Biedronka

(3.25)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (16972 z 23700)

Upalny dzień jest...
Upalny dzień jest bardzo odpowiedni do tego by zjeść zimnego loda. I wcale nie trzeba w tym celu specjalnie wybierać do profesjonalnej lodziarni. Można na przykład skorzystać z asortymentu codziennie odwiedzanej Biedronki. Lodów jest tam całkiem duży wybór, od najmniejszych owocowych, przez śmietankowe Big Milki, aż po lody w kubeczku i dużym opakowaniu. Zauważyłam, że znane lody Big Milk na patyku (wcześniej już przeze mnie wspomniane) są specjalnie produkowane dla tego marketu w trochę większym rozmiarze, tzn. 140 ml zamiast 100 ml. W wersji oblanej czekoladą lody te kosztują 1,95 zł, więc moim zdaniem opłaca się tam kupować. Minusem jest to, że nie znajdziemy tam promocyjnych patyczków, które można wymienić na nowe lody, co obowiązuje w większość lodów Koral. Przyznam, że w lodówce, w której znajdowały się kody było bardzo zimno, ponieważ od razu po jej otwarciu poczułam bardzo miły chłodzik. Lody były troszkę wymieszane i aby znaleźć odpowiedni produkt trzeba było się troszkę potrudzić, ale w końcu udało się. Na lodówce umieszczone były ceny wszystkich lodów, łącznie z nazwami i cenami, co trochę ułatwiało szukanie. Klientów nie było zbyt wielu w sklepie, więc kiedy udałam się do kasy zostałam od razu obsłużona przez kasjerkę. Pani kasjerka była miła, uprzejma i uśmiechnięta. Prowadziła obsługę profesjonalnie, przez cały czas utrzymując kontakt wzrokowy z klientem.

Poziomka

10.05.2012

Placówka

Rzeszów, Piłsudzkiego 34

Nie zgadzam się (0)
Sklep był czysty,...
Sklep był czysty, choć normą w takich sklepach, są stające kartony. Przy zamrażarkach stał widłak ograniczający przejście(mimo to było to spokojne możliwe), to Pani obsługująca go widząc mnie, przesunęła go jeszcze bardziej na bok. Zakupy zrobione szybko, wiem gdzie co jest. Nie było zmian w ułożeniu towaru. Ceny niskie i nawet trafiłem na promocje. Otwarte były dwie kasy i do każdej około 6 klientów. Mimo tego, kolejki były sprawnie i szybko obsługiwane. Przy kasie jak zwykle obsługa była miła, choć sprawiała wrażenie, iż nieco się śpieszy. Przydałoby się, aby w spokoju powiedzieć "do widzenia" i dostać odpowiedź. Stanowisko kasy zadbane i czyste. Kasjerka sprawiała wrażenie zmęczonej.

zarejestrowany-uzytkownik

10.05.2012

Placówka

Sosnowiec, Goszczyńskiego 17

Nie zgadzam się (0)
Jestem stałym klientem...
Jestem stałym klientem supermarketu Biedronka w Inowrocławiu przy ul. Swiętokrzyskiej. Podczas ostatniej wizyty przy kasie zastałem poraz kolejny pijanego mężczyznę, który kupował piwo w puszkach. Personel sprzedał mu ten alkohol pomimo tego, że było widac iż jest pijany, a nie powinni sprzedawać alkoholu pijanym zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości. Ponadto kasjer musiał dyscyplinować tego mężczyznę ponieważ przepychał się w kolejce i dodatkowo z ust kasjera padło pytanie do koleżanki, cytuję: "czy ten Pan już wyczerpał limit, czy można mu sprzedać?". Wygląda na to, że ów pijany mężczyzna ma jakić limit na zakup piwa w tej konkretnej Biedronce i jest on realizowany bez wzgledu na stan tegoż mężczyzny. Taką sytuację zaobserwowałem w tym sklepie juz dwukrotnie i podejżewam, że trwa tam już dość długo. Mankamentem takiej sytuacji jest zawsze zamieszanie przy kasach kiedy kupje ów mężczyzna (kolejka się zatrzymuje, spędza się w niej więcej czasu, bo obsługa walczy z pijanym klientem) oraz obsługa nie stosuje zasady niesprzedawania alkoholu pijanym klientom. Warto zwrócić na to uwagę, bo może to prowadzić do o wiele gorszych sytuacji, w których moga ucierpieć normalni klienci tego sklepu.

Tomasz_547

10.05.2012

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Kościuszki 15

Nie zgadzam się (0)
Wybrałem się na...
Wybrałem się na zakupy, a że Biedronka była w pobliżu zaszedłem do niego. Chciałem najpierw wybrac pieniądze z bankomatu, a tu problem. Bankomat, owszem był, ale umiejscowiony był za kasami i musiałem czekać, aż któryś z klientów będzie wychodził, abym mógł przejśc przez drzwi automatyczne. Jest to uciążliwe. A co do środka. Obsługa miła, ale.. . W pobliżu palet z napojami był spory bałagan, a mianowicie, porozrzucane puste opakowania po napojach. Obok tych opakowań przechodzili pracownicy, ale żaden z nich nie zajął się porządkowaniem. Może jestem upierdliwy, ale często robię zakupy w tej sieci i jak do tej pory nie było takich problenmów. Choc może akurat byli klienci, którzy to porwalali?

zarejestrowany-uzytkownik

10.05.2012

Placówka

Gdynia, Romanowskiego 4

Nie zgadzam się (0)
Przed wejściem panował...
Przed wejściem panował porządek. W gablocie wywieszona była aktualna ulotka promocyjna. Otoczenie sklepu jak i jego wnętrze bardzo czyste. Wózki na zakupy były łatwo dostępne, nie było w nich żadnych śmieci i zabrudzeń. Przed wejściem znajdował się kosz. W strefie wejścia było czysto. Przed samymi drzwiami dostępne były ulotki reklamowe Biedronki. Po wejściu do sklepu przywitała mnie pani ukladajaca towar na pułkach. Warzywa i owoce bardzo ładnie poukładane. Nie doszukałam się żadnym zepsutych owoców. W dziale warzyw oraz przy regałach z pieczywem dostępne były worki. Podłoga w tej części sklepu była czysta.W chłodniach z mięsem hermetycznie opakowanym było czysto. Produkty równo poukładane nad lub pod cenami. Promocje były wyszczególnione specjalnymi kartkami z ceną. Chłodnie z nabiałem również były czyste. Półki jasno oświetlone a towar uzupełniony. Nabiał oraz tłuszcze miały długi okres przydatności. Podłoga w tej części sklepu była czysta. Idąc prosto Zobaczyłam pracownika który układał towar obok zamrażarek. Zapytałam gdzie znajdę wodę gazowaną. Pracownik natychmiast przerwał swoją pracę i powiedział: "proszę za mną" i ruszył przodem do działu znajdującego się na końcu sklepu. Wskazał ręką na prawo mówiąc: "Tu są wody mineralne gazowane i niegazowane w dużych butelkach a tu małe ale niegazowane". Podziękowałam a pracownik wrócił do swojej pracy życząc miłego dnia. Wybrałam jedną małą wodę i wróciłam się do lodówek z mięsem hermetycznie zamkniętym. Asortyment na podświetlanych pułkach był poukładany a termin przydatności długi. Idąc prosto przeszłam wzdłuż alei ze słodyczami oraz z kawą i herbatą. Po prawej stronie był kosze z produktami w promocji. Wszystkie rzeczy były Rzeczy były równo poukładane. Nie było żadnych uszkodzeń artykułów. Buty w specjalnych woreczkach żeby nie pogubiły się kolory oraz rozmiary. Ceny odpowiednio dopasowane.Dział chemii oraz regałów z karmą dla zwierząt był pełny produktów. Było w nim mało promocji. Skręciłam do działu z chemią kosmetyczną. Na regałach było sporo produktów do wyboru. Kilka rodzajów tego samego produktu różnych firm oraz cen. Dział z deserkami dla dzieci oraz pampersami i kaszkami był średnio zaopatrzony. Był ubogi w smaki deserków i obiadków. Pampersy dostępne były w różnych rozmiarach. Alejka z chemią oraz paleta z proszkami do prania była czysta. Nie było żadnych rozsypanych worków. Podłoga w tej alejce była czysta. Dział z alkoholami był bogato wyposażony. Szczególnie dużo było butelek z winem. Z alkoholami które miały więcej procentów było mniej. Na paletach dostępnych było kilka rodzajów papieru toaletowego w różnych cenach. Kierując się do kas stanęłam w najkrótszej kolejce. Przed stanowiskiem kasowym dostępne były aktualne tygodniki "Kropka TV". Stanowisko było czyste. Dostępne były firmowe reklamówki. Gdy nadeszła moja kolej obsługi pracownik przywitał mnie słowami "dzień dobry". Po zeskanowaniu towaru wyraźnie powiedział kwotę zakupów. Podałam nieodliczoną kwotę. Pracownik wydał resztę mówiąc jej kwotę oraz dołączył paragon. Pożegnał się i zaprosił na kolejną wizytę w sklepie. Również podziękowałam za obsługę i wyszłam ze sklepu. Strefa za kasami była czysta. Nie walały się po niej żadne śmieci i paragony. Szyby wyjściowe były czyste

zarejestrowany-uzytkownik

10.05.2012

Placówka

Krzyż Wielkopolski, Walki Młodych 12

Nie zgadzam się (0)
Przed wejściem panował...
Przed wejściem panował jak zwykle porządek. W gablocie wywieszona była aktualna ulotka. Otoczenie sklepu jak i jego wnętrze bardzo czyste. Wózki na zakupy były łatwo dostępne, nie było w nich żadnych śmieci i zabrudzeń. Przed wejściem znajdował się kosz. W strefie wejścia było czysto. Przed samymi drzwiami dostępne były ulotki reklamowe Biedronki. Na stoisku owocowo-warzywnym wiele świeżych produktów, nie zauważyłam żadnych starych, owiędniętych warzyw ani owoców. Przy stoisku z pieczywem dostępne tylko worki foliowe. Pieczywo, zarówno te słodkie jak i typu bułki było świeże. W chłodniach z mięsem hermetycznie opakowanym było czysto. Produkty równo poukładane nad lub pod cenami. Promocje były wyszczególnione specjalnymi kartkami z ceną. Chłodnie z nabiałem również były czyste. Półki jasno oświetlone a towar uzupełniony. Nabiał oraz tłuszcze miały długi okres przydatności. Podłoga w tej części sklepu była czysta. Idąc prosto przeszłam wzdłuż lodówek. Chłodnie i zamrażarki były czyste. Zasuwane szyby otwierane były bez problemu. Ceny odpowiednio dopasowane. Poszłam prosto do alejki ze słodyczami oraz słodyczami. Asortyment na pułkach był tematycznie poukładany. Ceny widoczne i zrozumiałe. Nie było braków w towarze. Podłoga była czysta bez żadnych zabrudzeń. Będąc w tym dziale spostrzegłam idącego pracownika sklepu. Podeszłam i zapytałam o szukany produkt. Pracownik nie powitał mnie żadnym słowem. Dopiero na moje "dzień dobry" odpowiedział tym samym zwrotem dodając: "proszę za mną". Pracownik dosyć szybko prowadził mnie do miejsca w innej części sklepu co utrudniło mi prowadzenie wózka i musiałam go zostawić przy jednym z regałów.Dział chemii oraz regałów z karmą dla zwierząt był pełny produktów. Było w nim mało promocji. Skręciłam do działu z chemią kosmetyczną. Na regałach było sporo produktów do wyboru. Kilka rodzajów tego samego produktu różnych firm oraz cen. Kierując się w stronę kas przejrzałam ofertę alkoholi oraz napojów. W dziale alkohole szystkie butelki były równo ustawione. Dostępna była ulotka z rodzajami win które oferuje sklep oraz sposobami ich podawania. W alejce z napojami soki były równo poukładane na paletach. Nie było żadnych pustych miejsc ani zabrudzeń na podłodze. Idąc dalej przeszłam wzdłuż stołów z produktami nieżywnościowymi. Rzeczy były równo poukładane. Nie było żadnych uszkodzeń artykułów. Buty w specjalnych woreczkach żeby nie pogubiły się kolory oraz rozmiary. Ceny były widocznie przyczepione do ram koszy. W kolejce do kasy taśma na której kładłam zakupy była czysta a kasjer był ubrany w strój firmowy. Gdy nadeszła moja kolej obsługi praconik przywital mnie słowami "dzień dobry". Po zeskanowaniu towaru wyraźnie powiedział kwotę zakupów. Podałam nieodliczoną kwotę. Pracownik wydał resztę mówiąc jej kwotę oraz dołączył paragon. Pożegnał się i zaprosił na kolejną wizytę w sklepie. Również podziękowałam za obsługę i wyszłam ze sklepu. Strefa za kasami była czysta. Nie walały się po niej żadne śmieci i paragony. Szyby wyjściowe były czyste.

zarejestrowany-uzytkownik

10.05.2012

Placówka

Bielawa, 1 Maja 37

Nie zgadzam się (0)
Po zajęciach udałem...
Po zajęciach udałem się do pobliskiej Biedronki na małe zakupy. W środku było sporo klientów, więc musiałem się niekiedy przeciskać. W sklepie panował porządek, podłoga jak i regały czy stanowisko kasowe czyste. Negatywnie zaskoczył mnie brak mięsa w lodówce, mimo że od świąt już parę dni minęło, a tego typu sklepu na bieżąco uzupełniają braki. Niestety inaczej było w tym przypadku. Po wybraniu produktów udałem się do kasy, tu spotkała mnie spora kolejka. Na swoją kolej czekałem jakieś 7 minut. Po tym czasie przywitała mnie sympatyczna kasjerka, sprawnie i szybko zeskanowała produkty, po czym podała kwotę do zapłaty. Po otrzymaniu reszty i paragonu podziękowała za zakupy i zaprosiła ponownie. Podczas obsługi była miła i uprzejma, używała zwrotów grzecznościowych, tj. dzień dobry, proszę, dziękuję, zapraszam ponownie.

zarejestrowany-uzytkownik

10.05.2012

Placówka

Sosnowiec, Goszczyńskiego 17

Nie zgadzam się (0)
Od dłuższego czasu...
Od dłuższego czasu robię rano zakupy przed pracą w biedronce.Mam najbliżej i po drodze. Zawsze co mnie tam urzeka to miłe kasjerki. Np dziś było mało klientów ale to nie ważne ilu ich jest,tam one są zawsze miłe i uśmiechnięte coś czego w inny Biedronkach.Dziś pani ok 50 lat w krótkich jasnych włosach mnie obsługiwała.Dzień dobry,może reklamówkę,dziękuję,miłego dnia,do widzenia.Tam to standard.Rano zjawia się tam naprawdę dużo osób a szczególnie młodzieży ale te panie i tak są tam prze miłe. Naprawdę polecam.

rafa

10.05.2012

Placówka

Gdynia, Gniewska 21

Nie zgadzam się (0)
Podczas wizyty bardzo...
Podczas wizyty bardzo dobrze oceniam asortyment w sklepie, ładnie poukładane towary zachęcały do ich kupna. Na cenach warzyw znajdowały się ceny. W kolejce do kasy byłam czwarta, po czym pojawiła się Pani, która szybko otworzyła nową kasę. Miejsce czyste, posprzątane. Ekspedientka pomogła poszukać odpowiedniego rozmiaru kapci dla dzieci.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2012

Placówka

Bielsko-Biała, Pięciu Stawów 6

Nie zgadzam się (0)
Sklep sprawiał przyjemne...
Sklep sprawiał przyjemne wrażenie już przy wejściu, gdzie znajdowały się równo ustawione koszyki po lewej i prawej stronie. W gablocie przed sklepem były widoczne plakaty z ofertą promocyjną Biedronki. Strefa wejścia była czysta, ulotki promocyjne oraz z ofertą sklepu były na metalowym stojaku przy wejściu na salę sprzedaży. Po wejściu do sklepu rzucają się w oczy starannie ułożone towary, czysta podłoga i brak pustych opakowań oraz kartonów po towarze. Stoisko z owocami i warzywami wyglądało ładnie, towar był świeży i starannie wyłożony w skrzyniach. Artykuły były opisane. Dział wyglądał dobrze, przy każdym produkcie była cena, dostępne były foliowe woreczki. Obejrzałam produkty przemysłowe, umieszczone w koszach. Chłodnie z mięsem hermetycznie zamkniętym były czyste. Na półkach wszystko było ładnie poukładane a oznaczenia były przejrzyste. W momencie odnalezienia pracownika sali podeszłam do niego z prośbą o pomoc w odnalezieniu rodzynek. Pracownik był uprzejmy i uśmiechnięty. Zaprowadził mnie bezpośrednio do produktu wskazując palcem miejsce na regale. Podziękowałam za pomoc a pracownik odszedł. Zerknęłam na produkty sąsiadujące. Ceny były odpowiednio przypisane a produkty starannie ułożone. Nie było żadnych braków w asortymencie. Idąc dalej doszłam do alei zamrażarek. Produkty głęboko zamrożone były równo poukładane w czystych lodówkach. Nie było w nich uszkodzonych opakowań. Ceny znajdowały się pod lub nad danym produktem. Aleja z chemią oraz karmą dla zwierząt była czysta. Nie walały się po ziemi żadne kartony ani rozlane bądź rozsypane artykułu. Artykuły chemiczne typu proszki do prania oraz płyny myjące były równo poukładane. Produkty promocyjne były wyróżnione specjalnym oznaczeniem cen. Na sali dopatrzyłam dwa czytniki kodów do sprawdzania cen. Dział z chemią kosmetyczną był bogato wyposażony. Ceny na regałach były dobrze widoczne, nie zauważyłam też braków w towarze. Idąc w stronę działu ze słodyczami przeszłam wzdłuż alejki w której były produkty dla dzieci i niemowląt. Artykuły w tym dziale były równo poukładane, nie było zanieczyszczeń podłogi w tym rejonie sklepu. W alejce z artykułami słodkimi typu czekolady ceny i nazwy podane na etykietach były poprawne, czytelne i dobrze widoczne. Przeszłam następnie do działu alkoholi. Wina były odpowiednio opisane do smaku oraz smaku. Promocje cenowe na tych regałach były oznaczone specjalnymi oznaczeniami. Na metalowym wieszaku dostępne były ulotki dotyczące oferty tego działu w sklepie Biedronka. Kierując się w stronę kas jeszcze raz przeszłam wzdłuż koszy z produktami niespożywczymi. Od tej strony produkty również były równo poukładane. Ceny widoczne i odpowiednio dopasowane. Żaden z artykułów nie był rozdarty bądź uszkodzony. Stanęłam przy kasie w najmniejszej kolejce. Dostępne były jedynie zielone, duże, materiałowe siatki z logiem Biedronki. Stanowisko kasowe było czyste. Gdy kasjerka rozpoczęła obsługę przywitała się słowami: "Dzień dobry", zerknęła do mojego kosza czy nie mam jeszcze jakiś produktów i rozpoczęła skanowanie zakupów. Po skończonej czynności wyraźnie powiedziała sumę do zapłacenia. Podałam większą kwotę a kasjerka wydała resztę i paragon mówiąc kwotę wydawanej reszty. Pożegnała się zapraszając na ponowne zakupy. Podziękowałam i wyszłam. Strefa za kasami była czysta. Nie było żadnych zabrudzeń na podłodze. Szyby były czyste a drzwi wejściowe bez plam i smug.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2012

Placówka

Szczecin, Dubois 5

Nie zgadzam się (0)
W porównaniu z...
W porównaniu z tym, co w sklepach tej sieci działo się jeszcze rok temu, widać ogromne zmiany. Na plus, całe szczeście. Kiedyś panował tam straszny bałagan, teraz towary sa poukładane porzadnie na półkach, podzielone na konkretne działy, a ewentualne braki są w miarę szybko uzupełniane przez zwinny personel. W sklepie przy ulicy Braniborskiej niedawno przeprowadzono remont generalny, odświeżono kolory, unowocześniono układ półek - zdaje się że cała sieć została tak przerobiona. I dobrze, bo zaczęło to wszystko fajnie wyglądać. Pan ochroniarz grzecznie wita klientów, nie śledzi ich beznamiętnie wzrokiem, jak to czasem bywa w sklepach. Jakiś czas temu w ofercie specjalnej było dziecięce body, a na półce akurat wszystkie opakowania zostały wybebeszone przez niecierpliwych klientów, te ubranka, które leżały na widoku, nie pasowały rozmiarem do tego co chciałam kupić. Zapytałam więc ochroniarza czy mógłby mi pomóc, a on natychmiast przyniósł z magazynu nowe opakowania z ubrankami i pomógł mi znaleźć rozmiar stosowny dla dziecka. Duży plus za to i podziękowanie ;)

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2012

Placówka

Sławno, Armii Krajowej 22

Nie zgadzam się (0)
Wyszłam akurat na...
Wyszłam akurat na spacer, nie mając zamiaru robić żadnych zakupów. Jednak przechodząc obok Biedronki przypomniało mi się, że zabrakło mi kukurydzianych płatków śniadaniowych. Postanowiłam więc uzupełnić zapas i wstąpiłam na chwilę do marketu. Zawsze kupuje płatki właśnie tam, bo są pyszne i stosunkowo niedrogie, a ponadto wystarczają na dość długo. Kosztują tylko 2,29 zł, a ich zapas w markecie jest zawsze bardzo duży. Tak też było i tym razem. Płatki znajdują się tuż przy samym wejściu, więc wzięłam jedno opakowanie i od razu udałam się do kasy. Po drodze napotkałam wielka kałuże, bo najwidoczniej ktoś rozlał sok. Jednak jeszcze nie zdążyłam jej obejść, a już jedna pani z personelu sklepu potraktowała ją maszyną czyszczącą podłogę i nie pozostał po niej żaden ślad. I tutaj ode mnie pochwała dla personelu za trzymanie ręki na pulsie i aktywne reagowanie na sprawy porządkowe. Zresztą porządek panował na całym terenie sklepu, nie tylko tam gdzie pani posprzątała. W kolejce również nie stałam długo, ponieważ otwarte były aż dwie kasy, przy których panie kasjerki bardzo sprawnie obsługiwały klientów. Kasjerki były miłe, uprzejme dla klientów. Każdego klienta traktowały indywidualnie, z każdym utrzymywały kontakt wzrokowy.

Poziomka

09.05.2012

Placówka

Rzeszów, Piłsudzkiego 34

Nie zgadzam się (0)
Wpadłam do Biedronki,...
Wpadłam do Biedronki, bo miały być w promocji truskawki pakowane. Kiedy weszłam do środka byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Sklep przeszedł lekką metamorfozę, która zdecydowanie polepszyła jego wygląd. Pomieszczenie sklepu zyskało na wyglądzie, gdyż stało się bardziej przestronne i jest w nim teraz zdecydowanie luźniej. Produkty i półki są ustawione podobnie jak przedtem, ale jednak jest lepiej i bardziej podoba mi się obecny wygląd. Wszędzie było bardzo czysto i schludnie, po prostu przyjemnie, Przy samym wejściu do sklepu ustawione były warzywa, owoce i kwiaty, gdzie od razu w oko wpadły mi truskawki, po które specjalnie przyszłam. Market był bardzo dobrze zaopatrzony w ten produkt, gdyż stała cała paleta z truskawkami. Wszystkie truskawki były bardzo ładne, świeże, wysokiej jakości i kosztowały tylko 1,49 zł za opakowanie 250 gram. Wzięłam kilka opakowań i udałam się do kasy, gdzie zostałam od razu obsłużona w bardzo miły sposób przez kasjera. Pan kasjer używał słów grzecznościowych i z każdym utrzymywał kontakt wzrokowy. Był bardzo uprzejmy dla każdego i muszę przyznać, że bardzo sprawnie prowadził obsługę, dzięki czemu się tworzyła się kolejka.

Poziomka

09.05.2012

Placówka

Rzeszów, Piłsudzkiego 34

Nie zgadzam się (0)
Przyznam, że dość...
Przyznam, że dość dawno nie byłam w tej Biedronce, ale po wejściu okazało się, że niewiele się zmieniło od mojej ostatniej wizyty. W sklepie panuje jeszcze tzw. „stare ustawienie”, które polega na tym, że wszędzie jest ciasno, a poszczególne produkty trudno znaleźć na półkach. Głównym powodem takiej sytuacji jest zupełnie inne ustawienie półek i towarów niż w pozostałych Biedronkach. Jeśli chodzi o samo ułożenie towarów na półkach to nie można mieć żadnych zastrzeżeń, gdyż wszędzie panuje porządek, jest czysto i schludnie. Celem mojej wizyty był zakup tylko jogurtów i dlatego tez od razu udałam się do lodówek z produktami mlecznymi. Znalazłam kilka różnych rodzajów produktów, ale wybrałam jogurty Vita, które są stosunkowo tanie (kosztują 79 groszy), ale za to pyszne i dość duże. Następnie udałam się do kasy, gdzie byłam świadkiem bardzo ciekawej i jednocześnie przyjemnej (dla mnie) sytuacji. Otwarte były dwie kasy, ale kiedy podeszłam kolejka przy jednej kasie drastycznie się zmniejszyła, a pani kasjerka po chwili zamknęła tę kasę i poszła na zaplecze. Została tylko jedna kasa, przy której natychmiast utworzyła się długa kolejka. Stanęłam cierpliwie i czekałam na swoją kolej. Jednak po chwili ponownie przyszła druga kasjerka i znów otworzyła kasę i zaprosiła klientów do niej. Oczywiście klienci, którzy stali za mną szybko pobiegli i wepchnęli się przede mnie w kolejkę. Każdy z nich miał wielki kosz zakupów, a ja tylko kilka jogurtów w ręce. Kiedy pani kasjerka to zobaczyła poprosiła mnie do kasy i obsłużyła od razu, nie zwracając uwagi na klientów przede mną. Było mi bardzo miło, że nie musiałam znów czekać w długiej kolejce, mając tylko dwa produkty. Kasjerka okazała się miła i profesjonalna w wykonywaniu swoich obowiązków, obsłużyła mnie szybko i sprawnie. Byłam naprawdę zadowolona z takiej obsługi.

Poziomka

09.05.2012

Placówka

Wrocław, Kiełczowska 137a

Nie zgadzam się (0)
wybrałam sie do...
wybrałam sie do biedronki, ponieważ zainteresowała mnie gazetka, w sklepie panował porządek, nowe promocje były poukładane, wiec nie było problemu z odszukaniem, ceny równiez były widoczne, pracownicy byli chętni udzielic pomocy, gdy zapytałam gdzie znajduje się dany towar, podłoga była czysta, owoce były świeżo wyłozone

zarejestrowany-uzytkownik

08.05.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Aranżacja sieci sklepów...
Aranżacja sieci sklepów Biedronek jest w zasadzie taka sama więc nie oczekiwałam, że w tym sklepie zobaczę coś innego. Pięć długich alejek między regałami sklepowymi, koszami z artykułami oraz chłodniami przedzielane poprzecznymi przejściami to swego rodzaju standard. Na wstępie warzywa i owoce (tu zamierzała zrobić główne zakupy), poukładane, wszystko uporządkowane, obok woreczki do pakowania przez klientów zamierzonych ilości. Na pierwszym planie pomarańcz 2,49 zł/kg, wielu klientów brało, ja też uznałam to za potrzebny zakup Nieco dalej marchewka 2,29 zł/kg, ogórki zielone 5,27 zł/kg, pomidory 5,99 zł/kg. Ostatnio cen tych artykułów nie porównuję ale w Biedronce mogę je kupować jakby w „ciemno” bo w tym asortymencie sklepy Biedronki dotąd cieszyły się powodzeniem cenowym. Ponieważ nie jestem regularnym klientem tej Biedronki to nie bardzo swojsko się tu czułam ale w środkowej części sklepu trzy pracownice zajęte były wykładaniem towaru więc podeszłam do jednej – Beata i zapytałam o miejsce „kotwiczenia” koncentratów pomidorowych, zostawiła zajęcie i powiedziała uśmiechając się: proszę za mną, pokaże pani. Dwa rodzaje koncentratów były do wyboru: Madeo i Pudliszki. Ten pierwszy jest bardzo dobrej jakości i ceny 1,39 zł/słoiczek więc nie czułam potrzeby dopłacania 1 zł do Pudliszek. Widziałam też jak inne pracownice pomagały innym klientom, których było tutaj sporo. Fakt otwartych czterech stanowisk kasowych skutecznie zapobiegał kolejkom. Kasjerka Sylwia to drobnej budowy dziewczyna ok. 23 lata, związane włosy blond, w lewym uchu trzy malutkie kolczyki – kropeczki, sympatyczna twarz, miły głos, uśmiech na twarzy i przyjazne pożegnanie, zapraszające na kolejne zakupy. Ten sklep nie ma w ofercie koszyczków na zakupy tylko wózki ustawione w boksie po prawej stronie wejścia więc weszłam bez niczego, po przekroczeniu drzwi wejściowych natknęłam się na pracownice Beatę, która na moje pytanie zezwoliła mi na wzięcie artykułów do ręki bez konieczności pchania przed sobą ogromnego wózka bo zakupy robiłam tylko doraźne.

DORA_1

08.05.2012

Placówka

Pionki, Pl. Konstytucji 3 Maja 5

Nie zgadzam się (0)
Mało sprawnie wychodziła...
Mało sprawnie wychodziła obsługa klientów kasjerce Sabinie. Stałam w 4 – osobowej kolejce i w tym czasie dwukrotnie wzywała ona koleżankę, która musiała jej otworzyć dostęp do kasy aby wycofała kolejne artykuły bo z rozpędu na jeden paragon kasowała artykuły z taśmy „jak leci” i dopiero gdy klient zwrócił na to uwagę, zareagowała opuszczając ręce i „przewracając” oczami. Oj, dużo brakuje tej pani wiedzy i umiejętności, ten kto pozwolił jej usiąść na kasę popełnił błąd przez duże „B”. trzeba było odpowiednio ja przeszkolić a nie tylko powiedzieć jak ma wykonywać swoje obowiązki, lepiej byłoby gdyby wykładała towar na półki, przynajmniej klienci by się nie niecierpliwili. W kasie obok obsługa była bardzo sprawna, kolejka 4-5 osób przesuwała się niemal płynnie, bez zbędnych przestojów. Miałam kilka drobiazgów, głównie dla dzieci bo wizyta w tej Biedronce to efekt spaceru po mieście w słoneczne jeszcze popołudnie: Piłka – żelki 1,99 zł/100 g, Maxi – King 1,99 zł/batonik, Kind mleczna kanapka 1,59 zł/sztuka, woda niegazowana 1,49 zł/500 ml. Ceny tych drobnych artykułów należą do „udanych” więc nie widzieliśmy z mężem powodu aby tu nie wstąpić, natomiast nie spodziewaliśmy się, że krótka kolejka przy kasie to 25 minut czekania na obsługę, 5 razy więcej czasu niż wybieranie artykułów. W sklepie przestronnie i wygodnie w czterech długich alejkach, na półkach porządek i widoczne ceny artykułów. Przykro tylko, że ten nienaganny wygląd przesłoniła mało kompetentna kasjerka.

DORA_1

08.05.2012

Placówka

Dębno Lubuskie, Mickiewicza 63

Nie zgadzam się (0)
rozmowa z pracownicą...
rozmowa z pracownicą Agnieszka, bardzo mila pomocna,doprowadzila do półki gdzie stał produkt o ktory zapytalem,pomogła wybrac odpowiedni, podłoga w sklepie troche brudna przy regale z napojami . obsługa przy kasie bardzo mila była zaproponowana torba zeby kupic,szybka i sprawna obsługa duza dostepnosc towarów na regałach

zarejestrowany-uzytkownik

08.05.2012

Placówka

Pszczyna, Górnośląska 11

Nie zgadzam się (0)
Weszłam do sklepu...
Weszłam do sklepu na codzienne zakupy z dziećmi, spędziłam tam 20 minut. Moje wrażenie takie: sklepowe pułki po brzegi wypełnione towarem, lecz podłoga również zapełniona towarem, brak miejsca na przejazd wózkiem dziecięcym, ciasno, klienci przepychają się między sobą, co powoduje spore zamieszanie. Brak zwykłych koszyków do wyboru jedynie duży wózek na zakupy lub koszyk ale na kółkach co utrudnia poruszanie się po sklepie matkom z małymi dziećmi. Efekt końowy : spora kolejka, brak reakcji kasjerek na dzwonek który przywołuje je do otwarcia kolejnej kasy. Po za tym trafiłam na nieświerze udka z kurczaka, data ważności była do 10.05.2012r. co oznacza że lodówka nie działała. Obsługa miła, ale organizacja sklepu nie podobała mi się.

nastyewa

08.05.2012

Placówka

Piotrków Trybunalski, Wojska Polskiego 118

Nie zgadzam się (0)
Sklep posiadający mały...
Sklep posiadający mały parking. Widoczne duże logo firmowe. Wchodząc do środka zauważamy reklamy i witryny z promocjami. Niestety nie ma koszyków, ale są wózki. Podłoga niestety brudna. Przy napojach leżą puste kartony i folie. Na półkach z towarami jest porządek. Na sali widać obsługę ubraną w firmowe ubrania. Towar jest dokładany i nie brakuje go. Minus ponieważ brakowało świeżych bułek i innych pieczyw. Jeśli chodzi o warzywa i owoce to niektóre produkty były nieświeże i niektórych brakowało. Przy koszach z artykułami typu ubrania był porządek, produkty w swoich oryginalnych opakowaniach, nie było wszystkich rozmiarów i widać było, że to już końcówka, ale wszystko ułożone i cny na swoim miejscu. Zadałam pytanie pracownikowi bez problemu udzielił mi informacji. Kasy były otwarte dwie i były dosyć długie kolejki, ktoś z klientów poprosił o otwarcie nowej kasy i pracownik z sali od razu zaczął obsługiwać trzecią kasę. Ogólnie czysto i porządek, nie brakuje towarów. Ceny niskie, ciekawe promocje, jedynie mały wybór asortymentu.

Agnieszka_2747

08.05.2012

Placówka

Słupsk, Kołłątaja 30

Nie zgadzam się (1)

Biedronka

Biedronka należy do Jeronimo Martins Polska S.A. i jest największą siecią sklepów detalicznych w Polsce. Na terenie kraju znajduje się ponad 3000 sklepów w 1100 miejscowościach. Działa na polskim rynku od ponad 20 lat. Sklepy oferują wyselekcjonowane produkty, wysokiej jakości w codziennie niskich cenach.

Dane firmy

Kostrzyn

Kostrzyn, Żniwna 5

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Biedronka?

Ktoś 10 godzin temu dodał opinię na temat tej firmy

Niestety często bywałam...
Niestety często bywałam w biedronkach ale wszystkie tak samo zastawione paletami na samym wejściu, nie da się przejść ponadto trzeba długo czekać na sprzedawcę gdy jest dluga kolejka .Ceny też nie są dobre pod produkty jakie stoją nad nimi .porażka.
Zgadzasz się?