Opinie użytkownika (1)

W niedzielę 4...
W niedzielę 4 stycznia poszłam zrobić zakupy na wizytę przyjaciół. Spieszyło mi się strasznie. Wpadłam do sklepu jak po ogień zdejmując z półki poszczególne potrzebne mi artykuły. Przy kasie przede mną stała jedna osoba. Pech chciał, że jeden z artykułów tego klienta nie wchodził na kasę. Problem rozwiązał jeden szybki telefon. Moja wizyta w sklepie trwała nie więcej niż 5 minut a wyszłam z wózkiem zakupów.

Izabela_20

05.01.2009

Carrefour

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 44

Nie zgadzam się (20)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi