Opinie użytkownika (1)

Sobotnie popołudnie i...
Sobotnie popołudnie i wielka ochota na coś wykwintnego, ale w przystępnej cenie. Ile można w końcu jeść u Chińczyka, czy w pizzerii? Po długich poszukiwania wybór padł na Gęsią Szyję. Panowie, byli bardzo wygłodniali i marzyli o dużym kawałku mięsa. Po reakcji widać było, że się nie zawiedli. Wystrój uderzający w klimaty wiejskie. Bardzo miło, przytulnie i wygodnie. Przywitała nas miła kelnerka, która gdy tylko rozsiedliśmy się przy stoliku zjawiła się przy nim z menu. Po złożeniu zamówienia czeka się umiarkowanie na wybrane przysmaki. Smaczku dodaje widok kucharzy przygotowujących wybrane mięsa. Wykonanie i sposób podania bez zarzutów. Odpowiednio przyprawione, nikomu nie omsknęła się solniczka i nie było przesolone. Co najbardziej mnie ujęło to cebulka. Taki mały detal a jak zmienia potrawę. Nienawidzę przypalonej cebuli, którą często niestety dostaję w restauracjach. Tu jednak była idealnie wyważona, miękka, ale nie zwęglona. Oby tak dalej! Co najbardziej mnie ujęło? Atmosfera panująca wśród ludzi pracujących tam. Byli spokojni, opanowani, życzliwie nastawieni do klientów. Nie wyczuwalne były miedzy nimi jakiekolwiek spięcia. Co moim zdaniem też jest istotne. Nie lubię jeść w nieprzyjemnej atmosferze. Polecam wszystkim, którzy szukają smakowitego jadła w przyzwoitej cenie. Każdy znajdzie coś dla siebie. A wybór jest szeroki. Karta jest przejrzysta i nie przesadzona daniami, które ktoś wymyślał na siłę. Jedyny minus to biegające po sali dzieci, które nie nie były kompatybilne z cichą atmosferą lokalu.

Monique_1

06.03.2011

Gęsia szyja

Placówka

Toruń, Podmurna 28

Nie zgadzam się (6)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi