IKEA

(4.36)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP3 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2331 z 3893)

Przejeżdżając podjechałam do...
Przejeżdżając podjechałam do sklepu IKEA żeby zjeść w restauracji posiłek. Lubiłam zaglądać do IKEA ze względu na nienachalną obsługę, ciepłe, dość smaczne jedzenie i rozsądne ceny. Niestety stopniowo jakość posiłków w Ikea pogarsza się, a jakość obsługi również pozostawia coraz więcej do życzenia. Wiosną i w lecie często (przynajmniej raz na tydzień) jadałam w IKEA filet z łososia z warzywami i frytkami. Podchodząc wzięłam tacę (mokrą po myciu – niestety to już standard), podeszłam do lady. Za ladą stał pan w czapce kucharza. Kiedy stanęłam naprzeciwko pan sobie stał i patrzył na mnie. Nie odezwał się ani słowem. Zamówiłam łososia, pan nałożył kawałek ryby, dwa kawałki brokuła i kawałek cytryny. Położył to przede mną na ladzie. Zapytałam dlaczego bez frytek. Pan odpowiedział, że nie ma frytek do łososia. Odpowiedziałam, że zawsze były. Pan drwiąco odpowiedział, że widocznie nie dawno tu nie byłam. Powiedziałam, że w takim razie rezygnuję z łososia i proszę o klopsiki. Pan wymienił mi i podał nową potrawę. Odbierając talerz powiedziałam, że w takim razie chyba będę tu bywać coraz rzadziej. Pan odpowiedział, że on mi nie karze. Stanęłam, żeby nalać sobie sosu. Słyszałam jak przy kasie pani krzyczy dość głośno: proszę podchodzić do kasy. Wzięłam jeszcze filiżankę na kawę i poszłam do kasy. Kasjerka nie odezwała się kiedy podeszłam, skasowała towary, podała mi cenę, ja podałam jej kartę, pani mi bez słowa podała PIN pada, wbiłam PIN, oddałam pani pada, pani mi bez słowa podała potwierdzenie z POSa i paragon. Komunikacja z klientem ograniczona do minimum. Podeszłam do automatu nalać sobie kawę. Automat nalał mi nieco ponad pół filiżanki cappuccino. Obok przechodziła pani z obsługi. Pokazałam jej filiżankę i poprosiłam o usunięcie usterki. Pani powiedziała, że automat już tak nalewa, a w ogóle to sobie mogę przecież nalać drugą kawę. Powiedziałam, że nie mam ochoty chodzić przez całą salę po dolewkę. Pani wzruszyła ramionami i odeszła.

Astrum

22.10.2009

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (21)
Ilekroć znajduje się...
Ilekroć znajduje się w tym sklepie wiem, że zostanę fachowo i miło obsłużony. Pracownicy wszystkich działów dbają o to, by klient wyszedł ze sklepu w pełni usatysfakcjonowany. W hali sprzedaży znajdują się wszystkie niezbędne elementy i informacje by klient nie napotkał na swej drodze żadnych utrudnień, a czasu spędzonego w sklepie nie uważał za czas stracony. Na każdym kroku spotkać można personel służący pomocą, a także niezbędne bo ułatwiające wybór/orientację informację i narzędzia. Plac zabaw dla dzieci, restauracja, parking i sklepik z art. spożywczymi również na najwyższym poziomie, co powoduje,że klient otrzymuje obsługę znacznie wybijającą się ponad standard innych tego typu obiektów.

Jakub_209

20.10.2009

Placówka

Poznań, Szwedzka 6

Nie zgadzam się (22)
Sklep IKEA odwiedzam...
Sklep IKEA odwiedzam na początku każdego roku akademickiego. Oprócz mebli w przystępnych cenach można tam znaleźć wszystko, co potrzebne, aby wygodnie i przytulnie się urządzić. Niestety sklep znajduje się na obrzeżach Krakowa w rejonie niezbyt dobrze połączonym z centrum, co jest dużym minusem dla osób nie posiadających samochodu. Dużym plusem są za to ekspozycje sklepu z przykładowymi wnętrzami, i takie rozmieszczenie towaru, że zwykle nie ma problemu ze znalezieniem tego, czego się szuka. Bardzo dobry jest też pomysł, żeby przy sklepie znajdowała się restauracja. Ceny są w niej przystępne, a dania dosyć smaczne, chociaż zazwyczaj jest duża kolejka. Obsługa zwykle kompetentna i chętna do pomocy, chociaż nie zawsze zdarza się zastać ją na stanowisku, i wtedy trzeba szukać kogoś, kto pomoże. Z ostatniej wizyty zapamiętałam jeszcze, że niestety nie działały czytniki kodów kreskowych, które miały pokazywać ceny.

Dorota_332

16.10.2009

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (20)
Zajrzeliśmy z mężem...
Zajrzeliśmy z mężem do restauracji Ikea. Lubimy tam czasem coś zjeść, jedzenie jest smaczne, dość świeże, podawane szybko i w przystępnych cenach. Dużym plusem jest możliwość dolewania napojów w nieograniczonej ilości i gratisowa kawa za okazaniem karty Ikea Family. W restauracji można spokojnie posiedzieć, poczytać, porozmawiać. Minusem jest spory hałas i brak internetu bezprzewodowego. Weszliśmy do restauracji. Do odbioru posiłków była kolejka 8 osób – kilka minut czekania. Wzięliśmy wózek na tace (duży plus – nie ma problemów z przenoszeniem jedzenia i obaw, że się coś rozleje), na wózek nałożyliśmy dwie tace (niestety tace są niezbyt staranie suszone i często są po prostu mokre). Podeszliśmy do lady. Pan za ladą nie przywitał nas, nie odezwał się do nas. Poprosiliśmy o dwa zestawy klopsików szwedzkich, tylko bez żurawiny. Pan powiedział, że żurawiną możemy uraczyć się sami ile chcemy, bo jest do nakładania sobie samodzielnie. Bardzo dobrze, że sos i żurawinę można sobie nakładać samodzielnie, szkoda tylko, że pracownik poinformował w tym z jakąś złośliwością w głosie, a nie bardziej uprzejmie. Przed ladą z ciastkami stał człowiek, który chciał kupić ciastka i nie wiedział, jak ma to zrobić. Stał dość długo, bo widziałam go, jak stawaliśmy w kolejce. Po około pięciu minutach dalej stał przy ladzie z ciastkami. Nie zainteresował się nim nikt z pracowników. Kiedy chciałam nałożyć sobie sosu pieczeniowego przeprosiłam tego człowieka (zastawiał mi drogę), wtedy zapytał mnie czy nie wiem, kto tutaj wydaje ciastka. Odpowiedziałam mu, że nakłada się je sobie samemu i pokazałam mu talerzyki. Wiem, że Restauracja Ikea jest w dużej mierze oparta na samoobsłudze, ale uważam, że ktoś z pracowników powinien zainteresować się zdezorientowanym człowiekiem i doradzić mu. Pani w kasie zapraszała słowami „Proszę podejść do kasy”. Wzięliśmy jeszcze kubki na kawę. Podjechaliśmy z naszym wózkiem do kasy, pani zapytała tylko czy mamy po 10 klopsików. Potwierdziliśmy, pani skasowała, mąż podał kartę a pani podała PINpad. Bez słowa podała paragon i wyciąg z POSu. Do automatów z kawą była spora kolejka – 5 osób. Nalaliśmy sobie kawę i siedliśmy przy stoliku. W restauracji było sporo wolnych stolików. Duży plus dla osób niepalących – na terenie całej restauracji nie wolno palić. Zjedliśmy, poszliśmy odwieźć naczynia. Pracownica IKEA zbierała właśnie naczynia do mycia, z uśmiechem poprosiła żebyśmy tacę dołożyli do wózka na którym wywoziła naczynia. Położyliśmy tacę z talerzami na jej wózku. Wyszliśmy ze sklepu.

Astrum

11.10.2009

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (28)
1.10.2009r. odwiedziłam sklep...
1.10.2009r. odwiedziłam sklep IKEA w Gdańsku. Mimo sporej odległości od centrum miasta zainteresowanie sklepem jest ogromne, szczególnie, że aktualnie zmienia się kolekcja na zimową, oraz rozprowadzany jest nowy katalog z produktami na rok 2010, większość z nich jest już dostępnych. Sklep IKEA po przebudownie jest znacznie większy, restauracja może pomieścić ok 700 osób, rozbudowywany jest także parking podziemny. Wybór produktów jest imponujący. Dzięki otworzeniu nowej części handlowej na parterze, miejsce dla siebie znalazły zupełnie nowe produkty. Najwięcej nowości zasiliło dział Kuchnie. Jeśli więc chodzi o estetykę - nie mam zastrzeżeń, tym bardziej, że w firmie zatrudnianych jest kilkunastu dekoratorów, którzy na bieżąco zajmują się wystrojem sklepu. Cztery razy podeszłam do personelu w celu uzyskania informacji o produktach i raz poprosiłam o wskazanie drogi. Zostałam bardzo miło obsłużona, a podane informacje były w prostej, przystępnej formie. Od razu zostały rozwiane wszelkie wątpliwości, bez zbędngo podpytywania współpracowników i marnowania mojego czasu. Cena produktów to najważniejszy atut sklepu. Do wyboru mamy kilka segmentów cenowych, każdy znajdzie coś dla siebie. Produkty z "górnej półki" cechują się świetną jakością, natomiast te tańsze, dostępne na każdą kieszeń zadowolą nawet bardziej wymagających. Polityka firmy zakłada możliwość dożywotniej gwarancji dla produktów oryginalnie zapakowanych, natomiast w każdej chwili możemy oddać produkt używany, który się popsuł i otrzymać w zamian bon na zakupy w Ikea. Asortyment jest zróżnicowany, ciągle wprowadzane są nowości i promocje cenowe.

Joanna_754

02.10.2009

Placówka

Gdańsk, Złota Karczma 26

Nie zgadzam się (23)
Dobra kultura osobista...
Dobra kultura osobista pracowników, bardzo miła obsługa przy kasach- sprawna, szybka, uprzejma W niektórych działach nieporządek na półkach, co wiąże się z pomieszaniem towarów i cen. Dobry dojazd, wystarczająco duży parking przy sklepie

zarejestrowany-uzytkownik

18.09.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (26)
Po południu wybraliśmy...
Po południu wybraliśmy się całą rodziną na zakupy do sklepy Ikea Poznań. Starsza córka już biega sama, natomiast młodszą wzięliśmy na ręce, ponieważ nie umie jeszcze chodzić, a nie chciało się nam brać ze sobą wózka. Sklep jest duży i z dziećmi idzie się bardzo powoli. Jest jednak bardzo dobrze rozplanowany w połowie drogi można zrobić przystanek w restauracji IKEA. W dodatku urządzenie wystaw sklepowych w postaci przedstawienie pokoi jak w mieszkaniu wprowadza przyjemną atmosferę wnętrza, sprzyja rodzinnym zakupom i w atrakcyjny sposób zajmuje uwagę dzieci, dzięki czemu nie marudzą w sklepie nawet podczas ponad godzinnej wizyty. Zainteresowani byliśmy kupnem określonego produktu - chcieliśmy dokupić taki sam jak mamy już w mieszkaniu. Niestety nie znaleźliśmy takiego produktu w ofercie. W punkcie informacji bez żadnych problemów poinformowano nas o terminie dostawy upatrzonego wzoru i koloru produktu. Przy kasach oczekiwała średnio jedna osoba. Ja z dzieckiem na ramieniu podszedłem sam do kasy, ponieważ żona musiała z drugim dzieckiem pójść do toalety. Ponieważ miałem ograniczona możliwość ruchów obawiałem się jak sobie poradzę z rozpakowaniem torby zakupów. Kasjerka sama zaoferowała pomoc wypakowała zakupy i je skasowała, pomogła również je spakować. Byłem bardzo zadowolony z obsługi. Kiedy moja żona wróciła czekaliśmy na nią na ławce za kasami. Udałem się jeszcze do toalety. Takiej jeszcze nie widziałem było do wyboru sześć toalet 3 damskie i trzy męskie następujących rodzajów: dla osób z dziećmi, normalne i dla osób niepełnosprawnych. Oczywiście w środku było czysto i schludnie. Sklep jest przygotowany pod klienta rodzinnego i to bardzo cieszy.

Łukasz_546

11.09.2009

Placówka

Poznań, Szwedzka 6

Nie zgadzam się (25)
Podczas kolejnej wizycie...
Podczas kolejnej wizycie w Ikei w Poznaniu, celem zakupu półki wiszącej, powtórzył się jej brak. Półka ta występuje w wydawnictwach reklamowych i sklepowych ekspozycjach, więc niedopuszczalne według mnie jest tłumaczenie sprzedawcy jedynie, ze "mamy kłopoty z dostawcami". Wydawał się być bezradny i zaproponował, żeby się dowiadywać o jej dostawie. Znam też inny przypadek oczekiwania na mebel przez dwa miesiące, też w poznańskiej Ikei. To zdecydowana przesada.

Wojciech_37

09.09.2009

Placówka

Poznań, Szwedzka 6

Nie zgadzam się (20)
IKEA nie jest...
IKEA nie jest miejscem wartym odwiedzenia w weekend. Przynajmniej przez tych, którzy nie nalezą do ludzi o mocnych nerwach, względnie - przyjeżdżają tam kupować, a nie pokręcić się tu i tam bez celu, za to w tłumie ludzi. Ja również, w miarę możliwości, konsekwentnie unikam takich wizyt, starając sie dokonywać wszelkich koniecznych zakupów w IKEI wyłącznie w tygodniu, po pracy. Tak sie jednak złożyło, że trafiłam do IKEI (w Jankach) w sobotę. Planowane zakupy nie były duże (stojak na wino, rozkładane krzesło, kilka opakowań tealightów, dżemy, pasty rybne, wieszaki). Jednak widok tłumu klientów spacerujących "ikeowymi" alejkami nie nastrajał zbyt optymistycznie. Na szczęście, planiści sklepu przewidzieli sytuacje, kiedy klient nie będzie zainteresowany zwiedzaniem całej jego powierzchni i oglądaniem każdego towaru; wręcz przeciwnie, będzie dążył do jak najszybszego odnalezienia towaru i ograniczenia czasu spędzonego w sklepie do minumum. Jak to mozliwe? Po perwsze, wszystko, czym byłam zainteresowana, znajdowało się na parterze, dzięki czemu mogłam odpuścić sobie bezcelowy spacer po I piętrze (przy ikeowej restauracji ustytuowanej na I piętrze, znajdują się schody, po których od razu można zejść na parter). Po drugie, nie musiałam tracić czasu na poszukiwania poszczególnych rzeczy, ponieważ dobrze wiedziałam, gdzie co leży - dzięki temu, ze IKEA, w przeciwieństwie np. do marketów spożywczych, nie zmienia przy każdej okazji lokalizacji poszczególnych towarów (i chwała jej za to). Ostatni etap "podróży" to kasy. Jak zwykle w weekend, przy każdej - zdecydowanie za długa kolejka. Na szczęście okazało się, że przewidziano również kasę dla posiadaczy "do 5 artykułów". Być może istnieje od dawna, w każdym razie ja nie miałam dotąd pojęcia o jej istnieniu. Ludzi było przy niej jak na lekarstwo, więc całe zakupy w IKEI udało się zmieścić w niespełna półgodzinie. Mając na uwadze, że była to sobota, taki wynik można uznać za sukces. I przyznać za to sklepowi duży plus.

zarejestrowany-uzytkownik

31.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Po poszukiwaniach mebli...
Po poszukiwaniach mebli w sklepie Ikei wybraliśmy się z narzeczoną do baru aby odpocząć, porozmawiać o liście zakupów jakie stworzyliśmy, a przy okazji coś zjeść coś z kuchni Szwedzkiej. Wystój baru jest bardzo prosty. Składa się z kilku rzędów stołów oraz krzeseł. Zobaczyliśmy, że w kilku miejscach są ślady sporzywanych posiłków w postaci kałuż po napojach oraz tacek z resztkami jedzenia, które do czasu naszego wyjścia pozostały nie sprzątnięte. W barze panuje samobsługa. Na początku wzieliśmy po tacce oraz zestawie sztućów. Najpierw mieliśmy do wyboru najpoje. Wybrałem napój gruszkowy w puszce oraz wodę mineralną jaką można dostać w każdym sklepie spożywczym Dalej mieliśmy do wyboru dania gotowe zafoliowane. Gdy chciałem zabrać porcję sałatki zauwżyłem, że folia, którą była zakryta tacka była lekko naderwana. Zrezygnowaliśmy z dań gotowych i przesunęliśmy się ku ladzie z, która stał milczący kucharz, którego zadaniem było nakładanie dań gorących. Nie było on chętny do udzielania bardziej szczegółowych odpowiedz nie mówiąc już powiataniu pożeganiu czy zaproponowania czegoś z swojej marnej listy potraw Po nabraniu dania głównego zostaliśmy zapytanii czy chcemy frytki czy ziemniak opikene, a następnie już bez pytania dostaliśmy po solidnej porcji brokułów, które jak się później okazało były pozbawione smaku. Jak zaobserwowałem niezależnie, które z 3 dań do wyboru klient wybiierał zawsze dostawał brokuły. Zrezygnowaliśmy z ciastek i przesuneliśmy się do kasy. Przy jednej czynnej kasie siedziała pani, która w trakcie wykonywania swoich zadań rozmawiała z kolegą, który chciał się z nią umówić na jakieś wspólne wyjście. Rozmowa z kolega i pobierania należności od klientów nie szło tej pani zbyt dobrze w związku z czym o fakcie posiadania karty "Ikea Family", która upoważnia do zniżki w barze musielusmy panią informować dwa razy, acały obsługa trwała 2 razy dłużej niż powinna. Po uregulowaniu należności zabraliśmy nasze tacki i wybraliśmy w poszukiwaniu czystego stolika Gdy znależliśmy czyste miejsce musieliśmy odganiać się od much, które latały po całym barze. Jedzenia było ciepłe ale niezbyt smaczne. Najlpesze były dania pakowane i produkowane w Szwecji. Naój gruszkowy był dobry o smaku zaskakujący. Kupiliśmy również salami z Łosia. Po cieżkiej walce z opakowaniem smak był wyjątkowy i niespotykany. W związku z panującą w barze samoobsługą tacki po sporzytym posiłku należy odnieść do stojących w tym celu regłów. Pomysł był by bardzo dobry gdyby było one częściej sprzątane.

Aleksander_10

07.08.2009

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (30)
Stoisko z kanapami...
Stoisko z kanapami - bardzo życzliwa i miła obsługa. Za każdym razem, kiedy potrzebuje pomocy ...otrzymuję ją i bardzo cenię. Pracownicy działu są fachowi i konkretni. Życzylabym sobie, żeby wszyscy byli tak nastawieni na obsługę klienta.

zarejestrowany-uzytkownik

30.07.2009

Placówka

Poznań, Szwedzka 6

Nie zgadzam się (27)
Postanowiliśmy zrobić symulację...
Postanowiliśmy zrobić symulację cenową wymiany mebli w kuchni. Wybraliśmy się do Ikea. Znalazłam stos katalogów w których Ikea zamieściła przykładowe aranżacje. Szukałam inspiracji kolorystycznej. Przeglądając katalog miałam wrażenie, że wszystko jest trochę na jedno kopyto. Podobnie wyglądają ekspozycje w sklepie. Składam to jednak na karb mody na nowoczesność. My chcieliśmy kuchnię retro. Na końcu katalogu znalazłam rzecz genialną: kartka z wydzieranymi modelami mebli do samodzielnej aranżacji. Można zbudować swoją kuchnię jak z klocków. W sklepie było również stanowisko, gdzie z drewnianych modeli można było zbudować sobie kuchnię. Najbardziej jednak podobał mi się program Ikea do projektowania kuchni. Fajna dziewczyna z obsługi zasugerowała mi nietypowe ułożenie szafek w kuchni - miałam o 10 cm więcej miejsca niż zajmowały szafki i nie miałam czym tego wypełnić. Ona "powiesiła" meble nieregularnie zostawiając szpary w różnych miejscach dzięki czemu uzyskałabym przestrzeń na deski do krojenia i bibeloty. W domu ściągnęliśmy sobie ten sam program do komputera i bawiliśmy się samodzielnie. Cenowo Ikea nie jest rewelacyjna, ale za to ma masę bardzo fajnych bajerów do mebli, takich jak wyposażenie szafek i szuflad. Dzięki temu meble są wykorzystane w 100% i nie służą do przechowywania powietrza. No i jeden gigantyczny plus: meble są do odebrania natychmiast. Nie trzeba czekać 4 tygodni aż się wyprodukują. Jeden minusik - blaty trzeba przyciąć we własnym zakresie. Trudno znaleźć warsztat, który to zrobi na powierzonym materiale.

sylla

19.07.2009

Placówka

Nie zgadzam się (28)
Wczoraj udałam się...
Wczoraj udałam się Do IKEI, żeby zakupić łóżko. Ikea jest w trakcie przebudowy, dlatego też samochód musiałam zostawić dość daleko od sklepu. Po wejściu chciałam się najpierw rozejrzeć, jak teraz wygląda sklep (dwa piętra). Po 15 min. łażenia w kółko, musiałam podejść do planu, żeby się zorientować gdzie znajduje się teraz cześć z rzeczami do sypialni. Musiałam zejść na dół, przejść spory kawałek, żeby napotkać łóżka. Po drodze nie spotkałam nikogo z obsługi, żeby dowiedzieć się jak najszybciej tam dotrzeć. W końcu ujrzałam upragnione łóżko. Nadal nie było nikogo do pomocy. Kręciłam się tam z 10 min, zanim zauważyłam kogoś z obsługi. Zdecydowałam się już na konkretne łóżko, chodziło mi tylko, żeby dowiedzieć się jak z transportem (60 zł do Gdyni - w sumie mam niedaleko, "no ale Gdynia" + ok 35 zł za wniesienie na IV piętro = ok. 100 zł SUPER). Pan który obsługiwał był obojętny, nie umiał doradzić, jaki jest lepszy materac do tego łóżka, czy sprężynowy, poliuretanowy czy może lateksowy. Powiedział, że decyzja należy do mnie, żebym się położyła i porównała jak się na każdym z nich leży. Podziękowałam za poradę i wyszłam, postanowiłam, że przyjdę innym razem może będzie ktoś bardziej kompetentny a po drugie do tego czasu dowiem się czym te materace się różnią. Spędziłam w IKEI przeszło godzinę nic nie załatwiłam, sklep jest duży, szuka się teraz wszystkiego dłużej niż przez rozbudową a asortyment jest ten sam. Nie byłam zadowolona z tej wizyty.

zalogowany_użytkownik

17.07.2009

Placówka

Gdańsk, Złota Karczma 26

Nie zgadzam się (20)
swoją obserwację rozpoczęłam...
swoją obserwację rozpoczęłam w godzinach 10-18 , brak wejścia bezpośredniego na parter , trzeba wjechać na piętro (gdzie znajduje się ekspozycja) a następnie na parter schodami lub windą przywitanie - w momencie otwierania sklepu dziewczyna będąca na stanowisku informacji zaprasza do obejrzenia ekspozycji i rozdaje (żółte) torby na zakupy nie informuje że są one do wykorzystania tylko na terenie sklepu , zabiera też kosze tłumacząc że są na terenie sklepu (na parterze) przywitanie tego typu trwa do 30 min , później klienci sami biorą torby , a obsługa z informacji nie wychodzi z inicjatywą pomocy podeszłam do dziewczyny z pytanie o ; 1. szafy 2. moskitiery osoba uprzejma na pierwszą propozycję pokierowała mnie bezbłędnie , natomiast na drugą już nie wiedziała gdzie może się znajdować , zaproponowała zajrzeć do działu dekoracje na parterze tymczasem znajdowały się one na piętrze na dziale sypialnie znajdują się na dziale szafy zapytałam o ; (LEXVIK) 1. cenę – dość wysoka 1099 zł , ale jest możliwość spłaty formie ratalnej 2. wymiary Szerokość: 148 cm Głębokość: 62 cm Wysokość: 185 cm 3. dostępne kolory – tylko jeden , drewno 4. transport – istnieje możliwość za dodatkową opłatą ale o szczegóły musze zapytać w transporcie 5. materiał – trwały , wytrzymały , jednolite drewno , Części główne: lita sosna, Bejca, Bezbarwny lakier akrylowy Tył: Płyta pilśniowa, folia Szyna ubraniowa: lita sosna 6. możliwość zwrotu , czy reklamacji - tak w ciągu 7 dni od zakupu , dokładnie informacje w obsłudze klienta (zwroty) 7. zostałam też poinformowana gdzie mogę tę szafę znaleźć na magazynie i gdzie znajduje się punkt ratalny zapytałam o inną propozycje szafy , obsługa nie wiedziała co mi polecić , dostałam katalog z szafami z propozycją wyboru szafa jest zapakowana w 2-óch kartonach na co nikt nie zwrócił uwagi , na magazynie szukałam sama bez pomocy obsługi , chcąc wziąć produkt szukałam wózków – niestety maszyna do wydawania ich miała awarię , dość długo szukałam drugiego punktu z wózkami który był nie oznaczony na magazynie podeszłam do obsługi z pytaniem o pomoc załadowania szafy na wózek , bez problemu pan pomaga transakcja – przy kasach długie kolejki , po drodze wybrałam jeszcze kilka drobiazgów typu wazon (dość cienkie szkło , malowane ) 6,99 zł , książka „gotuj po męsku ” na półce brak oznaczenia z ceną , na skasowanie produktów czekałam 30 min , nad kasą widnieje informacja „powiedz przy kasie jeśli przed Tobą stoi więcej niż trzech klientów a dostaniesz prezent” wiadomość ta dość słabo widoczna a prezentem okazała się kawa z ciastkiem , by jednak je zjeść trzeba z powrotem wejść na sklep , niestety nie można tego zrobić z zakupionym już sprzętem , mimo że posiadałam paragon , szafki znajdujące się na obszarze sklepu (depozytowe) są zbyt małe by pomieścić zakup pytając na informacji gdzie mogę to zostawić , polecono mi szafki lub własny samochód którego nie posiadałam , rezygnacja z prezentu lub do wykorzystania przy kolejnych odwiedzinach kasjerka – bez problemu skasowała zakup i pokierowała mnie do obsługi klienta w sklepie obowiązują formy płatność ; 1. gotówka 2. karta upominkowa IKEA 3. karta płatnicza (zostały one wymienione przez kasjerkę ) Sklep proponuje tez dla wyróżnionych produktów niższe ceny dla posiadaczy karty IKEA FAMILY , karta łatwo dostępna , wypełnienie formularzu przy którym się znajduje zastępcza karta do momentu uzyskania formą pocztową oryginalnej Wygląd pracowników ; Wszyscy pracownicy obsługi jednolite żółte koszule z małym napisem IKEA (granatowy) z przodu po lewej stronie ,tył w okolicach między łopatkami , Koszule czyste , ale niektórzy pracownicy mają pogniecione , Obsługa bistro i restauracja koszulki polo granatowe Obszar sklepu ; Dość duży – na informacjach można dostać mapkę sklepu , (mapa jest czytelna ) na podłodze naklejone są strzałki które prowadzą do magazyny / kas Znajdują się też duże mapy z zaznaczonym punktem w którym się znajduje , Istnieją też skróty by pominąć część sklepu których klient nie chce oglądać , skróty jednak są mało zauważalne , niewidoczne oznaczenia Restauracja znajduje się na terenie sklepu , brak oznaczenie bezpośrednio by do niej dotrzeć , w tym momencie pomogła osoba witająca klientów która mnie pokierowała Podłoga na parterze niejednolita , zastygnięte plamy , nieestetyczna , Dużo kurzu na magazynie , momentami drapie w gardle Reszta sklepu czysta , podłoga jest umyta , dywany odkurzone , brak śmieci , kosze nie są wypełnione , toalety czyste , estetycznie , szeroki podział ( męska , damska , damska dziecięca , męska dziecięca ) jest też pomieszczenie dla matki z dzieckiem (z przewijakiem) parking – niewystarczająco duży , samochody parkują też pod samym sklepem ograniczając przejazd dojazd do obiektu – IKEA posiada autobus który dowozi klientów do sklepu , jednak jest tylko jeden przystanek z którego autobus odjeżdża (Al. Niepodległości ) , autobus bezpłatny , godziny odjazdu widnieją na przystanku należącym do obszaru sklepu , autobus odjeżdża w podstępie 1,5 h

zarejestrowany-uzytkownik

13.07.2009

Placówka

Poznań, Szwedzka 6

Nie zgadzam się (15)
Obsługa przy kasie...
Obsługa przy kasie dobra. Pani bardzo miła. Pracownicy na swoich stanowiskach w swoich działach odpowiadali na pytania klientów. Chociaż przepływ informacji między działami jest trochę słaby tego dnia wszystko było jak należy. Toaleta czysta. Sklep czysty. Personel uśmiechnięty. Pani przy kasie szybko i sprawnie obsłużyła mnie. Zapytała czy mam kartę klubowicza Ikea. Tego dnia zakupy przebiegały szybko i sprawnie oraz w miłej atmosferze.

Beata_243

07.07.2009

Placówka

Katowice, Roździeńskiego 97

Nie zgadzam się (25)
Obsługa bardzo miła...
Obsługa bardzo miła i pomocna. Chodząc po sklepie nie miałam problemu z odszukaniem róznego rodzaju rzeczy z gospodarstwa domowego w sklepie gdyż pracownicy z chęcią służyli mi pomocą. Przepływ informacji w sklepie bardzo dobry ( w porównaniu z sklepem Ikea z Katowic duży lepszy), dobra organizacja pracówników. Drobne prace wykonywane w sklepie nie przeszkadzały w ruchu jaki panował danego dnia. Toaleta czysta i sklep również chociaż jest duży. Miła atmosfera sprzyjała zakupom. Pani przy kasie również służyła pomocą. Nie musiałam ciężkiej donicy wykładać na taśmę tylko podeszła do niej i i przejechała czytnikiem przez donicę w wózku przy tym sprawdzając od razu czy coś nie zostało dodatkowo w wózku. Wykazała się podzielnością uwagi. Zapytała również czy posiadam kartę klubowicza Ikea. Zapuky w Ikea w Krakowie można zaliczyć do bardzo przyjemnych.Obsługa przebiegła szybko i sprawnie.

Beata_243

07.07.2009

Placówka

Kraków, ul. Josepha Conrada 66

Nie zgadzam się (19)
Zakupy w tym...
Zakupy w tym sklepie, to czysta przyjemność. Miła, kompetentna obsługa i niezwykle duży wybór produktów w przystępnej cenie. Ciekawie zagospodarowane wnętrze inspiruje i zachęca do kupienia dodatków dekoracyjnych. Dużym minusem jest jednak to, że klient, aby dostać się do wyjścia, musi przejść prze cały sklep.

Agata_231

05.07.2009

Placówka

Wrocław, Czekoladowa 5-22, Kobierzyce

Nie zgadzam się (21)
W zeszłym tygodniu...
W zeszłym tygodniu wybrałam się do IKEA celem zakupienia materaca. Zanim udałam się na zakupy, szukałam w internecie informacji na temat jakie materace obecnie oferuje rynek. Po dotarciu do odpowiedniego działu, nie musiałam długo czekać na obsługę, kilka minut po tym, jak zaczęłam interesować się materacem, podeszła do mnie Pani z działu materacy, którą poprosiłam by ukazała różnice pomiędzy dwoma wybranymi przeze mnie materacami, jak również poleciła coś od siebie. Pani miała dużą wiedzę na temat asortymentu. Pokierowała mnie również do odpowiedniego regału, gdzie poukładane były egzemplarze wybranego przez mnie produktu, co oczywiście zaoszczędziło czas błądzenia po sklepie.

zarejestrowany-uzytkownik

22.06.2009

Placówka

Marki, ul. Piłsudskiego 1

Nie zgadzam się (17)
Do Ikei zjechalismy...
Do Ikei zjechalismy przy okazji pobytu w Warszawie. Wybralismy się tam w celu rozejrzenia się bez planu zakupu jakiejś konkretnej rzeczy. Było to późne popołudbie, piątek więc w sklepie panował bardzo duży ruch. Wejście dobrze oznaczone, przy wejściu znajduje się pomieszczenie z placem zabaw dla dzieci jest to dużym plusem. Dziecko bawi się pod okeim osoby doroslej a rodzic może spokojnie zrobić zakupy. Ikea posiada bardzo duży wybór towarów z zakresu wyposażenia wnętrz. Meble są wygodne, bardzo szeroki wybór wzorów i kolorów. Ceny różne-są meble zarówno tańsze jak i droższe. Każdy znajdzie coś dla siebie Większośc mebli jest rozkładana więc nie stanowi problemu przewiezienie ich samodzielnie. Bardzo szeroki wybór różnego rodzaju dodatków, bibelotów jak również naczyń, przyborów kuchenych, łazienkowych, pościeli, zabawek dla dzieci. W sklepie mozna obejrzeć ciekawe aranżacje wnętrz. Prcownicy w firmowych ubraniach, chętnie udzielają informacji. Przy wszystkich produktach są ceny, a przy meblach służących jako wystawa są oznaczenia na którym regale można znaleźć dany towar zapakowany w karton W sklepie panował porządek, kierunek w którym należy się poruszać jak i konkretne dziłały wyraźnie oznaczone. W połowie sklpeu znajduje się bisstro w którym można coś zjeść. Toalety zarówno przed kasami jak i przy bistro. Kas było czynnych sporo więc nawet przy tak dużym nie trzeba było długo czekać. Za kasami stanowisko z papierem do pakowania rzeczy szkalnych. Pełen profesjonalizm.

Alex_1

16.06.2009

Placówka

Warszawa, Piłsudskiego 1, Marki

Nie zgadzam się (22)
Każdy rozumie, że...
Każdy rozumie, że remont to kłopoty i brud. Każdy rozumie, że rozbudowa sklepu generalnie służy klientom. Pytaniem jednak jest to, czy remont uzasadnia nieróbstwo personelu, który dopuszcza do tego, by poduszki wystawione w rejonie kas były usypane pyłem i wyglądały tak, jak nie powinny wyglądać w najgorszym sklepie, a nie w sklepie wysokich standardów estetycznych jakim jest IKEA.

zarejestrowany-uzytkownik

07.06.2009

Placówka

Gdańsk, Złota Karczma 26

Nie zgadzam się (20)

IKEA

IKEA rozpoczynała swoją działalność jako mała szwedzka firma sprzedająca produkty z katalogu wysyłkowego. Dzisiaj jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek z branży wyposażenia domu i posiada setki sklepów na całym świecie, których ilość cały czas rośnie. Wizją firmy jest stworzenie lepszego życia codziennego dla klientów, pracowników oraz dostawców. W swojej ofercie posiada produkty do każdego pomieszczenia w domu, które są ponadczasowe i funkcjonalne.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż IKEA?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

IKEA to całkiem...
IKEA to całkiem dobry sklep z dużym wyborem mebli i produktów do domu. Szczególnie praktyczne są rozwiązania do przechowywania i kompaktowe meble do małych przestrzeni. Większość produktów ma prosty, ale nowoczesny design. Ceny są ogólnie przystępne, chociaż niektóre produkty mogłyby być tańsze, biorąc pod uwagę jakość. Jakość bywa różna — niektóre rzeczy służą przez lata, inne szybko się zużywają. Sklepy są duże, ale czasem trudno znaleźć odpowiedni dział, a w weekendy bywa tłoczno. Strefa samoobsługi jest wygodna, ale jeśli potrzebna jest pomoc, nie zawsze łatwo znaleźć pracownika. Ogólnie to dobre miejsce, jeśli szuka się czegoś stylowego i niedrogiego, ale warto zwracać uwagę na materiały i sposób wykonania.