IKEA

(4.42)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP10 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2318 z 3842)

Moja obsługa dotyczy...
Moja obsługa dotyczy organizacji stoiska oraz obsługi na stoisku z tkaninami. Wybrałam się specjale po ok. 1metr białej przezroczystej tkaniny, która jest w dostępna w ikeii. Na dziale z tkaninami panował względny ład bez większych uchybień w porządku czy czystości. Wybrałam tkaninę, sprawdziłam cenę i skierował się do stołu na którym się tnie tkaniny Pomysł aby stanowisko przycinania tkanin było samoobsługowe uważam za nie trafione. Ponieważ nożyczkami, które są dostępne do cięcia trudno jest uciąć równo wybrany materiał. Zresztą jak bierzemy zaczęta już bele to z zasady musimy kupić nie co więcej materiału niż nam trzeba aby wyrównać po poprzednim kliencie czasami bardzo nierówne cięcię. według mnie to chwyt sklepu aby sprzedać więcej materiałów. Odmierzyłam na miarce długość materiału doliczyłam niestety kilkanaście centymetrów ponad normę aby wyrównać ten materiał. Położyam na wagę i przystąpiłam do wertowania księgi z kodami produktów. Uf opasły tom kodów sporo i szkoda że na beli z materiałem nie było dostępnego kodu al;bo chociaż numeru materiału. Moje ok 1, 2 m tego przezroczystego materiału warzyło 30 deko. Kod nie chciał mi się zeskanowac po kolejnej próbie ruszyłam na poszukiwania kogoś z obługi. a że kiedyś w ikei obsługę przywoływało się za podniesieniem słuchawki na dziale po dłużej chwili znalazłam ów wewnętrzny domofon. Nie ukrywam, że zirytowało mnie jego niezbyt trafne zlokalizowanie. PO drugiej stronie usłyszałam miły kobiecy głos. Ale podszedł do mnie inny pracownik. Pierwszy co gdy podeszliśmy do wagi to usłyszałam: " Jak Pani chce kupić tylko 30 deko?" powiedziałam, ze to i tak ponad metr a więcej nie potrzebuje. Tu byłam stanowcza i coraz bardziej poirytowana, Pan poszukał kodu na ów materiał zmierzył go jeszcze raz od najdalej wyciągniętego krzywego końca do kolejnego. I wziął olbrzymia białą naklejkę aby zanotować kod produktu i długość. Widząc tą wielką naklejkę i miejsce w które chce ja pracownik przykleić poprosiłam aby zrobić to na części, którą i tak odetnę. Pan miał nie wyraźną minę i stwierdził, że co za różnica i tak prawie nie będzie śladu. Powiedziałam, że potrzebuje materiał do zapakowania prezentu i nie chce aby w centralnym punkcie była plama po naklejce. Usłyszałam, że nie będzie zresztą i tak Pani wypierze ten materiał. Zaczynało we mnie bulgotać. gdyby głównym powodem wyprawy do Ikei nie był ten materiał zrezygnowałabym z zakupu. Powiedziałam, że dla pana przecież nie ma róźnicy gdzie będzie naklejka a dla mnie jest. Po czym wybrałąm na materiale stosowne meijsce i poprosiłam o naklejenie naklejki. PO odejściu od stołu odetchnęłam z ulgą. Mierzenie i ciecie materiału, próba warzenia, wzywanie pracownika i mało przyjemna dyskusja zajęła ponad 20 minut. Według mnie zbyt długo. zakupy na stoisku z materiałami w ikei przeszły mi na długo. Gdy juz skończyłam zakupy i zajrzałam na stoisko krawieckie zrobiłam wielkie oczy, ponieważ w cenniku widniało: równanie materiału. Hm czyżby samoobsługa aby ktoś mógł zarobić?

Magika

05.12.2011

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (1)
To, w jaki...
To, w jaki sposób zorganizowany jest sklep, nikogo już nie dziwi. Ułożenie towaru jest tak zorganizowane, że idąc tam po jedną konkretną rzecz, musisz i tak obejrzeć wszystko, bo droga do kasy jest długa i zawiła. Na podłodze strzałki, by czasem nie zboczyć z trasy. Ale ma to swoją zaletę, ponieważ przynajmniej większość ludzi idzie w jednym kierunku, więc nikt na ciebie nie wchodzi. Personelu jest strasznie mało, więc by się czegoś dowiedzieć, musisz długo czekać i albo się doczekasz, albo nie. W sklepie ogólnie panujący porządek, wszystko ładnie wyeksponowane. W kasie sprawna obsługa, zazwyczaj czynne wszystkie kasy.

Jolanta_367

04.12.2011

Placówka

Łódź, Pabianicka 255

Nie zgadzam się (0)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy zwrotu towaru w punkcie obsługi klienta. W ikeii mając paragon i nie używany towar można go zwrócić w dowolnym dniu za miesiąc, dwa czy pół roku. Z zakupów z zeszłego miesiąca nie pasował nam jeden ze składanych pojemników odłożyłam odrazu w domu na wyższa półkę wraz z paragonem i przy okazji zamierzałam zwrócić. Gdy weszłam na lewo od wyjścia odrazu dział obsługi klienta był dobrze widoczny. jest to dość przestronny hol z estetycznymi sofami na których można siąść i poczekać na swoja koleji. Przed wejście w strefę punktu obsługi klienta stoi nowoczesny bloczkomat. Czyli w zależności czy chcemy fakturę czy dokonać zwrotu towaru naciskamy odpowiedni guzik i otrzymujemy numerek do konkretnego stanowiska. Gdy podeszłam poniżej przycisku który powinnam nacisnąć była napisana liczba osób oczekujących. Spojrzałam dwa razy! I było to zero. Nacisnęłam przycisk i odebrałam karteczkę z numerkiem. Niestety okazało się, że na karteczce przy ilości osób oczekujący widniała cyfra 1 czyli inna niż w chwili przyciskania przycisku. Automat jest jeden nikt przede mną nie naciskał więc dziwne. Zorientowałam się później, że przypuszczalnie jeden pracownik obsługiwał dwie funkcje czyli faktury i zwroty. Jak na najpierw zero potem 1 osobę oczekującą ponad 15 minut czekania uważam za zbyt długo! Pracownik w pkt obsługi klienta był miły i uprzejmy. za poprzednie zakupy zapłaciłam kartą dlatego zaproponował mi zwrot na kartę bądź karte podarunkową na kwotę zwrotu. Planowałam zakupy w Ikei dlatego drugie rozwiązanie w postaci karty było dla mnie dogodniejsze ponieważ kwota dysponowałam odrazu. Sama procedura zwrotu to było maksymalnie 3 minuty. szkoda tylko, że wcześniej czekałam ponad 15 pomimo, że gdy podeszłam do automatu aby pobrać numerek ilość osób oczekujących była o i rozpączkowała się potem do 1.

Magika

02.12.2011

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (3)
Sklep Ikea na...
Sklep Ikea na Bielanach Wrocławskich w ciągu ostatniego roku odwiedzałam dość często, ponieważ jestem w trakcie urządzania mieszkania. Asortyment jest dość bogaty, a ceny konkurencyjne. Jedynym minusem sklepu jest to, że aby kupić jeden artykuł, który znajduje się w bliskiej odległości od kas, muszę przejść cały sklep. Ale doskonale rozumiem tego typu zabieg, bo wielu klientów, ja czasem także, po drodze odnajduje inne, "niezbędne" produkty do swojego mieszkania, których pierwotnie kupić nie zamierzało. Tym razem przyszłam do Ikea w celu zakupu kieliszków do wina. Produkt wybrałam już wcześniej na stronie internetowej sklepu, więc po wejściu udałam się prosto po niego, po czym kierowałam się w stronę kas. Tam jak zwykle zastałam ogromnie długą kolejkę. Nie wiem jak to możliwe, ale niezależnie od dnia tygodnia i pory dnia zawsze są tam kolejki. Może czas rozbudować sklep o kolejne stanowiska kasowe? Ze względu na to, iż jestem w 5 miesiącu ciąży postanowiłam skorzystać z kasy dla uprzywilejowanych (w ikea znajduje się kasa dla osób niepełnosprawnych, kobiet ciężarnych i osób z dziećmi). Ponieważ nie wypadało mi ominąć wszystkich ludzi w kolejce i podejść bezpośrednio do kasy, postanowiłam zapytać, czy mogłabym zrobić zakupy przed nimi. Większość klientów nie miała nic przeciwko, oprócz pana, który stał tuż przed samą kasą. Wyraził zdecydowaną dezaprobatę i powiedział że stoi w kolejce już bardzo długo. Dodam, że mężczyzna załadował zakupami całą taśmę, a w wózku wciąż znajdowały się jego zakupy. Ja natomiast miałam tylko 1 produkt. Jednak nie zachowanie klientów oceniam odwiedzając ten sklep, tylko zachowanie obsługi. Pani kasjerka przyglądała się całej rozmowie, po czym zaczęła kasować artykuły tego pana. Podkreślę, że mężczyzna nie był z dzieckiem i wyglądał na osobę w pełni sprawną fizycznie, więc dlaczego został obsłużony jako pierwszy? Poczekałam grzecznie aż mężczyzna dokończy zakupy, po czym zapłaciłam za swoje i z lekkim oburzeniem opuściłam sklep. W jakim celu więc została stworzona w sklepie kasa dla osób uprzywilejowanych, skoro i tak nie uwzględnia się ich praw? Jest to dla mnie kompletnie niezrozumiałe. Poza tą jedną sytuacją, sklep cieszy się u mnie dobrą opinią.

Paula_69

30.11.2011

Placówka

Wrocław, Czekoladowa 5-22, Kobierzyce

Nie zgadzam się (1)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy gastronomi w Ikei. Po rozbudowie ikei na pierwszym pietrze powstała restauracja duża i przestronna natomiast to co było jako zastępcza restauracja na wprost kas pozostało jako bar- bar szybkiej obsługi. Znajduje się tam samoobsługowy automat z lodami. za jedynie 1 zł można nabyć małego loda, który jest całkiem smaczny. Opis- instrukcja obsługi na automacie jest dość prosto i jasno napisana i nie ma wątpliwości gdzie wrzucić monetę i skąd wyciągnąć wafelek i co z nim dalej zrobić. Automat utrzymany we względnej czystości- jedynie nieco okruchów w miejscu gdzie po wrzuceniu 1 zł wypada wafelek. Lód mały w sam raz dla dziecka a dorosły zawsze może dokupić drugiego. Niestety ten dzisiejszy wyglądało mało estetycznie i inaczej niż jakiś czas temu, ale może to była końcówka w automacie? Smak i prostą obsługę polecam zarówno dla dużych jak i małych amatorów lodowego szaleństwa.

Magika

30.11.2011

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (4)
Po zapoznaniu się...
Po zapoznaniu się z nowym katalogiem Ikei dostępnym na stronie internetowej sklepu postanowiliśmy się udać tam w poszukiwaniu kilku elementów wyposażenia mieszkania. Na miejscu zaopatrzyliśmy się w tradycyjny katalog i rozpoczęliśmy poszukiwania upatrzonych przez nas produktów. Liczne przykłady aranżacji wnętrz w sklepie są bardzo ciekawe i inspirujące, jednak jakość towaru niejednokrotnie jest nieproporcjonalnie niska do ich ceny. Samodzielnie znaleźliśmy trzy z pięciu wybranych w katalogu rzeczy i udaliśmy się do pracownika po pomoc, ten wskazał nam dział oświetlenia i ponownie zdani sami na siebie rozpoczęliśmy poszukiwania, niestety z marnym skutkiem, ponieważ wybranej przez nas lampy nie było na żadnej półce. Zwróciliśmy się do kolejnego pracownika, który polecił nam czekać na kogoś jeszcze innego i dopiero ten trzeci pracownik, po prawie 30 minutach spędzonych w jednym miejscu, poinformował nas, że "naszej" lampy zwyczajnie nie ma. Udaliśmy się dalej, szukając zasłon, które są w promocyjnej ofercie dla członków Ikea Family, jednak gdy zapytana o nie pracownica odpowiedniego działu, kazała nam poczekać na kogoś innego, podziękowaliśmy i w perspektywie czekania przez następne 30 minut zdecydowaliśmy się je sobie zwyczajnie odpuścić. Biorąc pod uwagę fakt, że niejednokrotnie ludzie przyjeżdżają, tak jak i my, na zakupy z daleka, uważam, że personel, skądinąd bardzo uprzejmy i miły, powinien być lepiej doinformowany i powinna zostać dopracowana komunikacja pomiędzy obsługą różnych działów.

rossa

19.11.2011

Placówka

Katowice, Roździeńskiego 97

Nie zgadzam się (2)
Odwiedzając kolejny raz...
Odwiedzając kolejny raz w życiu IKE odkryłem kilka fajnych rzeczy które podniosły moją ocenę tego sklepu. Personel bardzo dobrze wyszkolony i uprzejmy. Panie w części gastronomicznej ładnie ubrane i miłe a kasjerki bardzo szybko sobie radzą z kolejnymi klientami. Ceny mebli i całego asortymentu trochę drogie porównując z konkurencją ale wykonanie i trwałość produktów jest lepsza. Jedzeni w Ikei na słabym poziomie. Ogólnie sklep duży, ładny i czysty.

Piotr_1574

16.11.2011

Placówka

Katowice, Roździeńskiego 97

Nie zgadzam się (1)
Ikea Targówek, a...
Ikea Targówek, a właściwie po prostu Ikea, bo o niej chcę napisać jest dla mnie złem koniecznym. Nie znoszę robić tam zakupów. Nie należę do ludzi, którzy lubują się w dreptaniu między regałami oblepionymi towarami i przechadzającymi się z radością między różnorodnością stylizacji mieszkaniowych. Gdy coś mi się podoba chcę to po prostu kupić, czego w Ikei od tak zrobić nie mogę. Najpierw muszę dojechać na koniec świata, znaleźć miejsce parkingowe, dojść kilometr do wejścia, dostać się na odpowiedni poziom, przejść przez labirynt oznaczony strzałkami na podłodze, wypatrzyć to co chcę wśród bogactwa wszystkiego i zmusić się by przy okazji nie wrzucić do koszyka odkłaczarki albo zabawki w promocyjnej cenie. Gdy przejdę przez gąszcz alejek i zdobędę to co chcę, muszę trafić do końca labiryntu, przejść przez magazyn i wybrać kasę. Uf. Pamiętam, że będąc w ciąży chciałam z mężem skorzystać z kasy pierwszeństwa. Wówczas akurat gorzej się czułam i naprawdę mi na tym zależało. Podeszłam (przecisnęłam się między ludźmi) do kasjerki z zapytaniem czy mogę ze swoimi zakupami zostać obsłużona poza kolejnością - nadmienię,iż była to właśnie kasa dla m.in. pań w ciąży- na co kasjerka odpowiedziała, że o ile pozostali ludzie w kolejce się zgodzą - pewnie, mogę. Myślałam, że padnę. Wróciłam na koniec do męża i czekaliśmy jak pozostali. DRAMAT! Liczyłam, iż pani kasjerka otworzy jakieś boczne drzwiczki, ale się przeliczyłam. Pytanie ludzi czy mnie przepuszczą, a później pakowanie się między nimi z wózkiem pełnym regałów w kawałkach? Uważam, że Ikea może sobie darować kasy pierwszeństwa skoro są one tak niefunkcjonalne. Gdyby Ikea oferowała sprzedaż internetową byłabym wówczas jej zadowoloną klientką. W obecnej sytuacji tak jak napisałam - wizyta w Ikei to zło konieczne.

kp

11.11.2011

Placówka

Warszawa, Piłsudskiego 1, Marki

Nie zgadzam się (1)
W ikei zawsze...
W ikei zawsze jest świetny asortyment . Zawsze można znaleźć nowe możliwości urządzenia mieszkania . Chodząc po ikei można wszytsko dotknąć sprawdzić, usiąść i nie trzeba sie bać ze za chwile podejdzie ktoś z personelu i zwróci uwagę. W dodatku zawsze można liczyc na fachową pomoc . Zmęczeni oglądaniem różnego rodzaju wystrojem , ktore sa naprawde rewelacyjne , można iść na naprawde dobre i tanie jedzenie . W środku jest naprawdę fajna restauracja ktora oferuje różnego rodzaju zniżki i bony z których można skorzystać. Jedzenie zawsze ciepłe, świeże i można naprawdę fajnie tam spożytkować swój czas. Jedyny minus to często bardzo długie kolejki ktore troche zniechęcają do kupna czegokolwiek gdyż trzeba liczyć na to że musimy czekać minumum 15 min. na osbłużenie , jednak po wyjściu od kasy , obok można zakupić hod doga i coś do picia. A blisko wyjścia jest dużo miejsc parkingowych takze nie ma problemu z dojazdem i zaparkowaniem

Miła

11.11.2011

Placówka

Nie zgadzam się (3)
Wieczorem 10.11 pojechałem...
Wieczorem 10.11 pojechałem do Ikei kupić upatrzony regalik na książki. Ze strony internetowej wiedziałem dokładnie którego regału i półki szukać. W sklepie było sporo ludzi, ale towar znalazłem i doniosłem z pomocą kolegi do kasy dosyć szybko. Myślę sobie - mam farta, przede mną tylko jeden klient a w kolejkach obok przynajmniej po 5 osób. Jak się okazało, pan kupował mnóstwo pierdółek, każda na inny paragon, niektóre na fakturę, niektóre z rabatem... Jak łatwo się domyślić stałem dłużej niż te 5 osób obok. Cóż, nie wszystko jest tak piękne na jakie wygląda.

zarejestrowany-uzytkownik

11.11.2011

Placówka

Marki, ul. Piłsudskiego 1

Nie zgadzam się (5)
IKEA... Co tu...
IKEA... Co tu dużo pisać, z jednej strony uwielbiam robić tam zakupy, a z drugiej jest to dla mnie pewien problem. Ale do rzeczy... Zacznę może od oceny personelu. Miałam mały problem ze znalezieniem talerzy, które widziałam na stronie internetowej sklepu, więc poprosiłam o pomoc panią z obsługi. Po opisaniu jej wyglądu poszukiwanego przedmiotu, praktycznie od razu wskazała mi poszukiwane rzeczy, Przy tym jej zachowanie było bardzo uprzejme i profesjonalne. Asortyment jak najbardziej na plus, zawsze znajdę tam to, czego szukam w miarę przystępnej cenie. Ale tutaj pojawia się też drobny minus, a mianowicie zawsze, gdy udaję się do tego sklepu zdarza mi się kupić dużo więcej niż zamierzałam;) No bo w końcu w każdym domu przyda się kilka kolejnych drobiazgów;) Już takim poważniejszym minusem, będzie to, że w dziale z dodatkami natknęłam się na stłuczony szklany świecznik, który leżał na podłodze. Jednak nie powstrzymało mnie to od kupienia tychże świeczników i świeczek do nich:) Przy kasach oczywiście kolejki, ale sprzedawcy radzili sobie z nimi całkiem nieźle i wszystko przebiegało sprawnie. Ogólnie oceniam na 3+ ;)

Paula_68

07.11.2011

Placówka

Warszawa, Piłsudskiego 1, Marki

Nie zgadzam się (2)
Udałam się do...
Udałam się do Restauracji Ikea, która mieści się w Centrum Handlowym Matarnia. Przy centrum znajduje się dużo miejsc parkingowych, gdzie można bez problemu znaleźć miejsce. W samej restauracji lekki nieporządek na stolikach. Podeszłam do pracownika restauracji i zamówiłam do jedzenia zestaw dnia oraz zestaw dla dziecka ziemniaki z klopsikami. Do klopsików przysługiwała darmowa żurawina, którą nałożyłam na inny talerz. Przy kasie okazało się, że pracownik nie podał mi zestawu dla dziecka, tylko zestaw zwykły. Dodatkowo kasjerka policzyła za żurawinę, która do klopsików miała być darmowa oraz za herbatę, która jak to IKEA się szczyci jest dla klubowiczów darmowa. Na moją reklamację o pozycje niesłusznie naliczone na paragonie kasjerka nieuprzejmie powiedział do mnie "trzeba wcześniej się zastanawiać" i zwróciła z niechęcią zareklamowaną kwotę. Może jedzenie jest tanie w IKEA, ale za to obsługa pozostawia wiele do życzenia.

mart

30.10.2011

Placówka

Gdańsk, Złota Karczma 26

Nie zgadzam się (4)
Po poniedziałkowych zakupach...
Po poniedziałkowych zakupach w Ikei pochwaliłam się koleżance swoimi zakupami w ikei. Koleżanka mieszka na śląsku i ma mało dogodny dojazd do ikei, która mieści się w Katowicach. Weszłam na stronę internetową ikei i odszukałam interesujące ja towary, posłałam linki. Sprawdziłyśmy dostępność konkretnych przedmiotów w ikea Katowice. I byłyśmy obie zaskoczone ponieważ poza informacją, że towar jest dostępny była również informacja o ilości dostępnych sztuk tego towaru. Prze sprawdzałyśmy w ten sposób wszystkie towary jaki koleżanka zamierzała kupić. I tu wielki plus strony, że poza nazwą produktu, ceną i krótkim opisem można też na stronie sprawdzić dostępność w dowolnym sklepie ikea w Polsce. Strona bardzo estetyczna z prostym i czytelnym menu. Jak widać informacje na stronie pomagają w planowaniu zakupów.

Magika

28.10.2011

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy TOALET NA 1 PIĘTRZE OBOK RESTAURACJI. Po remoncie strefa z toaletami uległą powiększeniu. Podłoga w korytarzu był idealnie czysta a drzwi toalet dobrze oznakowane. Co prawda moją wątpliwość już przed wejściem wzbudził symbol na dziwach, ze w toalecie jest też miejsce do przewijania dla dzieci. Weszłam i odrazu mało mnie nie odrzuciło. Otwierając drzwi do toalety wchodzimy do dość małej części będącej umywalnią gdzie w rogu jest kosz na brudne pieluchy oraz deska, która po ipuszczeniu do płaszczyzny poziomej stanowi miejsce do przewijania dla dzieci. Część z toaletami jest olbrzymia i gdyby na jedna ścianę przenieść ów przewijak albo z całości obszaru wydzielić strefę tylko dla mamy z dzieckiem wszystkim było by lepiej. A tak w chwili gdy mama krząta się i przewija dziecko tak naprawdę można skorzystać tylko z pierwszej umywalki bo robi się tłok. O zapachach nie wspomnę. Na tej powierzchni mozna było wszystko zagospodarować tak, że i dla mam z maluchami byłby odpowiedni kącik i damska toaleta była by oddzielnie. No bo jeszcze kwestia a co ma zrobić tata?

Magika

26.10.2011

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (7)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy RESTAURACJI w Ikei. Po remoncie restauracja mieści się na pierwszym piętrze. Jest wyraźnie oznakowane miejsce gdzie można zostawić "zakupy" tzn to co wybraliśmy podczas przejścia części sklepu. Są też wózki i torby przy wyjściu bo niektórzy zaczynają zakupy od wizyty w restauracji. Restauracja jest przestrzenna i ciekawie zaaranżowana bez nadmiaru ozdób. Miejsce gdzie należy odnosić tace jest dobrze oznaczone i tak zabudowane, że nie jest nie estetyczne. W restauracji była czynna lewa część lady samoobsługowej pomimo dość sporego ruchu. Ciastka były estetycznie wyeksponowane w ladzie chłodniczej a ceny były dobrze widoczne. Przy daniach głównych, przekąskach itp był uprzejmy kucharz w odpowiednim i czystym stroju. Po przyjęciu zamówienia były to tylko frytki polecił koleżance obok je nałożyć. No niestety Pani uganiała się za resztą frytek po pustej " patelni" i wyglądało to mało sympatycznie. ostatecznie dostałam dość małą porcję jak się okazało chwile później chłodnych frytek. Podeszłam do surówek i nałożyłam sobie do miseczki surówki. Surówki były świeże i wyglądały apetycznie. Przed kasami dłuższa chwilę szukałam filiżanki do kawy. Jednak sama filiżanka bez spodka wydaje mi się jakaś goła i nie taka. Spodeczków nie było a aby dostać się do filiżanek musiałam przestawić dwa plastikowe pojemniki po filiżankach. Tak jak by personel nie miał kontroli nad naczyniami. Przy kasie Pani bez dopominania się o drobne wydała mi ze 100 zł. I podziękowała za podanie karty ikea do darmowej kawy. Byłam w szoku bo do tej pory z korzystania z darmowej kawy na kartę miałam bardzo złe wrażenia. Niestety te stoliku, które były puste nie były czyste a często stały też tace z brudnymi naczyniami Tak jakby nikt nie kontrolował sali konsumpcji co najmniej przez 30 minut. Do od chwili zapłacenia do skończenia posiłku upłynęło właśnie tyle czasu a brudy stały na sąsiednich stolikach. Ekspresy do kawy były sprawne a wokół ekspresów było czysto.

Magika

26.10.2011

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (1)
Dziś miałem przyjemność...
Dziś miałem przyjemność robić zakupy w w/w sklepie. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie obsługa sklepu. Mimo, że kupowałem tzw. drobiazgi pani z obsługi była bardzo przyjazna, konkretna i widać było że chce pomóc. Rzadko się zdarza, by w tak dużych sklepach można było liczyć na naprawdę rzetelną i miłą pomoc. Jestem bardzo zadowolony z zakupów i każdemu z ręką na sercu mogę polecić ten sklep. Duży asortyment, miła obsługa, łatwy dojazd-same plusy-Polecam

Łukasz_1517

24.10.2011

Placówka

Wrocław, Czekoladowa 5-22, Kobierzyce

Nie zgadzam się (6)
Przed sklepem są...
Przed sklepem są duży parking,na którym nie było problem znależć miejsce.Wszystkie ekspozycii znajdowały się w pożądku,nie było ani brudu,ani kurzu.Sklep ma jasne i przestronne pomieszczenie.Podczas znajdowania w sklepie zauważyłem tylko 2 konsultantów.Ekspedienci były ubrane w stroj firmowy.Kasierki obslugiwały klientów nabieżący,dużych kolejk przy kassach nie było.Pracowały tylko kilka kass, na perwszyj wzrok tylko polowa od calej ilosci stanowisk.Kassierka była również ubrana w stroj firmowy.Pani była bardzo miła witała i żegnała się z klientami i zaprasza na kolejny zakupy do Ikea.Przy wejściu nie zauważylem żadną ochrony,której nie było i przy wejściu,dla tego mógłbym przynieść towar w plecaku i nikt tego by nie zauważył.

Alexus

22.10.2011

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (2)
Personel bardzo kompetentny...
Personel bardzo kompetentny i dobrze orientujący się w ofercie sklepu, jednak przy takiej ilości osób jakie bywają tam w weekendy stanowczo jest go za mało. Oferta ze sporymi brakami, które nie wiedzieć czemu likwidowane są dopiero po weekendzie. Wielki plus za bardzo szybką obsługę przy kasach pomimo wielkiego tłoku i długich kolejek.

Marta_1525

12.10.2011

Placówka

Warszawa, Piłsudskiego 1, Marki

Nie zgadzam się (3)
Wybrałam się do...
Wybrałam się do Ikei po kilka konkretnych produktów, wiedziałam gdzie większość z nich będzie się znajdowała więc mimo tłumów, łatwo udało mi się je odnaleźć. Sporym minusem organizacji sklepu jest poruszanie się po nim i to, że nie można z niego wyjść w miarę szybko gdy już się wejdzie do środka. Ekspozycje są labiryntem, po którym poruszanie jest proste, ale gdy np. zapomnimy czegoś z samochodu, tak jak zdarzyło się to nam tym razem, to wydostanie się na zewnątrz jest nie lada wyczynem. Aż boję się pomyśleć co by było gdyby ktoś zemdlał, źle się poczuł, złapał jakąś duszność - zanim ktoś wyniósłby go na zewnątrz mogłoby być nieciekawie. Wracając jednak do samej wizyty w Ikei, oferta sklepu była jak zawsze bogata i cenowo atrakcyjna. Udało mi się bez problemu odnaleźć część produktów, które mnie interesowały. Nigdzie jednak nie mogłam znaleźć bejcy do drewna. Szukałam po drodze na wszystkich stoiskach, na których były jakieś rzeczy pokrewne. Niestety pracowników obsługi spotkaliśmy dopiero przy kasach na magazynie samoobsługowym. Okazało się, że produkt znajdował się gdzieś w dziale "przechowywanie" czyli między kartonowymi pudełkami itd. Musieliśmy się wrócić, nawet znając lokalizację nie mogliśmy zbyt prędko odnaleźć bejcy do drewna, w końcu okazało się, że była gdzieś w mało widocznym miejscu. Zupełnie nie rozumiem takiej lokalizacji produktu. Innego typu lakiery do drewna znajdują się w magayznie samoobsługowym razem z akcesoriami do malowania itd. a bejcę nie wiedzieć czemu ktoś umieścił przy kartonowych pudłach i to jeszcze w tak słabo widoczny sposób. To zupełnie nielogiczne. Straciliśmy przez to trochę czasu. Przy kasach były niewielkie kolejki ale obsługa szła sprawnie. Ostatecznie zakupy uważam za udane, choć nad organizacją w sklepie powinien ktoś jeszcze popracować.

Marta_1410

11.10.2011

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (3)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy RESTAURACJI w Ikei w Katowicach. Restauracja mieści się na pierwszym piętrze i po wejściu do Ikei odrazu widać gdzie się udać jeśli interesuje nas w pierwszej kolejności odwiedzenie restauracji. Zarówno podłoga jak i stoliki były czyste i trudno. Strefa gdzie odstawia się tace z brudnymi naczyniami była wydzielona dość estetycznie i znajdowała się według mnie w dogodnym miejscu. Wziąłam tacę, sztućce i dwie serwetki z serwetnika i przeszłam koło lad z ciastkami, które wyglądały bardzo apetycznie przez chwilę nawet byłam o krok od skuszenia się na któreś z ciastek. Podeszłam jednak dalej i zamówiłam frytki. Niestety nadal w Polsce wegetarianin ma ciężki żywot gdy je coś na mieście. Całkowicie do tego przywykłam i nie oceniam tego negatywnie w ikeii. W kolejce stałam dosłownie chwilkę i gdy zamówiłam frytki Pan z rozmachem w wielkiej czapie nałożył mi je na zbyt mały według mnie talerzyk bo kilka ( więcej niż 5) wypadło poza talerzyk. Postawiłam na tacy podziękowałam i udałam się do kasy. Przypomniałam sobie na własne nieszczęście o posiadanej karcie Ikea family i darmowej kawie za okazaniem karty. Spytałam o filiżanki przy kasie. Pani była zdziwiona, z eich po drodze nie zauważyłam. Ja jednak jestem zdania, że nie były wcale po drodze, ale to mało ważne. Cofnęłam się po filiżankę zostawiając frytki przy kasie. Kolejki nie było za mną.Przy kasie sięgnęłam po kartę i szukanie karty zajęło mi ok. 1 minuty. W trakcie szukania usłyszałam raz to co doliczyć tą kawę? A po chwili:" no to podejdzie Pani jeszcze raz". Generalnie byłam zdziwiona formą i ostatecznie zapłąciłam za frytki i powiedziałam, że kartę już mam. Pani od niechcenia zerknęła na kartę. Poczułam się nieco niezręcznie z drugiej strony po co w takim razie ta darmowa kawa jak taką wielką obrazę kasjerki robią? Do ekspresu była długa kolejka ponieważ z drugiej strony dwa inne serwisy były naprawiane. Jeden z ekspresów był dość brudny, ale moja kolejka wypadła całe szczęście do tego czystego. Frytki nie były niestety zbyt świeże bo czułam po ich zjedzeniu niezbyt miły smak nieświeżego tłuszczu przez kilka godzin.

Magika

08.10.2011

Placówka

Katowice, Roździeńskiego 97

Nie zgadzam się (12)

IKEA

IKEA rozpoczynała swoją działalność jako mała szwedzka firma sprzedająca produkty z katalogu wysyłkowego. Dzisiaj jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek z branży wyposażenia domu i posiada setki sklepów na całym świecie, których ilość cały czas rośnie. Wizją firmy jest stworzenie lepszego życia codziennego dla klientów, pracowników oraz dostawców. W swojej ofercie posiada produkty do każdego pomieszczenia w domu, które są ponadczasowe i funkcjonalne.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż IKEA?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Pan Nikita gienialnie...
Pan Nikita gienialnie projektuje kuchnię !! Jest mega pomocny i służy doradztwem - zna się na rzeczy !! Brawa dla niego 🥰