Opinie użytkownika (2)

Do sklepu wybrałam...
Do sklepu wybrałam się na małe zakupy ok. godz.19.00. W sklepie było bardzo duszno, prawdopodobnie wyłączona była klimatyzacja. Niektóre koszyki ustawione przy wejściu miały uszkodzone uchwyty. Dla klientów, którzy często robią zakupy znalezienie odpowiedniego towaru nie powinno stanowić problemu. Osoby, które okazjonalnie odwiedzają ten sklep mogą mieć pewne trudności w dotarciu do poszukiwanych rzeczy, gdyż, alejki w żaden sposób nie są opisane, tzn. nie wiadomo co w nich jest dopóki nie przejdzie się wzdłuż wszystkich regałów. Asortyment ogólnie dobrze wyeksponowany na półkach, z wyjątkiem działu z produktami mlecznymi, gdzie zauważalny jest pewien chaos. Produkty są wymieszane. Trudność sprawiło mi zidentyfikowanie cen poszczególnych jogurtów, większość z nich bowiem nie jest ustawiona pod odpowiadającą jej etykiecie. A na etykietach zdążają się czasami trudne do rozszyfrowania skróty. Szybszym rozwiązaniem jest sprawdzenie ceny na czytniku. Również asortyment w tym dziale jest mały. W sklepie nie było tłumów, ale liczba czynnych kas nie była adekwatna do liczby klientów, co skutkowało tworzeniem się kolejek. Na uwagę zasługuje natomiast sam moment zakończenia wizyty w sklepie, czyli transakcji przy kasie. Ekspedientka nie odpowiedziała na moje grzecznościowe „dzień dobry”, ale być może nie usłyszała, z głośników płynęła bowiem dość głośna muzyka. Mój rachunek wyniósł 70,61zł. Dałam banknot 100zł. Ekspedientka poprosiła mnie o 61 gr. Jednak gdy odpowiedziałam zgodnie z prawda, że nie mam, powiedziała, że niestety, ale nie ma mi wydać. Byłam przekonana, że zaraz może ktoś przyniesie drobne pieniądze do kasy, więc spokojnie pakowałam swoje zakupy. Okazało się, że ekspedientka dała mi 30zł oraz paragon i powiedział: „dla mnie 61 groszy”, na moje „nie mam, co mam zrobić” odpowiedział „nie wiem, przecież nie zatrzymam kolejki”. Udałam się więc do punktu obsługi klienta, gdzie rozmieniono mi pieniądze, a następnie oddałam mój dług ekspedientce.

Justyna_288

21.07.2009

Carrefour

Placówka

Łódź, Bandurskiego 49

Nie zgadzam się (19)
Do sklepu weszłam...
Do sklepu weszłam przez przypadek. W sklepie obecne były dwie ekspedientki oraz jedna klientka. Pierwsza z ekspedientek zajmowała się doradzaniem klientce, druga natomiast stała za kontuarem. Mimo, iż mnie zauważyła to zignorowała moją osobę. Przez pierwsze kilka minut nie byłam wiec dostrzeżona. Dopiero w momencie, gdy druga klientka poszła do przymierzalni, ekspedienta, która ją obsługiwała podeszła do mnie, przywitała się i zapytała: „Czy mogę Pani w czymś pomóc”. Bardzo chętnie skorzystałam, gdyż nie mogłam poradzić sobie ze znalezieniem odpowiedniego rozmiaru spodni. Miałam już kilka wybranych rzeczy oraz zakupy z poprzednich sklepów, co ograniczało moje ruchy. Ekspedientka znalazła odpowiednią parę spodni oraz zaproponował, iż rzeczy, które już wybrałam zaniesie do przymierzalni, abym mogła się jeszcze rozejrzeć, jeżeli mam takie życzenie. Takie rozwiązanie bardzo ułatwiło mi dalsze poszukiwania. Podczas przymierzania ekspedienta dopytała, czy rozmiary ubrań pasują. Na koniec odebrała ode mnie niepasujące rzeczy. Ekspedientka była miła i pozytywnie nastawiona do klienta. W trakcie rozmowy utrzymywała kontakt wzrokowy z klientem, uśmiechała się. Niestety nie rozpoznała rzeczywistych potrzeb klienta. Nie zadała żadnego pytania sondującego, pozwalającego rozpoznać oczekiwania i preferencje klienta, a tym samym pomóc w znalezieniu odpowiedniego towaru. Należy zauważyć, iż powierzchnia sklepu jest mała i ubrania są stłoczone na wieszakach, co utrudnia ich oglądanie. Zakończenie wizyty w sklepie przebiegło sprawnie. Otrzymałam dwa paragony (na każdą z kupionych rzeczy oddzielny) z informacją, iż w przypadku ewentualnej reklamacji takie rozwiązanie jest praktyczniejsze. W trakcie transakcji ekspedientka udzieliła odpowiedzi na moje pytania o sklep (czynny jest od marca tego roku, jest to marka francuska, klientki bardzo chwalą jakość ubrań, szczególnie jakości bawełny, z których uszyte są bluzki). Zostałam zaproszona do ponownego odwiedzenia sklepu.

Justyna_288

01.06.2009

CACHE-CACHE

Placówka

Łódź, Piłsudskiego 15/17

Nie zgadzam się (21)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi