Opinie użytkownika (7)

Witryna sklepu Orsay...
Witryna sklepu Orsay przyciąga uwagę klientów. Modnie ubrane manekiny kuszą, a zarazem zapraszają do odwiedzenia sklepu. W sklepie panuje przyjazna atmosfera. Dobre oświetlenie, starannie ułożony towar. Obsługa chętna do pomocy. Jedna z pracownic pomogła mi w wyborze spodni. Zaproponowała kilka fasonów do przymierzenia. Była cierpliwa, próbowała dopasować odpowiedni model do mojej figury i moich potrzeb. Ogólnie jestem zadowolona z wizyty w tym sklepie.

Barbara_99

18.03.2011

Orsay

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (1)
Dnia 6 października...
Dnia 6 października udałam się na wizytę do placówki LuxMed mieszczącej się w Łodzi przy ulicy Milionowej 21 na godzinę 15:40. Kiedy weszłam do środka, zostałam poproszona o podanie nazwiska. Poinformowałam, że jestem umówiona na wizytę do lekarza. Podałam swoje nazwisko, Pani odpowiedziała, że niestety, ale nie mam umówionej wizyty. Zdenerwowałam się, ponieważ dokonywałam rezerwacji telefonicznie, a Panie w recepcji poinformowały mnie, że wizyta nie jest zarezerwowana. Poinformowałam, że muszę dzisiaj mieć tą wizytę. Na całe szczęście nie było innych wizyt na tę godzinę i zostałam przyjęta przez Panią doktor. Podczas wizyty Panie z recepcji przyniosły nową kartę, a miałam już wcześniej założoną. W trakcie wizyty zorientowałam się, że Pani doktor jeszcze raz ją wypełnia, zadając mi sporo pytań. W trakcie wizyty u lekarza dowiedziałam się też, że przed wejściem do lekarza, należy udać się do gabinetu w celu zmierzenia ciśnienia, nikt z recepcji mnie o tym nie poinformował. Panie w recepcji powinny przynieść wypełnioną kartę, ponieważ nie była to moja pierwsza wizyta w placówce LuxMedu u tego lekarza, powinny poinformować mnie o konieczności zmierzenia ciśnienia przed wejściem do gabinetu lekarza, niestety też tego nie uczyniły.

Barbara_99

26.10.2009

LUX MED

Placówka

Łódź, Milionowa 2G

Nie zgadzam się (23)
Dnia 17/09/2009 roku...
Dnia 17/09/2009 roku odwiedziłam placówkę PZU mieszczącą się przy ulicy Wyszyńskiego 25 w Łodzi. Placówka mieści się na osiedlu mieszkaniowym Retkinia. Po wejściu do środka zostałam powitana przez Pana. Pan zapytał się w czym może mi pomóc. Wytłumaczyłam, że jestem zainteresowana wyliczeniem składki OC i AC dla moich rodziców. Pan zapytał się ile jeszcze mamy czasu, tzn. kiedy dokładnie kończy się ubezpieczenie, wypytał o dane szczegółowe samochodu itp. Pan przedstawił mi ofertę OC, AC oraz NNW dla samochodu moich rodziców, szybko wyliczył składkę na kalkulatorze. Pan udzielił mi sporo rabatów, dlatego oferta wydała mi się atrakcyjna w porównaniu z konkurencją. Pan posiada tylko ubezpieczenia firmy PZU. Na pożegnanie Pan wręczył mi wycenę składki zapisaną na kartce, przystawił pieczątkę z kontaktem, gdyby rodzice byli zainteresowani tym ubezpieczeniem. Pan pożegnał się ze mną i zaprosił do ponownego odwiedzenia placówki.

Barbara_99

22.09.2009

PZU

Placówka

Łódź, Wyszyńskiego 25

Nie zgadzam się (21)
Przechodząc obok sklepu...
Przechodząc obok sklepu Terranova, weszłam do sklepu. Przejrzałam różne rzeczy wystawione w sklepie. Zainteresowałam się zakupem damskiego portfela. Kiedy wchodziłam do sklepu, za kasą stały 3 ekspedientki, prowadziły pomiędzy sobą rozmowy. W sklepie było paru klientów, pozostawionych samym sobie. Wybrałam portfel, który pasował do mojej torebki oraz kurtki. Podeszłam do kasy. Jedna z Pań zajęła się moją obsługą przy kasie, dwie Panie prowadziły w dalszym ciągu rozmowę pomiędzy sobą. Pani zapytała się, czy zapakować portfel do torebeczki. Podziękowała za zakup, nie zaprosiła do ponownego odwiedzenia sklepu. Sklep był posprzątany, na oknie wystawowym była wystawiona ciekawa ekspozycja.

