Opinie użytkownika (1)

Piszę w sprawie,...
Piszę w sprawie, która zbulwersowała, zszokowała i nie wiem jakich jeszcze słów by opisać zachowanie niejakiej pani agnieszki ( dowiedziałem się, że to jakiś kierownik ruchu) Sytuacja miała miejsce we wtorek 02.09.2014 ok godz. 6:35 rano. Czekałem na busa od 6:18 w miejscowości Piotrowice na trasie Złotoryja-->Jawor-->Wrocław. Bus według rozkładu miał być o 6:25 na przystanku. Około 6:35 wszedłem na stronę internetową i w zakładce kontakty znalazłem numery telefonów. Postanowiłem zadzwonić i spytać czy coś się stało i dlaczego nie przyjeżdża. Tutaj zaczęła się cała sytuacja. Połączenie zostało kilkukrotnie odrzucone i natychmiast zaczęło się oddzwanianie w formie głuchego telefonu. Odbierałem a po drugiej stornie cisza. Po kilku takich telefonach otrzymałem smsa o takiej treści: "Widzi pan jak to miło gdy ktoś upierdliwie wydzwania??". Po kilku minutach znowu dostałem telefon jednak już przeprowadzona została "rozmowa". pani delikatnie mówiąc wydzierała się na mnie co ja sobie wyobrażam, że tak wydzwaniam z rana. Powiedziała, że na stronie internetowej jest wyraźnie napisane, że wolno dzwonić od 9-17. Takich informacji na owej stronie nie ma. Skąd więc pasażer ma wiedzieć kiedy dzwonić a kiedy nie? Dla przykładu ok 2-3 tygodni temu kolega dzwonił o podobnej porze i bez problemu jeden z kierowców busa odebrał i wytłumaczył , że ma niewielkie spóźnienie. Po tej "sympatycznej" rozmowie dostałem kolejnego jeszcze bardziej bezczelnego smsa o treści: "Pekaesem jak nie pasuje. Wstawać wcześniej trzeba było". A przypominam: Byłem 7 minut przed czasem. To chyba wystarczająco prawda??!!

pep50

04.09.2014

Beskid

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi