obsługuje kolejnych klientów, zapraszając do kolejnych zakupów.

Roman_1

25.07.2009

Placówka

Zamość, Peowiaków 11

Nie zgadzam się (26)

Kaufland

Kaufland to niemieckie przedsiębiorstwo handlowe. Pierwszy sklep został założony w 1984 roku w Niemczech. Jako kluczową wartość przedsiębiorstwo określa zadowolenie klientów z zakupów. Satysfakcja klientów oraz ich chęć powrotu do sklepu jest realizowane przez zapał do pracy pracowników. W sklep posiada marki własne z działów bio, Classic, Classic baby, Classic bez laktozy, K-take it veggie oraz urządzenia elektryczne SWITCH ON. Przedsiębiorstwo angażuje się w zapobieganie marnotrawieniu żywności współpracując z Fundacją Polskich Banków Żywności.

Dane firmy

Wrocław

Wrocław, Szybka 6-10

Czy te firmy wypadają lepiej niż Kaufland?

Ktoś 7 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

Rewelacyjnie!
Rewelacyjnie!
Zgadzasz się?