Opinie użytkownika (3)

Pojechałam na weekend...
Pojechałam na weekend do Przyjezierza,spacerując późnym wieczorem po ulicy Bukowej, podeszlam do buski z fastfoodami w której mięli również słodycze i napoje.Kupiłam batona, ledwo go otworzyłam już poszłam go oddać.Z reguły batonik ''mars'' ma czekoladową,ciemną polewę - ta była biała.Pani stwierdziła, że to efekt nasłonecznienia.Nie zrobiło jej się głupio,wręcz przeciwnie.Przy innych klientach użyła dość niesmacznych słów w stylu, że można się ''posrać lub porzygać'' po takim batoniku.Spojrzała na mnie ironicznie i rzuciła mi 2 zł na lade w roli oddania mi pieniędzy.Widocznie bardzo nie spodobało jej się to, że zwracam towar, który wg mnie był stary przekładany ze słońca do lodówki i tak w kółko.

Patrycja_326

19.08.2010

przyjezierze

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (16)
Zakupiłam tam tego...
Zakupiłam tam tego dnia spódniczkę, przy kasie czekałam kilka minut mimo tego, że nie było kolejki, ekspedientka rozmawiając z drugą ekspedientką zajmowała się wyjmowaniem odzieży z kartonów mimo tego, że widziała mnie przy kasie. Dodatkowo wbijając na kase powiedziała ''masz drobniej?'' Wpadłam w szok, nieważne jak młodo wyglądam nie życzę sobie mówienia mi na ''ty'' skoro się nie poznałam z tą Panią.Odpowiedziałam jej również na ''ty'' co ją oburzyło.Wyszłam ze sklepu.Wydaje mi się, że kultura i szacunek powinien być okazywany każdemu klientowi niezależnie od tego jak młodo wygląda.

Patrycja_326

19.08.2010

House

Placówka

Inowrocław, Królowej Jadwigi

Nie zgadzam się (18)
Podjechałam z koleżanką...
Podjechałam z koleżanką na drive'a ponieważ składałyśmy małe zamówienie, mianowicie jeden napój. Każdy wie, że w naszym mieście nie sprawdza się zestaw słuchawkowy i tablica do zamówienia jedzenia co potwierdziło się również tym razem.5 razy powtarzałam Pani czego oczekuje a ona nie rozumiała.Podjechałyśmy do okienka zapłacić gdzie Pani poinformowała nas, że zamówienie nie zostało złożone tak jak należy i trzeba powtórnie podjechać do okienka.Padał deszcz więc wytłumaczyłyśmy jej, że tamta Pani nie rozumie i nie będziemy z otwartą szybą tkwić kolejne 5 min żeby jej wytlumaczyć, że chcę jeden napój. Pani wpadła w złość i mówiła, że ona nie raz mokła.Z okienka w którym wydaje się jedzenie wyglądały naprzemian 3 pracownice chichotając.Odjechałyśmy stamtąd, od tamtej pory wiem, że drive to bardzo zła opcja,człowiek się musi nakrzyczeć i jeszcze odjeżdża bez zamówienia.Nie polecam,powinni przywrócić stary system w ktorym zamawiało się przy okienku a nie do ''domofonu''.

Patrycja_326

19.08.2010

McDonald's

Placówka

Inowrocław, Biskupa Antoniego Laubitza 1

Nie zgadzam się (24)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi