Opinie użytkownika (14)

Będąc w pobliżu...
Będąc w pobliżu autem udałam się na większe zakupy do Lidla. Okolice wokół sklepu wyglądały czysto i schludnie. Sklep był jednak zatłoczony, tuż po wejściu musiałam manewrować wózkiem wokół pracownika wykładającego świeże pieczywo. Ku mojemu zdziwieniu układ towarów na półkach był inny niż wcześniej, ale przypomniałam sobie, że sklep ten przeszedł gruntowny remont. Na dłuższą chwilę zatrzymałam się przy stosiku z herbatami, gdzie zauważyłam olbrzymi wybór herbat ziołowych w atrakcyjnych cenach, wybrałam więc kilka opakowań i udałam się do stoiska ze środkami czystości. Wybrałam tam najpotrzebniejsze rzeczy i powoli podeszłam do kasy. Na szczęście nie musiałam stać w kolejce. Kasjerka obsłużyła mnie szybko ale mało uprzejmie, znudzonym głosem.

Magdula

09.10.2011

LIDL

Placówka

Zielona Góra, Wojska Polskiego 67

Nie zgadzam się (3)
Wracając z wycieczki...
Wracając z wycieczki chciałam z mężem zrobić większe zakupy do hipermarketu Auchan. Chciałam skorzystać z promocji odzieży i kupić świeże warzywa. Byłam niemile zaskoczona, gdy zobaczyłam brak wielu cen przy stoisku z artykułami promocyjnymi i z pieczywem. Stoisko z warzywami wyglądało natomiast schludnie, a warzywa były w korzystnych cenach. Pod koniec zakupów przypomniałam sobie, że muszę jeszcze kupić margarynę do smarowania, niestety wśród lad chłodniczych nie mogłam znaleźć innych margaryn niż, będąca obecnie w promocji, Rama. Zrezygnowana i zmęczona poszukiwaniami kupiłam promocyjną Ramę i udałam się do kasy, na szczęście nie było kolejki, niestety kasjerka rozmawiała o pracy z kasjerką z sąsiedniej kasy o urokach pracy w Auchan.

Magdula

25.09.2011

Auchan

Placówka

Zielona Góra, Stefana Batorego 128

Nie zgadzam się (6)
Rano, w pośpiechu,...
Rano, w pośpiechu, tuż przed wyjazdem do pracy musiałam kupić lekarstwa na przeziębienie. Weszłam szybko do apteki, która jest blisko mojego miejsca zamieszkania, miałam mało czasu, więc bałam się kolejek. Na szczęście były czynne dwie kasy i obsługa przebiegała sprawnie. Podeszłam do pierwszej kasy i poprosiłam o tabletki "Ibuprom Zatoki" w małym opakowaniu, farmaceutka poszła szukać leku, po powrocie niestety powiedziała, że dostępne są tylko większe opakowania. Zdesperowana kupiłam większe opakowanie i poprosiłam jeszcze o 1 listek Rutinoscorbin. Po czym zapłaciłam, niestety farmaceutka miała mało drobnych w kasie, więc musiałam wyszukać całą sumę w bilonie, na szczęście miałam przy sobie wystarczająco drobnych. Na koniec mojej wizyty, gdy podałam kartę stałego klienta, poproszono mnie o podanie adresu, zdziwiona zapytałam dlaczego (mając na uwadze, że podawałam swój adres już w innej aptece tej sieci). Farmaceutka odpowiedziała, że każda z aptek ma osobną bazę danych. Niestety ta procedura przedłużyła moją wizytę w tej aptece.

Magdula

22.09.2011

Hygea

Placówka

Zielona Góra, Wyszyńskiego 32d

Nie zgadzam się (1)
Wieczorem udałam się...
Wieczorem udałam się na niewielkie zakupy do osiedlowej "Biedronki". Przy wejściu nie było dostępnych czerwonych koszyków. Ogólnie panował porządek, podłoga była czysta. Przechodząc powoli jedną alejką, wyminęła mnie pracownica sklepu (szczupła, długie srebrno-czarne włosy) mówiąc tonem nieuprzejmym "Przepraszam". Po zakupach nabiału, pieczywa i drobiu, chciałam jeszcze kupić wino (korzystając z aktualnej bogatej oferty) wybrałam czerwone chilijskie i ustawiłam się przy kasie przy stoisku monopolowym. Przede mną stało kilka osób. Starsza kobieta, która była aktualnie obsługiwana, zrobiła duże zakupy. Niestety przy jednym z serków, które ta pani wybrała nie było kodu kreskowego, więc kasjerka w sposób bardzo nieuprzejmy odłożyła produkt. Następnie kasjerka zawołała o pomoc z sali sprzedaży i poprosiła innego pracownika o przyniesienie butelki napoju "Sprite". Kasjerka w prześmiewczy sposób poprosiła o pomoc drwiąco podkreślając, że sprite, według opinii obsługiwanej kobiety był "przywalony" paletami i nie można było dostać się do tych napojów. Na koniec swej prośby kasjerka wymieniła porozumiewawcze spojrzenie z pracownicą, co mogli dostrzec również inni stojący w tej samej kolejce. Ponieważ spieszyło mi się zrezygnowałam z czekania w tej kolejce, odłożyłam wino na półkę i podeszłam do innej kasy, gdzie zostałam obsłużona szybko i miło przez młodego kasjera.

Magdula

15.09.2011

Biedronka

Placówka

Działoszyn, Piłsudskiego

Nie zgadzam się (2)
Po południu udałam...
Po południu udałam się na szybkie i najpilniejsze zakupy do pobliskiego hipermarketu E.Leclerc. Zależało mi na czasie i na tańszych owocach, nie rozczarowałam się ponieważ kupiłam owoce - świeże i jak się później okazało również smaczne - po bardzo atrakcyjnej cenie. Kupiłam ok. 1,5 kg winogron w cenie 2,99 zł za kg. Dodatkowo chciałam kupić dla męża piwo niepasteryzowane "Kasztelan", które kilka dni temu było w promocji po 1,99 zł. Niestety pomimo tego, że odnalazłam promocyjny cennik, po piwie tym nie było już śladu, pod ceną "Kasztelan 1,99" ułożone były skrzynki z piwem "Carlsberg" i "Harnaś". Dodam, że przy skrzynkach tych nie umieszczono cen tych piw. Piwo "Kasztelan" znalazłam natomiast wraz z innymi piwami niestety już w cenie regularnej. Naprzeciwko piw wyłożone były soki owocowe - bardzo duży wybór różnych firm - więc skusiłam się również na mój ulubiony sok brzoskwiniowy. Przechodząc przez dział z chemią gospodarczą skusiłam się na promocyjny zestaw żelu do toalet "Super Duck" i odświeżacza powietrza "Brise" ( w zestawie tym odświeżacz był w cenie 1,99 za sztukę). Powoli udałam się do kasy, obsługa przebiegała szybko i sprawnie, jednakże kasjerka nie powitała mnie werbalnie.

Magdula

18.08.2011

E.Leclerc

Placówka

Zielona Góra, Wyszyńskiego 18

Nie zgadzam się (2)
W niedzielne przedpołudnie...
W niedzielne przedpołudnie udałam się na zakupy do pobliskiego hipermarketu, głównie po to, aby uzupełnić produkty spożywcze. Chciałam również skorzystać z bogatej oferty drobiazgów kuchennych, które ten sklep oferuje. Wejście do sklepu było czyste. Po wejściu do sklepu moją uwagę przykuły ubrania w atrakcyjnej cenie. Po namyśle przymierzyłam kilka bluzek, z trudnością znalazłam jednak przymierzalnię. Gdy dotarłam na stoisko z artykułami kuchennymi, nie mogłam zorientować się ile kosztują poszczególne przybory kuchenne - większość z nich była źle oznaczona cenami i przedmioty, które chciałam kupić zabrałam ze sobą do czytnika cen, aby dokładnie się zorientować ile będą one kosztować. Przebywając na stoisku z artykułami kuchennymi doszły mnie coraz głośniejsze, bardzo nieprzyjemne stukania. Okazało się, że parę alejek dalej kilka osób z obsługi montuje metalowy regał. Gdy doszłam do tego miejsca, hałas był naprawdę duży i przeszkadzał kupującym. Następnie udałam się na stoisko z warzywami, gdzie ku swojemu zadowoleniu, kupiłam po atrakcyjnej cenie świeże i ładne warzywa. Następnie przeszłam na stoisko z wędlinami. Tam zostałam obsłużona bardzo profesjonalnie, szybko i miło przez pracownicę. Po zakończeniu zakupów udałam się do kasy, gdzie zostałam obsłużona również miło i szybko. Przy kasie nie było kolejek, obsługa była sprawna.

Magdula

09.05.2011

E.Leclerc

Placówka

Zielona Góra, Wyszyńskiego 18

Nie zgadzam się (7)
Będąc przejazdem we...
Będąc przejazdem we Wrocławiu wstąpiłam, ponieważ miałam chwilkę czasu do odjazdu mojego autobusu, do apteki przydworcowej. Choć wygląd miejsca obsługi nie jest zachwycający, to wielokrotnie już wcześniej przekonałam się, że asortyment jest bogaty a ceny konkurencyjne. Moją uwagę przykuły umieszczone w oknie wystawowym różnego rodzaje szampony lecznicze. Wybrałam jeden ziołowy, skusiłam się ponieważ dostrzegłam naprawdę konkurencyjną cenę. Gdy weszłam do apteki mile zaskoczona stwierdziłam, że nie ma kolejki. Miła pani farmaceutka obsłużyła mnie szybko i sprawnie, od razu wiedziała o jaki szampon mi chodzi. Mankamentem obsługi było to, że nie zaoferowała mi reklamówki. Gdy wychodziłam usłyszałam miłe "do widzenia".

Magdula

16.06.2009

Apteka Bus

Placówka

Wrocław, Sucha 2

Nie zgadzam się (11)
Będąc w gościnie...
Będąc w gościnie udaliśmy się z mężem do lokalnej "Biedronki", aby dokonać zakupów spożywczych. Zaskoczył mnie bardzo pozytywnie wygląd sklepu, panował wzorowy porządek, także przestrzeń była rozległa i nie trzeba było przepychać się wózkami z innymi klientami. W regale z artykułami przemysłowymi, będącymi w tymczasowej ofercie panował porządek, cenny widniały bezpośrednio nad produktami, co ułatwiało zakupy. Asortyment dość szeroki, także jeśli chodzi o stoisko chemiczne, gdzie zakupiłam produkty, których nie widziałam w innych sklepach tej sieci.Zaskoczył nas duży wybór lodów, w bardzo korzystnych cenach. Obsługa przy kasie poszła bardzo sprawnie i szybko. Kasjerka wykazała się grzecznością i wysoką kulturą osobistą, miło nas żegnając. Atutem sklepu jest również duży parking przy sklepie.

Magdula

16.06.2009

Biedronka

Placówka

Piotrków Trybunalski, Wojska Polskiego 118

Nie zgadzam się (22)
Będąc w ośrodku...
Będąc w ośrodku zdrowia skorzystałam z chwili czasu i zrobiłam zakupy w znajdującym się przy ośrodku punkcie aptecznym. Kolejki nie było. Farmaceuta ubrany był bardzo schludnie w nieskazitelny biały fartuch. Służył radą i proponował lepsze rozwiązani, gdy pytałam się jakie najlepsze tabletki od bólu gardła poleca. Bez problemu sprzedano mi część opakowania. Ponadto farmaceuta doradził mi jaki suplement diety dla dziecka wybrać i pomógł mi wybrać jak najkorzystniejszą i najtańszą ofertę. Na koniec wszystkie zakupione lekarstwa zostały mi spakowane w poręczną reklamóweczkę i z uśmiechem wręczone. Mankamentem był jedynie dłużący się czas oczekiwania na resztę, ponieważ był problem z drobnymi pieniędzmi. Wychodząc usłyszałam miłe "do widzenia". Z zakupów byłam bardzo zadowolona, obawiałam się wcześniej, że zapłacę drożej niż w miejskiej aptece, ale myliłam się.

