Profil użytkownika
Opinie użytkownika (5)
Celem wizyty był...
Celem wizyty był wypad na rodzinny niedzielny obiad gdzieś w fajniackie miejsce. Folwark w Hermanowie znaliśmy z wcześniejszego pobytu na weselu przyjaciół. Gdy przyjechaliśmy na miejsce nie było tam zbyt wielu klientów - pogoda była średnia w związku z czym mało było osób korzystających z przyjemności jazdy konnej. W restauracji, która była naszym celem nie było nikogo - inni klienci pojawili się jednak w czasie naszej wizyty. Byliśmy już trochę głodni więc zamiast najpierw wybrać stolik podeszliśmy do kontuaru w celu zapoznania się z menu i złożenia zamówienia. I tu niestety pojawił się jeden jedyny prawdziwy minusik tego miejsca - musieliśmy czekać naprawdę dłuższą chwilę, aby zza drzwi prowadzących prawdopodobnie do kuchni pojawiła się pani przyjmująca zamówienie. Ale później wszystko już poszło bardzo przyje,mnie. Wybraliśmy stolik przy kominku, w którym tlił się ogień dający bardzo przyjemne ciepło. W restauracji było bardzo dużo miejsca - nie było problemu z nosiedęłkiem , w którym spał nasz synek, z przeciskaniem między stolikami itd. Ponadto przy kominku stały stylowe fotele pozostające do dyspozycji gości, które w naszym przypadku okazały się wyśmienitym miejscem do nakarmienia dziecka (karmiłam wówczas syna jeszcze piersią) - ustronnie, cicho i cieplutko. Jedzenie, które zamówiliśmy zostało podane szybko i sprawnie. I co najważniejsze - naprawdę było bardzo smaczne!!! Zarówno zwykłe danie jak pierogi były wyśmienite (prawdopodobnie tzw "domowej roboty") jak i smaczna była pieczeń z dzika i tym podobne specjały. Z całym sercem i żołądkiem mogę polecić to miejsce na pyszny obiad poza domem. A jeśli ktoś dodatkowo lubi jazdę konną to odnajdzie w tym miejscu o wiele więcej przyjemności.
Celem wizyty w...
Celem wizyty w aptece było zakupienie kilku produktów dla dziecka. Opisywana apteka nie jest niestety w centrum miasta tylko na uboczu przy jednym z zakładów opieki medycznej, ale mimo to w razie potrzeby jadę właśnie tam, ponieważ od pierwszej wizyty miejsce to zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Pierwszym plusem jest fakt, iż przed apteką jest parking na kilka samochodów. Dla mnie jest to istotne, ponieważ w zasadzie wszędzie poruszam się autem, a poza tym w większości podróży towarzyszy mi kilkumiesięczne dziecko i za każdym razem, gdy wysiadam, muszę ze sobą dźwigać samochodowe nosidełko z synkiem. Ze względu na lokalizację na parkingu apteki parkują faktyczni klienci tejże apteki, a nie - jak zdarza się nagminnie w centrum miasta - wszyscy, którzy mają do załatwienia coś w okolicy, a chcą uniknąć opłaty za parking miejski. Po wejściu do sklepu zawsze wita mnie "dzień dobry" wszystkich pracownic, niezależnie od tego czy właśnie obsługują, układają towar czy wykonują inne czynności. I przeważnie są uśmiechnięte! Ledwie zamknę drzwi, a już stoi przede mną jedna z nich i pyta w czym mogę pomóc. Odwiedzam tę aptekę w miarę regularnie co jakiś czas i nigdy nie zdarzyło mi się czekać w kolejce - jeśli zdarza się, że do obsłużenia jest ki8lka osób jednocześnie, natychmiast pojawia się kolejna farmaceutka do obsługi. Kolejnym plusem dla apteki jest Karta Stałego Klienta - otrzymałam ją przy pierwszej wizycie i od tego czasu przy każdej kolejnej dostaję jakiś drobny upominek. Zazwyczaj jest to opakowanie herbaty owocowej, ale w ten sposób dorobiłam się również kilku tabliczek czekolady, termometru elektronicznego i latarki. Obsługa w aptece "Naszej" jest moim zdaniem fachowa - za każdym razem, gdy miałam jakieś pytania udzielano mi odpowiedzi. Raz zdarzyło się, że farmaceutka nie znała różnicy między dwoma preparatami, o które pytałam. Nie usłyszałam jednak "nie wiem" tylko odszukała wymienione produkty, przeanalizowała skład chemiczny i wyjaśniła mi na czym polega różnica. Obsługujące panie są zawsze w czystych białych fartuchach, mają identyfikatory, są zadbane, a ponadto miłe. Sam lokal, w którym znajduje się apteka mieści się w nowym budynku, jest czysty, zawsze jest w nim porządek i choć nie należy do ogromnych, to nie ma tam tłoku. Ogólnie miejsce to robi bardzo dobre wrażenie i trudno jest doszukać się w nim minusów.
Celem wizyty w...
Celem wizyty w sklepie był zakup zamrażarki skrzyniowej. Zaraz po wejściu do sklepu powitano nas chóralnym "dzień dobry". Od razu podszedł do nas pracownik sklepu i zapytał w czym może pomóc. Kiedy dowiedział się po co przyszliśmy poprosił z pomieszczenia obok panią, która podobno zajmuje się interesującym nas działem sprzętu AGD. Pani, która nas obsługiwała była uprzejma, znała się na sprzęcie, który sprzedawała i odpowiadała na wszystkie - liczne zresztą - pytania z mojej strony. Wśród oferty sklepu znalazłam produkt, który mnie interesował, ale ponieważ dostępnych było kilka egzemplarzy różniących się producentem i nieznacznie ceną, nie potrafiłam zdecydować się od razu na któryś konkretny. Wtedy obsługująca nas kobieta zaproponowała, że mogę się zastanowić na spokojnie w domu, a następnego dnia zadzwonić do niej z informacją jaka jest moja decyzja, a wtedy ona wyśle natychmiast kierowcę, który przywiezie mi zamrażarkę pod same drzwi i dopiero wtedy będę musiała się martwić uregulowaniem płatności. Ogólnie wizyta w sklepie pozostawiła miłe wspomnienie, ponieważ obsługa była profesjonalna i miła. Należy zaznaczyć, że wszyscy pracownicy wyglądali nienagannie - panowie ubrani byli w garnitury, a panie w również w elegancki sposób. Ponadto asortyment był w miarę zadowalający. Bardzo ważnym plusem dla sklepu była propozycja o późniejszej decyzji, dowozie oraz możliwości telefonicznego załatwienia sprawy. Sprzedawczyni nie zraziła nas do siebie nachalnością i wymuszaniem natychmiastowych decyzji.
Pierwszy plus przyznaję...
Pierwszy plus przyznaję dla Pepco za to, że jest jednym z nielicznych sklepów w Gostyniu, który jest czynny aż do 19:00. Jest to istotne dla tych, którzy pracują - tym bardziej jeśli nie należą do grupy ludzi kończących pracę o 15:00. Inną cechą tego sklepu jest to, że produkty na półkach są zawsze poukładane - nie są ze sobą pomieszane i nie ma bałaganu po poprzedzającym nas niechlujnym kliencie. Jest to istotne, ponieważ w wielu sklepach samoobsługowych ten problem może odstraszać potencjalnych klientów. Etykiety z cenami są duże, czytelne i umieszczone przy odpowiednim produkcie - za to również wielki plus. Ważny element w dziale odzieżowym - przymierzalnia - bardzo duża z wielkim lustrem, ławką i wystarczającą liczbą wieszaków by mieć miejsce zarówno na to co chcemy przymierzyć, jak i na to, co musimy z siebie zdjąć.Jeśli chodzi o asortyment, to proponowane produkty są w bardzo przystępnych cenach ale nie wiąże się to z niższą ich jakością. Wszystkie, które oglądałam lub kupiłam są znakomite gatunkowo i w niczym nie ustępują ich droższym odpowiednikom. Minusy w czasie wizyty zauważyłam dwa. Po pierwsze - muzyka puszczana w sklepie. Jest to powtarzany cały czas podkład muzyczny, który przerywany jest co jakiś czas reklamą sklepu, w którym się znajdujemy. Moim zdaniem całkowicie nietrafiony pomysł - przy dłuższym pobycie w sklepie staje się to wręcz irytujące. Drugą wadą był fakt, że w sklepie znajdowała się tylko jedna ekspedientka. Gdy weszłam do sklepu była zajęta układaniem ubranek dziecięcych. Później porządkowała coś za ladą, a w międzyczasie obsługiwała kasę, do której co jakiś czas podchodzili klienci. Była przy tym bardzo miła, pakowała kupującym zakupy i obsługiwała ich bez pośpiechu w bardzo uprzejmy sposób. Wyglądała jednak przy tym na zmęczoną i w sytuacji, gdy nagle potrzebna byłaby pomoc przy towarze i powstała kolejka klientów, to byłoby nieprzyjemnie.
Celem wizyty w...
Celem wizyty w przychodni było badanie kontrolne dziecka i szczepienie. Mimo że przyjechałam prawie godzinę za wcześnie lekarka przyjęła nas poza godzinami przyjęć. Była przy tym miła i uprzejma, poświęciła nam dużo czasu robiąc obszerny wywiad na temat dziecka i odpowiadając wyczerpująco na wszelkie pytania z mojej strony. Przy badaniu obchodziła się z dzieckiem bardzo czule i wykonała dokładnie wszystkie czynności. Na koniec wizyty zapewniła całodobową pomoc w razie problemów. W punkcie szczepień obsługa również była zadowalająca. Pielęgniarka wyjaśniła dokładnie jakie szczepienia otrzyma dziecko, jakie jest ich działanie, jakie mamy inne możliwości oraz jakie mogą być niepożądane skutki. Przedstawiła również plan szczepień na następne półtora roku proponując różne możliwości oraz zanotowała nam terminy do zapamiętania. W czasie podawania zastrzyków była bardzo miła dla dziecka i poświęciła mu dużo czasu dzięki czemu dziecko nawet przez moment nie płakało i opuściło gabinet w świetnym humorze. We wszystkich pomieszczeniach przychodni panował porządek i spokój, a personel przestrzegał zasad dotyczących stroju, używania rękawiczek i przyborów lekarskich.