Barbara_99

20.04.2009

Terranova

Placówka

Łódź, Zachodnia/Ogrodowa

Nie zgadzam się (24)
Udałam się do...
Udałam się do sklepu Orsay w celu wymiany zakupionej marynarki na większą albo zwrot zakupionego towaru. Po wejściu do sklepu nikt z obsługi nie zainteresował się moją osobą. Panie z obsługi zajęte były obsługą klientów. Podeszłam do kasy, zapytałam się Pani, czy mogłabym wymienić marynarkę na rozmiar większy. Pani sprawdziła w systemie, odpowiedziała, że u nich w sklepie nie ma, ale mogę pojechać do Orsay do Tulipana, tam towar o szukanym przeze mnie rozmiarze jest dostępny. Zdecydowałam się jednak na wymianę marynarki, na inną, też czarną, ale bez delikatnych paseczków, w całkowitym czarnym kolorze, oraz o rozmiar większą. Pani poprosiła mnie o podpisanie imieniem i nazwiskiem druczku, dotyczącego wymiany. Pani, która mnie obsługiwała, nie podziękowała za wizytę, nie pożegnała się ze mną. Zapytała się, czy ma zapakować marynarkę w torebkę, poprosiła o przymierzenie jej. Pani wydała mi nowy paragon, dotyczący wymienionej marynarki. Bardzo miło, że Pani sprawdziła w systemie, gdzie dostępna jest marynarka o szukanym przeze mnie rozmiarze, Pani która mnie obsługiwała, nie była uśmiechnięta.

Barbara_99

20.04.2009

Orsay

Placówka

Łódź, Zachodnia/Ogrodowa

Nie zgadzam się (20)
Udałam się do...
Udałam się do sklepu Orsey do Galerii Łódzkiej na ulicy Piłsudskiego w Łodzi, w celu wymiany marynarki na większą. Zakupu dokonałam w Manufakturze, jednak podczas zakupu uzyskałam informację, że mogę zwrócić zakupiony produkt w każdej z placówek na terenie Łodzi, za okazaniem paragonu. Po wejściu do sklepu, udałam się do wieszaków z marynarkami, zaczęłam szukać większego rozmiaru. Moje wejście do sklepu nie zostało zauważone, żadna z Pań obsługujących, nie zainteresowała się moją osobą. Ponieważ moje poszukiwania nie przyniosły rezultatu, podeszłam do Pani z obsługi i poprosiłam o pomoc w odnalezieniu rozmiaru 36. Pani odpowiedziała, wskazując ręką, że jeżeli nie wiszą na tamtych wieszakach, to nie mają większego rozmiaru. Pani nie podeszła ze mną, żeby jeszcze raz zobaczyć. Podziękowałam i wyszłam ze sklepu. Pani nie pożegnała się ze mną, nie zaprosiła do odwiedzenia sklepu ponownie.

Barbara_99

20.04.2009

Orsay

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (18)
Poszłam na zakupy...
Poszłam na zakupy do sklepu z odzieżą damską Orsey. Witryny sklepowe były czyste, w sklepie było czysto. Po wejściu do sklepu, zwróciłam uwagę na dużą ilość klientów. Moje wejście nie zostało zauważone, ponieważ Panie z obsługi zajęte były obsługą klientów. Oglądałam wywieszoną odzież, spodobał mi się komplet, marynarka ze spódniczką. Poprosiłam jedną z Pań o pomoc, w odnalezieniu mojego rozmiaru. Pani bez problemu odszukała mój rozmiar i zaprosiła mnie do przymierzalni. W przymierzalni było czysto. Pani zaproponowała mi jeszcze przymierzenie innego kompletu, w innym kolorze. Podziękowałam, ponieważ potrzebowałam kupić czarny komplet, na specjalną okazję, a ten komplet akurat taki był, podobał mi się, zdecydowałam się na zakup. Podeszłam do kasy. Przede mną stały dwie osoby w kolejce. Po podejściu do kasy, Pani przywitała się ze mną, zapakowała przymierzany przeze mnie towar do torebki, wręczyła kartę stałego klienta oraz specjalny druk do wypełnienia. Ucieszyłam się, ale zakupy w Orsey robię od dawna, więc albo wcześniej nie mieli programu dla stałych klientów, albo Panie po prostu nie wręczały mi karty. Pani wręczyła mi zapakowane w torbę rzeczy, poinformowała, że paragon znajduje się w środku, oraz że na zwrot albo wymianę towaru mam 28 dni. Podziękowała za wizytę w sklepie i zaprosiła do ponownego odwiedzenia sklepu.

Barbara_99

14.04.2009

Orsay

Placówka

Łódź, Zachodnia/Ogrodowa

Nie zgadzam się (16)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi