Opinie użytkownika (2)

Byłam w salonie...
Byłam w salonie Pandory aby dokupić kolejny koralik do bransoletki, od wejścia przywitała mnie uśmiechnięta ekspedientka. Pozwoliła mi spokojnie rozejrzeć się po salonie. Nie byłam zdecydowana na nic konkretnego dlatego kiedy zapytała czy może pomóc, chętnie przyjęłam propozycję. Ekspedientka obejrzała moją bransoletkę i wysłuchała co chcę przymierzyć, zaproponowała kilka koralików, Opowiedziała również o różnych pomysłach na bransoletki i możliwościach łączenia. Zdecydowałam się zakupić jeden z zaproponowanych koralików. Cena została mi zakomunikowana przed zakupem oraz przy kasie. Zostałam poinformowana o możliwości bezpłatnego czyszczenia bransoletki.Wnioski: - salon jest czysty i ładnie urządzony, wprowadza odpowiednią atmosferę do zakupów, przyjemnie się w nim przebywa, - ekspedientki są schludnie ubrane, zadbane, pomocne i zwyczajnie miłe (podglądałam również pozostałe Panie z obsługi),- jako klientka czułam się zaopiekowana, - mimo cen(które uważam , że powinny być nieco niższe) chętnie wrócę na zakupy do Pandory.

Natalia_1311

29.11.2017

Pandora

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (0)
Pralnia 5asec -...
Pralnia 5asec - okienko w Galerii Łódzkiej. Do pralni przyniosłam zimowy płaszcz puchowy. W kolejce była jedna osoba, mężczyzna , który oddawał do pralni 10 białych koszul. Widziałam, że ekspedientka(tak nazwijmy panią z pralni) dokładnie oglądała każdą koszulę i informowała jak zostanie wyprana i czego ewentualnie nie da się doprać. Klient - Pan od koszul miał kartę stałego klienta, dodatkowo podczas płatności ekspedientka poinformowała go o innych rabatach podczas dokonywania płatności. Okienko było czyste, Pani zadbana i schludnie ubrana. Klient odszedł od okienka, ekspedientka przystąpiła do przyczepiania etykiet do każdej koszuli. Jak podeszłam do okienka zostałam zignorowana, Pani nie słyszała mojego głośnego "Dzień dobry" i dalej przyczepiała etykiety , trwało to prawie 5 minut. Pod koniec ekspedientka powiedziała "Ładnie sobie żonę wychował" i odpowiedziała "Dzień dobry". Przekazałam płaszcz, Pani dokładnie wyjaśniła jak zostanie wyprany i przeszłyśmy do płatności. Na tablicy z cennikiem widniała cena za płaszcz - 39 zł , zdziwiłam się kiedy zobaczyłam na kasie 69 zł. Zapytałam o cenę i okazało się , że ekspedientka doliczyła dodatkowo 10 zł za impregnat, oraz że cena za płaszcz puchowy jest jeszcze o 10 zł wyższa niż widnieje na cenniku. Ekspedientka powiedziała, że ona sobie cen nie wymyśla i dosłownie rzuciła mi na blat cennik. Faktycznie tam pranie kurtki puchowej kosztowało 59 złotych. Poddałam się , zapłaciłam i odeszłam. Pani ekspedientka nie odpowiedziała na pożegnanie. Wnioski: - gdybym nie potrzebowała pilnie wyprać płaszcza to odeszłabym od okienka w momencie kiedy Pani metkowała koszule poprzedniego klienta(za mną nikogo nie było , mogła to zrobić później),- rozumiem chęć komunikacji przez firmę atrakcyjnych cen, lecz należy zakomunikować klientowi przed tak zwanym "nabiciem na kasę" cenę i ewentualnie dopytać o usługi dodatkowe, a nie od razu doliczać ,- rozumiem również, że pralnia nie jest miejscem gdzie chodzimy na pogaduchy, jednak postawy kultury powinny obowiązywać. Tutaj ekspedientka była opryskliwa i nieuprzejma dodatkowo rzucała uwagami, których niekoniecznie chciałam słuchać,- płaszcz odebrałam 3 dni później doprany i pachnący,- jeśli będę miała inny wybór to nie skorzystam z sieci 5asec.

Natalia_1311

28.11.2017

EBS pralnia (wcześniej jako 5àSec)

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (3)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi