Opinie użytkownika (2)

Poszedłem do sklepu...
Poszedłem do sklepu po jakieś ciastka ponieważ miałem 15 minut do odebrania pizzy. W środku jak zwykle napchane wszystkiego ale przynajmniej jest wybór. Przemieszczam się ciasną alejką i szukam ciastek. Po chwili znajduję i staję przed wyborem (dość małym). Ze względu na niewielki kapitał jakim dysponuje wybieram produkt wytwarzany tylko dla tego marketu. Przechodzę do kasy. jestem 3 w kolejce. Pierwsza pani obsłużona dość sprawnie. Para przede mną już niestety tragicznie. Ekspedientka z tatuażem na lewej piersi i kolczykiem w brwi nieco sobie nie radzi. Pyta kolegi jak nabić ciastka, otrzymuje od niego kartkę z kodami i udaje się lecz kolega znika a na liście zakupów są jeszcze jedne ciastka. Zaczyna się problem jakie to ciastka, Pani pyta się klienta lecz ten nie wie i nie musi, po to ma sprzedawcę. Jakoś jej się udaje i nabija. Do zapłaty prawie 30 zł za około 400 gram ciastek i jeden napój. Klientka na to, że to niemożliwe - ekspedientka- tak wychodzi ale sprawdza. wprowadza korektę na ciastka o wadze 198 gram na kwotę 22,31 co sporo zmienia końcową cenę. Dalej nie wie co ma zrobić na szczęście klientka zauważyła kolegę ekspedientki , który wcześniej jej pomógł. Dzięki niemu wybrnęła z sytuacji. Poprosił mnie do swojej kasy. Kasjerka dzwoni po pozwolenie na korektę a ja płace 1,99 za ciastka i cieszę się, że nie muszę jeszcze czekać w kolejce. Na szczęście nie była to jedyna kasa otwarta, ponieważ jeszcze 2 funkcjonowały nieco dalej. Może inni Klienci mieli więcej szczęścia i trafili na bardziej doświadczone ekspedientki.

Adam_645

25.10.2011

Carrefour

Placówka

Kwidzyn, 3 Maja 26

Nie zgadzam się (1)
Wybrałem się po...
Wybrałem się po pizze godzina 19 wchodzę do lokalu, wewnątrz trzech klientów, zaraz za drzwiami prawie wpadam na kelnerkę, która bez słowa mija mnie i wraca za ladę. Pytanie co dla Pana a na twarzy wyraz "byle do fajrantu" zamówiłem margherite z dodatkiem salami na co Pani za ladą nie dosłyszy lub upewnia sie dopytując jeszcze raz oraz o sposób podania czyli na miejscu czy na wynos, nabija na kasę 16,10. Wyciągam z kieszeni 21,10 i oczekuje reszty. Otrzymałem paragon resztę i pytam ile czasu będzie przygotowywana, kelnerka przeszła za kucharzem na zaplecze aby się upewnić po czym podaje spory przedział 10 do 15 minut. Zabieram resztę i okazuje się że Pani mi źle wydała złotówkę zamiast pięciu, upominam się o resztę oczywiście otrzymałem wszystko. W tym momencie nie da się nie zauważyć małej zielonej świnki ze sporym napisem "napiwki dziękujemy". Samo na myśl się nasuwa. W związku z zakupem na wynos wykorzystuję czas i idę do sklepu na zakupy. Wracam dokładnie po 15 minutach pizza jest już gotowa a pani kelnerka już ją pakuje bez żadnego słowa jakbym się sam nie domyślił to stałbym i czekał nie wiadomo na co. Na koniec kucharz dodaje, że oregano sypną bo do niej się należy, jakbym sugerował, że nie dają. Pozostawiam bez komentarza dodaję do widzenia i wychodzę.

Adam_645

25.10.2011

Da Grasso

Placówka

Kwidzyn, Kopernika 5

Nie zgadzam się (3)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi