Kaufland

(3.92)

Dodaj opinię

Firma otrzymała Godło Gwiazdy Jakości Obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (6632 z 9327)

Od wejścia zauważyłam...
Od wejścia zauważyłam przy biurze obsługi klienta znaną mi pracownicę, która na mój widok uśmiechnęła się, więc odwzajemniłam uśmiech, przeszłam na dział z warzywny i zdziwienie, że nie ma pomidorów mimo, że dopiero było przed 14.00 co zazwyczaj robię zakupy po godz. 16.00, pracownica poinformowała mnie, że dzisiaj nie przyszła dostawa z pomidorami, okey rozumiem ten fakt, bo to od nich nie zależy, że towaru nie dowieźli, więc idę dalej, nie wiem czy to był „zły” dzień do tegoż sklepu, gdyż wcześniej nie miałam co do niego zastrzeżeń, w przejściu z konserwami, ktoś porozrzucał puszki, zgłosiłam to do najbliższego napotkanego pracownika, który odburknął, że to nie jego dział i mam to zgłosić do BOK – szczerze nie chciało mi się wracać przez pół sklepu, aby to zgłosić. Poszłam dalej, na ser i wędliny, jedna pani obsługująca te dwa działy, druga była na mięsie, obie panie stały i prowadziły dyskusję, udając że mnie widzą, grzecznie przeprosiłam pani i poprosiłam o podanie wybranego towaru i to był mój błąd, pani była obrażona i źle mi nabiła towar – o czym dowiedziałam się przy kasie (ser zostawiłam w kasie, bo nie było obsługi kasowej aby iść i wymienić źle nabity i zważony ser), więc zakupy nie udały się.

zarejestrowany-uzytkownik

24.06.2010

Placówka

Wałbrzych, Długa 4b

Nie zgadzam się (17)
Sklep jest powierzchniowo...
Sklep jest powierzchniowo bardzo duży (jak na takie małe miasteczko).Trochę ciasno ale da się dużym wózkiem kierować.Nie mam zwyczaju kupowania żywności krótkotrwałej w markecie ale tutaj polecam stoisko mięsne.Jest tam Pan (fajną tam pasuje),który odpowie na wszystkie pytania.Polecam ten sklep bo tylko tam była w sprzedaży karkówka z kością.Wszystkie mięsa wyglądały na bardzo świeże,szczególnie drób był ładnie oprawiony a nie same cuchnące skóry.Bardzo duży wybór podrobów wieprzowych i drobiowych.Wszystko w atrakcyjnej cenie.Ogólnie dobrze.Szkoda tylko,że wymyślili żeby kasjerki stały kasując towary.Cały dzień stać to męczarnia dla nóg.

zalogowany_użytkownik

23.06.2010

Placówka

Prudnik, Wiejska 4

Nie zgadzam się (16)
Robiłam dzisiaj w...
Robiłam dzisiaj w Kauflandzie małe zakupy spożywcze, głównie pieczywo. W tym sklepie bułki są umieszczone w plastikowych, przeźroczystych pojemnikach. Wyjmować je należy przez malutkie, okrągłe okienka, zamykane umieszczoną na zawiasach klapką, z zawiasami umieszczonymi w górnej części. Klapka samoczynnie opada, uniemożliwiając wyciąganie bułek. Obok umieszczone są szczypce i papierowe worki na pieczywo. Przy stoisku wiszą kartki nakazujące nakładanie pieczywa za pomocą szczypiec. Ciekawa jestem, czy osoba, która to wymyśliła, kiedykolwiek próbowała to wykonać. Jedną ręką należy trzymać klapkę, która sama się zaraz zamyka, drugą ręką szczypce, a trzecią otwartą torebkę na pieczywo. Efekt bzdurnego zorganizowania daje tyle, że szczypce wiszą nieużywane, a wszyscy biorą bułki rękami. Głupota dobrze się trzyma, już od kilku lat. Kiedyś jeszcze były dostępne foliowe rękawice, ułatwiające wyciąganie bułek. Teraz zostały już tylko szczypce.

Astrum

21.06.2010

Placówka

Żagań, Przyjaciół Żołnierza 7

Nie zgadzam się (21)
Będąc w dniu...
Będąc w dniu dzisiejszym na zakupach w Kauflandzie,uważam że ta firma robi postępy jeśli chodzi o obsługę klienta. Przede wszystkim zauważyłam dużo więcej pracowników na sali sprzedaży,którzy chętnie z uśmiechem pomagają klientom. Bardzo cenne jest to,że przy kasie nie czeka się dłużej niż pięć minut to zapewniają nam pracownicy. Na półkach nie znajdziemy towaru przeterminowanego. Ceny także są aktualne.

zarejestrowany-uzytkownik

20.06.2010

Placówka

Ząbkowice Śląskie, Legnicka 25

Nie zgadzam się (28)
Robiłam poranne zakupy....
Robiłam poranne zakupy. Kupowałam nabiał, jogurty i pieczywo. Często patrzę na termin przydatności do spożycia ponieważ zdarzyło mi się kupić przeterminowane produkty. I tym razem znalazłam 2 jogurty, których termin przydatności minął 2 dni temu. Poszukałam jogurtów jeszcze dobrych do spożycia i wziełam do kosza zarówno te przeterminowane jak i nowe. Zrobiłam to specjalnie gdyż Kaufland cały czas reklamuje się iż wypłaci 5 zł każdej osobie, która znajdzie produkt przeterminowany. Ja znalazłam dwa różne jogurty, z dwóch różnych firm. Liczyłam zatem na 10 zł dodatkowych pieniędzy. Podeszłam do kasy i powiedziałam, że mam 2 przeterminowane jogurty i że zgodnie z reklamą powinnam dostać 10 zł. Kasjerka powiedziała mi, że owszem dostane pieniądze jednakże tylko 5zł bo znalazłam dwa jogurty a nie np jogurti mleko czy masło, a promocja mówi, że od jednego produktu dostaje się 5 zł. Dla kasjerki jogurt to właśnie jeden produkt niezależnie od tego, że pochodzi z różnych firm i ma różne smaki.Nie zgodziłam się z nią, jednakże nie miałam ochoty przekonywać jej do swoich racji zwłaszcza, że za mną zrobiła się kolejka i ludzie przyglądali się całej sytuacji. Zapłacilam więc za zakupy i wyszłam. Uważam, że bez sensu jest cała aukcja z wypłatą 5 zł za przeterminowany towar skoro nigdzie nie jest napisane co należy rozumieć przez jeden produkt.

Iskierka_1

18.06.2010

Placówka

Konin, Spółdzielców 6

Nie zgadzam się (16)
Celem dzisiejszej wizyty...
Celem dzisiejszej wizyty był zakup najpotrzebniejszych artykułów spożywczych. Były to zarówno warzywa , pieczywo, nabiał oraz artykuły przemysłowe na łączną kwotę 6,14.Po wejściu do sklepu swoją torbę zostawiłam w punkcie obsługi klienta, gdzie zostałam uprzejmie obsŁużona przez pracownika tego działu. Dzisiaj ważąc warzywa odkryłam , że wagi ważą nierówno, odkryłam to po wydrukach, gdzie na drugiej wadze ten sam towar zważony kosztował o jeden grosz więcej.Po za tym łudziłam się, ze kupię jakąś tańszą wodę mineralną, ale nie było. Wszystkie wody mineralne były bardzo drogie. Po podejściu do kasy zostałam mile obsłużona w ciągu pięciu minut.Przy czystej kasie obsługiwała mnie uprzejma kasjerka brunetka w wieku około 21 lat. Cała wizyta w sklepie trwała około dwudziestu pięciu minut.

Anna_149

17.06.2010

Placówka

Mysłowice, Chopina 1

Nie zgadzam się (21)
W tutejszym Kauflandzie...
W tutejszym Kauflandzie na podstawie moich obserwacji stwierdzam, że hipermarket posiada same pozytywne cechy. Personel kompetentny i oczywiście zadbany, czystość i porządek na półkach pomimo licznych tłumów ludzi. Konsument szybko może odnaleźć satysfakcjonujący go towar.

Katarzyna_2097

17.06.2010

Placówka

Oświęcim, Królowej Jadwigi 11

Nie zgadzam się (18)
Podczas ostatnich zakupów...
Podczas ostatnich zakupów w jednym ze sklepów sieci Kaufland od razu w oczy rzuciły mi się produkty leżące nie na "swoich" miejscach. Tak oto kolorowanka dla dzieci leżała na stanowisku z piwem, zeszyt w słodyczach. Gdy wróciłem tam po kilku godzinach nic się nie zmieniło, nikt z obsługi nie pofatygował się do odłożenia wszystkiego na miejsce. Ceny przy produktach nie zgadzają się z cenami z paragonu, a i kolejka przy kasie równa się z kolejką do wyciągu na Gubałówkę w środku sezonu.

zarejestrowany-uzytkownik

16.06.2010

Placówka

Lubin, Zwierzyckiego 2

Nie zgadzam się (27)
Sklep czysty, zadbany,...
Sklep czysty, zadbany, dużo promocji łatwych w odczycie. Na stoisku wszystko za 5 zł znalazłam komplet szklanek. Długo szukałam czytnika cen jednak bez rezultatu. Postanowiłam, że poproszę przy kasie o sprawdzenie ceny. Pani jednak odmówiła twierdząć, że nie nie umie sprawdzić ceny i mam sobie poszukać czytnika na sklepie. Poprosiłam więc o wskazanie najbliższego czytnika. Otrzymałam intrukcję, że na 3 filarze. Okazało się jednak, że był to 4 filar, a czytnik schowany tak, że nawet wiedząc, że tam się znajduje trudno było go odnaleźć. Przeleciałam więc prawie pół sklepu za czytnikiem mówiąc, żeby kasjerka zaczekała z kasowaniem bo kolejny raz do kolejki stawać nie będę. Klienci czekający za mną byli bardzo zniecierpliwieni jednak nie było to do końca moją winą. Na pewno jest jakiś sposób, aby sprawdzić cenę produktu.

IKmmC

14.06.2010

Placówka

Wałbrzych, Długa 4b

Nie zgadzam się (22)
Nie jestem zwolennikiem...
Nie jestem zwolennikiem dokonywania zakupów w niedzielę natomiast czasami są takie dni kiedy po prostu trzeba. Udałem się na drobne, podstawowe zakupy do Kauflanda. Wchodząc na teren marketu zwróciłem uwagę na towar, który był ładnie ułożony, warzywa i owoce prawidłowo wyeksponowane a z uwagi na ich niewielką ilość przecenione. Cały sklep był czysty. Po zakupach udałem się do kasy. W czasie mojej wizyty były czynne tylko dwie kasy a przed kasami po 4 klientów. Kiedy podszedłem do kasy niestety nie zostałem powitany przez pracownika. Pracownik jednak szybko zeskanował moje zakupy i podał kwotę do zapłaty. Resztą, która wydał była zgodna jednak kasjer położył całą resztę na boks kasowy nie podając jaka to kwota jak również nie zostałem pożegnany.

zalogowany_użytkownik

14.06.2010

Placówka

Kołobrzeg, Młyńska 9

Nie zgadzam się (17)
Parking,wjazd:jeśli chodzi o...
Parking,wjazd:jeśli chodzi o ilość miejsc parkingowych dla sam.osobowych raczej nie zdarzyło mi się nie zaparkować w największe godziny szczytu ale panuje niedbałość parkowania,kierowcy przy wejściu parkują w niedozwolonych miejscach tamując ruch mimo ,ze oznakowanie alejek jest prawidłowe co powoduje wstępne zdenerwowanie klienta.Brak stanowisk parkingowych dla autobusów-np.wycieczkowe /w Sanoku jest fabryka autobusów/ które często odwiedzają np.skansen,zamek a wycieczkowicze często w Kauflandzie robią zakupy.Bardzo drastyczną sprawą jest droga w kierunku północnym od parkingu która, na odcinku 20m jest zamknięta dla ruchu samoch.osob. a otwarta dla straży i policji, jednak większość klientów tędy się porusza wg mnie powinna być otwarta bez warunków utrudniających wjazd i wyjazd na parking.Od strony zachodniej przy blokach mieszkalnych ,brak drzew,żywopłotów zatrzymujących spaliny samochodów dostawczych,przy ciągłych dostawach jest to nieprzyjemny zapach.Zima utrudnienia parkowania spowodowane zamknięciem części wschodniej parkingu składowanie śniegu zwalanego z dachu co wyłącza komunikacje w tej części parkingu,odśnieżanie zimą raczej bez utrudnień choć przy dużych opadach są małe problemy komunikacyjne.Wyjazd od strony zachodniej jest zawiły/ostry zakręt/ i powinien być przeprojektowany. W następnej części wejdę wreszcie do hipermarketu.

Andrzej_415

12.06.2010

Placówka

Nie zgadzam się (28)
Wracając z pracy...
Wracając z pracy do domu zajechałem zrobić ostatnie w tym dniu zakupy. Weszłem pewnym krokiem i tuż przy informacji powitała mnie pracownica. Szybko zebrałem zakupy do koszyka i podeszłem do kasy. Zero ścisku, maksymalnie dwie osoby przy kasie. Do teko pomimo późnej pory i zmęczenia personelu, zostałem bardzo miło obsłużony i nawet za odejściu usłyszałem dobranoc. Podsumowując wizytę, bardzo szybko i sprawnie przeprowadzone zakupy. Personel z profesjonalnym podejściem do klienta, bardzo uprzejmy i taktowny. Pozostaje tylko zaprosić na zakupy.

zarejestrowany-uzytkownik

09.06.2010

Placówka

Zduńska Wola, Opiesińska 6

Nie zgadzam się (21)
Trzeba przyznać, że...
Trzeba przyznać, że ten market ma świeże owoce i warzywa. Po raz kolejny o tym się przekonałem. Do tego wychodzi dobra ekspozycja, duży wybór towarów, atrakcyjne ceny. I do kasy nie ma kolejek, obsługa na dobrym poziomie. Przy stoiskach mięsnych zawsze jest ktoś z obsługi, miłe i uprzejme pracownice potrafią doradzić w zakupie wędlin. Wędliny i mięso jest zawsze świeże, a ceny należą do najbardziej konkurencyjnych w Wodzisławiu Śląskim.

OBSERVATORE

08.06.2010

Placówka

Brzeg, Łokietka 24a

Nie zgadzam się (25)
Na dzisiejsze zakupy...
Na dzisiejsze zakupy wybrałem market Kaufland w Żorach. Dostępność wózków i szeroki wjazd umożliwiają swobodne poruszanie się po sklepie. Udałem się na stoisko wędliny gdzie zostałem przywitany przez pracownika, który z całą uwagą mnie obsłużył i podziękował za zakup. W dniu dzisiejszym umiarkowane kolejki do kasy. Czas oczekiwania to około 2 minuty. Kiedy podszedłem do kasy pracownik od razu przystąpił do kasowania towaru zapominając o powitaniu klienta. Podałem kartę płatniczą, transakcja przebiegła sprawnie jednak znowu kasjer zapomniał o pożegnaniu. Zazwyczaj jestem zadowolony z jakości towarów, czystości obsługi jak również obsługi. Dzisiaj niestety jakość obsługi mnie zawiodła.

zalogowany_użytkownik

08.06.2010

Placówka

Kołobrzeg, Młyńska 9

Nie zgadzam się (19)
Kaufland to największy...
Kaufland to największy market w mieście. Asortyment na półkach jest ułożony nieintuicyjnie. Produkty powtarzają się w różnych działach, ale szukając na przykład sosu do sałaty, nie znajdziemy go wśród przypraw! Podobnie jest z innymi. W popołudniowych godzinach trudno tam o świeże warzywa czy owoce. Trzeba jednak przyznać, że ceny są konkurencyjne, klient może każdego tygodnia zapoznać się z aktualną ofertą (gazetka "Kaufland poleca" dostarczana jest zawsze do skrzynki pocztowej). Z ciekawości zakupiłam w dziale suchych produktów na wagę, wafle z masą chałwową (spodziewałam się, że nie będą pierwszej świeżości) i były smaczne, chrupiące i tańsze niż te pakowane. Niestety nie jest to sklep z artykułami najwyższej jakości, nie znalazłam w nim na przykład orzechów pinii. Bardziej wymagający klient poczuje się więc zawiedziony, podobnie z tym bardziej nerwowym, bowiem w godzinach szczytu zakupowego przepychanie się między stoiskami i czekanie w kolejce do kasy może wyprowadzić z równowagi. Jedna z zasad Kauflanda głosi, że oczekując w kolejce powyżej 5 minut, klient otrzymuje pięciozłotowy bon (do wykorzystania w markecie) w ramach rekompensaty. Zapytana o ten "przepis" kasjerka oburzyła się, stwrdzając, że napewno tyle czasu nie czekaliśmy, odsyłając nas do informacji. Tam równie nieuprzejma Pani kilkakrotnie pytała, czy tak się rzeczy mają, wykonała telefon do kasjerki o potwierdzenie (przy nas) i rozmowę z nią zakończyła słowami sugerującymi, że 5 zł zostanie potrącone z jej pensji. Zapytana czy dobrze zrozumieliśmy to co powiedziała, burknęła pod nosem, że nie. Wystawiła bon. Obie Panie były bardzo opryskliwe. Być może nie uczestniczyły w szkoleniu, bo jak chwali się Kaufland na bilbordach, jakość obsługi jest u nich na najwyższym poziomie. Mimo wszystko korzystam regularnie z oferty tego marketu, wpływ na to ma również dobre położenie budynku w mieście- w centralnym punkcie.

Aleksander_69

02.06.2010

Placówka

Białogard, Szosa Połczyńska 1

Nie zgadzam się (18)
Do Kauflandu w...
Do Kauflandu w Dębicy pojechaliśmy w zasadzie po płyn do spryskiwaczy. Była to pora, kiedy przed centrum handlowym i na podziemnym parkingu było mnóstwo samochodów a w środku sporo ludzi. Wjechaliśmy na halę sprzedażową i... zaglądnęliśmy na dział z kosmetykami, aby po chwili iść już z żelem pod prysznic i kremem :) Po drodze trzeba też było zaopatrzyć się w Lays'y a dopiero na końcu w rękach znalazł się kanister z płynem. Nasze mini-zakupy to efekt dobrze zaopatrzonych i zatowarowanych półek. Pełne artykułów regały, a na dodatek pracownicy rozkładający produkty z palet, sprawiają, że przechodząc między działami trudno nie dołożyć do koszyka jeszcze jednego artykułu. Etykiety cenowe dobrze ułożone i przede wszystkim na swoim miejscu, a w przypadku braku jakiegoś towaru - etykietka informacyjna z przeprosinami. To wszystko sprawia, że zakupy, a nawet spacer w supermarkecie, należą do przyjemnych. Po zabraniu zakupów, podeszliśmy do jednej z czynnych kas. Byliśmy trzeci w kolejce, ale czekaliśmy w niej niedługo, bo ok. 2-3 minut. W tym czasie została otwarta kolejna kasa, pomimo że 4 były czynne. Obsługiwała nas kobieta w wieku ok. 35 lat, która zaprosiła czekających za nami w kolejce klientów do nowo otwartej kasy nr 6. Mimo szybkiej obsługi usłyszeliśmy kulturalne "dzień dobry", po nich kwotę do zapłaty i kwotę reszty oraz uprzejme "do widzenia". Choć cała obsługa zajęła około minuty, była bardzo dobra. Dzisiejsze zakupy zakończyliśmy więc z uśmiechem na twarzy. I na pewno jeszcze tu wrócimy.

Marcin_519

02.06.2010

Placówka

Dębica, Rzeszowska 115

Nie zgadzam się (23)
W czasie zakupów...
W czasie zakupów w tym sklepie zauważyłem, że nie było eksponowanej ceny mąki luksusowej. Zapytałem o cenę tego produktu wykładającą przy sąsiednim regale inne produkty panią pracującą na hali sprzedaży. Zostałem zaskoczony odpowiedzią. Na moje pytanie : "przepraszam panią , jaka jest cena tej mąki ( wskazałem towar na półce), bo nie ma widocznej ceny?" - usłyszałem: " nie mam w głowie komputera". Po wymianie zdań, pani, kobieta w okularach, czarne długie do ramion włosy, powiedziała mi gdzie znajduje się czytnik cen. Nie było to jedyne nieprzyjemne zdarzenie. Przy kasach znajdowała się informacja, że w przypadku, gdy nie są czynne wszystkie kasy, a klient w kolejce do kasy oczekuje dłużej niż 5 minut, otrzyma bon towarowy o wartości 5 PLN. W kolejce stałem przy kasie nr 7, dłużej niż 5 minut. kasa nr 8 była nieczynna. Tuż przed moją obsługą przy kasie nr 8 zjawiła się pani kierownik ( inicjały B.Z) i pracownicy, poleciła przeniesienie kasety z pieniędzmi z kasy nr 8 ( dotychczas zamkniętej) do kasy nr 7. Wydłużyło to moje oczekiwanie, również innych klientów. Manewr ten zrozumiałem wychodząc ze sklepu i kojarząc informacje, którą przytoczyłem, warunkującą otrzymanie bonu rekompensującego oczekiwanie przy kasie. Pani kierowniczka tłumaczyła w rozmowie ( bardzo dynamicznej, aby nie powiedzieć dosadniej) 2 osobom, że czas ich oczekiwania nie był długi, a klienci wymuszają otrzymywanie bonów towarowych o wartości 5 PLN. Włączyłem się do rozmowy, pani podniesionym głosem powiedziała pracownicy w punkcie obsługi klienta "proszę wydać tym trzem panom po bonie". Zrezygnowałem z takiej oferty, zobowiązania firmy Kaufland, czy też chybionej akcji marketingowej - nie wiem jak nazwać takie działanie władz sieci Kaufland. Panowie stojący wraz ze mną przy punkcie obsługi klienta, aby dostać bony o wartości 5 PLN, powoływali się na zapis z monitoringu, który mógłby potwierdzić czas ich oczekiwania w kolejce. Dla mnie było to żenujące. Pobyt w tym sklepie, atmosfera zakupów, moim zdaniem, nie może być rekompensowana niskimi relatywnie do innych sklepów cenami. Jakość obsługi powinna być tym, na czym uwagę powinna skupić dyrekcja sieci Kaufland.

Grzegorz_89

29.05.2010

Placówka

Gdynia, Józefa Unruga 5

Nie zgadzam się (23)
Odwiedziłam dziś Kaufland,...
Odwiedziłam dziś Kaufland, aby zakupić płyty dvd w promocyjnej cenie. Już na parkingu przed sklepem na moich ustach pojawił się uśmiech - na dużym, białym namiocie, w którym sprzedawane są akcesoria ogrodowe, jakiś idealista - lub antyidealista - niebieską farbą namalował wielki napis: "Zasady są po to, żeby je łamać" :) Weszłam do sklepu, odszukałam interesujący mnie towar, z którym udałam się w stronę kas. Tuż przed nimi stała zamrażarka z lodami. Postanowiłam coś z niej wybrać - moją uwagę zwrócił produkt w cenie 0,69 zł - lód na patyku o smaku jagodowym, w białej polewie. Zdziwiona tak niską ceną sprawdziłam datę ważności - rok 2011. Pomyślałam więc, iż tajemnica tkwi w składzie, i rzeczywiście, znajdowało się tam kilka "E". Mimo to postanowiłam zaryzykować i podkarmić organizm chemią ;). Z wybranymi produktami zajęłam miejsce w kolejce do jednej z trzech otwartych kas (w każdej po 3-4 osoby z dużą ilością zakupów). Kiedy przyszła moja kolej - obsługiwana przez uprzejmą panią - niestety nie przeliczając należnej kwoty w pamięci - zapłaciłam, podziękowałam i oczekiwałam na paragon. Pani sprzedawczyni zaczęła kasować produkty kolejnego klienta, dopiero, kiedy zobaczyła, iż nadal stoję obok, podała mi z uśmiechem paragon i podziękowała. Już po odejściu od kasy przestudiowałam treść paragonu, i okazało się, iż "podejrzany" lód kosztował 1,49 zł. Z lodem i paragonem udałam się znów na salę, aby sprawdzić, po czyjej stronie leży błąd. Ponownie podeszłam do zamrażarki, przejrzałam wszystkie karteczki z cenami - produkt, który trzymałam w ręku (obok ceny wymieniono firmę i smak) powinien rzeczywiście kosztować 0,69 zł. Bardziej w celu uchronienia przed pomyłką następnych klientów, niż w oczekiwaniu na zadośćuczynienie, ruszyłam znów w głąb sali, aby znaleźć jakiegoś pracownika. Niestety, po drodze wyjątkowo nie spotkałam nikogo w firmowym uniformie, udałam się więc do punktu obsługi klienta. Poinformowałam o moim "przypadku", na co pracująca tam pani - trzymając małego (uroczego, nie kryję) pieska na rękach - z pobłażliwym uśmiechem i tonem odpowiedziała "przepraszamy najmocniej". Jako, że strawiłam tam już więcej czasu, niż zamierzałam, skorzystałam z otwartej przez panią z pieskiem bramki i opuściłam sklep, z mieszanymi odczuciami. Jedynym przyjemnym zaskoczeniem był zasłyszany w "firmowym" radiu komunikat, iż teraz w sklepie można płacić walutą euro. Jednak tylko banknotami, natomiast reszta wydawana jest już w złotówkach. Innowacja interesująca, jednak myślę, iż informacja powinna pojawić się co najmniej w dwóch językach: polskim i angielskim, wtedy nabiera to większego sensu. Dziś na minus...

pararoks

28.05.2010

Placówka

Hajnówka, Stefana Batorego 18

Nie zgadzam się (22)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu poczułam niemiły zapach, podłoga na pierwszym dziale owocowo-warzywnym była brudna, Pani z kolejnego działu z alkoholami miała brudny fartuch i była nie miła. Następnie udałam się na kolejny dział z pokarmem w pudełkach i workach jak ryż czy makaron, ten dział był czysty ale nie było tam pracownika który pomógłby mi odnaleźć poszukiwany produkt. Następny dział to nabiał, pani na tym dziale była widać bardzo znużona swoją pracą ale dość sprawnie podawała zważony towar. Po tym dziale udałam się do kasy. Napisane było że jak czeka się dłużej niż 5minut to dają bon o wartości 5zł, ja czekałam z 15min. długa kolejka wszyscy zniecierpliwieni spowodowały że nie jestem przekonana czy jeszcze kiedyś wrócę do tego sklepu, może tylko ze względu na tani towar bo na pewno nie ze względu na obsługę lub wygląd.

zarejestrowany-uzytkownik

26.05.2010

Placówka

Augustów, Wojska Polskiego 50

Nie zgadzam się (27)
Dzisiaj w okolicy...
Dzisiaj w okolicy godziny dwudziestej odwiedziłam supermarket Kaufland. Pierwsze wrażenie było całkiem niezłe, niestety później zaczęły się ukazywać różne niedogodności. Owoce nie były pierwszej świeżości, na podłodze na pograniczu działów ze słodyczami a napojami była wielka mokra plama, w innym miejscu zawaliła się konstrukcja z papierowych ręczników. Poza tym klasyczny dla marketów nieład, ceny pod niewłaściwymi produktami, czasem nawet ich brak. Jest duży wybór produktów w różnych cenach, każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Obsługa miła, kontaktowa, nawet pani w kasie była względnie uśmiechnięta. Jednak wielki minusem były długie kolejki. Z ośmiu kas początkowo otwarte były trzy, później otworzono czwartą, co jednak nie spowodowało znacznego skrócenia ogonków. Ogólne wrażenie raczej pozytywne.

Agata_496

26.05.2010

Placówka

Łódź, Walerego Wróblewskiego 68

Nie zgadzam się (25)

Kaufland

Kaufland to niemieckie przedsiębiorstwo handlowe. Pierwszy sklep został założony w 1984 roku w Niemczech. Jako kluczową wartość przedsiębiorstwo określa zadowolenie klientów z zakupów. Satysfakcja klientów oraz ich chęć powrotu do sklepu jest realizowane przez zapał do pracy pracowników. W sklep posiada marki własne z działów bio, Classic, Classic baby, Classic bez laktozy, K-take it veggie oraz urządzenia elektryczne SWITCH ON. Przedsiębiorstwo angażuje się w zapobieganie marnotrawieniu żywności współpracując z Fundacją Polskich Banków Żywności.

Dane firmy

Wrocław

Wrocław, Szybka 6-10

Czy te firmy wypadają lepiej niż Kaufland?

Ktoś przed chwilą dodał opinię na temat tej firmy

Rewelacyjnie!
Rewelacyjnie!
Zgadzasz się?