Opinie użytkownika (5)

Sklep z obuwiem...
Sklep z obuwiem Gortz 17.W niedzielne popołudnie, postanowiłam wybrać się na zakupy w poszukiwanu butów. Zdecydowała się odwiedzić największe centrum handlowe w Poznaniu, mając nadzieję iż duża liczba salonów obuwniczych pozwoli mi na dokonanie udanego zakupu. Wstąpiłam do sklepu obuwniczego o nazwie Gortz 17. W sklepie było bardzo dużo klientów, co jest oczywiste ze względu na dzień tygodnia i godzinę. Rozpoczęłam poszukiwania interesujących mnie modeli. Nie było to trudne ponieważ obuwie w sklepie poukładane jest według pewnego systemu, podzielone na męskie w jednej części sklepu i damskie w drugiej. Również damskie obuwie podzielone jest na buty na płaskim obcasie, baleriny, botki, kozaki a także obuwię z wyprzedaży. Po odnalezieniu intersującego mnie modelu i przymierzeniu jedego buta, praktycznie już zdecydowana na zakup, chciałam również przymierzyć drugi but. Pomimo tego iż w sklepie panował naprawdę duży ruch, bez problemu odnalałam ekspedientkę. Muszę przyznać że w takim tłumie sprzedawcy bardzo dobrze sobie radzili z obsługą klientów, muszę również dodać że było ich tylko dwóch a salon jest dosyć duży. Sprzedawczyniy od razu przyniosła mi parę butów w moim numerze informując że nie jest to obuwie z ekspozycji. Bardzo miła informacja, nie często się z tym spotykam. Również miłym akcentem było to iż Pani nie stała cały czas nademną dopytując się o zamiar zakupu, natomiast znajdowała się w zasięgu mojego wzroku i wiedziałam że w każdej chwili mogłam zadać pytanie. Zapytałam więc, czy obuwie jest wykonane ze skóry, otrzymałam odpowiedź że tak, a co więcej dowiedziałam się nawet jaki jest to rodzaj skóry. Zdecydowana na zakup, poinformowałam o tym sprzedawczynie, która odebrała odmnie obuwie i poprowadziła do kasy. Z tego co uadło mi się zaobserować, każdy z klientów decydujący się na zakup był traktowany tak samo, po wyborze obuwia odprowadzany do kasy. Płacą za buty otrzymałam również klika informacji na temat reklamcji a także tego jak imprgnować buty. Zadowolona z trafnie dokonanych zakupów opuściłam sklep. Większość mojej oceny jest na plus, jedyne minusy to cena obuwia - trzeba przyznać nie jest to najtańszy sklep, mam nadzieję jednak że jakość obuwia będzie warta kwoty jaką na nie wydałam, mały minusik za wystrój, był raczej nijaki nic ciekawego, szaro-bury. Oceniam jednak pozytwnie sklep i sprzedawców.

Klaudia_142

30.08.2010

Gortz 17

Placówka

Poznań, Abpa. A. Baraniaka 8

Nie zgadzam się (26)
Sklep C&A w...
Sklep C&A w Kupcu Poznańskim - Poznań. Jeden z najgorszych sklepów odzieżowych w jakim byłam. C&A w Kupcu Poznańskim jest sklepem bardzo dużym zajmującym dwa piętra. Odzież jest podzielona na część damską na dole i część męską i dziecięcą na górze. Ceny również są przystępne i można czasmi coś ciekawego dla siebie wybrać. Jest to niestety koniec pozytywów jakie mogę powiedzieć o tym sklepie. Już na samym wejściu zauważyłam BAŁAGAN panujący dosłownie na prawie każdym wieszaku czy też stoliczku z ekspozycją. Sklep jest bardzo duży ale tego dnia było w nim również wiele osób szperających między wieszaczkami, stąd podejrzewam bałagan. Byłabym w stanie jeszcze to zrozumieć gdybym zauważyła poprawiające, lub układające po klientach rzeczy ekspednietki, niestyety żadnej takiej w tak dużym sklpie na początku nie zauważyłam. Ruszyłam więc między wieszaki w poszukiwaniu jakiejś ciekawej bluzki na wieczorne wyjście. Widok w głębi sklpu był nieprzyjemy, ogólny bałagan na wieszakach, pozrzucane na ziemię ubrania(!) które leżały od tak na podłodze.Mnóstwo ludzi i... znowu żadnej ekspednientki. Po wynalezieniu bluzeczki ruszyłam w stronę przymierzalni, są dobrze oznakowane więc nie było problemu z jej odnalezieniem. Przy sztani w końcu ekspendientka, zajmująca się wyłącznie wyadawniem numerków... Po otrzymaniu numerka weszłam do przymierzalni, a tam... masakra. Kilka par ubrań na wieszakach, jakieś spodnie na podłodze. Zniesamczona widokiem szybko przymierzyłam bluzeczkę i zaraz wyszłam z przymierzalni oddając numerek. Niestety bluzka nie leżała tak ja powinna więc zapytała się ekspedientki o inny rozmiar w odpowiedzi usłyszała że" jeżeli nie ma tego rozmiaru na sklepie to nie ma go wcale", po czym Pani powróciła do wyadawia numerków. Postanowiłam więc odnaleźć intereujący mnie rozmiar i znowu rozczarowanie "moja" bluzeczka wisiała jako ostatnia na wieszaku z którego go zabrałam, trochę rozczarowana odwiesiłam ją i ruszyłam przez skepl przyglądając się pozstałej odzieży. To co zdenerwowało mnie najbardziej to fakt iż taką bluzkę jak moja zobaczyłam po paru przejściach na innych wieszakach, a następnie pomiędzy jeansami. Nie miałam już ochoty na dalsze zakupy więc ruszyła do wyjścia, aż w końcu ukazała się moim oczą ekspednientka i nie była nią Pani od numerków ani Pani na kasie, rozpoznałam ją wśród tłumu jedynie po tym iż miała tzw. smycz z identyfikatorem i ciągnęłą długi stojak z odzieżą. Przy wyjściu zaobserwowałam wielą kolejkę do kasy, która obsługiwała wyłącznie jedna Pani pomimo tego iż są tam trzy stanowiska z kasami... odechciało mi się zakupów w tym sklepie.

Klaudia_142

27.08.2010

C&A

Placówka

Poznań, al. Solidarności 47

Nie zgadzam się (17)
Salon obuwniczy Venezia....
Salon obuwniczy Venezia. Pogarszająca się pogoda spowodowała że zauważyłam w mojej szafie bark odpwoeidnich butów na nadchodzącą jesień. Celem rozpoznania wybrałam się po pracy do salonu obuwniczego Venezia w centrum handlowym Kupiec Poznański w Poznaniu. Wchodząc do salonu od razu zauważyłam dużą ilość osób oglądających, przymierzających obuwie. Pomimo tego iż faktycznie w salonie było sporo osób ekspedienta stojąca przy kasie odrazu na mój widok z uśmiechem na twarzy powiedziała mi dzień dobry. Miły akcent, odpowiedziałam i zaczęłam oglądać prezentowane obuwie. Trzeba przyznać że ekspozycja towaru jest przygotowana naprawdę bardzo dobrze, sklep jest świetnie oświetlony więc nie ma problemów z doborem koloru obuwia. Towar poukładny na półkach lub stoliczkach z ogromą dbałością. NIe ma mowy o porozrzucanych butach, widać że w sklepie wszytko ma swoje miejsce łącznie z proponowanymi również torebkami i kurtkami skórzanymi. Ciekawym akcentaem jest podzielenie obuwia ze wzgęldu na kolorystykę, niestey jeżeli znajdziemy jednen model w kolorze niebieskim to nie znajdziemy już takiego samego w kolorze np. czarnym. Bardzo dobrze zaakcentowana była ekspozycja z obuwiem przecenionym, tam również panował porządek. Po rozjerzeniu się po kilku półkach podeszła do mnie kolejna ekspedientka ( w całym sklepie były 4 Panie), zapuyała o pomoc w doborze obuwia. Podziękowałam ale tylko na chwilę, gdy zauważyłam ciekawy model zadałam pytanie kolejnej ekspedientce o dostępny rozmiar i jakość obuwia. Pytanie o jakość nie wprawiło Pani w żadne zakłopotanie i otzrymałam wyczerpującą odowiedź, jeżeli chodzi o rozmair Pani poszła do magazynu aby sprawdzić czy jest konkrtny rozmiar. Poszło to bardzo sprawnie także nie czułam się intruzem dopytującym o sczegóły. Niestety było to obuwie z wyprzedaży, więc mojego rozmiaru już nie było. Pani proponowała jeszcze inne modele, grzecznie jednak podziękowałam mówiąc iż nie tego szukam, Pani ze zrozumieniem pokiwała głową i podziękowała. Jest to dla mnie duży plus, ponieważ często spotykam się z obrażoną miną sprzedawczyć słyszących odmowę. Jak już wspomniałam w sklepie znajdowały się 4 ekspedientki, każda zajmująca się klientem lub kasą. Uważam że obsługa w salonie jaki i ekspozyjca jest bardzo dobra. Ceny obuwia są jednak bardzo wysokie, moim zadniem za wysokie ponieważ na mnie to obuwie nie robi wrażenia za takie pieniądze, ale to już wyłącznie kwetai gustu.

Klaudia_142

27.08.2010

VENEZIA

Placówka

Poznań, Plac Wiosny Ludów 2

Nie zgadzam się (23)
Wybrałam się w...
Wybrałam się w przerwie pracy na lunch ze znajomym do restauracji Fever. Dzień był upalny więc postanowisliśmy usiąść w środku knajpki, nie w ogródku który również należy do restauracji. Mieliśmy nadzieję że lokal będzie klimatyzowany i tu pierwszy minus, w środku potwornie duszno nie wiele chłodniej niż na zewnątrz, z braku czasu jednak pozostaliśmy w środku nie zmieniając już knajpy. Po zajęciu miejsca rzucił się w oczy poodrapowany stolik, początkowo myślałam że jest brudny. Pomimo że lokal był zupełnie pusty, kelnerka podeszła do nas po ok. 7 minutach. Dostaliśmy menu swoją drogą bardzo ładnie i czytelnie opracowane. Zdecydowaliśmy się na dwie sałatki do tego woda z lodem i cytryną i sok ananasowy. Napoje kelenrka przyniosła dosyć szybo, sztuką było natomiast napicie się ze szkalnek. Ilość lodu w kostkach przewyższała wielkość szklanki, nie wspominając już o tym iż po wlaniu soku ananasowego z taką ilością lodu szybko zamienił się on w rozwodniony napój. Po walce z napojami, nadszedł czas na sałatki. Czas oczekiwania na 2 sałatki ok. 20 min.! Warto wspomnieć że kelnekra 2 razy upewniała się czy napewno jedna z nich ma być z kurczakiem. Po otrzymaniu dań miła niespodzianka, sałatki przygotowane i podane bardzo dobrze w smaku również dobre.Po posiłku kelenerka zapytała czy jeszcze coś podać, traktuję to jako plus, opieka nad klientem. Rachunek nie powalił nas z nóg także również daję plusa. Wystrój lokalu bardzo śrdeni niewiele ciekawych dekoracji plus odrapane stoliki. Wielki minus za brak lub niedziałającą klimatyzację.

Klaudia_142

23.08.2010

Fever

Placówka

Poznań, Stary Rynek

Nie zgadzam się (16)
Sklep Mango z...
Sklep Mango z odzieżą damską, pod względem asortymentu przyznaję 5 ale oczywiście rolę odgryw tutaj wyłącznie mój odzieżwoy gust. Jeżeli chodzi o obsługę, tutaj już gorzej, na wejściu przy kasie stoją za ladą dwie Panie, raczej nie zauważają wchodzących klientów, na wyraźne "dzień dobry" odpowiadają poczym powracają do swojej rozmowy. Kierując się w głąb sklepu nie spotykam już nikogo z obsługi. Ekspozycja ubrań bardzo poprawna, natomiast bez rewelacji, ubrania równo poukładane nie ma mowy o bałaganie na stolikach czy wieszakach, można by było jedynie lepiej zaprezentować wybrane modele odzieży na manekinach. Po wybraniu ubrania, kieruje się do przymierzalni, sklepik jest mały więc nie ma żadnego problemu z jej znalezieniem.Przy przymierzalni czeka kolejna Pani wydająca numerki określające ilość pobranej odzieży, generalnie zajmuje się tylko wyadawniem numerków. Nie zaobserwowałam pytań typu czy dany rozmiar jest dobry, czy może zaproponować jakąś inna rzecz. Po przymierzeniu bluzki, oddaje Pani numerek, ale zabardzo nie wiadmo co zrobić z rzeczą której nie zamierzamy kupić, Pani pobiera numerek i patrzy na nas... chwila niepewności klienta i... sami odwieszamy ciuszek na wieszak. Wychodząc ze sklepu po raz kolejny napotykam dwie Panie żywo dyskutujące za ladą. Mówimy głośniej " dowidzenia" Panie odpowiadają i opuszczamy sklep. Ciekawostką jest iż poruszenie tych Pań miało miejsce w momencie gdy przy wyjściu ze sklepu jednej z klientek zaczęły dzwonić tzw. bramki. Tak, wówczas Panie ekspedientki ochoczo ruszyły w kierunku klientki grzecznie prosząc o ponowne przejście. Przyczyna dzwoniących bramek nie została odkryta, więc klientka spokojnie opuściła sklep. Ciężko jest ocenić wiedzę ekspedientek na temato oferowanego przez sklep asortymentu, jeżeli nie zapytamy się na pewno nie usłyszymy nic ciekawgo o danym przedmiocie, zapytana Pani przy przymierzalni czy dana bluzka jest ze 100% bawełny, niepewnie odpowiedziała że tak, poczym szybciutko spojrzała na metkę na bluzce. Personel ubrany schludnie w firmowe ubrania co oceniam na plus, przynajmniej widzimy "na żywo" jak leżą np. modele spodni.

Klaudia_142

23.08.2010

Mango

Placówka

Poznań, Kaspra Drużbickiego 2

Nie zgadzam się (27)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi