Profil użytkownika
Opinie użytkownika (1)
Obsługa:Jednolite stroje firmowe...
Obsługa:Jednolite stroje firmowe kelnerek nie są konieczne w tego typu restauracji jak pizzeria. Powinny jednak istnieć odgórne regulacje dotyczące ram w jakich obsługa powinna się mieścić. Kelnerki ubrane skąpo, nawet pomimo zimowej pory roku. Obcisła niedopięta koszulka i niesmacznie wystająca bielizna. Pierwsza myśl nasuwająca się to pytanie jak wygląda obsługa przygotowująca jedzenie podczas gdy tak niewielkie wymagania dotyczą bezpośredniego kontaktu z gośćmi restauracji. poprawy wymaga też utrzymanie dłoni i zrezygnowanie albo z pracy albo z tipsów, których jakość też pozostawia wiele do życzenia.Poziom wiedzy nie jest pełny, braki dotyczą składu podstawowych podawanych potraw. Otrzymane przez kelnerkę pytanie wymaga konsultacji, od gości dość długiego oczekiwania. Brak zainteresowania obsługi o odczucia co do jakości podawanych potraw. Sprzątając ze stolika kelnerka zdawała się nie zauważać talerza pełnego jedzenia, które przyniosła. czas oczekiwania na obsługę i zamówienie bardzo krótki.Jedzenie: Ocena dotyczy oczywiście wybranych potraw. Zupa - krem pomidorowy nie budzi zastrzeżeń, jest godny polecenia; zupa cebulowa podana z pływającym na dnie serem, nie pasował smakowo; spaghetti z sosem bolognese zwykły makaron z mięsem i sosem pomidorowym; najgorsze podanie dotyczyło pierogów, totalnie rozpadające się, zbyt miękkie ciasto, nienadające się do pierogów, podane z grzybami i kapustą oraz okropnym tłuszczem ze skwarkami, poczułam się jak w barze mlecznym. Wielki minus za odrzucający sposób podania. Wygląd pozbawiał apetytu zamiast go stymulować. Ceny nie są wygórowane ale nadal nie odpowiadające braku jakości serwowanych potraw. Lokal: Wystrój w ogóle nie przypomina pizzerii a raczej dom jednorodzinny z czasów PRL. Sam w sobie mógłby budzić zachwyt gdyby taka aranżacja była celowa i zaplanowana. Jest to jednak zrzut wielu niepasujących starych ale jeszcze nie klasycznych mebli.Całokształt sprawia, że wychodząc faktycznie nie odczuwa się głodu, bynajmniej jednak nie z powodu sytości potraw.
