Opinie użytkownika (7)

Obsługiwany byłem wczesną...
Obsługiwany byłem wczesną porą, tuż po otwarciu. Dwie osoby na obsłudze.Zamówienie składa się po prawej stronie lady, a płaci po lewej. Odwrócona lada daje dziwne odczucie. Po wejściu do lokalu łatwo się pomylić, bo źle to oznakowano i sądzę, że przy większym natężeniu klientów mają z tym problem.Osoba obsługująca niekompetentna. Na moje pytania uszczegóławiające nie potrafiła odpowiedzieć. Brak uśmiechu, brak kontaktu wzrokowego z klientem. Nie zaproponowano mi dodatków do kanapek, chociaż są podobno w promocji (kolejny klient otrzymał taką ofertę od innego sprzedawcy).W oczekiwaniu jak zrobi się kawa, a kanapka podgrzeje obsługująca mnie osoba wyszła na zaplecze gdzie rozmawiała z kimś głośno na tematy nie związanie z bieżącą obsługa. Na dłuższą chwilę w lokalu pozostałem sam.Lokal brudny. Pomimo wczesnej pory okruchy na stołach. Brudna podłoga pod stolikiem przy którym siedziałem. Witryna wychodząca na ulicę również niezbyt czysta.Podczas mojej wizyty do lokalu przyszła osoba która była umówiona z szefem (?) na prezentację jakiegoś produktu. Kurtka tej osoby została wzięta poprzez ladę na zaplecze, nieestetycznie ponad moją kawą.Plusy:Otrzymałem bony zniżkowe na kolejne posiłki (ale to przecież standard)Dobra kanapka, dużo składników.Jedzenie w Subway'u polecam, tego lokalu raczej nie. Nie wrócę.

Karol_429

12.09.2013

Subway

Placówka

Katowice, ul. Mielęckiego 10

Nie zgadzam się (0)
Miła obsługa. Pomimo...
Miła obsługa. Pomimo późnej pory jedna osoba oczekiwała przy kasie na klientów, druga rozkładała towar na półkach. Obsługująca mnie kobietka uśmiechnięta. Niezmiennie zawsze pytają mnie o to czy chce coś kupić co aktualnie mają na promocji.Stacja dobrze wyposażona w szeroką ofertę artykułów. Obsługa dobrze przeszkolona, miła. Dobrej jakości paliwo.Polecam.

Karol_429

11.09.2013

BP

Placówka

Bochnia, Brzeska 14

Nie zgadzam się (0)
W drodze powrotnej...
W drodze powrotnej z Bieszczad postanowiłem zjeść obiad w zachwalanym na całą okolicę Jasiu Wędrowniczku.Na parkingu powitał nas "parkingowy" wskazując wolne miejsce i informując że w lokalu odbywa się wesele równocześnie wskazując gdzie można skorzystać z sali restauracyjnej. Za barem Pani nie wywarła dobrego wrażenia, ponieważ stwierdziła, wcale nie sprawdzając, że wolnych miejsc nie ma. Sami więc znaleźliśmy wolny stolik na tarasie.Wystrój wnętrza nieokreślony, ale przyjemny. Brak harmonii. Połączenie stylu "amerykańskiego baru" (plakaty,tabliczki,kufle) ze starymi urządzeniami domowymi (maszyna do szycia, maszyn do pisania, wałki do ciasta, stare komody, stare stoliki) + góralskie ławy i wiejskie warkocze z cebuli i czosnku.Na parkingu zabawy dla dzieci. Do wypożyczenia konie na biegunach, samochodziki itp. 7zł za 15min.Trochę drogo. Muzyka niestety dyskotekowa. Proponowałbym rozdzielić pod tym względem plac zabaw dla dzieci z miejscem dla gości. Sali restauracyjnej pasowały by dźwięki jazz'u lub blues'a w wydaniu bieszczadzkich artystów, a sala barowa mogłaby być okraszona muzyka country amerykańskiego pochodzenia.Taras na którym usiedliśmy blisko parkingu i drogi głównej. Hałas niestety, chwilami doskwierający.Kelner pojawił się po ok2.minutach. Kartę dań samemu zabrałem z baru.Maniery, aparycja i kompetencja kelnera 9/10.Po złożonym zamówieniu byliśmy pytanie jeszcze dwukrotnie przez innych kelnerów, czy zostaliśmy obsłużeni.Sądzę, że wynikało to z dużego ruchu w tym dniu. Nie odnotowuję tego jako minus. Miło być zauważonym.Jedzenie podane po około 25min oczekiwania.Na uwagę zasługuje fakt, że zamawialiśmy we dwoje, dwa różne dania i oba zostały podane w tym samym momencie. Z racji dużych porcji i ilości dodatków zostaliśmy obsłużeni przez dwie kelnerki. Nikt nie musiał na nikogo czekać zaczynając jeść.Napoje zostały przyniesione wcześniej zaraz po złożonym zamówieniu.Jedzenie bardzo dobre. Smaki zrównoważone, porcje duże, ładnie przystrojone i podane na ładnej białej porcelanowej zastawie. Zabrakło mi jedynie obecności kelnera po zakończonym posiłku, by zapytał o deser i by zabrał przeszkadzające brudne talerze.Jakość / Cena - superPolecam. Chętnie odwiedzę raz jeszcze.

Karol_429

17.08.2013

Jaś Wędrowniczek

Placówka

Rymanów, Bieleckiego 8

Nie zgadzam się (0)
Wybraliśmy się z...
Wybraliśmy się z pracy na "piwko firmowe". 10 osób. Kelnerka jedna, druga przy barze. Zainteresowanie personelu - małe. Ceny umiarkowane. O 22:30 otrzymaliśmy paragon z informacją, że zamykają i musimy zapłacić. Kelnerka czekała, aż zbierzemy gotówkę, kilka razy pytała, czy już może zabrać kasę.Ogródek na którym siedzieliśmy pilnowany przez starszego pana, który posprzątał stół jak wyszliśmy. Całe spotkanie oceniam słabo ponieważ obsługa czekała tylko na moment, aż opuścimy lokal. Do tego godziny otwarcia przynajmniej w piątek i weekend powinny być dłuższe.Osobiście nie wrócę, chyba, że nie będę miał wyjścia.

Karol_429

10.08.2013

Kasztelania

Placówka

Bochnia, Regis 8

Nie zgadzam się (0)
W Karpaczu mamy...
W Karpaczu mamy do dyspozycji dwa tory saneczkowe o nazwie "Kolorowa". Jeden rozpoczyna przy samym deptaku. Kolejka z czerwonymi wagonikami. Druga nieco powyżej z żółtymi wagonikami. Bilety są jedno albo wieloprzejazdowe. Im więcej zjazdów tym niższa cena. Warto kupić na kilka zjazdów ponieważ zabawa niesamowita nie tylko dla dzieci.Saneczki są i jedno i dwuosobowe.Czerwone saneczki wyjeżdżają pod górę ciągnięte przez wyciąg. Zjazd w rynnie. Tor wolniejszy znacznie od żółtego. Trzeba bardziej uważać.To z żółtymi saneczkami, szybszy. Saneczki z pasami bezpieczeństwa oraz saneczkami umocowanymi do szyn po których się porusza.Obsługa miła i uczynna pomimo dużego natężenia klientów i panującego upału.Rozrywka warta swojej ceny.

Karol_429

10.08.2013

Tor saneczkowy w Karpaczu

Placówka

Karpacz, Parkowa 10

Nie zgadzam się (0)
Gościniec nad potokiem...
Gościniec nad potokiem zlokalizowany jest przy wjeździe do Karpacza od strony Kowar.Wzdłuż ulicy Mostowej, przy której znajduje się ten pensjonat, płynie potok, który niewątpliwie umila czas odpoczynku. Strumień wartki i głośny - jak na górski strumień przystało. Z tylu pensjonatu mamy wysoką zalesioną skarpę.Do pensjonatu należą dwa budynki rozdzielone dużym parkingiem zamykanym na noc. Parking wyłącznie dla klientów.Widok na góry niestety jest tylko z niektórych pokoi usytuowanych w głównym budynku.Drugi budynek sprawia wrażenie starszego i gorzej utrzymanego. Warto starać się o miejsce w głównym budynku. Po wyjściu na ogród mamy do dyspozycji leżaki, piaskownicę dla dzieci, całość wybrukowana i oddzielona od ulicy gęstym żywopłotem. Drugi budynek tego udogodnienia nie ma. Obok znajduje się jedynie miejsce na ognisko, 3 stoły z ławami i parasolami. Ten teren nie jest ani ogrodzony, ani odgrodzony od ulicy i potencjalnych ciekawskich turystów spacerujących ulicą.Recepcja, stołówka - budynek główny. Aneks kuchenny, sala rekreacyjna z bilardem i piłkarzykami budynek drugi.Ogólna ocena 7/10Pokój 7/10Przyjemny, ale raczej ciemny. Nasze okno wychodziło na stronę północno zachodnią, częściowo zalesioną. Wyposażenie: łózko małżeńskie, sofa, szafa, stolik + krzesło, dwie szafki nocne. Z tego co udało się zaobserwować - standard podobny we wszystkich pokojach.Raczej czysto.Łazienka 6/10Łazienki przy każdym z pokoi. Czysto, ale niestety ręczniki słabej jakości, jeden rozdarty.Prysznic mały, popsuty wieszak na słuchawkę prysznicową. Wyciąg - popsuty. Pomimo markowego odświeżacza powietrza zapach nieciekawy.Aneks kuchenny 6/10Wspólny dla całego drugiego budynku.Kuchnia mała - ciemna. Czysto. W zamontowanej lampie na 4 halogeny działający tylko 1szt. Czajnik, grzałka elektryczna. Jedna patelnia, jeden garnek, kilka talerzy, szklanek, kubków. Mała ilość sztućców, brak narzędzi do gotowania. Lodówka duża z zamrażalnikiem. Zamrażalnik - brudny.W kuchni stół, ale brak krzeseł. Bezpośrednie przejście do dużej jasnej salki spełniającej też funkcję rekreacyjną ze wspomnianym bilardem (brak kijów) i piłkarzykami - która może posłużyć za jadalnię.Obsługa 8/10Recepcja otwarta od 7 do 23 Recepcjonista bardzo młody, ale uprzejmy i kompetentny. Często można też spotkać właścicieli.Na recepcji duża ilość ulotek co warto zobaczyć w okolicy. Mapki poglądowe tras rowerowych i szlaków.W pensjonacie głównym znajduje się restauracja z możliwością wykupienia pakietu śniadania w formie bufetu oraz kolacji z karty dań. Cena? Jak zauważyłem cena pokoju, jak też śniadań i kolacji, a także całego pakietu wyżywienia uzależniona jest od ilości dni jakie zamierzamy spędzić w tym pensjonacie. Ogólnie polecam. Chętnie wrócę, ale poproszę o pokój w budynku głównym z widokiem na góry. Jeśli nie wezmę pakietu wyżywienia i będę chciał gotować samemu zabiorę ze sobą swoje przybory kuchenne.

Karol_429

10.08.2013

Gosciniec nad potokiem

Placówka

Karpacz, Mostowa 5

Nie zgadzam się (0)
Klientem tego hotelu...
Klientem tego hotelu byłem po raz pierwszy. Spędziłem w nim 5 dni (4 noce).Ocenię kilka aspektów w skali od 1-10 gdzie 10 jest max liczbą punktów.Każdy aspekt zostanie uściślony jeśli będzie tego wymagał.Rezerwacja 9Zameldowanie 4Był wtedy duży ruch na recepcji. Portier nie miał czasu by każdemu klientowi dokładnie wszystko wytłumaczyć. Odniosłem wrażenie "byle szybciej".Pokój 2Pokoje małe, klaustrofobiczne. Dwa łózka + dostawka pomimo tego, że chciałem pokój dwu osobowy, pomimo tego, że taka była rezerwacja i pomimo tego, że brałem opcję kilkudniową - ktoś mógł o to zadbać. Żeby można było usiąść przy mini biurku trzeba było na własną rękę ową dostawkę oprzeć o ścianę. Pomimo tego, że codziennie panie sprzątające były u nas w pokoju to łózko nie zostało wyniesione.Klimatyzacji brak i to chyba na całym obiekcie. Niedopuszczalne. A dodatkowo na oknach naklejki z informację by ich nie otwierać. (????)Mała szafa i 3 wieszaki w środku. Jedno krzesło. Skromnie by nie powiedzieć ascetycznie.Za oknami bardzo głośno, bliskie sąsiedztwo linii kolejowych, przystanku kolejowego oraz Alei Jerozolimskich gdzie panuje wzmożony ruch 24/h.Łazienka 2Kawałek powierzchni wydzielony z pokoju. Ścianki kartonowo-gipsowe a wewnątrz coś w rodzaju "tojtoja". Plastikowe ściany, sufit, podłoga, umywalka i sedes, które tworzą jedną całość. Wszystko trzeszczy i się ugina. Zasłonka od prysznica zerwana, wieszak na słuchawkę prysznicową również. Lustro pęknięte, a woda albo bardzo gorąca, albo lodowata. Doświadczenie korzystania z owej łazienki? Bezcenne.Czystość 4Jak przyjechaliśmy pokój nie był zbyt czysty. pod prześcieradłem włosy, pod łóżkiem kurz. Okno brudne. Ręczniki były codziennie wymieniane, ale nie pachniały świeżością. Można było dopracować pierwsze wrażenie. Śniadania 6Dostępne dla zainteresowanych od 7:30 do 10:00. Menu codziennie takie samo. Na ciepło jedynie parówki i jajecznica (niedoprawiona). Na zimnej płycie te same wędliny, sery i pasztety każdego dnia. Jakość ww produktów - dyskont. Kawa i herbata - dyskont. Soki, jogurty i pieczywo - dyskont. Obsługi na sali brak. Od czasu do czasu ktoś się pojawiał aby pościerać stoły. Stołówka umieszczona od strony wschodniej z ogromnymi przeszkleniami co wprawdzie rozjaśnia pomieszczenie jednak jedząc trzeba było siedzieć plecami do owych przeszkleń by nie być oślepianym przez ostre słońce. Warto używać rolet jakie były tam dostępne. Obsługa powinna o to dbać.Wymeldowanie 1Oddałem elektroniczny klucz i powiedziano mi "Do widzenia". Zero zainteresowania jakością obsługi, nie zostałem zaproszony ponownie, nie otrzymałem folderu reklamowego.Ogólna ocena to 5Dlaczego taka wysoka? Odpowiedź jest prosta cena i lokalizacja. Za cenę 120zł/os + 25zł śniadanie, niemożliwe jest wręcz znalezienie hotelu w centrum Warszawy 10 min piechotą od Pałacu Kultury.Opcja dobra jeśli komuś zależy na jednym tanim noclegu w centrum Warszawy. Na dłuższy pobyt nie polecam.

Karol_429

31.07.2013

Premiere Classe

Placówka

Warszawa, Towarowa 2

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi