LUX MED

(4.07)

Dodaj opinię

Firma otrzymała Godło Gwiazdy Jakości Obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1316 z 2139)

Zadzwoniłem do telefonicznego...
Zadzwoniłem do telefonicznego centrum obsługi klienta w celu zmiany terminu wizyty. Po około 3 sygnałach, zgłosiła się automatyczna sekretarka, poinstruowała mnie, jakie przyciski mam wcisnąć, w celu zarezerwowania bądź odwołania wizyty. Zostałem połączony z konsultantką. Pani, która odebrała telefon, przedstawiła się, podała nazwę firmy, zapytała się, w czym może mi pomóc. Poprosiłem o zmianę godziny wizyty w dniu 08/04/2009. Pani poprosiła o numer mojej karty, poprosiła o podanie imienia i nazwiska. Pani sprawdziła wolne godziny, na całe szczęście udało mi się zarezerwować wizytę na godzinę, która najbardziej mi pasowała, tzn. od samego rana, do tego samego lekarza. Pani, przypomniała mi, że na dzień przed wizytą, otrzymam sms z przypomnieniem o wizycie w placówce LuxMed. Podziękowała za rozmowę i pożegnała się ze mną.

endri

21.04.2009

Placówka

Nie zgadzam się (20)
Zaraz po wyjściu...
Zaraz po wyjściu od lekarza, wykupieniu leków i powrocie do domu wszedłem na stronę internetową Lux Med w celu zarezerwowania wizyty u tego samego lekarza na następny tydzień. Wszedłem na stronę internetową luxmed.pl, dla pacjentów oraz kliknąłem zakładkę kontakt z e-center. Od razu udało mi się połączyć z konsultantem. Zarezerwowałem wizytę u Pani doktor na godzinę 14:10. Pani poprosiła o podanie nr karty klienta, imię oraz nazwisko. Napisała mi, że dostanę przypomnienie o wizycie u lekarza smsem, na dzień przed wizytą u lekarza.

endri

11.04.2009

Placówka

Nie zgadzam się (27)
Udałem się na...
Udałem się na wizytę do laryngologa. Po wejściu do placówki, od razu podszedłem do stanowiska obsługi klienta, przy którym siedziała Pani. Było czynnych 5 stanowisk obsługi klienta. Przy Pani, do której podszedłem, nikt nie oczekiwał w kolejce. Pani nie przywitała się ze mną oraz nie poprosiła o to żebym usiadł. Sam podałem kartę klienta. Pani sprawdziła coś w systemie, wydrukowała kartę wizyty, poinformowała mnie, na które piętro mam się udać oraz o numerze pokoju. Po dotarciu na wskazane miejsce od razu wszedłem do środka. Pani doktor zbadała mnie, wypisała zwolnienie na tydzień, receptę na lekarstwa, poinformowała o dolegliwościach oraz skutkach ubocznych, gdybym zdecydował się nie skorzystać ze zwolnienia, tylko poszedłbym jednak do pracy, że mogą być bardzo duże powikłania, więc lepiej żebym jednak to odleżał. Pani poprosiła o przyjście za tydzień, po skończonej kuracji w celu sprawdzenia, poinformowała że po zakończeniu leczenia po dwóch tygodniach, wykonamy badanie krwi. Pani doktor była bardzo miła, poświęciła mi wystarczająco dużo czasu.

endri

11.04.2009

Placówka

Łódź, Milionowa 2G

Nie zgadzam się (25)
Otrzymałem powiadomienie sms,...
Otrzymałem powiadomienie sms, o wizycie w Lux-Med na ulicy Milionowej w dniu 01/04/2009 oraz godzinę o której mam się stawić. W sms była zawarta informacja, aby odwołać wyślij sms lub skontaktuj się z infolinią. Myślę, że taka forma przypomnienia jest bardzo pomocna, na dzień wcześniej przed wizytą, ponieważ jeżeli wizytę zarezerwowałbym miesiąc wcześniej, mogłaby wylecieć mi z głowy.

endri

11.04.2009

Placówka

Nie zgadzam się (23)
Zatelefonowałem na infolinię...
Zatelefonowałem na infolinię Lux - Med w celu umówienia wizyty u laryngologa. Po 2 sygnałach włączyła się automatyczna sekretarka i poinformowała co dalej mam robić. W celu zarezerwowania wizyty zostałem poproszony o wciśnięcie przycisku nr 1. Telefon odebrała Pani, przedstawiła się z imienia i nazwiska, podała nazwę firmy, zapytała się w czym może mi pomóc. Powiedziałem, że chciałem zarezerwować wizytę do laryngologa, jak najszybciej. Pani poprosiła o podanie nr karty klienta, sprawdziła najbliższe wolne terminy, najbliższy termin był wolny jeszcze tego samego dnia, ale godzina wizyty zupełnie mi nie pasowała, więc poprosiłem o sprawdzenie w dniu następnym. Pani zarezerwowała mi wizytę na 01/04/2009, na godzinę która mnie pasowała oraz która była wolna. Na koniec rozmowy Pani podziękowała za rozmowę, pożegnała się ze mną.

endri

11.04.2009

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Udałem się do...
Udałem się do przychodni Lux Med na umówioną wizytę u stomatologa. Dzień wcześniej otrzymałem sms, z informacją o placówce i godzinie wizyty. Wszedłem do środka i od razu podszedłem do stanowiska obsługi klienta. Były czynne dwa stanowiska. Podałem Pani kartę, Pani nie poprosiła żebym usiadł, więc sam to uczyniłem. Pani sprawdziła w systemie i wydrukowała dla mnie kartę wizyty, poinformowała o piętrze na które mam się udać. Udałem się do wskazanego pokoju. Kiedy wszedłem do środka, przywitał mnie Pan doktor. Poprosił o zajęcie miejsca na fotelu. Pan zapytał się mnie, jak jest cel wizyty. Poinformowałem, że chciałem pozbyć się osadu na zębach. Zadałem Panu pytanie, ile zapłaciłbym za ewentualną plombę, bądź wypełnienie. Pan odpowiedział mi, że zapomniał hasła do systemu i nie może sprawdzić, jaki mam pakiet, jednak poinformował mnie o dostępnych pakietach i ewentualnych cenach, w zależności od posiadanego wykupionego abonamentu. Pan oczyścił zęby z kamienia, przy okazji sprawdził stan moich zębów. Według niego, mam zdrowe zęby i wszystko jest ok, nie zauważył żadnych ubytków. Ponieważ mam siostrę stomatologa, która obecnie przebywa za granicą, i wiedziałem, że mam parę zębów do zrobienia, tym bardziej mnie to zdziwiło, o czym mu powiedziałem, ponieważ o ubytkach poinformowała mnie zarówno moja siostra, oraz inny lekarz stomatolog. Pan podtrzymał swoją wersję, powiedział że mam zdrowe zęby, że nie widzi nic niepokojącego. Teraz widzę, jak są traktowani klienci w prywatnych przychodniach. Wydaje się, że powinni być pod opieką profesjonalnych lekarzy, a są leczeni przez ludzi, którzy za bardzo nie mają o tym pojęcie. Ludzi płacą dużo pieniędzy za prywatne leczenie a okazuje się, że są to pieniądze wyrzucane w błoto. Ja mam akurat opiekę medyczną wykupioną przez firmę w której pracuję, co nie zmienia jednak faktu, że pieniądze są wyrzucone w błoto, jak to możliwe, że jedni stomatolodzy widzą ubytki, a Pan który oczyszczał mi zęby z osadu stwierdził, że wszystkie zęby są w porządku, może jakimś dziwnym trafem, same się zaleczyły?

endri

11.04.2009

Placówka

Łódź, Milionowa 2G

Nie zgadzam się (27)
Zadzwoniłem do telefonicznej...
Zadzwoniłem do telefonicznej obsługi klienta w celu umówienia wizyty u dentysty. Po 3 sygnałach włączyła się automatyczna sekretarka i poinformowała co dalej mam robić. W celu zarezerwowania wizyty zostałem poproszony o wciśnięcie przycisku nr 1 Telefon odebrała Pani, przedstawiła się, podała nazwę firmy i zapytała się w czym może mi pomóc. Powiedziałem, że chciałem zarezerwować wizytę u stomatologa. Pani poprosiła o podanie nr karty klienta, sprawdziła najbliższe wolne terminy, oraz plan taryfowy jaki mam wykupiony w Luxmedzie. Zarezerwowałem wizytę w dogodnym dla mnie terminie. Na koniec rozmowy Pani podziękowała za rozmowę.

endri

11.04.2009

Placówka

Nie zgadzam się (28)
Zostałam skierowana do...
Zostałam skierowana do Lux-Medu na badania wstępne do pracy. Pierwszy minus: placówka jest położona dokładnie pomiędzy dwoma przystankami autobusowymi, w związku z tym pacjenci muszą iść spory odcinek drogi. Dla pacjentów zmotoryzowanych zapewniony jest wygodny parking. Drugi minus: zostałam zbadana "po łebkach" zarówno przez pielęgniarkę, która przeprowadzała wstępny wywiad, jak i panią doktor, która wypełniała ankietę. Trzeci minus: czekałam pod gabinetem przez 40 minut. Po wejściu stwierdziłam, że w gabinecie nie było pacjenta, a pani doktor tyle czasu z kimś rozmawiała. Gdy tylko weszłam, pani doktor ustalała z kimś przez telefon, co ma zrobić z pozostawionymi okularami w gabinecie. Zajęło jej 10 minut zanim skończyła. Zadawała mi pytania i nie czekała na pełną odpowiedź. Stuknięcia w plecy nawet nie poczułam, a zostałam spytana, czy mnie boli. W trakcie wizyty co chwila do gabinetu wchodziły pielęgniarki i dyskutowały z panią doktor na różne tematy. Dokumentacja była prowadzona na formularzach z kalką pomimo komputera w gabinecie. Po wypełnieniu, formularz został niedbale złożony, włożony do koszulki i wrzucony do kartonu na biurku. Czułam się jak intruz, a nie klient. Na dodatek ze świadomością, że moja karta nie została rzetelnie wypełniona - nie z mojej winy. Wkrótce mam otrzymać abonament na usługi w Lux-Medzie. Gdyby pani doktor rzetelnie przeprowadziła ze mną wywiad i wprowadziła dane do komputera (jak ma to miejsce w każdej innej sieci usług medycznych), oszczędziłabym czas przy kolejnej wizycie. Sugestie dla Lux-Med: warto wykorzystać możliwości, jakie dają komputery. Pozwoli to na oszczędność czasu zarówno lekarzy, jak i pacjenta. Może warto uczulić lekarzy, że pacjent jest najważniejszy. Wszystkie inne sprawy powinny być załatwiane w czasie, gdy nie pacjentów lub przed/po dyżurze lekarskim.

sylla

27.03.2009

Placówka

Warszawa, Aleje Jerozolimskie 65/79

Nie zgadzam się (32)
Zadzwoniłem na infolinię,...
Zadzwoniłem na infolinię, aby umówić się do lekarza na badania wstępne. Wysłał mnie na nie nowy zakład pracy. Pani w miły sposób zadawała mi kolejne pytania, tak aby przeprowadzić mnie przez kolejne poziomy zakwalifikowania do konkretnego lekarza, konkretnej przychodni itd. Starała się tak dobrać termin mojej wizyty, aby mi jak najlepiej pomóc.

Adam_88

10.02.2009

Placówka

Nie zgadzam się (22)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym udałem się na umówioną wizytę do przychodni Lux-Med na godzinę 16. Po wejściu do przychodni, ustawiłem się w kolejce do obsługi, były czynne tylko dwa stanowiska obsługi klienta, reszta była wolna. Po około 4 minutach stanowisko zwolniło się. Podszedłem do Pani. Pani nie przywitała się ze mną, powiedziała proszę. Pani poprosiła o kartę Lux-Med. Powiedziałem, że w dniu dzisiejszym byłem umówiony na wizytę na godzinę 16. Pani zaczęła sprawdzać w systemie i stwierdziła, ze niestety nie widzi mojej rezerwacji, że może mnie umówić na dzień jutrzejszy, czy odpowiada mi taki termin. Powiedziałem Pani, że składałem zamówienie nie telefonicznie, tylko przez internet, i może tutaj jest jakiś błąd. Pani odpowiedziała, że wszystkie rezerwacje są widoczne w jednym miejscu w systemie, i że jeżeli nie ma zarezerwowanej mojej wizyty, to nic na to nie poradzi, nie ma na to wpływu. Powiedziałem Pani, że bardzo mi zależy na wizycie w dniu dzisiejszym. Pani poinformowała mnie, że zadzwoni do lekarza, i zapyta się czy przyjmie mnie dodatkowo. Z rozmowy, którą słyszałem, Pani doktor powiedziała, że już mnie nie przyjmie. Pani zadzwoniła jeszcze do drugiej Pani doktor, ta na całe szczęście po wysłuchaniu historii o braku rezerwacji, która w rzeczywistości była, zdecydowała się na przyjęcie mnie, jeżeli nikt nie będzie przede mną. Pani wydrukowała dla mnie kartę, wręczyła mi również moją kartę, poinformowała o numerze pokoju, w którym przyjmuje Pani doktor. Udałem się na 2 piętro. Zapytałem się, czy ktoś oczekuje do pokoju nr 211. Na całe szczęście, osoby czekały do innych pokoi. Nad wejście do pokoju, świeciła się lampa z napisem, nie przeszkadzać, bądź nie wchodzić. Cierpliwie czekałem na swoją kolej. Po 15 minutach z pokoju wyszedł pacjent. Wszedłem do środka i zapytałem się Pani doktor, czy przyjmie mnie dodatkowo. Pani doktor zapytała się, czy nikt nie czeka za mną. Na całe szczęście nikogo nie było, więc Pani doktor zgodziła się mnie zbadać. Pani prześledziła moją historię choroby, zapytała się o moje chorobowe objawy, zbadała mnie. Pani zaleciła mi 3 antybiotyk, przepisała receptę wraz z instrukcją używania lekarstw. Pani wypisała mi 10 dniowe zwolnienie, powiedziała, że jak nie wyleżę tej choroby, to będę tak chodził przez całą zimę...Podziękowałem za przyjęcie, Pani doktor była wyrozumiała, powiedziała, że czasem zdarzają się błędy w systemie. Pani poprosiła mnie o podstemplowanie zwolnienia na dole w obsłudze klienta. Kiedy zszedłem na dół, czynne było tylko jedno stanowisko obsługi klienta. Pani, która wcześniej przyjmowała ode mnie kartę, zapytała się, czy tylko ma przystawić pieczątkę. Potwierdziłem. Pani poprosiła mnie poza kolejnością do siebie i podstemplowała zwolnienie. Pożegnała się ze mną.

endri

06.01.2009

Placówka

Łódź, Milionowa 2G

Nie zgadzam się (21)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym tj. 05-01-2009 o godzinie 06:15 rano wszedłem na stronę internetową Lux-Med w celu sprawdzenia numeru telefonu, pod którym należy dokonać umówienia wizyty z lekarzem. Przeglądając stronę, natrafiłem na zakładkę kontakt z e-center. Z czystej ciekawości połączyłem się z konsultantem, z zapytaniem, o możliwość rezerwacji wizyty. Połączenie nastąpiło natychmiast, przywitała się ze mną Pani, podając swoje imię i nazwisko, napisała zapytanie w czym może pomóc. Poinformowałem ją, że chcę umówić się na wizytę u lekarza. Pani poprosiła o numer mojej karty, imię oraz nazwisko, oraz miejscowość w której chcę wykonać wizytę. Podałem wszystkie dane, o które poprosiła Pani. Po około 30 sek. Pani odpisała mi godziny wolnych terminów. Napisałem, że odpowiada mi wizyta na godzinę 16:00 w dniu dzisiejszym. Pani podała mi nazwisko lekarza, z którym jestem umówiony, potwierdziła godzinę spotkania oraz podała adres. Nie pożegnała się ze mną.

endri

06.01.2009

Placówka

Nie zgadzam się (20)
Wizyta w prywatnej...
Wizyta w prywatnej specjalistycznej przychodni Lux Med. Dnia 18-12-2008 udałem się na wizytę do lekarza w prywatnej poradni specjalistycznej Lux Med, jestem objęty bezpłatną opieką medyczną ze swojej firmy. Ponieważ trochę źle się czułem udałem się na konsultację na godzinę 13:30. Wchodząc na teren przychodni, zwróciłem uwagę na czystość dookoła Lux Med. Teren był posprzątany, szyby oraz drzwi wejściowe były czyste. Wszedłem do środka. Przede mną znajdowało się około 10 stanowisk przeznaczonych do obsługi klienta. Przy 4 znajdowali się klienci, reszta Pań była wolna, niezajęta. Podszedłem do pierwszej z brzegu Pani, która była wolna. Pani przywitała się ze mną, posiadała czytelny identyfikator z imieniem i nazwiskiem. Powiedziała dzień dobry. Pani nie poprosiła mnie, żebym usiadł, pomimo, że przy każdym stoliku znajduje się krzesełko dla pacjenta. Pani poprosiła ode mnie kartę, sprawdziła wszystko w systemie. Trwało to około 2 minut. Pani podała mi wydrukowaną kartę z komputera, poinformowała mnie o numerze pokoju w którym przyjmuje lekarz. Podziękowałem i udałem się do szatni oddać kurtę. Pan przyjął ode mnie kurtę wraz z plecakiem, wręczył numerek. Pan przywitał się ze mną. udałem się na drugie piętro na wizytę do lekarza. Wjechałem na drugie piętro windą. Drzwi do pokoju były lekko uchylone. Zapukałem . Pani powiedziała proszę. Wszedłem do środka. Pani przywitała się ze mną. Zapytała się mnie, co mi dolega. Powiedziałem o dolegliwościach, które mi dokuczały. Pani poprosiła, żebym zdjął górne odzienie. Zbadała mnie. Pani poprosiła żebym się ubrał. Poinformowała mnie, że nic złego nie słyszy, że wszystko wg. niej jest w porządku, że tylko mam zaczerwienione gardło. Pani podała mi lekarstwa, które mam używać. (Po tygodniu brania lekarstw mój stan się pogorszył. Jutro tzn. 29-12-2008 planuję ponowną wizytę u lekarza, ponieważ przepisane przez Panią doktor lekarstwa, w tym antobiotyk niewiele mi pomogły). na koniec wizyty Pani pożegnała się ze mną, wypisała receptę oraz karteczkę z "insrtukcją" co ile mam brać dane lekarstwa i w jakich proporcjach. Zjechałem windą na dół, odebrałem swoją kurtę wraz z plecakiem. Panie siedzące przy stanowiskach do obsługi klienta pożegnały się ze mną. Miła, szybka obsługa. Lekarz poświęcił mi wystarcająco dużo czasu na rozmowę, nie spieszył się, wypytał się o dolegliwości, starał się znaleźć najlepsze rozwiązanie przy doborze leku.

endri

28.12.2008

Placówka

Łódź, Milionowa 2G

Nie zgadzam się (18)
Dnia 18-12-2008 około...
Dnia 18-12-2008 około godziny 9:00 wykonałem telefon na infolinię Lux Med w celu umówienia się na wizytę u lekarza. Zadzwoniłem pod numer telefonu wskazany na karcie. Połączyłem się z automatyczną sekretarką. Pani poinformowała mnie co mam zrobić, wciskając odpowiedni numer z klawiatury, tzn. czy chcę umówić się na wizytę, czy odwołać wizytę, itp. Wcisnąłem przycisk w celu umówienia się na wizytę. Po paru sygnałach połączyłem się z konsultantką. Pani odbierająca telefon przedstawiła się, wymieniła nazwę firmy. Poinformowałem ją, że chcę umówić się na wizytę u lekarza internisty. Pani poprosiła ode mnie numer karty, zapytała o miejscowość w której chcę wykonać wizytę, czy chcę iść do konkretnego lekarza, czy do tego, który przyjmuje w dniu w którym dzwoniłem, podała wolne terminy na dzień dzisiejszy tzn. ten w którym dzwoniłem. Ostatecznie umówiłem się na godzinę 13:30 z lekarzem, który był wolny. Na koniec rozmowy telefonicznej, Pani pożegnała się ze mną, powiedziała do widzenia i do usłyszenia.

endri

28.12.2008

Placówka

Nie zgadzam się (23)
Placówka czysta, krótkie...
Placówka czysta, krótkie oczekiwanie do rejestracji, kompetentny pracownik nawiązujący kontakt z klientem, woda w dystrybutorach, jednak zbyt długie oczekiwanie do lekarza - ponad godzinę

zarejestrowany-uzytkownik

16.10.2008

Placówka

Warszawa, Racławicka 132b

Nie zgadzam się (20)
Posiadam abonament medyczny...
Posiadam abonament medyczny i zadzwoniłam aby przełozyc umowiona wizyte, gdyz z powodu choroby nie moge w dniu dzisiejszym przyjsc na umowiona wizyte u dentysty. Najpierw bezskutecznie probowalam sie dodzwonic do przychodni w Gdansku, pozniej dodzwonilam sie na infolinie. Okazalo sie ze jest problem - bo mam umowione 2 wizyty (umawialam je podczas wizyty w przychodni), a infolinia nie moze umowic kolejnej wizyty. Skoro jedna jest juz umowiona, to ta druga nie moze byc "przelozona", bo jest to rownoznaczne ze skasowaniem i umowieniem w innym terminie - a tego "się nie da". Pani na infolinii mowila, ze sa to zalecenia odgorne i moge zrobic to jedynie w placowce, za pisemnym zaleceniem lekarza. Moje tłumaczenie, ze skoro mam umowione 2 wizyty, to takie zalecenie bylo - i teraz chodzi mi tylko o przelozenie terminu jednej z nich - na nic sie nie zdalo. Nie da sie i koniec. Jedyne co mozna zrobic to skasowac, wiec skasowalam 1 z terminow. Do przychodni w Gdansku wciaz nie udaje mi sie dodzwonic - co tez rozumiem, bo w koncu dlatego uruchomili infolinie.

Katarzyna_353

30.09.2008

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Wybrałam się na...
Wybrałam się na badanie krwi, było dużo pań w rejestracji, więc w ogóle nie czekałam, pani cicho i dyskretnie zapytała jakie badanie chciałabym uzyskać - to mi się bardzo podobało:) Poprosiła o dane i dokładnie wskazała drogę do gabinetu. W gabinecie obsługa również była miła , pani trzymała mi torebkę i dała plasterek żebym nie pobrudziła sobie bluzki, sympatycznie się pożegnała i powiedziała, że wyniki będą już za kilka godzin:) Cała wizyta była bardzo przyjemna, ale niestety ceny są wysokie- to mi się nie podobało....:( ale zdaję sobie sprawę, że za tak miła obsługę i szybkie wyniki trzeba trochę zapłacić)....

zarejestrowany-uzytkownik

11.09.2008

Placówka

Lublin, Staszica 1

Nie zgadzam się (27)

LUX MED

Grupa Lux Med to lider na rynku prywatnych usług medycznych. Sieć funkcjonuje od ponad 25 lat i uznawana jest za lidera prywatnej opieki medycznej w Polsce. Firma posiada 200 placówek własnych oraz 2600 współpracujących, opiekuje się ponad 2 000 000 pacjentów. W ofercie Lux Med znajduje się diagnostyka, kompleksowe leczenie, również szpitalne, podstawowa opieka medyczna, pomoc specjalistyczna, rehabilitacja oraz stała opiekę dla osób starszych. Lux Med Dodatkowo zajmuje się edukacją dotyczącą profilaktyki, zapobiegania powszechnie występującym chorobom i schorzeniom oraz promowania zdrowego stylu życia. Wielokrotnie nagradzany wyróżnieniem Gwiazdy Jakości Obsługi.

Czy te firmy wypadają lepiej niż LUX MED?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Rewelacyjnie!
Rewelacyjnie!