Opinie użytkownika (4)

Robiłam dzisiaj zakupy...
Robiłam dzisiaj zakupy w Delikatesach Alma, jestem na ogół z nich zadowolona, często robię tam zakupy. Posiadam nawet kartę członka "Klubu Konesera" Dzisiaj jednak troszkę się zdenerwowałam. Wiem, że zdarzają się pomyłki każdemu z nas, ale w Almie (według mojej koleżanki) notorycznie. Dzisiejszego dnia przekonałam się o tym osobiście. Chciałam zakupić jakiś zestaw kawy z dodatkami który na półce miał cenę 49,99. Włożyłam go do koszyka. Zgromadziłam też tam inne potrzebne mi rzeczy. Udając się do kasy już zaczęłam się denerwować, ponieważ na tak duży sklep i tyle klientów było czynnych zdecydowanie za mało kas. Ustawiłam się w kolejce do jednej z nich i cierpliwie czekałam. Kiedy nadeszła moja kolej wyłożyłam zakupy na taśmę itd. Okazało się, ze kawa która na sklepie miała cenę 49,99 przy kasie kosztuje 69,99. Kiedy zwróciłam na to uwagę ekspedientka z naburmuszoną miną wezwała osobę odpowiedzialna za ten dział sprzedaży. Czekanie na owego Pana zajęło kilka minut. Osoby w kolejce za mną zaczęły się niecierpliwić. Pan w sumie i tak mi nie pomógł, kazał za kawę zapłacić 69,99 i udać się do biura obsługi klienta z paragonem po zwrot należnych mi pieniędzy. Według prawa konsumenta mam prawo zakupić kawę w cenie jaka jest na ekspozycji wiec reszta formalności przebiegła pomyślnie. Wadą natomiast kolejną było to, ze przy BOK była kolejna kolejka w której zmarnowałam kolejne kilka minut.

Ewka

03.10.2009

Alma Market

Placówka

Kraków, Podgórska 34

Nie zgadzam się (24)
Początek swojej obserwacji...
Początek swojej obserwacji zacznę od tego, że odbyła się ona w niedziele. Zaznaczam to na wstępie, ponieważ dotyczy ona MPK w Krakowie, które w niedziele nie kursuje zbyt często. (Odwołuję się głównie do lini 129) Wieczorem, około godziny 20 wracając z pracy zostałam dość nie ładnie potraktowana przez kierowce jednego z autobusów. Gdy dotarłam na przystanek, autobus był już na miejscu. Niestety nie mogłam dotrzeć na miejsce wcześniej, gdyż dojechałam linią 50 i nawet biegnąc nie zdążyłam pojawić się przed autobusem. Mimo wszystko ucieszona, że jednak zdążyłam podbiegłam do autobusu i w równie szybkim tempie nacisnęłam przycisk otwierający drzwi. Te natomiast nie otworzyły się. Powtórzyłam więc ową część kilkakrotnie co nie dało nadal żadnego skutku. Kierowca autobusu natomiast nie zwracając na mnie uwagi dodał gazu i warkotem silnika pożegnał mnie stojącą samotnie na przystanku. Nie trwało to zbyt krótko, co oznacza ze kierowca miał szanse otworzyć drzwi i wpuścić mnie do środka, nie dobiegłam tam w ostatniej chwili, stał tam jeszcze kilka może kilkanaście sekund. Kolejny autobus tej lini miał przyjechać za około 40 minut co jeszcze bardziej mnie zdenerwowało. Zmęczona, po 10 godzinnej pracy musiałam kilka przystanków pojechać innym autobusem a resztę iść. Padnięta dotarłam do mieszkania dużo dużo później niż zwykle. Jestem oburzona zachowaniem kierowców, zdarzyło mi się to nie po raz pierwszy.

Ewka

28.09.2009

MPK Kraków

Placówka

Nie zgadzam się (20)
Mój brat nosi...
Mój brat nosi się z zamiarem zakupu komputera, dlatego udaliśmy się do kilku sklepów. Jednym z nich był salon Mix Electronics. W czasie naszej wizyty w sklepie były dwie osoby z personelu. Zainteresowały się naszą obecnością, jeden z Panów nawet oderwał się od swojego obecnego zajęcia i zaproponował nam pomoc. Przyznam, że mnie była ona potrzebna, ponieważ w znajomości tego sprzętu nie jestem zbyt dobra. Placówka była czysta, sprzęt posegregowany według kategorii i łatwo dostępny. Ceny i parametry sprzętu widoczne, co daje klientowi dużą swobodę w wyborze sprzętu na jaki może sobie pozwolić. Pan (imienia nie pamiętam, chociaż widniało ono na Jego identyfikatorze) uprzejmie odpowiadał na nasze pytania, doradzał, zachwalał i porównywał sprzęt. Znał odpowiedź na każde pytanie, widać było że wie o czym mówi. Potrafił z uśmiechem przekazać wiedzę jaką posiada na temat owego sprzętu, rozmowa kleiła się i nie była „sztywna”. Sprzedawca miał bardzo dobre podejście do klienta. Zadając pytania wywnioskował jakiego komputera potrzebuje mój brat i świetnie mu doradził. Ogólne nastawienie pracowników do klienta było bardzo pozytywne. Widać było, że klienci są dla nich ważni, a nie przeszkadzają im w codzienności. Według mnie obsługa w sklepie była fachowa, kompetentna i uprzejma. Mimo ze mój brat nie kupił tam od razu komputera na pewno tam wróci i dokona transakcji. Był bardzo zadowolony z obsługi, która pomogła mu dokonać wyboru. Gratuluję Sprzedawcy a klientom życzę więcej takiej obsługi na co dzień.

Ewka

01.09.2009

Mix electronics

Placówka

Kraków, Karmelicka 40, Królewska 55, Kapelanka 56 (Tesco)

Nie zgadzam się (27)
18.05.2022
Odpowiedź firmy
Szanowna Pani Ewo. Dziękujemy za umieszczenie swojej opinii. Zapraszamy do skorzystania z naszej oferty!
Niestety personel...
Niestety personel sklepu nie był zbytnio zainteresowany klientem. Wchodząc do sklepu nie została powitana, co personel powinien uczynić. Ekspedientki (2) były w złym humorze, jak by im przeszkadzała obecność klientów.Obie stały za ladą, miały koszulki firmowe i identyfikatory. Nie zainteresowały się potrzebami klienta, sama wybierałam interesujące mnie produkty. Po pytaniu czy mogę przymierzyć usłyszałam zdawkowe "tak". Po zmierzeniu i zdecydowaniu się na spodenki (tylko ze względu na krój i fajną cenę). Przy kasie Panie nadal rozmawiały między czasie kasując mój zakup. Nie zostałam zaproszona do ponownych odwiedzin, ani pożegnana, Źle oceniam tę obsługę!

Ewka

18.08.2009

Greenpoint

Placówka

Kraków, Podgórska

Nie zgadzam się (26)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi