Profil użytkownika
Opinie użytkownika (1)
W niedzielę na...
W niedzielę na stacji Shell dokonałem zakupu paliwa. Gdy podjechałem na stację znajdowało się tam już dwóch innych klientów. Ustawiłem się przy wolnym dystrybutorze. Przy wejściu do sklepu stacji znajdował się pan z obsługi, który powinien pomóc mi przy tankowaniu. Być może ze względu na to, że jestem mężczyzną, pan z obsługi mnie zignorował. Zapewne pomyślał, że jestem sam sobie w stanie zatankować. Tak też zrobiłem. Po zatankowaniu udałem się do punktu kasowego. Na stanowisku kasjerskim znajdował się młody mężczyzna, który mnie przywitał "dzień dobry". Dokonałem zapłaty, wcześniej podając kartę programu lojalnościowego, na której jest możliwość zbierania punktów. Kasjer jednak o nią w ogóle wcześniej nie zapytał. Przy dokonywaniu zapłaty zaproponowano mi aktualną ofertę promocyjną. Na końcu kasjer pożegnał się ze mną słowami "do widzenia". Wchodząc i wychodząc ze sklepu znajdującego się na stacji, zwróciłem uwagę na wystrój sali sprzedaży i punktu kasowego. Towar na półkach był poprawnie i równo ułożony (napoje, gazety, różnego rodzaju płyny do samochodów). Było też oczywiście czysto. Podobnie wrażenia odniosłem przy punkcie kasowym. Znajdowała się tam odpowiednia przestrzeń dla klienta, a artykuły promocyjne były ustawione w dostępnym i widocznym miejscu. Jedynie negatywnie odebrałem jedzenie kasjera, które znajdowało się w widocznym miejscu. Myślę, że lepiej by było jakby pracownicy posilali się na zapleczu.
Na stacji benzynowej znajdowała się też myjnia samochodowa, jednak brak było w widocznym miejscu informacji o niej i cenniku. Po zapytaniu się sprzedawcy o cenę usługi, zostałem o niej poinformowany. Odpowiedź była miła i wyczerpująca, gdyż poinformowany zostałem o wszystkich programach myjących samochód i oczywiście o cenach.
Następnie udałem się do swojego samochodu. Skorzystałem jeszcze z możliwości umycia szyb. Przy dystrybutorach znajdowały się wiaderka z wodą i płynem, foliowe rękawice i papierowe ręczniki. Wszystko było w miejscu łatwo dostępnym dla klienta. Po umyciu szyb opuściłem stację Shell.
