Makro Cash and Carry

(4.36)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP10 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (496 z 864)

Pojechałem do Marko...
Pojechałem do Marko po walizki turystyczne z nowej promocji. Miejsce parkingowe i sam dojazd bez zastrzeżeń. W sklepie okazało się, że dostępny jest tylko jeden kolor, spośród 3 podanych w gazetce - i to na dodatek jasno żółty, który już w sklepie wyglądał na przybrudzony. Gdyby nie kolor kupiłbym bez wahania, ponieważ walizka była bardzo praktyczna, dobrze wykonana i tania. Obok leżała inna walizka - niestety bez żadnych etykiet i ceny. Znalazłem jeszcze kilka innych modeli również bez cen - wyglądało jakby zerwano papierowe przywieszki z etykietami. W hurtowniach Makro trudno o pomoc, a załatwienie takich spraw w biurze obsługi klienta zajmuje bardzo dużo czasu. Zrezygnowałem zatem z zakupu...

zarejestrowany-uzytkownik

23.04.2009

Placówka

Łódź, ul. Kasprzaka 8

Nie zgadzam się (16)
W sobote 28.02.2009...
W sobote 28.02.2009 wybralismy się z mężem i 1,5 rocznym synkiem do MAKRO.Nie mieliśmy go z kim zostawić, więc jak zwykle na każde zakupy jeździ z nami. Mieliśmy głównie jeden cel-zakup nart dla nas obojga i butów dla nas. Byliśmy skłonni wydać ok 1200 na sprzęt,własnie dostaliśmy zwrot podatku i żeby go nie "przejeść" to chcieliśmy zainwestować w narty, licząc na duże obniżki, bo to prawie koniec sezonu. Przyjechaliśmy pełni optymizmu że w końcu kupimy narty. Oglądaliśmy ulotki z MAkro i wydawało nam się, że tam jak na Wałbrzych i okolice mają duży wybór. Po okrężnym wjeździe do MAkro, po zaparkowaniu i zabraniu synka udaliśmy się do środka. Byliśmy tam po raz pierwszy. Wchodząc do sklepu jak normalny klient, odbiłam kartę klienta i zaczeliśmy sie zastanawiać w którym kierunku się udać, gdzie jest sprzęt sportowy. Niestety po chwili zaczepił nas pracownik ochrony i kazał zostawic dziecko !!! O zgrozo-jak zostawić dziecko-w samochodzie? jak psa? Mąż miał syna narękach, powiedział że syn samodzielnie nie będzie biegał po sklepie i chcielismy odejsć, gdy strażnik kazał nam opuścić sklep. Podobno z dziećmi nie można wchodzić do Makro. Mąż się "zagotował", gotów był kłócić się z ochroniarzem,albo dać mu w zęby. Ja cierpliwie uspokajałam obu panów i chciałam się dowiedzieć dlaczego do Tesco można wejść z dzieckiem a do Makro nie? jaka jest różnica? Dowiedzieliśmy się, że tak jest w ICH wewnetrznym regulaminie,że osoby wzrostem poniżej 140 cm oraz dzieci w wózkach i nosidełkach nie mogą być wpuszczane do sklepu!!!! Wyszliśmy wściekli ze sklepu oraz z postanowieniem,że więcej tam już nie pojedziemy oraz, że będziemy odradzać wszystkim znajomym, zrobimy czarny PR Makro, opowiemy wszystkim znajomym jak tam traktują ludzi o niskim wzroście !!!!, a narty kupimy gdzieś indziej albo przez allegro. Potem okazało się ze sprzet sportowy był jakieś 5 kroków od kasy i spokojnie moglibyśmy tam sie udać gdyby nie jakieś "głupie przepisy". Takich jak mu potencjalnych klientów z dziecmi było kilka, bo słyszelismy żale odnośnie nie wpuszczenia matki z dzieckiem czy jedna z osób musiała "koczować " z dzieckiem pod sklepem,żeby druga mogła zrobić zakupy. Rozczarował mnie ten sklep.Więcej tam nie pojadę na zakupy !!!!

zalogowany_użytkownik

07.03.2009

Placówka

Szczawno-Zdrój, Szczawieńska 1

Nie zgadzam się (15)
Dawno temu, będąc...
Dawno temu, będąc nowym klientem Makro, doznawałam stresu przy wyjściu, kiedy pracownik sprawdzał zgodność rachunku i koszyka. Odbierałam to jako podejrzenie w stosunku do mnie. Odczucie to zmieniło się pewnego dnia, kiedy taka właśnie kontrola wykazała, że nadpłaciliśmy swoje zakupy; nadpłatę odzyskaliśmy. Od tamtego zdarzenia już zawsze szacuję koszt swoich zakupów (tym bardziej, że "sprawdzacze" moim zdaniem symulują kontrolowanie). I dzięki temu ustaliłam, że zawyżono mój rachunek o 107,40 zł. Znałam już procedurę, więc udałam się gdzie należy. Pieniądze, owszem, odzyskałam, ale przy tym żadnego przepraszam - niestety - nie. Uważam, że personel powinien zostać douczony w kwestii zachowania wobec klienta.

Jolanta_12

08.02.2009

Placówka

Lublin, ul. Chemiczna 5

Nie zgadzam się (26)
Tydzień temu zamówiłem...
Tydzień temu zamówiłem na Święta pewien produkt. Zostałem zapisany w zeszycie na liście - dziś miał być do odbioru. Przyjechałem po pracy go odebrać. Okazało się oczywiście, że został sprzedany w całości do południa. Dla mnie już nie starczyło. Sprzedawca twierdził, że to wina koleżanki, która była na wcześniejszej zmianie, a jemu jest bardzo przykro. Kierownika nie było niestety na miejscu i nie mogłem z nim porozmawiać.

zalogowany_użytkownik

24.12.2008

Placówka

Warszawa, Al. Jerozolimskie 184

Nie zgadzam się (18)
W dziale alkoholi...
W dziale alkoholi w Makro poprosiłam o pomoc przy wyborze czerwonego, półsłodkiego wina. Pan pomógł mi w wyborze dokładnie opisując prawie każde czerwone wino.

zarejestrowany-uzytkownik

23.12.2008

Placówka

Kalisz, Al. Wojska Polskiego 7

Nie zgadzam się (26)
do sklepu udalam...
do sklepu udalam sie na swiateczne zakupy. Byłam tam pierwszy raz od jakiś 3 miesięcy. rozklad niektorych artykułów uległ zmianie jednak szybko udało mi się znaleźć kogoś z obsługi aby mi pomół. jedyna rzecza jaka mi przeszkadzala byla strasznie duza ilosc osob rozkladajacych towary co utrudnialo zakupy

Joanna_165

17.12.2008

Placówka

Kraków, ul. Jasnogórska 2

Nie zgadzam się (25)
Makro Cash &...
Makro Cash & Carry wzorem innych firm zdecydował się przy swojej hali w Kielcach uruchomić stacje paliw. Idea godna pochwały, a wykonanie zadania - bardzo dobre. Stacja jest czysta, w zasadzie nie ma tłoku, obsługująca kasę pani - b. miła . Cena paliwa konkurencyjna wobec okolicznych stacji ( nota bene biorących najprawdopodobniej udział w zmowie cenowej ) , klient firmy dostaje dodatkowo rabat zależny od jego statusu, jakosć paliwa bardzo dobra.

zarejestrowany-uzytkownik

18.11.2008

Placówka

Kielce, ul. Transportowców 15

Nie zgadzam się (32)
Zakupy w Makro...
Zakupy w Makro przebiegały bez żadnych zastrzeżeń. Zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona przy kasach. Przy każdej czynnej kasie były kolejki mające co najmniej po 4 klientów. Jedna ze zniecierpliwionych osób postanowiła zastosować się do rady napisanej na tabliczce przed kasami (jeśli stoisz w długiej kolejce zadzwoń a otworzymy następną kasę). Ku mojemu zaskoczeniu kasa została otwarta w przeciągu niespełna minuty. Z podobną sytuacją spotkałam się kiedyś w jednym z hipermarketów, jednak tam na otwarcie kolejnej kasy klienci czekali ponad 10 minut. W tym czasie wielu z nich zdążyło już być obsłużonym przez kasjerkę w kasie, przy której od początku stali. Właśnie z tego powodu przyznaję 5 punktów za obsługę.

Kinga_4

15.11.2008

Placówka

Kielce, ul. Transportowców 15

Nie zgadzam się (26)
JESTEM TAJEMNICZYM KLIENTEM...
JESTEM TAJEMNICZYM KLIENTEM W MAKRO. OBSERWUJE ZACHOWANIE PRACOWNIKOW NA POSZCZEGOLNYCH DZIAŁACH, BADAM JAKI MAJA STOSUNEK DO KLIENTA, CZY SA POMOCNI CZY DBAJA O UZUPELNIANIE BRAKOW W TOWARZE NA SWOIM STANOWISKU, CZY PANUJE PORZADEK ITD. TYM SPOSOBEM CHCE ZBADAC JAKA JEST JAKOSC USLUGI W HALACH MAKRO. SPISUJE BRAKI TOWAROW, SPRAWDZAM CZY KAZDY TOWAR JEST OZNAKOWANY CENA, CZY W PRZEJSCIACH PANUJE PORZADEK, CZY TOWAR JEST DOBRZE ULOZONY NA POLKACH, SPRAWDZAM TAKZE JAKOSC OBSLUGI PRZY KASACH.

Barbara_58

20.10.2008

Placówka

Nie zgadzam się (32)
Przybyłem do Makro...
Przybyłem do Makro celem dokonania przyjrzenia sie ofercie z gazetki reklamowej (DVD, telewizory), na miejscu. NIektóre produkty miały niewłaściwe etykiety cenowe i opisy (innych artykułów). Na stoisku nie można było znaleźć nikogo z pracowników, z kim możnaby skonsultować wybór produktu. opisy danych technicznych nie umieszczone na każdym produkcie. zagadnięte pracownice z innego działu (tekstylia)odsyłaja na stoisko RTV, pomimo stwierdzenia, że nikogo z obslugi tam nie ma. Obsługa przy kasie sprawna, ale kasjeka najpierw prosi o niewykładanie towarów z wózka na taśmę, potem zaś zmienia zdanie i je wyciąga. Taśma zabrudzona płynem (niewytartym). Przywitanie i pożegnanie kasjerki prawidłowe, używa form grzecznościowych, podaje pełny liczebnik przy kwocie do zapłaty, zaproponowany zakup termometru w aktywnej sprzedaży. Pracownica firmy ochroniarskiej (Gwarant) przy wyjściu pogrążona rozmową z koleżanką - brak forma grzeczonościowych, przywitania i pożegnania - ignoruje praktycznie klientów. Toaleta czysta, podpisana na bieżąco karta czystości.

Artek

20.10.2008

Placówka

Rybnik, Żorska 60

Nie zgadzam się (25)
W trakcie robienia...
W trakcie robienia zakupów w oko wpadła nam reklama na metce telewizora o możliwości zakupu na raty. Zaciekawiony - spytałem obecnej na stoisku pracownicy - ta wskazała mi stanowisko pracownika obsługującego kredyty. Niestety, w czasie prawie godziny zostało to miejsce odwiedzone przeze mnie prawie dziesięciokrotnie - i śmiem twierdzić, ze cały czas było ... puste, choć rozłożone papiery i włączony monitor komputera wskazywały na coś innego. Pytani pracownicy okolicznych działów nie potrafili mi pomóc, podobnie zresztą jak i kilku innym osobom. Nie chciałem robić przy sobocie "antyprezentu" pracownikowi - i nie poszedłem do szefa hali ( ten był na miejscu, widoczny z daleka )... Cóż, albo przyjadę jeszcze raz, albo kupie gdzie indziej .

zarejestrowany-uzytkownik

16.09.2008

Placówka

Kielce, ul. Transportowców 15

Nie zgadzam się (16)
Inna cena towaru...
Inna cena towaru w gazetce promocyjnej (Pieluch Pampers Jumbopack), a inna na regale w sklepie.

Marcin_44

06.09.2008

Placówka

Warszawa, Al. Jerozolimskie 184

Nie zgadzam się (26)
Z założenia w...
Z założenia w MAKRO zakupy powinny robić tam tylko firmy, niestety okazuje się, że wiele osób robi tam zakupy prywatne, przez co tworzą się duże kolejki przy kasach. Często brakuje towaru, palety stoją miedzy regalami co utrudnia poruszanie się po hali. Jest mało obsługi, więcej jest tylko hostess. Towar jest źle opisany. Zastanawia mnie po co jest kontrola po odejściu od kasy, osoby z ochrony nie są w stanie sprawdzić wszystkich zakupów z faktury, a tworzą tylko "korek" przed wyjściem.

Paweł

28.08.2008

Placówka

Bielany Wrocławskie, ul. Tyniecka 3

Nie zgadzam się (28)
Ocena przebiegu zakupów...
Ocena przebiegu zakupów w hali nr 1 Makro Cash&Carry w Warszawie: wrażenie estetyczne ocena dobra (4 pkt)- czytelne oznaczenie wszystkich działów; personel ocena bardzo słaba (-3 pkt) - pracownik kasy Pan Dariusz Błaszczak miałem wrażenie, że pracował na "pół gwizdka", tzn. proces naliczania zajmował Panu bardzo dużo czasu.

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2008

Placówka

Warszawa, Al. Jerozolimskie 184

Nie zgadzam się (20)
Po dokonaniu zakupów...
Po dokonaniu zakupów udaliśmy się do kasy, w której przed nami było 2 klientów: 1 z dużymi zakupami, 1 z małymi. Kasjer - młody mężczyzna obsługiwał z prędkością "muchy w smole". Ruchy miał tak wolne, że osoby stojące w innych kasach dawno wychodziły ze sklepu, a my nadal tkwiliśmy w tym samym miejscu. Za nami stała Pani w zaawansowanej ciąży - za moją namową podeszła do punktu obsługi klienta zapytać czy jest gdzieś kasa pierwszeństwa - NIE MA! Staliśmy więc sobie, komentując wspólnie tempo pracy tego Pana. Chcieliśmy, żeby usłyszał nasze uwagi, ale podziałało to chyba odwrotnie, ponieważ przed nami wyszedł do punktu obsługi i wrócił po chwili jeszcze bardziej nas denerwując. Współczuję tej Pani w ciąży, bo trochę się nastała.

Monika_187

25.08.2008

Placówka

Wrocław, Czekoladowa

Nie zgadzam się (25)
Pracownicy Makro patrzą...
Pracownicy Makro patrzą bardzo podejrzliwie na każdego klienta. Prawdopodobnie mają w założeniu, aby każdego traktować jako potencjalnego złodzieja i oszusta. Są mało pomocni a po odejściu od kas ochroniarze bardzo wnikliwie kontrolują zakupiony towar oraz sprawdzają poprawność kodów kreskowych na artykułach.

zarejestrowany-uzytkownik

20.08.2008

Placówka

Nie zgadzam się (28)

Makro Cash and Carry

Makro Cash and Carry to samoobsługowa hurtownia gastronomiczna i artykułów biurowych dla przedsiębiorstw. Makro należy do jednego z największych koncernów handlowych na świecie METRO Group. Pierwsza hurtownia w Polsce została otworzona w 1994 roku w Warszawie, kolejne dwie pojawiły się w Sosnownu i Łodzi. W hurtowniach Marko można zaopatrzyć się w produkty spożywcze, między innymi mięsa, ryby, owoce morza, warzywa i owoce, czy artykuły biurowe. Oprócz ogólnodostępnych produktów sklepy posiadają także w swojej ofercie produkty marki własnej, a także zaopatrzenie sprzętowe dla gastronomi i hoteli.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Makro Cash and Carry?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Przemyślana przestrzeń, asortyment...
Przemyślana przestrzeń, asortyment i w pełni zatowatowana hurtownia zadowoli nawet najbardziej wymagającego klienta.