Magdula

10.06.2009

Cefarm

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Wracając z uczelni...
Wracając z uczelni do domu, postanowiłam wykorzystać czas, który został mi do autobusu i poszłam na zakupy do biedronki. Sklep ten mieści się na dworze pks, dlatego było mi po drodze. W sklepie panuje duży ścisk i trudno przejść, gdy stoją dwie osoby w jednej alejce. Dużo towarów było porozrzucanych i leżały na nie swoich miejscach. Nie zauważyłam jednak braku towarów, które były w ofercie. Również różnorodność towarów jest duża. Dojścia do kas są wąskie i pomimo tego,, że było otwartych kilka kas obsługa trwała dość długo. Kasjerka nie była zbyt uprzejma, nie usłyszałam ani słowa powitania, ani pożegnania, ani też słowa dziękuję. Przy wejściu nie było wystawionych małych koszyków, stąd część osób pytało się o nie przy kasach, co wprowadzało zamęt

Magdula

03.06.2009

Biedronka

Placówka

Kalisz, Bursche 1

Nie zgadzam się (18)
Będąc przejazdem w...
Będąc przejazdem w Słubicach postanowiłam uzupełnić domowe zapasy, wybrałam sprawdzony supermarket, gdzie są korzystne ceny. Towary, które potrzebowałam były wyłożone, przy nich czytelnie umieszczone oznaczenia cenowe. Warzywa i pieczywo świeże. Mile zaskoczyły mnie promocje na sprawdzone sery camambert i brie. Nieco bałaganu można było dostrzec na regałach z artykułami przemysłowymi, niektóre z nich były pomieszane z innymi. Przy kasach leżały artykuły, z któryś ktoś zrezygnował. Kolejka do dwóch czynnych kas była długa. Oczekiwanie dłużyło się.Jedna z kasjerek przyjmowała w czasie obsługi klienta pocztę, która przyszła do sklepu. Następnie, klientka zrezygnowała z zakupu więc trzeba było czekać, jak kierownik zmiany (?) przyniesie klucz do kasy i można będzie wycofać towar.

Magdula

27.05.2009

Biedronka

Placówka

Łęczyca, Belwederska 77

Nie zgadzam się (17)
Wybrałam się z...
Wybrałam się z mężem na zakupy do największego supermarketu w Krośnie. Chcieliśmy uzupełnić zapasy warzyw. Niestety już o godz. 12.00 w sobotę zdołaliśmy kupić w tym sklepie jedynie jeden worek 2 kg ziemniaków na dodatek oferowano jedynie ziemniaki czerwone. Ziemniaki młode nie były wystawione na stoisko. Również dało się zauważyć także inne braki w warzywach. Oferowane owoce prezentowały się źle. Winogrona obskubane i ich jagody nie wyglądały świeżo.Chciałam uzupełnić również zapasy mleka UHT, niestety nie było wystawionego mleka 3,2 %, więc zmuszona byłam kupić mleko o zawartości tłuszczu 1,5 %. Oferowano jednak świeże pieczywo - smaczne i tanie bułki wrocławskie, wybór chleba był jednak stosunkowo niewielki. Po środku sklepu znajdują się wypełnione po brzegi regały z artykułami przemysłowymi, okazjonalnymi, drogeryjnymi i bibelotami. Artykuły te wystawione są jednak dość chaotycznie, raczej bez żadnego klucza, więc trudno coś wybrać. Chyba, że na jakiś ciekawy drobiazg natrafi się przypadkiem. Tym razem jedynie "rzuciłam okiem" na te regały, niestety z uwagi na niemożność odszukania tabliczki z ceną zrezygnowałam z zakupu kilku drobiazgów do domu. Zakupiłam jednak w korzystnej cenie bylinę na skalniak (2,49 zł). Niestety w karteczce informacyjnej dołączonej do rośliny, nie było informacji w języku polskim, a jedynie w duńskim. Dojazd do kas jest wąski i trudno manewrować dużym wózkiem. Kasjerki ubrane są w bluzy, bądź polówki z logo firmy. Niestety materiał, jest nietrwały i niemal wszystkie kasjerki mają bluzy "sprane" w kolorze szarawym. Kasjerka, która nas obsługiwała miała bardzo mocny makijaż, nie odpowiedziała na moje "Dzień dobry", mojemu mężowi kazała czekać ok. 2 minuty na zwrot 6 złotych. W kasie były braki drobnych pieniędzy. Kasjerka nie odpowiedziała na moje "do widzenia".

Magdula

26.05.2009

NETTO

Placówka

Krosno Odrzańskie, 17-u Pionierów 4

Nie zgadzam się (28)
Do sklepu Boti...
Do sklepu Boti udałam się z konkretnym celem, mianowicie z reklamacją obuwia zimowego. Gdy weszłam, nikogo nie było przy kasie, nikt nie odpowiedział mi także na moje "dzień dobry". W końcu po oczekiwaniu kilka minut na obsługę ekspendientka zainteresowała się mną. Sprzedawczyni w długich czarnych włosach z dużą ilością biżuterii, ubrana jak na dyskotekę spytała się czego sobie życzę. Odpowiedziałam, że chciałabym zgłosić obuwie męża do reklamacji. Wyciągnęłam paragon. Nie otrzymałam żadnej odpowiedzi jedynie pani zaczęła wnikliwie oglądać buty, które wcześniej wyjęłam z pudełka. Ja wskazałam wady obuwia (rozklejenie i złuszczenie materiału skóropodobnego) Po czym obsługująca zapytała się oglądając podeszwy, czy myłam obuwie. Odpowiedziałam, że oczywiście, myłam, ale buty były oczywiście używane. Na to otrzymałam kolejne pytanie, czy aby na pewno myłam te obuwie. Pytanie to spowodowało moją konsternację i ponownie odpowiedziałam, że tak, dopytując się: "A niby jak miałam je umyć? Pani obsługująca odpowiedziała, iż powinnam wyszorować je szczoteczką. Po czym do tej rozmowy wmieszała się druga ekspedientka, oglądając buty i nawiązując rozmowę z drugą sprzedawczynią: Reklamowane obuwie było oceniane w mojej obecności, słyszałam"popatrz, czy było myte?". "No znowu będą się nas czepiać". Po czym zirytowana odpowiedziałam stanowczo, że niestety nie mogę pojawić się w tym sklepie w najbliższym czasie po raz kolejny, gdyż mieszkam poza Krosnem Odrzańskim. Ten argument spowodował, że ustały komentarze i obuwie zostało przyjęte do reklamacji. Pod koniec mojej obecności w sklepie weszła starsza pani chcąc dokonać wymiany zakupionego wcześniej towaru, niestety nie miała paragonu. Na to usłyszałam radę jednej ekspedientki do drugiej:"Podmień parę". Obsługa mojej osoby trwałą zdecydowanie za długo i niepotrzebnie rozciągnęła się w czasie poprzez zbyteczne komentarze sprzedawczyń.

Magdula

11.05.2009

BOTI

Placówka

Krosno Odrzańskie, Poznańska 13

Nie zgadzam się (28)
Podczas zakupów w...
Podczas zakupów w sklepie netto kasjerka była niemiła i wyrażała się być znudzona swą pracą. Nie powiedziała ani dzień dobry ani do widzenia, nie podziękowała za dokonanie zakupów, tym bardziej nie użyła formułki "Zapraszamy ponownie". Jej strój był bardzo mało reprezentatywny i nieodpowiedni do stanowiska. Wręcz arogancko dopytywała się ile sztuk mela i wody mineralnych zostało nabyte.Jedynym pozytywem tej obsługi jest to, że obsługa była dość sprawna i krótka. Kasa sama wydawała się być brudna i niechlujna, przy kasie w nieładzie leżały gazety oraz drobne słodycze. Sam sklep wydaje się być przepełniony towarami, trudno niekiedy odnaleźć cenę towaru. większe towary (t.j. koszyki, akcesoria do grilla) leżą w całkowitym nieładzie.

Magdula

10.05.2009

NETTO

Placówka

Krosno Odrzańskie, 17-u Pionierów 4

Nie zgadzam się (29)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi