Opinie użytkownika (3)

Wiedza i kompetencje...
Wiedza i kompetencje personelu - trudno stwierdzić, w pobliżu działu zabawkami dla małych dzieci (poszukiwałam upominku dla noworodka) nie było nikogo z personelu .. przez chwile pojawiła sie jakaś Pani (zakładam, ze poprosił ją klient) i na odczepnego poinformowała go, ze tu i tu ma zabawki dla maluchów i niech sobie coś wybierze (widać było, że klient był wyraźnie zagubiony) .. ja byłam nie mniej zagubiona ale nikt się mna nie zainteresował i nie pomógł w dokonaniu wyboru .. Zachowanie i wygląd personelu - Panie maja służbowe niebieskie koszule, w których wyglądają bardzo schludnie; zachowanie - uprzejme ale bez nadmiernej życzliwości .. mimo, ze stanowiska kasowe sa obstawione drobiazgami nikt nie zachęca do ich zakupu; złe wrażenie wywołuje pakowanie wszystkich zakupów do toreb wyprzedaż .. zakładam, ze częśc osób daje upominki w torbach "ze smyka", torba wyprzedażowa nie wygląda dobrze w takim wypadku (nikt nie pyta z jakim przeznaczeniem kupowane sa np. zabawki a tym samym nie dostosowuje torby) Oferta, cena, asortyment - dla dzieci do 3 miesiąca ubogi i bardzo jednorodny (grzechotki, karuzele, maty); asortyment ułożony wg firm a nie wieku (0 pomieszane z 3 miesiące), ceny w porównaniu z allegro wysokie (nie ma porównania z innymi sklepami z zabawkami dla dzieci) Organizacja i czas obsługi - obsługa sprawna, powitanie klienta, podziekowanie za zakupy Wygląd miejsca - aranzacja sklepu umożliwiajaca łatwe znalezienie działu z asorytmentem dla danego wieku; słabe punkty - windy (brzydkie, powolne, a nawet mało sprawne - nie chciały sie zamykac drzwi); inne słabe ogniwo - przy wyjsciu z wind i schodach na I pietro stało dwóch ochroniarzy w krótkofalówkami, którzy wyglądali jak "ochrona rzadu" ... (czyli mało zachęcająco)

Małgorzata_945

19.02.2010

Smyk

Placówka

Warszawa, Aleje Jerozolimskie 25

Nie zgadzam się (20)
Wiedza i kompetencje...
Wiedza i kompetencje personelu - trudno określić, zamówiłam jedynie czekoladę z cynamonem i nic innego (np. ciastko) nie zostało mi zaproponowane. Zamówienie zostało przyjęte bez zapisywania na kartce (o tej porze w kawiarni (w części restauracyjnej było naprawdę mało osób, w tym momo menu lunchowego niemal wszyscy pili kawe/ herbatę czy inne napoje serwowane w filiżankach. Zachowanie i wygląd personelu - wygląd bardzo schludny, brak strojów służbowych (?); obsługa miła ale bez nadmiernej uprzejmości (obok siedziała starsza Pani do której personel odnosił się bardzo życzliwie). Oferta, cena, asortyment - oferta restauracyjna dość bogata ale menu bardzo nie adekwatne do wizerunku Batidy (wydruk na białych kartkach wpięty w okładkę); brakuje w nim bardzo istotnej rzeczy (biorąc pod uwagę fakt ze Batida to przede wszystkim wyroby cukiernicze/ ciasta i ciastka) - nazw i cen ciast, ciasteczek itp które można zamówić i skonsumować w kawiarni (być może to cena zunifikowana - w cenniku znajduje się pozycja ciasto 11 zł); ceny dość wygórowane ale to jeden z wyróżników Batidy (niezależnie od lokalizacji) ; czekolada z cynamonem - wyśmienita ale w podana w maleńkiej filiżance .. Organizacja i czas obsługi - obsługa bardzo sprawna (przyjęcie i realizacja zamówienia), utrzymywanie kontaktu wzrokowego z klientami pozwalające na uzupełnienie zamówienia Wygląd miejsca obsługi - dość dziwaczna aranżacja wnętrza; wchodzi się do Batidy z dwóch stron przez kawiarnie ? (w zasadzie są to lady z ciastami i stoliki do których nie można zamówić kawy itp), albo od strony portierni (?) (wchodziłam od strony kawiarni, wychodziłam drugiem wejściem/ wyjściem) .. Panie w części kawiarnianej na kawę zapraszają do części restauracyjnej gdzie nie widać ciastek i jw nie można nic o ich asortymencie przeczytać w menu .. Najsłabszym ogniwem kawiarni/ restauracji jest łazienka ! Obrzydliwe różowe ściany, stare toalety, pożółkłe drzwi, koszyczki z Ikei (w fatalnym stanie) z serwetkami do wytarcia rąk i mydło w supermarketu w plastikowej butelce ... Wizerunek buduje każdy szczegół, w tym wypadku anty-wizerunek .. kiedy wraca się na górę (do łazienki trzeba zejść po schodach) ma się już zupełnie inny wizerunek batidy - kamienica, w której odmalowano tylko fasadę a reszta jest w fatalnym stanie ..

Małgorzata_945

19.02.2010

Batida

Placówka

Warszawa, ul. Marszałkowska 53

Nie zgadzam się (24)
Personel/ wiedza -...
Personel/ wiedza - bardzo dobra wiedza o ofercie (skład potraw, smak (kuchnia orientalna), przyjmowanie dużych zamówień bez notowania, polecanie napojów które nie zostały szczegółowo opisane w menu (herbaty - bardzo duża liczba smaków, m.in. herbat zielonych). Personel/ zachowanie i wygląd - stonowane, zunifikowane stroje, schludny wygląd (upięte włosy), bardzo uprzejme zachowanie, troska o klienta ( pytania o satysfakcje z zamówionych potraw), szybka i sprawna obsługa (przynoszenie potraw dla dwóch osób (zupy) mimo naprawdę dużych i pewnie niewygodnych w noszeniu talerzy). Oferta, cena, asortyment - oferta nie jest bardzo szeroka (ok. 5 zup), ale dania bardzo wyraźnie różnią siebie (szeroka oferta często wynika za zmiany jednego składnika), potrawy podane na eleganckiej białej porcelanie, filiżanki również biała (nie markowana żadną marką herbacianą), potrawy świeże i gorące, koktajle owocowe również świeże, herbata - wrzątek + torebka herbaty na spodeczku; cena - zupełnie adekwatna do jakości oraz lokalizacji (w tej samej lokalizacji / centrum czesto potrawy znacznie mniej smaczne, albo serwowane w znacznie mniejszych porcjach sa znacznie droższa); w orchidei porcje sa tak duże, że po zjedzeniu zupy (1 os. z mlekiem kokosowy, 2 os. - wietnamska) i drugiego dania (1 os. - makaron imbirowy z kurczakiem i orzeszkami, 2 0s. - roladki ze szpinakiem z dzikim ryżem) jest sie totalnie objedzonym ale nie odczuwa sie z tego powodu żadnych dolegliwosci żołądkowych .. jest sie w bardzo przyjemnym stanie miłego objedzenia smacznym jedzeniem. Organizacja i czas obsługi - byłam w restaturacji w wyjatkowym dniu (żadnych problemów ze stolikiem mimo braku rezerwacji), prawie non stop (przez ok. 1,5 godz) 90% stolików była zajęta ale mimo to obsługa była bardzo sprawna; po przyjęciu zamówienia najpierw zostały przyniesione napoje, po ok. 10 min zupy, po ok. 5- 10 min po zjedzeniu zupy - drugie dania. Podobnie obsługa wyglądała w przypadku sąsiednich stolików. Osoby, które siedziały obok nie były tam po raz pierwszy (ja tak) - rozmawiały o swoich ulubionych daniach (licznych). Bardzo sprawna płatność (krótkie oczekiwanie na rachunek i terminal). Do obsługi poniżej 10 os. nie jest doliczany napiwek (10%). Wygląd miejsca i obsługi - obsługa jw. bardzo schludna i stonowana, miejsce - kameralne, z dość duża ilością stolików (może trochę trudno o atmosferę intymności), bardzo estetyczne kolorystyka (brąz, pomarańcz), dużo ocieplającego wnętrze drewna, nie przeładowanie ozdobami (jedynym akcentem walentynek były tulipany w dużym bocznym wazonie, tulipany w oknie i świeże kwiaty (anturium) na stolikach).

Małgorzata_945

17.02.2010

Orchidea

Placówka

Warszawa, Szpitalna 3

Nie zgadzam się (19)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi