IKEA

(4.42)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP10 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2318 z 3842)

Wybrałem się na...
Wybrałem się na drobne zakupy z żoną. Mieliśmy kupić gadżety do salonu. Już na wstępie mieliśmy starcie z ochroniarzem bo nie chciał nas wpuścić z psem do środka (mały York który siedział w torebce). Dopiero kierownik sklepu wyraził zgodę i w końcu weszliśmy. Od razu poszliśmy na odpowidni dział. Niestety zanim doczekaliśmy się na doradcę odechciało nam się zakupów. Po 20 minutach pojawił się pan który z miną zbitego psa próbował coś nam wyjaśnić. Niestety jego wiedza na temat produktów była prawie zerowa. Jedyny miły akcent jaki nas spotkał to miła i uśmiechnięta pani w kasie. Jej rozbrajający i szczery uśmiech był niesamowicie podnoszący na duchu.

Łukasz_581

09.11.2009

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (19)
W kwietniu byłam...
W kwietniu byłam w sklepie Ikea w Parku Handlowym Janki. Wcześniej na stronie internetowej znalazłam interesujące mnie produkty i wiedziałam, że są dostępne w sklepie. Na miejscu okazało się, że rzeczywiście regał, który mnie interesuje jest dostępny, jednak nie w tym kolorze, który bym chciała. Pan, który mnie obsługiwał był bardzo uprzejmy i sympatyczny i rzeczywiście pomocny. Przeprosił, że na stronie nie ma informacji o dostępności konkretnych w kwestii koloru produktów, choć oczywiście nie jest to jego winą. Zaraz zatelefonował do sklepu Ikea na Targówku, żeby się dowiedzieć czy interesujący mnie regał jest tam dostępny i okazało się, że tak, więc poprosił o zarezerwowanie go dla mnie. Na Targówku również bardzo miło zostałam obsłużona i dokonałam zakupu owego regału. Salony Ikea wyposażone są bardzo dobrze, mają bardzo wiele produktów na każdą kieszeń i praktycznie cały dom można urządzić podczas jednego pobytu w Ikea, gdyż znajdzie się tam wszystko, czego się potrzebuje. Cenowo wygląda to różnie, część produktów jest bardzo niedroga jak na swoje cechy, część natomiast dużo droższa (np. ciężko w Ikea znaleźć niedrogie zwykłe biurko). Obsługa bardzo miła, uprzejma i kompetentna. Przede wszystkim pracowników jest bardzo dużo, więc w krótkim czasie można znaleźć pracownika i wypytać o wszystko, co nas interesuje. Fenomenalną według mnie cechą salonów Ikea są ekspozycje gotowych urządzanych pomieszczeń, gdzie klient automatycznie jak meble i dodatki ze sobą współgrają i jak można urządzić kuchnię czy łazienkę. Małym minusem jest to, że sklepy są bardzo duże i wymaga trochę czasu, żeby od wejścia do sklepu dowędrować do kasy, ale bardzo przydatne tutaj występują skróty. Ogólne wrażenie jak najbardziej pozytywne. Dużym plusem są niedrogie hot-dogi, które można kupić po opuszczeniu kasy.

Alicja_170

06.11.2009

Placówka

Nie zgadzam się (12)
W dniu 27/10/2009...
W dniu 27/10/2009 wraz z moim przyszłym mężem udałam się do Ikei, aby kupić łóżko do sypialni, karnisze do 3 pomieszczeń oraz trochę akcesoriów do kuchni. W pierwszej kolejności poszliśmy na kawę-jestem członkiem Klubu Ikea Family, i od poniedziałku do piątku dla członków tego klubu kawa jest bezpłatna, jest naprawdę pyszna(kawa ze spienionym mlekiem). Do tego wzięliśmy sobie sałatkę z baru sałatkowego oraz mój partner wziął kawę z jabłecznikiem. Obsługa jak zwykle była miła, jednakże przy braniu filiżanek zauważyliśmy, że jednej zmywarka musiała nie domyć-wewnątrz była brzydka żółta plama. Wybraliśmy zatem inną filiżankę. Po kawie i przekąsce udaliśmy się na zwiedzanie sklepu i zakupy. Podczas zwiedzania znaleźliśmy stolik do kuchni i krzesła, które kupimy w przyszłym miesiącu. Gdy doszliśmy do działu z wyposażeniem sypialni, znaleźliśmy punkt informacyjny, żeby pracująca tam pani pomogła nam wybrać odpowiedni materac oraz żeby zamówić łóżko, ponieważ nie jest ono dostępne na magazynie dla klientów a jedynie na zamówienie można je odebrać. Przed nami była kolejka 3 osób a właściwie 3 rodzin. Poczekaliśmy kilka minut, po czym stwierdziliśmy że jeszcze się przejdziemy i wrócimy po chwili. Po kwadransie wróciliśmy, przed nami była już tylko jedna para, poprzedni klient już odchodził od stanowiska info. Para, która była przed nami chciała zamówić łóżko z materacem, którego akurat nie było na stanie, więc pracownica sklepu poinformowała państwa, że w tym tygodniu będzie dostawa materacy i wtedy będą mogli kupić całość, żeby załapać się na promocję(przy jednoczesnym zakupie łóżka i materaca za ramę łóżka płaci się 15% taniej), jednak państwo byli niezadowoleni, ponieważ na stronie była informacja, że jest 15 materacy jeszcze więc na pewno w ciągu jednego dnia, bo sprawdzali dostępność wczoraj, nie sprzedały się wszystkie. Pani spokojnie zaczęła tłumaczyć, że niestety nie są w stanie przewidzieć, ilu klientów będzie kupować dany produkt, dlatego dane prognostyczne podane na stronie nie są pewne, po czym po chwili dalszego sprawdzania poinformowała państwa, że owszem na stronie było podane, że dostępnych jest 15 ale łóżek, a że informacji na temat dostępności materacy nie ma na stronie internetowej, a materacy nigdy też konkretnego rodzaju nie ma w takiej ilości, dlatego też łóżka są w tej chwili, a materace będą do końca tygodnia. Państwo po chwili spierania się z panią z Ikei i zastanowienia, doszli do wniosku, że rzeczywiści była podana liczba łóżek a nie materacy. Przeprosili panią, która przez ponad kwadrans grzecznie i rzetelnie im tłumaczyła, że nie ma w sklepie w danej chwili konkretnego modelu materaca i że będzie on pod koniec tygodnia, jednak nie wcześniej niż w czwartek. Pani nawet dała państwu numer telefonu, żeby za kilka dni zadzwonili i upewnili się, czy materac będzie na nich czekał w sklepie i grzecznie się pożegnała. My natomiast chcieliśmy ten sam model materaca, który był najlepszy, jak pani nam doradziła, więc od razu wzięliśmy numer telefonu, i podziękowaliśmy za obsługę, po czym udaliśmy się na dalsze zakupy. Na kartce z numerami katalogowymi oraz numerem telefonu, którą otrzymaliśmy, jako sprzedawca napisane jest: Beata M. Pani obsługująca nas to szatynka, z włosami do ramion, wzrostu ok. 160cm, szczupła, sympatyczna i uśmiechnięta, ok. 25-28 lat. Na dole już wybraliśmy sobie zestaw sztućców oraz karnisze z akcesoriami. W kasie przed nami była 1 osoba, ale w międzyczasie zwolniła się inna kasa, więc przeszliśmy tam. Pani szybko skasowała zakupy, przeciągnęła kartę partnerską, pożegnaliśmy się i wyszliśmy. Cała wizyta łącznie z kawą i zwiedzaniem sklepu zajęła prawie 2 godziny. W sklepie panował porządek, jednak wygląd stanowisk obsługi jest dość ubogi-katalog, informacje o aktualnych ofertach, karteczki na listę zakupów z planem sklepu(nowość, wcześniej trzeba było chodzić i samemu wszystkiego szukać), komputer przy bardzo prostym wysokim biurku oraz krzesło. Czas obsługi, jeśli się wiedziało, czego mniej więcej się chce-szybki. Pracownicy kompetentni, mili. Nawet podczas wcześniejszych wizyt pracownicy zawsze chętnie pomagali mnie i innym klientom. Co do oferty sklepu, to jest ona bardzo szeroka, a ceny zróżnicowane, jednak porównując do innych firm z branży jednak nie są wygórowane, a czasami nawet dużo niższe. Minusem może być chwilowy brak na magazynie danej rzeczy, jednak częste dostawy załatwiają ten problem. Personel zawsze jest schludnie ubrany i zajęty pracą-nigdy się nie zdarzyło, żebym widziała kogoś z pracowników, żeby stał i nic nie robił bądź rozmawiał z inną osobą z obsługi na prywatne tematy. Po raz kolejny jestem zadowolona z wizyty w sklepie, nawet mimo tego, że w tym tygodniu będę musiała tam pojechać ponownie.

Urszula_3

28.10.2009

Placówka

Katowice, Roździeńskiego 97

Nie zgadzam się (19)
Bardzo miło wspominam...
Bardzo miło wspominam moją ostatnią wizytę w Ikea w Katowicach. Jak zapewne wiedzą wszyscy, którzy odwiedzają tego typu sklepy bywa tam różnie jeżeli chodzi o ekspozycję. Jednak moim zdanie to zrozumiałe. Jak na tak wielki sklep, w którym każdy może "wypróbować" mebel przed zakupem to jest czysto i schludnie. Ale tym razem chciałam zwrócić uwagę na obsługę. Moim celem był zakup ławy bedącej wówczas w promocyjnej cenie. Niestety nie mogłam poradzić sobie z odnalezieniem koloru, który mnie interesował. Poprosiłam o pomoc pracownika magazynu. Pez problemu i z uśmiechem podał mi numer regału, gdzie powinna się znajdowac. Nie udało mi się jej zdobyc, bo ktoś sprzątnął mi ją sprzed nosa, ale nawet w tej sytuacji pracownik okazał siepomocny. Sprawdził kiedy bedzie ponownie dostępna lub zaproponował odwiedzenie sklepu w Krakowie, gdzie na stanie było jeszcze kilka. Ze sklepu wyszłam zadowolona, a na drugi dzień bez problemu kupiłam ławe w Krakowie. Miło i profesjonalnie.

esia

26.10.2009

Placówka

Katowice, Roździeńskiego 97

Nie zgadzam się (25)
Szukając płyt gazowych...
Szukając płyt gazowych trafiłem do Ikea. Na wyprzedażach znalazłem dwie płyty indukcyjne w atrakcyjnej cenie. Niestety, pracownik pytany o szczegóły ich działania odpowiedział, że nie wie i odsyłał mnie na konsultacje do działu kuchennego. Przyciśnięty do muru wykazał się wiedzą, która zdyskfalifikowała płyty. Szkoda, że w pierwszym odruchu nie potrfił być uczciwy i powiedzieć bez naciskania wszystkiego co wie. Praconik działu kuchennego okazał się przeciwnością swojego kolegi. Przekazał bardzo szeroką wiedzę, a gdy pytałem jeszcze raz o płyty z przecen po pierwszym pomyśle odesłania mnie do działu przecen stwierdził, że jednak sam zadzowni po szczegóły nazw płyt. Później sprawnie określił ich parametry. Ponieważ okazało się, że moja instalacja nie jest odpowiednia, przeszliśmy do rozmowy o kuchniach innego typu. Tu też działanie pracownika było bardzo poprawne. Szkoda tylko, że pierwsze wrażenie było tak negatywne. W efekcie ogólne wrażenie jest jednak negatywne.

zarejestrowany-uzytkownik

22.10.2009

Placówka

Gdańsk, Złota Karczma 26

Nie zgadzam się (22)
Przejeżdżając podjechałam do...
Przejeżdżając podjechałam do sklepu IKEA żeby zjeść w restauracji posiłek. Lubiłam zaglądać do IKEA ze względu na nienachalną obsługę, ciepłe, dość smaczne jedzenie i rozsądne ceny. Niestety stopniowo jakość posiłków w Ikea pogarsza się, a jakość obsługi również pozostawia coraz więcej do życzenia. Wiosną i w lecie często (przynajmniej raz na tydzień) jadałam w IKEA filet z łososia z warzywami i frytkami. Podchodząc wzięłam tacę (mokrą po myciu – niestety to już standard), podeszłam do lady. Za ladą stał pan w czapce kucharza. Kiedy stanęłam naprzeciwko pan sobie stał i patrzył na mnie. Nie odezwał się ani słowem. Zamówiłam łososia, pan nałożył kawałek ryby, dwa kawałki brokuła i kawałek cytryny. Położył to przede mną na ladzie. Zapytałam dlaczego bez frytek. Pan odpowiedział, że nie ma frytek do łososia. Odpowiedziałam, że zawsze były. Pan drwiąco odpowiedział, że widocznie nie dawno tu nie byłam. Powiedziałam, że w takim razie rezygnuję z łososia i proszę o klopsiki. Pan wymienił mi i podał nową potrawę. Odbierając talerz powiedziałam, że w takim razie chyba będę tu bywać coraz rzadziej. Pan odpowiedział, że on mi nie karze. Stanęłam, żeby nalać sobie sosu. Słyszałam jak przy kasie pani krzyczy dość głośno: proszę podchodzić do kasy. Wzięłam jeszcze filiżankę na kawę i poszłam do kasy. Kasjerka nie odezwała się kiedy podeszłam, skasowała towary, podała mi cenę, ja podałam jej kartę, pani mi bez słowa podała PIN pada, wbiłam PIN, oddałam pani pada, pani mi bez słowa podała potwierdzenie z POSa i paragon. Komunikacja z klientem ograniczona do minimum. Podeszłam do automatu nalać sobie kawę. Automat nalał mi nieco ponad pół filiżanki cappuccino. Obok przechodziła pani z obsługi. Pokazałam jej filiżankę i poprosiłam o usunięcie usterki. Pani powiedziała, że automat już tak nalewa, a w ogóle to sobie mogę przecież nalać drugą kawę. Powiedziałam, że nie mam ochoty chodzić przez całą salę po dolewkę. Pani wzruszyła ramionami i odeszła.

Astrum

22.10.2009

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (21)
Ilekroć znajduje się...
Ilekroć znajduje się w tym sklepie wiem, że zostanę fachowo i miło obsłużony. Pracownicy wszystkich działów dbają o to, by klient wyszedł ze sklepu w pełni usatysfakcjonowany. W hali sprzedaży znajdują się wszystkie niezbędne elementy i informacje by klient nie napotkał na swej drodze żadnych utrudnień, a czasu spędzonego w sklepie nie uważał za czas stracony. Na każdym kroku spotkać można personel służący pomocą, a także niezbędne bo ułatwiające wybór/orientację informację i narzędzia. Plac zabaw dla dzieci, restauracja, parking i sklepik z art. spożywczymi również na najwyższym poziomie, co powoduje,że klient otrzymuje obsługę znacznie wybijającą się ponad standard innych tego typu obiektów.

Jakub_209

20.10.2009

Placówka

Poznań, Szwedzka 6

Nie zgadzam się (22)
Sklep IKEA odwiedzam...
Sklep IKEA odwiedzam na początku każdego roku akademickiego. Oprócz mebli w przystępnych cenach można tam znaleźć wszystko, co potrzebne, aby wygodnie i przytulnie się urządzić. Niestety sklep znajduje się na obrzeżach Krakowa w rejonie niezbyt dobrze połączonym z centrum, co jest dużym minusem dla osób nie posiadających samochodu. Dużym plusem są za to ekspozycje sklepu z przykładowymi wnętrzami, i takie rozmieszczenie towaru, że zwykle nie ma problemu ze znalezieniem tego, czego się szuka. Bardzo dobry jest też pomysł, żeby przy sklepie znajdowała się restauracja. Ceny są w niej przystępne, a dania dosyć smaczne, chociaż zazwyczaj jest duża kolejka. Obsługa zwykle kompetentna i chętna do pomocy, chociaż nie zawsze zdarza się zastać ją na stanowisku, i wtedy trzeba szukać kogoś, kto pomoże. Z ostatniej wizyty zapamiętałam jeszcze, że niestety nie działały czytniki kodów kreskowych, które miały pokazywać ceny.

Dorota_332

16.10.2009

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (20)
Zajrzeliśmy z mężem...
Zajrzeliśmy z mężem do restauracji Ikea. Lubimy tam czasem coś zjeść, jedzenie jest smaczne, dość świeże, podawane szybko i w przystępnych cenach. Dużym plusem jest możliwość dolewania napojów w nieograniczonej ilości i gratisowa kawa za okazaniem karty Ikea Family. W restauracji można spokojnie posiedzieć, poczytać, porozmawiać. Minusem jest spory hałas i brak internetu bezprzewodowego. Weszliśmy do restauracji. Do odbioru posiłków była kolejka 8 osób – kilka minut czekania. Wzięliśmy wózek na tace (duży plus – nie ma problemów z przenoszeniem jedzenia i obaw, że się coś rozleje), na wózek nałożyliśmy dwie tace (niestety tace są niezbyt staranie suszone i często są po prostu mokre). Podeszliśmy do lady. Pan za ladą nie przywitał nas, nie odezwał się do nas. Poprosiliśmy o dwa zestawy klopsików szwedzkich, tylko bez żurawiny. Pan powiedział, że żurawiną możemy uraczyć się sami ile chcemy, bo jest do nakładania sobie samodzielnie. Bardzo dobrze, że sos i żurawinę można sobie nakładać samodzielnie, szkoda tylko, że pracownik poinformował w tym z jakąś złośliwością w głosie, a nie bardziej uprzejmie. Przed ladą z ciastkami stał człowiek, który chciał kupić ciastka i nie wiedział, jak ma to zrobić. Stał dość długo, bo widziałam go, jak stawaliśmy w kolejce. Po około pięciu minutach dalej stał przy ladzie z ciastkami. Nie zainteresował się nim nikt z pracowników. Kiedy chciałam nałożyć sobie sosu pieczeniowego przeprosiłam tego człowieka (zastawiał mi drogę), wtedy zapytał mnie czy nie wiem, kto tutaj wydaje ciastka. Odpowiedziałam mu, że nakłada się je sobie samemu i pokazałam mu talerzyki. Wiem, że Restauracja Ikea jest w dużej mierze oparta na samoobsłudze, ale uważam, że ktoś z pracowników powinien zainteresować się zdezorientowanym człowiekiem i doradzić mu. Pani w kasie zapraszała słowami „Proszę podejść do kasy”. Wzięliśmy jeszcze kubki na kawę. Podjechaliśmy z naszym wózkiem do kasy, pani zapytała tylko czy mamy po 10 klopsików. Potwierdziliśmy, pani skasowała, mąż podał kartę a pani podała PINpad. Bez słowa podała paragon i wyciąg z POSu. Do automatów z kawą była spora kolejka – 5 osób. Nalaliśmy sobie kawę i siedliśmy przy stoliku. W restauracji było sporo wolnych stolików. Duży plus dla osób niepalących – na terenie całej restauracji nie wolno palić. Zjedliśmy, poszliśmy odwieźć naczynia. Pracownica IKEA zbierała właśnie naczynia do mycia, z uśmiechem poprosiła żebyśmy tacę dołożyli do wózka na którym wywoziła naczynia. Położyliśmy tacę z talerzami na jej wózku. Wyszliśmy ze sklepu.

Astrum

11.10.2009

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (28)
1.10.2009r. odwiedziłam sklep...
1.10.2009r. odwiedziłam sklep IKEA w Gdańsku. Mimo sporej odległości od centrum miasta zainteresowanie sklepem jest ogromne, szczególnie, że aktualnie zmienia się kolekcja na zimową, oraz rozprowadzany jest nowy katalog z produktami na rok 2010, większość z nich jest już dostępnych. Sklep IKEA po przebudownie jest znacznie większy, restauracja może pomieścić ok 700 osób, rozbudowywany jest także parking podziemny. Wybór produktów jest imponujący. Dzięki otworzeniu nowej części handlowej na parterze, miejsce dla siebie znalazły zupełnie nowe produkty. Najwięcej nowości zasiliło dział Kuchnie. Jeśli więc chodzi o estetykę - nie mam zastrzeżeń, tym bardziej, że w firmie zatrudnianych jest kilkunastu dekoratorów, którzy na bieżąco zajmują się wystrojem sklepu. Cztery razy podeszłam do personelu w celu uzyskania informacji o produktach i raz poprosiłam o wskazanie drogi. Zostałam bardzo miło obsłużona, a podane informacje były w prostej, przystępnej formie. Od razu zostały rozwiane wszelkie wątpliwości, bez zbędngo podpytywania współpracowników i marnowania mojego czasu. Cena produktów to najważniejszy atut sklepu. Do wyboru mamy kilka segmentów cenowych, każdy znajdzie coś dla siebie. Produkty z "górnej półki" cechują się świetną jakością, natomiast te tańsze, dostępne na każdą kieszeń zadowolą nawet bardziej wymagających. Polityka firmy zakłada możliwość dożywotniej gwarancji dla produktów oryginalnie zapakowanych, natomiast w każdej chwili możemy oddać produkt używany, który się popsuł i otrzymać w zamian bon na zakupy w Ikea. Asortyment jest zróżnicowany, ciągle wprowadzane są nowości i promocje cenowe.

Joanna_754

02.10.2009

Placówka

Gdańsk, Złota Karczma 26

Nie zgadzam się (23)
Dobra kultura osobista...
Dobra kultura osobista pracowników, bardzo miła obsługa przy kasach- sprawna, szybka, uprzejma W niektórych działach nieporządek na półkach, co wiąże się z pomieszaniem towarów i cen. Dobry dojazd, wystarczająco duży parking przy sklepie

zarejestrowany-uzytkownik

18.09.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (26)
Po południu wybraliśmy...
Po południu wybraliśmy się całą rodziną na zakupy do sklepy Ikea Poznań. Starsza córka już biega sama, natomiast młodszą wzięliśmy na ręce, ponieważ nie umie jeszcze chodzić, a nie chciało się nam brać ze sobą wózka. Sklep jest duży i z dziećmi idzie się bardzo powoli. Jest jednak bardzo dobrze rozplanowany w połowie drogi można zrobić przystanek w restauracji IKEA. W dodatku urządzenie wystaw sklepowych w postaci przedstawienie pokoi jak w mieszkaniu wprowadza przyjemną atmosferę wnętrza, sprzyja rodzinnym zakupom i w atrakcyjny sposób zajmuje uwagę dzieci, dzięki czemu nie marudzą w sklepie nawet podczas ponad godzinnej wizyty. Zainteresowani byliśmy kupnem określonego produktu - chcieliśmy dokupić taki sam jak mamy już w mieszkaniu. Niestety nie znaleźliśmy takiego produktu w ofercie. W punkcie informacji bez żadnych problemów poinformowano nas o terminie dostawy upatrzonego wzoru i koloru produktu. Przy kasach oczekiwała średnio jedna osoba. Ja z dzieckiem na ramieniu podszedłem sam do kasy, ponieważ żona musiała z drugim dzieckiem pójść do toalety. Ponieważ miałem ograniczona możliwość ruchów obawiałem się jak sobie poradzę z rozpakowaniem torby zakupów. Kasjerka sama zaoferowała pomoc wypakowała zakupy i je skasowała, pomogła również je spakować. Byłem bardzo zadowolony z obsługi. Kiedy moja żona wróciła czekaliśmy na nią na ławce za kasami. Udałem się jeszcze do toalety. Takiej jeszcze nie widziałem było do wyboru sześć toalet 3 damskie i trzy męskie następujących rodzajów: dla osób z dziećmi, normalne i dla osób niepełnosprawnych. Oczywiście w środku było czysto i schludnie. Sklep jest przygotowany pod klienta rodzinnego i to bardzo cieszy.

Łukasz_546

11.09.2009

Placówka

Poznań, Szwedzka 6

Nie zgadzam się (25)
Podczas kolejnej wizycie...
Podczas kolejnej wizycie w Ikei w Poznaniu, celem zakupu półki wiszącej, powtórzył się jej brak. Półka ta występuje w wydawnictwach reklamowych i sklepowych ekspozycjach, więc niedopuszczalne według mnie jest tłumaczenie sprzedawcy jedynie, ze "mamy kłopoty z dostawcami". Wydawał się być bezradny i zaproponował, żeby się dowiadywać o jej dostawie. Znam też inny przypadek oczekiwania na mebel przez dwa miesiące, też w poznańskiej Ikei. To zdecydowana przesada.

Wojciech_37

09.09.2009

Placówka

Poznań, Szwedzka 6

Nie zgadzam się (20)
IKEA nie jest...
IKEA nie jest miejscem wartym odwiedzenia w weekend. Przynajmniej przez tych, którzy nie nalezą do ludzi o mocnych nerwach, względnie - przyjeżdżają tam kupować, a nie pokręcić się tu i tam bez celu, za to w tłumie ludzi. Ja również, w miarę możliwości, konsekwentnie unikam takich wizyt, starając sie dokonywać wszelkich koniecznych zakupów w IKEI wyłącznie w tygodniu, po pracy. Tak sie jednak złożyło, że trafiłam do IKEI (w Jankach) w sobotę. Planowane zakupy nie były duże (stojak na wino, rozkładane krzesło, kilka opakowań tealightów, dżemy, pasty rybne, wieszaki). Jednak widok tłumu klientów spacerujących "ikeowymi" alejkami nie nastrajał zbyt optymistycznie. Na szczęście, planiści sklepu przewidzieli sytuacje, kiedy klient nie będzie zainteresowany zwiedzaniem całej jego powierzchni i oglądaniem każdego towaru; wręcz przeciwnie, będzie dążył do jak najszybszego odnalezienia towaru i ograniczenia czasu spędzonego w sklepie do minumum. Jak to mozliwe? Po perwsze, wszystko, czym byłam zainteresowana, znajdowało się na parterze, dzięki czemu mogłam odpuścić sobie bezcelowy spacer po I piętrze (przy ikeowej restauracji ustytuowanej na I piętrze, znajdują się schody, po których od razu można zejść na parter). Po drugie, nie musiałam tracić czasu na poszukiwania poszczególnych rzeczy, ponieważ dobrze wiedziałam, gdzie co leży - dzięki temu, ze IKEA, w przeciwieństwie np. do marketów spożywczych, nie zmienia przy każdej okazji lokalizacji poszczególnych towarów (i chwała jej za to). Ostatni etap "podróży" to kasy. Jak zwykle w weekend, przy każdej - zdecydowanie za długa kolejka. Na szczęście okazało się, że przewidziano również kasę dla posiadaczy "do 5 artykułów". Być może istnieje od dawna, w każdym razie ja nie miałam dotąd pojęcia o jej istnieniu. Ludzi było przy niej jak na lekarstwo, więc całe zakupy w IKEI udało się zmieścić w niespełna półgodzinie. Mając na uwadze, że była to sobota, taki wynik można uznać za sukces. I przyznać za to sklepowi duży plus.

zarejestrowany-uzytkownik

31.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Po poszukiwaniach mebli...
Po poszukiwaniach mebli w sklepie Ikei wybraliśmy się z narzeczoną do baru aby odpocząć, porozmawiać o liście zakupów jakie stworzyliśmy, a przy okazji coś zjeść coś z kuchni Szwedzkiej. Wystój baru jest bardzo prosty. Składa się z kilku rzędów stołów oraz krzeseł. Zobaczyliśmy, że w kilku miejscach są ślady sporzywanych posiłków w postaci kałuż po napojach oraz tacek z resztkami jedzenia, które do czasu naszego wyjścia pozostały nie sprzątnięte. W barze panuje samobsługa. Na początku wzieliśmy po tacce oraz zestawie sztućów. Najpierw mieliśmy do wyboru najpoje. Wybrałem napój gruszkowy w puszce oraz wodę mineralną jaką można dostać w każdym sklepie spożywczym Dalej mieliśmy do wyboru dania gotowe zafoliowane. Gdy chciałem zabrać porcję sałatki zauwżyłem, że folia, którą była zakryta tacka była lekko naderwana. Zrezygnowaliśmy z dań gotowych i przesunęliśmy się ku ladzie z, która stał milczący kucharz, którego zadaniem było nakładanie dań gorących. Nie było on chętny do udzielania bardziej szczegółowych odpowiedz nie mówiąc już powiataniu pożeganiu czy zaproponowania czegoś z swojej marnej listy potraw Po nabraniu dania głównego zostaliśmy zapytanii czy chcemy frytki czy ziemniak opikene, a następnie już bez pytania dostaliśmy po solidnej porcji brokułów, które jak się później okazało były pozbawione smaku. Jak zaobserwowałem niezależnie, które z 3 dań do wyboru klient wybiierał zawsze dostawał brokuły. Zrezygnowaliśmy z ciastek i przesuneliśmy się do kasy. Przy jednej czynnej kasie siedziała pani, która w trakcie wykonywania swoich zadań rozmawiała z kolegą, który chciał się z nią umówić na jakieś wspólne wyjście. Rozmowa z kolega i pobierania należności od klientów nie szło tej pani zbyt dobrze w związku z czym o fakcie posiadania karty "Ikea Family", która upoważnia do zniżki w barze musielusmy panią informować dwa razy, acały obsługa trwała 2 razy dłużej niż powinna. Po uregulowaniu należności zabraliśmy nasze tacki i wybraliśmy w poszukiwaniu czystego stolika Gdy znależliśmy czyste miejsce musieliśmy odganiać się od much, które latały po całym barze. Jedzenia było ciepłe ale niezbyt smaczne. Najlpesze były dania pakowane i produkowane w Szwecji. Naój gruszkowy był dobry o smaku zaskakujący. Kupiliśmy również salami z Łosia. Po cieżkiej walce z opakowaniem smak był wyjątkowy i niespotykany. W związku z panującą w barze samoobsługą tacki po sporzytym posiłku należy odnieść do stojących w tym celu regłów. Pomysł był by bardzo dobry gdyby było one częściej sprzątane.

Aleksander_10

07.08.2009

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (30)
Stoisko z kanapami...
Stoisko z kanapami - bardzo życzliwa i miła obsługa. Za każdym razem, kiedy potrzebuje pomocy ...otrzymuję ją i bardzo cenię. Pracownicy działu są fachowi i konkretni. Życzylabym sobie, żeby wszyscy byli tak nastawieni na obsługę klienta.

zarejestrowany-uzytkownik

30.07.2009

Placówka

Poznań, Szwedzka 6

Nie zgadzam się (27)
Postanowiliśmy zrobić symulację...
Postanowiliśmy zrobić symulację cenową wymiany mebli w kuchni. Wybraliśmy się do Ikea. Znalazłam stos katalogów w których Ikea zamieściła przykładowe aranżacje. Szukałam inspiracji kolorystycznej. Przeglądając katalog miałam wrażenie, że wszystko jest trochę na jedno kopyto. Podobnie wyglądają ekspozycje w sklepie. Składam to jednak na karb mody na nowoczesność. My chcieliśmy kuchnię retro. Na końcu katalogu znalazłam rzecz genialną: kartka z wydzieranymi modelami mebli do samodzielnej aranżacji. Można zbudować swoją kuchnię jak z klocków. W sklepie było również stanowisko, gdzie z drewnianych modeli można było zbudować sobie kuchnię. Najbardziej jednak podobał mi się program Ikea do projektowania kuchni. Fajna dziewczyna z obsługi zasugerowała mi nietypowe ułożenie szafek w kuchni - miałam o 10 cm więcej miejsca niż zajmowały szafki i nie miałam czym tego wypełnić. Ona "powiesiła" meble nieregularnie zostawiając szpary w różnych miejscach dzięki czemu uzyskałabym przestrzeń na deski do krojenia i bibeloty. W domu ściągnęliśmy sobie ten sam program do komputera i bawiliśmy się samodzielnie. Cenowo Ikea nie jest rewelacyjna, ale za to ma masę bardzo fajnych bajerów do mebli, takich jak wyposażenie szafek i szuflad. Dzięki temu meble są wykorzystane w 100% i nie służą do przechowywania powietrza. No i jeden gigantyczny plus: meble są do odebrania natychmiast. Nie trzeba czekać 4 tygodni aż się wyprodukują. Jeden minusik - blaty trzeba przyciąć we własnym zakresie. Trudno znaleźć warsztat, który to zrobi na powierzonym materiale.

sylla

19.07.2009

Placówka

Nie zgadzam się (28)
Wczoraj udałam się...
Wczoraj udałam się Do IKEI, żeby zakupić łóżko. Ikea jest w trakcie przebudowy, dlatego też samochód musiałam zostawić dość daleko od sklepu. Po wejściu chciałam się najpierw rozejrzeć, jak teraz wygląda sklep (dwa piętra). Po 15 min. łażenia w kółko, musiałam podejść do planu, żeby się zorientować gdzie znajduje się teraz cześć z rzeczami do sypialni. Musiałam zejść na dół, przejść spory kawałek, żeby napotkać łóżka. Po drodze nie spotkałam nikogo z obsługi, żeby dowiedzieć się jak najszybciej tam dotrzeć. W końcu ujrzałam upragnione łóżko. Nadal nie było nikogo do pomocy. Kręciłam się tam z 10 min, zanim zauważyłam kogoś z obsługi. Zdecydowałam się już na konkretne łóżko, chodziło mi tylko, żeby dowiedzieć się jak z transportem (60 zł do Gdyni - w sumie mam niedaleko, "no ale Gdynia" + ok 35 zł za wniesienie na IV piętro = ok. 100 zł SUPER). Pan który obsługiwał był obojętny, nie umiał doradzić, jaki jest lepszy materac do tego łóżka, czy sprężynowy, poliuretanowy czy może lateksowy. Powiedział, że decyzja należy do mnie, żebym się położyła i porównała jak się na każdym z nich leży. Podziękowałam za poradę i wyszłam, postanowiłam, że przyjdę innym razem może będzie ktoś bardziej kompetentny a po drugie do tego czasu dowiem się czym te materace się różnią. Spędziłam w IKEI przeszło godzinę nic nie załatwiłam, sklep jest duży, szuka się teraz wszystkiego dłużej niż przez rozbudową a asortyment jest ten sam. Nie byłam zadowolona z tej wizyty.

zalogowany_użytkownik

17.07.2009

Placówka

Gdańsk, Złota Karczma 26

Nie zgadzam się (20)
swoją obserwację rozpoczęłam...
swoją obserwację rozpoczęłam w godzinach 10-18 , brak wejścia bezpośredniego na parter , trzeba wjechać na piętro (gdzie znajduje się ekspozycja) a następnie na parter schodami lub windą przywitanie - w momencie otwierania sklepu dziewczyna będąca na stanowisku informacji zaprasza do obejrzenia ekspozycji i rozdaje (żółte) torby na zakupy nie informuje że są one do wykorzystania tylko na terenie sklepu , zabiera też kosze tłumacząc że są na terenie sklepu (na parterze) przywitanie tego typu trwa do 30 min , później klienci sami biorą torby , a obsługa z informacji nie wychodzi z inicjatywą pomocy podeszłam do dziewczyny z pytanie o ; 1. szafy 2. moskitiery osoba uprzejma na pierwszą propozycję pokierowała mnie bezbłędnie , natomiast na drugą już nie wiedziała gdzie może się znajdować , zaproponowała zajrzeć do działu dekoracje na parterze tymczasem znajdowały się one na piętrze na dziale sypialnie znajdują się na dziale szafy zapytałam o ; (LEXVIK) 1. cenę – dość wysoka 1099 zł , ale jest możliwość spłaty formie ratalnej 2. wymiary Szerokość: 148 cm Głębokość: 62 cm Wysokość: 185 cm 3. dostępne kolory – tylko jeden , drewno 4. transport – istnieje możliwość za dodatkową opłatą ale o szczegóły musze zapytać w transporcie 5. materiał – trwały , wytrzymały , jednolite drewno , Części główne: lita sosna, Bejca, Bezbarwny lakier akrylowy Tył: Płyta pilśniowa, folia Szyna ubraniowa: lita sosna 6. możliwość zwrotu , czy reklamacji - tak w ciągu 7 dni od zakupu , dokładnie informacje w obsłudze klienta (zwroty) 7. zostałam też poinformowana gdzie mogę tę szafę znaleźć na magazynie i gdzie znajduje się punkt ratalny zapytałam o inną propozycje szafy , obsługa nie wiedziała co mi polecić , dostałam katalog z szafami z propozycją wyboru szafa jest zapakowana w 2-óch kartonach na co nikt nie zwrócił uwagi , na magazynie szukałam sama bez pomocy obsługi , chcąc wziąć produkt szukałam wózków – niestety maszyna do wydawania ich miała awarię , dość długo szukałam drugiego punktu z wózkami który był nie oznaczony na magazynie podeszłam do obsługi z pytaniem o pomoc załadowania szafy na wózek , bez problemu pan pomaga transakcja – przy kasach długie kolejki , po drodze wybrałam jeszcze kilka drobiazgów typu wazon (dość cienkie szkło , malowane ) 6,99 zł , książka „gotuj po męsku ” na półce brak oznaczenia z ceną , na skasowanie produktów czekałam 30 min , nad kasą widnieje informacja „powiedz przy kasie jeśli przed Tobą stoi więcej niż trzech klientów a dostaniesz prezent” wiadomość ta dość słabo widoczna a prezentem okazała się kawa z ciastkiem , by jednak je zjeść trzeba z powrotem wejść na sklep , niestety nie można tego zrobić z zakupionym już sprzętem , mimo że posiadałam paragon , szafki znajdujące się na obszarze sklepu (depozytowe) są zbyt małe by pomieścić zakup pytając na informacji gdzie mogę to zostawić , polecono mi szafki lub własny samochód którego nie posiadałam , rezygnacja z prezentu lub do wykorzystania przy kolejnych odwiedzinach kasjerka – bez problemu skasowała zakup i pokierowała mnie do obsługi klienta w sklepie obowiązują formy płatność ; 1. gotówka 2. karta upominkowa IKEA 3. karta płatnicza (zostały one wymienione przez kasjerkę ) Sklep proponuje tez dla wyróżnionych produktów niższe ceny dla posiadaczy karty IKEA FAMILY , karta łatwo dostępna , wypełnienie formularzu przy którym się znajduje zastępcza karta do momentu uzyskania formą pocztową oryginalnej Wygląd pracowników ; Wszyscy pracownicy obsługi jednolite żółte koszule z małym napisem IKEA (granatowy) z przodu po lewej stronie ,tył w okolicach między łopatkami , Koszule czyste , ale niektórzy pracownicy mają pogniecione , Obsługa bistro i restauracja koszulki polo granatowe Obszar sklepu ; Dość duży – na informacjach można dostać mapkę sklepu , (mapa jest czytelna ) na podłodze naklejone są strzałki które prowadzą do magazyny / kas Znajdują się też duże mapy z zaznaczonym punktem w którym się znajduje , Istnieją też skróty by pominąć część sklepu których klient nie chce oglądać , skróty jednak są mało zauważalne , niewidoczne oznaczenia Restauracja znajduje się na terenie sklepu , brak oznaczenie bezpośrednio by do niej dotrzeć , w tym momencie pomogła osoba witająca klientów która mnie pokierowała Podłoga na parterze niejednolita , zastygnięte plamy , nieestetyczna , Dużo kurzu na magazynie , momentami drapie w gardle Reszta sklepu czysta , podłoga jest umyta , dywany odkurzone , brak śmieci , kosze nie są wypełnione , toalety czyste , estetycznie , szeroki podział ( męska , damska , damska dziecięca , męska dziecięca ) jest też pomieszczenie dla matki z dzieckiem (z przewijakiem) parking – niewystarczająco duży , samochody parkują też pod samym sklepem ograniczając przejazd dojazd do obiektu – IKEA posiada autobus który dowozi klientów do sklepu , jednak jest tylko jeden przystanek z którego autobus odjeżdża (Al. Niepodległości ) , autobus bezpłatny , godziny odjazdu widnieją na przystanku należącym do obszaru sklepu , autobus odjeżdża w podstępie 1,5 h

zarejestrowany-uzytkownik

13.07.2009

Placówka

Poznań, Szwedzka 6

Nie zgadzam się (15)
Obsługa przy kasie...
Obsługa przy kasie dobra. Pani bardzo miła. Pracownicy na swoich stanowiskach w swoich działach odpowiadali na pytania klientów. Chociaż przepływ informacji między działami jest trochę słaby tego dnia wszystko było jak należy. Toaleta czysta. Sklep czysty. Personel uśmiechnięty. Pani przy kasie szybko i sprawnie obsłużyła mnie. Zapytała czy mam kartę klubowicza Ikea. Tego dnia zakupy przebiegały szybko i sprawnie oraz w miłej atmosferze.

Beata_243

07.07.2009

Placówka

Katowice, Roździeńskiego 97

Nie zgadzam się (25)

IKEA

IKEA rozpoczynała swoją działalność jako mała szwedzka firma sprzedająca produkty z katalogu wysyłkowego. Dzisiaj jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek z branży wyposażenia domu i posiada setki sklepów na całym świecie, których ilość cały czas rośnie. Wizją firmy jest stworzenie lepszego życia codziennego dla klientów, pracowników oraz dostawców. W swojej ofercie posiada produkty do każdego pomieszczenia w domu, które są ponadczasowe i funkcjonalne.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż IKEA?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Pan Nikita gienialnie...
Pan Nikita gienialnie projektuje kuchnię !! Jest mega pomocny i służy doradztwem - zna się na rzeczy !! Brawa dla niego 🥰