Opinie użytkownika (8)

Klub tylko dla...
Klub tylko dla pań! Na zewnątrz: Klub znajduje się w spokojnej, zielonej okolicy, przy samej pętli autobusowej oraz posiada dość spory parking tuż przed budynkiem. Dojazd mogę ocenić na bardzo dobry. Zimą i jesienią, a także w inne pory roku w deszcz, na parkingu robi się wielkie bajoro i bardzo ciężko jest przejść suchą nogą do klubu - najlepiej nosić wówczas kalosze. W środku: Recepcja dość mała. Gdy zbierze się w niej więcej klientek, robi się ciasno. Za recepcją znajduje się 1 kabina solarium. Do szatni i sal ćwiczeń idzie się po schodkach na górę. Na piętrze znajduje się szatnia, siłownia, sala do ćwiczeń i łazienki. Szatnia nieduża, ale dobrze urządzona, można się pomieścić nawet przy zmianie grup, jest ciasno, ale możliwie. W szatni znajduje się dodatkowo sauna, co czasem sprawia, że w szatni jest strasznie gorąco, ale np. zimą jest to bardzo przyjemne ;) Siłownia dobrze wyposażona, sprzęt zadbany. Zawsze podczas ćwiczeń na sali siłowni znajduje się instruktorka, która pomaga ćwiczyć, zaleca ćwiczenia, może też opracować konkretny program ćwiczeń. Sala fitness jest spora, z lustrami. Dwie łazienki dośc małe, może nie jakieś nowe i nowoczesne, ale czyste i zadbane. Oferta: oferta w klubie jest bardzo bogata i ciekawa. Największy nacisk kładzie się na typowe ćwiczenia fitness typu TBC, ABT, fat burning itp. Ale są też zajęcia taneczne czy pilates. Instruktorki: Bardzo miłe, doświadczone, zaangażowane, uśmiechnięte i pełne energii, a tą energią potrafią zarazić ćwiczące panie :) Potrafią zmotywować do zwiększonego wysiłku, żeby jednak dać radę jeszcze te kilkanaście razy podnieść nogę czy zrobić jeszcze kilkadziesiąt brzuszków :) Ceny: Klub ofertuje jedynie możliwość zakupienia rocznego karnetu, zgodnie ze swoim mottem "jestem aktywna przez cały rok". ZA MINUS uważam, że nie można zapisywać się z miesiąca na miesiąc. To znaczy można, ale wówczas pierwszeństwo wejścia mają osoby, które mają roczny karnet, gdy np. jest za dużo osób na danych zajęciach. Ponad to bez rocznego karnetu nie można odrabiać zajęć!

Karolina_1091

03.06.2011

Aktywna Lady Fitness

Placówka

Warszawa, Obszarowa 2

Nie zgadzam się (19)
Zacznę od tego,...
Zacznę od tego, że zanim podjęliśmy z mężem decyzję o wyborze tego właśnie przedszkola dla naszego synka, miałam co do niego wątpliwości: - czesne jest dość wysokie - budynek jest niewykończony z zewnątrz - w salach nie ma kolorowych, obrazkowych ścian, jak w niektórych przedszkolach - są tylko 3 posiłki (nie ma pierwszego śniadania - dziecko je dopiero o 10:00 drugie śniadanie, potem obiad składający się z zupy i drugiego dania i podwieczorek) Z tego względu najpierw obejrzałam kilka innych przedszkoli w okolicy. Jednak stan, warunki i poziom opieki panująca w tych innych przedszkolach, a także wrażenie, że są to przechowalnie dzieci, gdzie dzieci mają sobie same wymyślać zabawy, a zadanie opiekunów polega tylko i wyłącznie na opiece, postanowiłam jednak umówić się na rozmowę informacyjną w Milusinie. Zaznaczę, że Milusin, to przedszkole niepubliczne, czyli jest pod nadzorem MEN i Sanepidu, jest wpisane do rejestru. Pierwsze wrażenie - od razu bardzo pozytywne. Właściciele przedszkola są ludźmi z powołania, widać, że dzieci to ich pasja, szczególnie pani dyrektor (psycholog) widać że ma podejście do dzieci i przede wszystkim głęboki szacunek do nich. Właściciele bardzo szczegółowo opowiedzieli mi o przedszkolu, o systemie opieki, edukacji i zabawy tu panującym. Od razu mi się spodobał, szczegóły można przeczytać na stronie przedszkola, więc nie będę w to wnikać. Od strony praktycznej: moje dziecko od razu się zaklimatyzowało, panie są wspaniałe, sympatyczne, pomysłowe, zaangażowane. Na temat każdego dziecka co jakiś czas jest rozmowa z nauczycielem prowadzącym, który przedstawia rodzicom swoje obserwacje i spostrzeżenia na temat dziecka. Opiekunowie nie boją się dać dziecku farby, wodę (również kolorową), wszelakie nasiona do przesypywania (i rozsypywania), ciastolinę itp. Są do tego specjalne kąciki w sali i tam można się bawić w takie "brudne" zabawy. Latem na dworze dziecko nie tylko biega, siedzi w piaskownicy czy bawi się na drabinkach/huśtawkach itp, ale oprócz tego ma możliwość zabawy wodą, podlewania roślin, a także jest wystawionych pełno zabawek. Każdy tydzień to jakiś temat, wokół którego realizowane są różne zajęcia. Oczywiście jest angielski, korektywa itp. Nie ma konkretnych zajęć np. plastyki, bo dzieci mogą mieć plastyką codziennie, jeśli tylko chcą. Każde dziecko może robić to, na co akurat ma ochotę: malować, układać klocki, oglądać książeczki. Panie z dziećmi się bawią, uczą je, a przy okazji też uczą porządku, odkładania rzeczy na swoje miejsca itp. Posiłki są smaczne, gotowane przez dwie kucharni w profesjonalnej kuchni, a nie przez opiekunkę w aneksie kuchennym... Przedszkole ma na codzień swojego logopedę. A wracając do niewykończonego z zewnątrz budynku czy niekolorowych ścian w salach - okazuje się, że to drugorzędna sprawa, że najważniejsze jest to, co dziecku się oferuje, a białych ścian mój synek nie ma czasu zauważyć ;) Co do ceny - początkowo wydawało mi się dość drogie, ale jak zapoznałam się z cennikami tych innych przedszkoli, które odwiedziłam, okazało się, że jest to normalna cena, po prostu przedszkola są drogie, a takie same, lub nawet wyższe ceny mają przedszkola prywatne, które nawet nie są pod nadzorem Sanepidu. Za minus uważam czas otwarcia przedszkola: 7:30-17:30 - uważam, że powinno być czynne do 18:00.

Karolina_1091

01.06.2011

Przedszkole Niepubliczne Milusin

Placówka

Warszawa, Wał Miedzeszyński 131c

Nie zgadzam się (12)
Zacznę od tego,...
Zacznę od tego, że pub położony jest w bardzo przyjemnej okolicy. Co prawda ciężko tam trafić przypadkowym gościom, ponieważ jest to niezbyt uczęszczana przez pieszych okolica - trzeba tam raczej pojechać samochodem, specjalnie w tym celu. Można też dotrzeć tramwajem lub autobusem. Pub jest "ukryty" na niewielkim, mokotowskim osiedlu domów jednorodzinnych. Wjeżdżając w osiedle, ma się wrażenie przejścia w inny wymiar. Nagle robi się cicho, spokojnie, zgiełk miasta zostaje z tyłu, mimo, że jest tak blisko. Przed pubem czysto i schludnie, ale mało miejsc do zaparkowania - nie ma parkingu, trzeba sobie radzić stawiając auto wzdłuż uliczki, ale przyznam, że dość często zdarza się (szczególnie w weekend wieczorem), że jest ciężko zaparkować. Pub jest bardzo przytulnie i ciekawie urządzony. Wystrój przypomina jakiś starodawny lokal i naprawdę bardzo przyjemnie się tam przebywa. W środku są dwie sale - mniejsza na górze, przy barze oraz większa na dole. Siedzi się przy drewnianych ławach, na drewnianych krzesłach lub ławkach. Wiosną i latem otwierany jest ogródek, który w chłodniejsze dni lub w deszcz jest zadaszony, a po bokach okryty folią. Menu to głównie dania kuchni polskiej, przygotowane w sposób tradycyjny. Pyszne pierogi, mięsiwa itp. Stała obsługa - bardzo miła, dość często się zmieniająca (odchodzą zazwyczaj kelnerzy, których jakość obsługi nie jest dość wysoka). Szef często przebywa w lokalu i również jest bardzo miły i przyjazny. Jako podsumowanie można dodać, że jest to kameralny lokal, idealny na wieczorne spotkania ze znajomymi.

Karolina_1091

01.06.2011

Fort Szeląg

Placówka

Warszawa, Miączyńska 5

Nie zgadzam się (8)
Przed wejściem do...
Przed wejściem do placówki czysto i ładnie. Sama placówka mieści się w niewielkim biurowcu, który również jest dość estetyczny. Po wejściu miłe wrażenie: czysto, schludnie, spokojnie. Czynne było tylko jedno stanowisko (zajęte), ale po niedługiej chwili zjawił się drugi pracownik i zaprosił mnie do swojego stanowiska. Zaproponował mi kawę lub herbatę (w placówce dostępny jest dla klientów automat oferujący te napoje). W taki upał jednak wolałabym po prostu wodę, które nie zaproponowano. Pracownik szczegółowo wypytał o przyczynę mojej wizyty, bardzo szczegółowo wybadał moje potrzeby, aktywnie słuchał, zadawał pytania, parafrazował moje odpowiedzi. Ostatecznie zaproponował mi produkt, który jego zdaniem jest dla mnie najlepszy z tej grupy produktów, o które zapytałam. Nie spodobało mi się, że pracownik sam wybrał najlepszy dla mnie produkt. Pracownik szczegółowo przedstawił, na czym polega proponowany produkt, przedstawił wszelkie opłaty z nim związane, wyjaśnił korzyści. Zaproponował też produkty dodatkowe, którymi jednak nie byłam zainteresowana. Pracownik, który mnie obsługiwał, wyglądał odpowiednio, jak na pracownika banku przystało. Była to kobieta, ubrana była elegancko, w czarny kostium i białą bluzkę, miała delikatny makijaż i nie rzucającą się w oczy biżuterię, czyste, zadbane dłonie. Pracownik mówił przyciszonym głowem, tak, że czułam się bezpiecznie, jeśli chodzi o rozmowę i o przekazywane przeze mnie informacje osobiste. Pracownik zwracał się do mnie bardzo uprzejmie, traktował mnie jak pożądanego gościa, jak kogoś ważnego. Co mi się nie spodobało, to sama oferta banku. Orientowałam się już w ofertach innych banków i jeśli chodzi o konta osobiste, to mają o wiele lepsze warunki. Natomiast jakość obsługi była bardzo dobra.

Karolina_1091

31.05.2011

Raiffeisen Digital Bank

Placówka

Warszawa, Al. Niepodległości 69

Nie zgadzam się (13)
W tym sklepie...
W tym sklepie dośc często robię wieczorne zakupy - mimo późnej pory i 20 minut do zamknięcia, nie brakuje podstawowego towaru i zazwyczaj nawet można kupić pieczywo, warzywa czy owoce. Jest duży wybór dobrych, suchych (nie pompowanych wodą) wędlin, dobra jakość warzyw i owoców, pyszne ogórki kiszone i małosolne w beczkach. Spory wybór w lodówkach, a także w dziale chemicznym oraz w gazetach i czasopismach. Personel jest zawsze do usług, jak tylko się podejdzie, już pędzą z pomocą. Dodatkowo nawet w dziale mięsnym obsługa jest miła i na poziomie - o co często tak trudno. Wieczorem czynna jest tylko jedna kasa - w dziale monopolowym, ale nie tworzą się kolejki i szybko można zrobić zakupy. Ceny średnie. Nie są to te najniższe, ale nie jest też jakoś strasznie drogo. Oceniam, że na duże zakupy ten sklep jest zbyt mały, ma zbyt mały asortyment i średnie ceny, ale na niewielkie codzienne zakupy - rewelacja. W całym sklepie jest czysto i schludnie. Koszyki i wózki zawsze czyste. Wygląd (wystrój) trochę jak z lat 80-tych, jednak mi to nie przeszkadza, dlatego nie odbieram za to tylko 1 punkt.

Karolina_1091

19.04.2011

TOBI

Placówka

Warszawa, Trakt Lubelski 1/3

Nie zgadzam się (2)
W Marcpolu w...
W Marcpolu w Józefowie robię często zakupy spożywcze, tak więc market ten jest mi dość bliski. Rzuca się w oczy porządek, zarówno przed sklepem, w środku, jak i na półkach. Podoba mi się, że nawet tuż przed zamknięciem sklepu, wyłożone są owoce i warzywa, a także mięso i wędliny, czekając cierpliwie na ostatnich klientów. Asortyment jest bogaty i zróżnicowany, aż po spory wybór zdrowej żywności. Minusem jest to, że wieczorami jest zazwyczaj czynna tylko jedna kasa, często beztaśmowa, co powoduje, że tworzą się duże kolejki, szczególnie w piątki. Obsługa zwykle jest uprzejma, natomiast zaobserwowałam sprzedaż alkoholu nieletnim, co jest wg mnie niedopuszczalne. Kasjerzy wdają się też często w dyskusje z robiącymi zakupy znajomymi, podczas gdy ludzie czekają w kolejce. Nie podoba mi się również prowadzenie prywatnych rozmów (często niestosownych) pomiędzy pracownikami, podczas obsługi klientów. Jest to moim zdaniem nieprofesjonalne. Byłam świadkiem wielu takich rozmów w tym sklepie, jak również przekrzykiwania się, głośnego pytania o ceny (okrzyki w stylu "Kryśka, Na ile te śliwki?!?! Coo? Jaki kod?! Nie wchodzi mi! Weź chodź tu na chwilę! No chooodź żesz bo kolejka się robi!") Plusem są wózki, do których nie potrzeba żetonów ani monet i spory parking przed sklepem. Produkty w sklepie są dobrze oznaczone, łatwo znaleźć poszukiwany produkt, nad alejkami wiszą szyldy. Jest też czytnik cen, jednak nie wszystkie kody czyta, czasami po prostu nie działa. Przed kasami tradycyjnie na półkach porozstawiane są stosy słodyczy, ale to już standard w tego typu marketach, więc trudno mi dawać za to minus, choć niewątpliwie nie podoba mi się ten chwyt marketingowy. Minus natomiast daję za straszliwy bałagan w książeczkach dziecięcych. Dość drogo, w porównaniu do innych marketów. Ogólnie oceniam sklep pozytywnie, jednak są spore niedociągnięcia, które należy moim zdaniem naprawić (szczególnie jakość samej obsługi).

Karolina_1091

12.04.2011

Marcpol

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (3)
Firma uniemożliwia mi...
Firma uniemożliwia mi uzyskanie faktur za Internet mobilny. Wynika to (podobno) z faktu, że po połączeniu kont telefonicznego i internetowego, faktury za Internet są niedostępne. Można je podobno uzyskać w wyjątkowej drodze, pisząc pismo z prośbą o przesłanie faktur za daną usługę. Po napisaniu takiego pisma, otrzymałam przesyłką listową faktury (plik faktur za okres półtora roku), które okazały się fakturami za telefon komórkowy, do których mam dostep online i sama mogę sobie ściągnąć. Niepotrzebna makulatura. Faktur za internet nadal nie mam, przy czym nikt nie potrafi udzielić informacji, jak te faktury można zdobyć.

Karolina_1091

12.04.2011

Orange

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Operatorka Infolinii podała...
Operatorka Infolinii podała mi nieprawdziwą informację, w celu namówienia mnie do przedłużenia umowy o usługi telekomunikacyjne. Operatorka powiedziała, że muszę się szybko zdecydować, ponieważ aktualna umowa kończy mi się z końcem grudnia, podczas gdy prawdą jest, że kończy się dopiero marcu. Ponad to operatorka miała znudzony, zblazowany ton głosu, jakby pracowała za karę. Miałam wrażenie, że ma do mnie pretensje, że nie podejmuję od razu decyzji o przedłużeniu umowy. Oferta, którą mi zaproponowano, nie była dla mnie satysfakcjonująca i inne sieci oferowały mi znacznie korzystniejsze dla mnie warunki. Operatorka, gdy jej to powiedziałam, stwierdziła, że to jest niemożliwe, że to ona ma najlepszą propozycję.

Karolina_1091

12.04.2011

Orange

Placówka

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi