Obserwacja dotyczy dyskontu Biedronka, który znajduje się w okolicy mojego miejsca zamieszkania.
- przed wejściem na "salę sprzedaży" ułozoe byly podręczne koszyki na zakupy. Klienci nie musieli wyciągać koszyków spod kas lub szukać ich w innych dziwnych miejscach;
- pracownik Biedronki na bieżąco czyścił zabłoconą posadzkę specjalną maszyną;
- towary znajdowały się na swoim miejscu tzn. nie znalazłam "porzuconego" przez klienta produktu, który leżałby w przpadkowym miejscu;
- produkty promocyjne - ich ceny i wygląd były zgodne z produktami prezentowanymi w gazetkach promocyjnych;
- warzywa,owoce i zioła w doniczkach były świeże - nie było produktów zgniłych, zwiędniętych czy uszkodzonych;
- produkty znajdujące się w koszach były posegregowane i ułożone;
- przy kasach znajdowaly się torby na zakupy dla zapominalskich klient
- czynna była tylko jedna kasa - na szczęscie nie było zbyt dużo klientów;
- pracownica służyła pomocą w znalezieniu produktu;
- kasjerka była miła - używala zwrotów "dobry wieczór", "proszę", "dziekuję", pytała czy życzę sobie torbe do zapakowania zakupów;
- pracownicy przesuwali lodówki z mrożonkami, co spowodowało ogólne zamieszanie na sklepie;
- ogromnym uniedogodnieniem są w sklepach Biedronka kasy - miejsce gdzie kasjerka odkłada zakupione towary jest zbyt małe;
- wszyscy pracownicy byli "widoczni" dzięki uniformom, wszyscy posiadali identyfikatory;
- wiele produktów sprzedawanych w tym sklepie produkowanych przez znane marki mają konkurencyjne ceny;
- w sklepie trudno dostępne są tzw. produkty ekskluzywne i orientalne;
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.