Biedronka

(3.41)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (16486 z 22779)

Dziś, w wielką...
Dziś, w wielką sobotę, robiłam ostatnie przed świętami zakupy. Nie tylko ja wpadłam na ten pomysł - w sklepie było sporo klientów (około 20) oraz 4 osoby obsługujące (3 na stanowisku kasowym oraz jedna wykładająca towar). Warto podkreślić, że pomimo wielu kupujących na kasach nie tworzyły się długie kolejki (ja w swojej czekałam do obsługi około 3 minut). Poza tym na półkach towar był odpowiednio wyeksponowany i oznaczony cenami. Pewnym uniedogodnieniem był fakt, że na sali sprzedaży w "alejkach" stały palety z towarem, co utrudniało poruszanie się z wózkiem. Jeżeli chodzi o asortyment, to niestety brakowało w sklepie niektórych warzyw i owoców, warto jednak podkreślić, że mięso wyłożone w lodówkach było pakowane 9 kwietnia. Osoba, która obsługiwała mnie na kasie (szatynka w wieku ok. 35 lat, w okularach, w firmowym, czerwonym stroju), przeprowadziła całą transakcję bardzo sprawnie i szybko; na zakończenie podała mi paragon, wydała resztę oraz życzyła "Wesołych Świąt".

Magdalena_91

11.04.2009

Placówka

Wałbrzych, 11 Listopada 81E/10

Nie zgadzam się (25)
Będąc w Biedronce...
Będąc w Biedronce u siebie w mieście, dostrzegłem wiele niepokojących mnie rzeczy... Czekając, aż kasjerka otworzy następną kasę, gdy w tym czasie wykładała towar zaczęło mnie irytować!Przecież nikt nie śpi w pracy i gołym okiem widać i łatwo to przemyśleć, że w okresie przedświątecznym będzie wzmożony ruch, co jest związane jest z szybką obsługa klientów, zyskując zadowolenie klienta i bardzo duży utarg dla firmy. Czekając cierpliwie na swoją kolej w kolejce dostrzegłem kasjerkę która była najwyraźniej przeziębiona i cały czas kichała, gdy pomyślałem o tym, jak ona może dotykać produktów które chcę właśnie kupić?Przecież można się od tego zarazić!!! Ponadto z uwagi na to, że wyglądam na bardzo młodego mężczyznę nie powiedziała mi nawet "dzień dobry" kiedy to dwóm osobom wcześniej uśmiechnęła się i przywitała się z nimi.Poczułem się dziwnie, gdyż jest to praca, za to otrzymujemy jakieś pieniądze. A ja jestem tylko klientem! Z uwagi na to, że wyglądam na młodego mężczyznę większość sprzedawców odpuszcza doradzanie mi w sposób grzecznościowy, rozmawia ze mną jak z kolegą-kiedy nawet się nie znamy.

zalogowany_użytkownik

11.04.2009

Placówka

Międzyrzec Podlaski, Brzeska 31

Nie zgadzam się (21)
Celem mojej wizyty...
Celem mojej wizyty w Biedronce był zakup torby ekologicznej wielokrotnego użytku. Ku mojemu zaskoczeniu torbę mogłam nabyć za jedyne 2,99. Była dosyć pakowna, udało mi się w niej pomieścić tego dnia wszystkie moje pakunki. Swoje zakupy mogłam zostawić na kasie, kasjerka nie stwarzała żadnego problemu, zostawiłam tu również kwiata.. ogólnie wizytya w sklepie była udana. Przy kasie przezde mną stały dwie osoby. Kiedy przyszła na mnie kolej zostałam mile obsłużona przez blondynkę w kitku, a poza tym jedyną rzezcą która mi się nie spodobała to proponowanie reklamówek za 10 gr, jak by na reklamówkach mozna było zbić rzezczywiście interes.

Anna_149

09.04.2009

Placówka

Śrem, Kilińskiego 30

Nie zgadzam się (24)
Tego dnia udałam...
Tego dnia udałam się na zakupy do sieci tego sklepu koło mojego domu. Zawsze jest tam pełen asortyment - nowe promocje, etc. Przy kasie pozytywnie zaskoczyła mnie kasjerka - podchodząc do niej - z boku nadszedł klient chcący kupić nowe reklamówki - mówił "że te sa słabe i urwało mu się ucho" - kasjerka potwierdziła, ze te ( za 39 gr) są słabe i zaproponowała (za 7 gr) tańsze i lepsze. Ja wrzuciłam juz na ladę wcześniej 2 reklamówki ( te rzekomo słabe) - a kasjerka widząc to zaproponowała mi "Dam Pani też lepsze, dobrze". Plus dla kasjerki, która dba o klienta - nie naciąga na zbędne wydatki. Denerwujące są natomiast notorycznie czynne tylko 1-2 z 4 kas - mimo (dodatkowo) okresu przedświątecznego.

zarejestrowany-uzytkownik

09.04.2009

Placówka

Police, Głowackiego 10

Nie zgadzam się (31)
Poszedłem na drobne...
Poszedłem na drobne zakupy do supermarketu na moim osiedlu. Po wejściu do sklepu wziąłem koszyk zakupowy i poszedłem po upatrzone wcześniej produkty. Przy wyborze napoju gazowanego zwróciłem uwagę na porozrzucane po całej palecie zużyte folie po napojach. Nastepnie udałem się na nabiał i wziąłem dwa jogurty pitne po czym skierowałem się do kasy. Była dość sporawa kolejka (2 czynne kasy), lecz w kilka chwil później dosiadła się 3ecia kasjerka (zaprosiła klientów do swojej kasy) i kolejka w mig się rozładowała. Po bardzo krótkim oczekiwaniu policzono moje zakupy, ja uiściłem opłatę (6,85 PLN) po czym udałem się do domu.

Marcin_143

07.04.2009

Placówka

Warszawa, Dolna 3

Nie zgadzam się (21)
Ta Biedronka jest...
Ta Biedronka jest dla mnie sklepem wzorcowym. Z zamkniętymi oczami trafiam do towaru. Dziś chociaż piątek i późna godzina nie stwierdziłam braku ani pieczywa ani mięsa. Można na ten sklep prawie zawsze liczyć. Tak trzymać.

Elżbieta_35

07.04.2009

Placówka

Nidzica, Żeromskiego 10C

Nie zgadzam się (20)
5-04-2009 Biedronka Inowrocław Supermarket...
5-04-2009 Biedronka Inowrocław Supermarket biedronka wypadł w dniu dzisiejszym fatalnie. Jest to jeden z najgorszych sklepów do którego kiedykolwiek poszedłem. Uzasadnienie: 1. Brak jakiejkolwiek obsługi na sklepie (brak personelu). 2. Nie miał kto udzielić pomocy , w poszukiwaniu towaru. 3. Towar poukładany nierzeczowo. 4. Pomieszane działy z towarami. 5. Mały wybór produktów. 6. Mało przestrzeni do poruszania się. 7. Mały wybór pieczywa , owoców , alkoholi. 8. Ceny niskie. 9.Czynna tylko jedna kasa , w związku z czym tworzyła się długa kolejka. 10. Kasowanie trwało dość długo, nie było to szybkie i przyjemne obsłużenie klienta. 11. Kasjerka miała problemy z kasą. 12. Ceny z półek z produktami , poodklejały się. 13. kasjerka miała zimny i nieprzyjemny wyraz twarzy. 14 Mówiła bardzo cicho , słabo ją było słychać , co dla osób starszych na pewno jest problemem. 15. W sklepie było dość czysto. Wyżej wymienione punkty skłoniły mnie do wystawienia takiej opinii. Kasjerka powinna być dla klientów przyjemna, sklep tak umeblowany , aby łatwo się w nim można było poruszać , a produkty poukładane działami. Ceny na półkach powinny być dobrze umocowane. W przypadku dużej ilości klientów winno być czynnych więcej niż tylko jedna kasa , a na sklepie znajdować się dodatkowy personel , który pomógłby w znalezieniu produktu. Myślę , że wyżej wymienione rady pomogą zmienić jakość zakupów i samopoczucie klienta. Czas obserwacji około 30 minut.

zarejestrowany-uzytkownik

06.04.2009

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Kościuszki 15

Nie zgadzam się (17)
Celem mojej dzisiejszej...
Celem mojej dzisiejszej wizyty w Biedronce był zakup dwóch piw na kwotę 5,74 Żywiec 0,5 oraz Chipsy 150 gram za 1,99. Moją uwagę zwrócił również porządek na półkach w sklepie oraz czysta podłoga. Zostałam mile obsłużona.

Anna_149

04.04.2009

Placówka

Kołobrzeg, Tarnowskiego 3

Nie zgadzam się (27)
Wybrałam się do...
Wybrałam się do Biedronki, aby zrobić większe zakupy. Towar był równo poukładany na półkach, w sklepie panował porządek, było czysto. Jak zawsze było bardzo dużo klientów. W kolejce przede mną stało 5 osób. Na obsłużenie czekałam 2 minuty. Kasjerka była uprzejma i bardzo szybko wykonywała swoją pracę. Podziekowała za zakupy i zaprosiła ponownie.

Konsumentka

03.04.2009

Placówka

Błonie, Poniatowskiego 18a

Nie zgadzam się (23)
Do Biedronki zawitałem...
Do Biedronki zawitałem w celu zrobienia większych zakupów spożywczych. Na parkingu bez problemu znalazłem wolne miejsce. Za kasami ustawieni byli wolontariusze zbierający do dużych wiklinowych koszy żywność. W sklepie było sporo klientów, ale koszyków zarówno małych jak i dużych starczało dla wszystkich. Sklep był dobrze zaopatrzony i znalazłem wszystkie potrzebne mi artykuły. W sklepie panował ogólny porządek poza jednym wyjątkiem. Otóż przy dziale warzywnym na podłodze niepotrzebnie leżała paleta z resztkami folii i kartonów, na którą przez przypadek najechałem wózkiem. Poza tym wszystko było w jak najlepszym porządku. Udałem się do kasy. Czyynna była tylko jedna kasa za którą stała około 8-osobowa kolejka. Po chwili jednak otworzono kolejną, a później trzecią w celu rozładowania kolejki. Ustawiłem się przy jednej z nich. Obsługiwała w niej bardzo sprawna i uprzejma pani. Przywitała się ze mną, szybko skasowała moje produkty i po zapłaceniu za nie podziękowała mi za zakupy i się pożegnała. Kolejny raz wizytę w tym sklepie oceniłem bardzo pozytywnie.

kleberg

28.03.2009

Placówka

Pisarzowice, Bielska 46a

Nie zgadzam się (32)
Dzisiejsze zakupy w...
Dzisiejsze zakupy w Biedronce na długo zapamiętam. A sprawiła to pani obsługująca kasę, muszę przyznać że z takim zachowaniem rzadko się spotykam. Ale kolejno. Sklep jest przestronny, spokojnie można było dzisiaj wybrać produkty - pierwszy minus - brak podręcznych koszyków na drobne zakupy. Same wózki, które nie potrzebnie na terenie sklepu robią dodatkowy "sztuczny tłok". Wybór artykułów - średni, ograniczający się do dwóch, trzech firm. A przecież samych marek herbat można na rynku znaleźć kilkanaście. Nie mniej towar dostępny - brak pustych miejsc na półkach. Po podejściu do kasy byłam świadkiem obsługi Klientki, która stała przede mną. Starsza pani, jak się za chwilę okazało niedosłysząca. Pani kasjerka podała kwotę do zapłaty. Starsza pani poprosiła o powtórzenie i tutaj nastąpiła rzecz co najmniej dziwna: Pani kasjerka głośno i opryskliwie powiedziała: "Dwadzieścia złotych i sześćdziesiąt jeden groszy - ile mogę powtarzać". Starsza pani zapłaciła i wyszła a kasjerka zadowolona z siebie zaczęła liczyć moje produkty. Należna reszta w wysokości 60 groszy została mi wręcz rzucona na ladę kasy. Chamstwem i brakiem kultury pracowników na pewno swojego wizerunku Biedronka nie poprawi.

EZKB

27.03.2009

Placówka

Łuków, Sienkiewicza 1

Nie zgadzam się (20)
Czasami robię zakupy...
Czasami robię zakupy w Biedronce, ogólnie nie narzekam na inne "Biedronki" w moim mieście ale w tej przy ulicy zblewskiej aż odpycha od robienia zakupów: mianowicie wchodząc do sklepu i dojeżdżając wózkiem do końca sklepu czuć obrzydliwy papierosowy smród, sama palę papierosy ale tam jest żywność i nawet najładniej wyglądający towar który leży w tym miejscu napiewa obrzydzeniem, poza tym ogromne kolejki przy kasach zawsze jak tam jestem jest otwarta tylko jedna lub dwie kasy, a kolejki czasem gigantyczne. Poza tym bez zastrzeżeń.

Izabela_60

21.03.2009

Placówka

Lubin, Prymasa Wyszyńskiego 8

Nie zgadzam się (9)
Witam , Wrażenie...
Witam , Wrażenie fatalne, kolejki brak koszyków a jak się już trafił to uszkodzony, panie krzyczą do siebie z sąsiednich kas która ma iść na przerwę. Przy wejściu mieszane towarzystwo - i nikt z obsługi się tym nie martwi. zakupy- towar jakby powyrzucany na sklep - ceny poprzekładane i trzeba się wysilić żeby sprawdzić ile kosztuje sok - warzywa podpsute, nie wyglądają apetycznie - szczególnie pomidory, w lodówkach względny porządek ale w zamrażarce rozerwany woreczek z brokułami walającymi się po całej zamrażarce. Wąskie przejścia - szczególnie jedno - ciężko się minąć. Ceny stosunkowo niskie ale jeśli mrożonki to tylko jednej firmy. Pani przy kasie ewidentnie zmęczona w brudnym fartuchu - bez uśmiechu. Sklep z którego chce się jak najszybciej wyjść.

Magdalena_360

20.03.2009

Placówka

Myślibórz, Niedziałkowskiego 4

Nie zgadzam się (20)
Celem dzisiejszej wizyty...
Celem dzisiejszej wizyty w sklepie był zakup artykułów spożywczych na kwotę 49,70 gr. Udało mi się również kupić dzisiaj majonez w promocji Winiary 700 ml za 6 zł. Oraz w promocji fajne plastikowe pudełka za 6 zł. I tak dzisiaj zauważyłam bałagan w dziale jogurtów. Wszystko tam było powywracane. Podłoga była czysta. Przy stoisku z chlebem również było czysto. Ogólnie moim zdaniem mają tutaj również dobre pieczywo. Przy kasie pani nie poprosiła mnie abym podała długopis koleżanki z kasy do kasy. Potraktowała mnie jak koleżankę. Nie było zwrotów grzecznościowych. Widziałam również u klientów dziwne zachowania, zostawiali koszyki gdzie popadnie. Prawie puste kartony spod jogurtów nie były z półek pousuwane

Anna_149

19.03.2009

Placówka

Warszawa, Tamka 40

Nie zgadzam się (16)
Byłem na zakupach...
Byłem na zakupach w sklepi-BIEDRONKA-pan po zrobieniu zkupow zostal poproszony przez pana z ochrony na bok i zaczol go przeszukiwac ,nic oczywiscie nie znalazl ale przeprosic nie umial.Wstyt tyko,powiny byc pomieszczenia do takich zajsc

LUKASZ_1

17.03.2009

Placówka

Kalwaria Zebrzydowska, Jagielońska 3

Nie zgadzam się (30)
Do Biedronki wybrałem...
Do Biedronki wybrałem się w celu zrobienia drobnych zakupów spożywczych. Do przyjechaniu na miejsce, samochód zaparkowałem bez problemu, gdyż przed sklepem znajduje się obszerny parking z dużą ilością miejsc dla zmotoryzowanych klientów. W sklepie nie było wielu klientów, dlatego można było swobodnie chodzić i spokojnie wybierać potrzebne produkty. Zatowarowanie w sklepie było odpowiednie, panował w nim ład i porządek. Gdy znalazłem już wszystkie interesujące mnie produkty udałem się w stronę kas. Czynne były dwie z nich. Przy każdej stało po trzech klientów. Gdy przyszła moja kolej kasjerka przywitała się uśmiechem oraz słowami "dzień dobry", zapytała czy chcę zakupić płatną reklamówkę po czym przystąpiła do kasowania kupowanych przeze mnie rzeczy. Po rozliczeniu się ze mną podziękowała mi za zakupy i zaprosiła do ponownego odwiedzenia sklepu. Zadowolony ze zrobionych zakupów oraz obsługi opuściłem sklep. Wizyta w tym sklepie wywarła na mnie pozytywne wrażenie i pozostawiła chęć powrotu do niego w przyszłości, dlatego obsługę oceniłem na +4.

kleberg

16.03.2009

Placówka

Pisarzowice, Bielska 46a

Nie zgadzam się (28)
Celem wykonania codziennych...
Celem wykonania codziennych zakupów udałam się do pobliskiej biedronki. Cena zakupów wyniosła niewiele ponad 30 zł. Dałam ekspedientce banknoto wartości 50 zl i reszte, o która prosiła - wnioskowałam, iż chciała mi wydac pełne 20 zł. Zakupy spakowałam do torby i czekałam na resztę, czekalam i...czekałam. Pani zaczęła "kasować" pana stojącego za mną. Upomniałam się o niewydaną mi resztę. Pani oburzona próbowała mi wmówić, że żadna reszta mi się nie należy. Spokojnie zaczęłam tłumaczyć, iż dałam jej 50 zł i drobną "końcówkę", pokazałam paragon na kwote niewiele ponad 30 zł. Pani nadal ostro zaprzeczała. Krew we mnie lekko zawrzała, lecz nadal cierpliwie egzekwowałam swoją rację. Na moje szczęście uzyskałam poparcie od pana stojącego za mną, więc nie mając innego wyjścia ekspedientka na przeogromnym "fochu" oddała mi 20-złotówkę. Nawet nie usłyszałam 'przepraszam'. Żenada...

Izabela_89

16.03.2009

Placówka

Puławy, Gen. Fieldorfa Nila 12

Nie zgadzam się (22)
Z uwagi na...
Z uwagi na bliskość tego sklepu od mojego miejsca zamieszkania codzinne zakupy robię właśnie w tym sklepie. Porównując go do innych marketów z tej samej firmy muszę przyznać, że jestem mile zaskoczony zarówno asortymentem (towar poukładany, dokładany na bieżąco, obsługa przyjaźnie nastawiona), jak i porządkiem sklepu. Owoce, warzywa i pieczywo kupuje codziennie - zawsze świeże i smaczne. Ceny atrakcyjne. Sklep jest nowy i ma jak narazie mało klientów - i z racji tego chce zasygnalizować 2 sprawy. Po 1 kupując nabiał, i mrożone rzeczy należy zawsze sprawdzać termin przydatności - często się zdaża że produkty mają bardzo krótkie termin ważności - dzień, dwa. 2 sprawa to bardzo nienaturalne zachowanie się kasjerek - jestem w tym sklepie codziennie i zapewne jestem już kojarzony. Jednak z automatu za każdym razem słyszę wiązankę słów: dzień dobry, dziękuję, paragon proszę, do widzenia, zapraszamy ponownie. Jest to na tyle nienaturalne, że któregoś dnia usłyszałem od kasjera na powitanie - zapraszamy ponownie, dziękuje - oj przepraszam pomyliłam kolejność. Wydaje się smieszne, ale mnie powoli to irytuje i zaczyna krępować. Ostatnia sprawa dotycząca wszystkich Biedronek - brak możliwośc płącenia kartą - co prawda jest to sklep w którym robi się zakupy codzinne, ale czasem zdaża mi się mieć rachunek przekraczający 100zł a nie zawsze pamiętam aby wcześniej wybrać pieniądze w bankomacie a w pobliżu takowego nie ma i robi się problem.

Rafał_83

13.03.2009

Placówka

Kościerzyna, Marii Skłodowskiej-Curie 34

Nie zgadzam się (23)
Niedawno wróciłam z...
Niedawno wróciłam z zakupów, byłam m.in. w "Biedronce". Już przy wejściu mała ilość wózków wskazywała na to, że w sklepie jest bardzo dużo klientów. I faktycznie, trudno było się poruszać po sklepie, a minięcie wózkami wymagało sporej gimnastyki i trzeba było się dosłownie przepychać. Okazało się , że większość klientów stanowili nasi południowi sąsiedzi. Do Krosna często przyjeżdżają na zakupy całe autokary Słowaków. Do każdej z kas (wszystkie kasy czynne, a jest ich 5) stało po kilku klientów z wózkami załadowanymi po brzegi, myślałam, że stracę całe popołudnie w tym sklepie zanim nastąpi moja kolej. Ale o dziwo obsługa klientów następowała błyskawicznie, panie kasjerki dawały z siebie wszystko. Moja była bardzo sympatyczna i uśmiechnięta, chociaż mnie w takiej sytuacji nie byłoby do śmiechu. Na koniec grzecznie podziękowała i zaprosiła ponownie. Jedynie zastrzeżenie miałam do pozostawionych byle jak wózków przed sklepem, chociaż wiem, że to wina mało kulturalnych klientów. Mimo wszystko ktoś z obsługi powinien wyjść od czasu do czasu i zrobić z nimi porządek. Z dzisiejszej wizyty wyciągnęłam jeden pożyteczny wniosek: " jeżeli chcesz zrobić szybkie zakupy, nigdy nie wybieraj się do "Biedronki" w sobotnie przedpołudnie..."

niki

07.03.2009

Placówka

Rumia, Kosynierów 55

Nie zgadzam się (33)
W sklepie jest...
W sklepie jest ogólnie czysto, towar na półkach poukładany, jedynie w koszach z artykułami promocyjnymi jest lekki rozgardiasz. Ceny towarów są dość atrakcyjne, choć często adekwatne do jakości. jeżeli chodzi o obsługę to niestety nie jest już tak dobrze. Podczas ostatniej wizyty byłam świadkiem dość nieprzyjemnej sceny. W kolejce do kasy stali przede mną trzej mali chłopcy i chcieli zakupić pastę do zębów w promocyjnej cenie. Kiedy kasjerka zeskanowała produkt, okazało się , że cena nie jest tą promocyjną, choć taka cena znajdowała się przy towarze. Kasjerka zaczęła się w końcu denerwować na chłopców i krzyczeć na nich, że nie mogą się zdecydować, gdyż oni upierali się przy tym, że chcą kupić po cenie z promocji. Dopiero po mojej interwencji kasjerka się opamiętała, ale dzieci wyszły bez pasty, bo na moje słowa, że powinna im policzyć pastę po takiej cenie, jaka jest umieszczona przy towarze, kasjerka powiedziała, że ona nic nie może, ona tu tylko sprzedaje. Sklep ogólnie w porządku, ale obsługa powinna się jeszcze wiele nauczyć...

zarejestrowany-uzytkownik

07.03.2009

Placówka

Kłodzko, Grunwaldzka 18

Nie zgadzam się (24)

Biedronka

Biedronka należy do Jeronimo Martins Polska S.A. i jest największą siecią sklepów detalicznych w Polsce. Na terenie kraju znajduje się ponad 3000 sklepów w 1100 miejscowościach. Działa na polskim rynku od ponad 20 lat. Sklepy oferują wyselekcjonowane produkty, wysokiej jakości w codziennie niskich cenach.

Dane firmy

Kostrzyn

Kostrzyn, Żniwna 5

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Biedronka?

Ktoś 16 godzin temu dodał opinię na temat tej firmy

Cieszy mnie, że...
Cieszy mnie, że sklep Biedronka oferuje niskie ceny, co pozwala mi zaoszczędzić pieniądze. Jednakże, czasem dostrzegam, że obsługa jest miła, ale wydaje się być bardzo zabiegana, co może wpływać na jakość obsługi klienta. Dodatkowo, zauważyłem, że w niektórych częściach sklepu panuje lekki bałagan, co utrudnia znalezienie produktów i sprawne zrealizowanie zakupów. Może warto byłoby skupić się na organizacji sklepu, aby poprawić komfort zakupów dla klientów.
Zgadzasz się?