Sklep w Galerii Pomorskiej, sobota, sklepy pełne ludzi. Po wejściu do sklepu zauważyłam kilka osób z obsługi, krzątających się po sklepie jednakże niezbyt zainteresowanych klientelą. W sklepie na stołach z odzieżą promocyjną panował, mówiąc wprost, bałagan. Ubrania porozwalane we wszystkich kierunkach, znalezienie czegoś wymagało sporej cierpliwości. Podeszłam do jednej z pań z obsługi z pytaniem o konkretny model spodni. Pani podeszła ze mną do półki i wskazała na kilka par jeansów, wyjaśniła nazewnictwo modeli oraz rozmiarówkę - bo o to pytałam, nie zainteresowała się jednak kwestią poszukiwania mojego rozmiaru wśród spodni. Nie padło z jej strony żadne pytanie typu jakiego koloru pani szuka, jaki rozmiar. Odczułam całkowity brak zainteresowania sprzedażą towaru, najwyraźniej pracownicy nie otrzymują tu premii za sprzedaż/utarg sklepu. Moim zdaniem, obsługa powinna pokazując towar, o który klient pyta, zaproponować pomoc w poszukiwaniu odpowiedniego rozmiaru/koloru, zwłaszcza gdy klient wyraźnie informuje jakiego modelu/typu poszukuje. Swoim podejściem do pracownika sygnalizowałam chęć zakupu a nie „tylko oglądanie”, ale obsługa to zlekceważyła. Ostatecznie wyszukałam 2 pary spodni i poszłam je przymierzyć, aczkolwiek spodnie mi nie odpowiadały, a nie miałam ochoty na ponowne ubieranie się, powrót do półki, poszukiwanie innego rozmiaru, modelu i znów bieganie do przymierzalni. Tym samym wyszłam bez zakupów.
Sklep Tchibo w CH Galeria Pomorska odwiedziłam przy okazji zakupów w Galerii, i z ciekawości. Otóż jakiś czas temu odwiedziłam sklep internetowy Tchibo, gdzie moją uwagę zwróciły trójpaki z dziecięcymi bluzeczkami, jednakże z różnych powodów nie zdecydowałam się na złożenie zamówienia. Po wejściu do sklepu zostałam powitana przez panią z obsługi, zapraszającą do pokazu działania ekspresu do kawy. Na kawę akurat nie miałam ochoty, natomiast korzystając z okazji zagadnęłam panią o wspomniane już bluzeczki. Pani nie będąc pewna, skonsultowała się z panią przy kasie i po naradzie zostałam poinformowana, że bluzeczki prawdopodobnie są dostępne tylko w sklepie internetowym. Rozejrzałam się po sklepie a na koniec zajrzałam do katalogu. Zainteresowana zestawem do wysiewu truskawek ponownie zagadnęłam obsługę o dostępność towaru. Pani bardzo grzecznie wyjaśniła mi, że katalog prezentuje ofertę dostępną od dnia 22 marca, cóż, na datę faktycznie nie spojrzałam. Sklep opuściłam bez zakupów-pozostanie powrócić tam w terminie późniejszym, jakkolwiek obsługa sklepu zachowywała się na piątkę.
Witam i dziękuję za przesłany komentarz. Sklepy Tchibo funkcjonują w cyklu tygodniowym, a więc nowe kolekcje pojawiają się u nas co tydzień - w każdy wtorek (poza sklepami warszawskimi). Na okładce każdego katalogu znajduje się data obowiązywania oferty. Cieszę się, że pracownicy sklepu wyjaśnili Pani schemat działania Tchibo. Mam nadzieję, że wkrótce wróci Pani do nas po zestaw do wysiewu truskawek. Pozdarwiam. Ilona Wróblewska/ Tchibo Warszawa Sp. z o.o.
Do sklepu H&M...
Do sklepu H&M udaliśmy się całą rodziną, w poszukiwaniu czapeczki dla dziecka. Sklep ma dość dużą powierzchnię, zapewne z tego względu nie można liczyć na powitanie przy wejściu.Odzież jest dobrze wyeksponowana,widoczne są napisy odzież dla dziewczynek,rozmiary od-do. Bez problemu odnaleźliśmy więc poszukiwany towar. Do kasy podszedł mój mąż, ja z dzieckiem stanęłam obok kasy,obserwując. Pan obsługujący przy kasie uwinął się bardzo szybko, podając zakupy w firmowej siateczce i kasując należność, zabrakło jednak uśmiechu,zaproszenia do kolejnych zakupów itp. Pan zdawał się być bardziej zainteresowany obsługą młodej dziewczyny stojącej w kolejce za nami ;).
Sklep Orsay w Galerii Pomorskiej odwiedziłam głównie z powodu telefonu od obsługi sklepu, z powodu pozostawionej w sklepie karty klubu Orsay.Będąc już w sklepie nie mogłam się nie rozejrzeć. Znalazłszy kilka ciekawych ciuszków udałam się do przymierzalni.Obok przymierzalni dyżurowała pani z obsługi,która chętnie i bez zwłoki przynosiła odpowiedni rozmiar odzieży, równocześnie wykazując zainteresowanie "jak ta koszula?".Udając się do kasy odebrałam oczywiście kartę stałego klienta, dziękując za telefon z informacją o jej odnalezieniu. Zostałam miło obsłużona i zaproszona do ponownego odwiedzenia sklepu.Dodam jeszcze,że w sklepie panował spory ruch-panie wchodziły i wychodziły, przeglądały ubrania pozostawiając po sobie nieład.W czasie gdy oglądałam bluzeczki, pani z obsługi na bieżąco poprawiała wygląd ubrań na wieszakach, porządkując je wg modeli.
Perfumeria Douglas w CH Galeria Pomorska. Po wejściu do sklepu zostałam powitana przez obsługę słowami "Dzień dobry, czy mogę w czymś pomóc?” Podziękowałam gdyż chciałam się rozejrzeć. Gdy jednak na dłużej zatrzymałam się przy stoisku z kosmetykami kolejna pani z obsługi podeszła oferując swoją pomoc. Doradziła, opowiedziała o wydarzeniach z kalendarza typu darmowy kurs makijażu. Razem ze mną udała się do kasy oraz zachęciła mnie do założenia karty stałego klienta. Zakupy otrzymałam zapakowane wraz z paragonami i darmową próbką kremu oraz ulotką „kalendarzem wydarzeń”. Obsługa na piątkę. Sklep znany chyba wszystkim, ekskluzywny, o bardzo starannej ekspozycji towarów i niestety dość wysokich cenach.
sklep internetowy producenta eleganckiej odzieży dla kobiet, znajdziemy tu kostiumy, żakiety i spodnie damskie. Jest to świetna opcja dla osób pragnących ubrać się elegancko w okazyjnych cenach, 2 częściową garsonkę ze spodniami zakupimy już za 99zł. Produkty są dobrej jakości,kontakt ze sklepem-mailowy-bardzo dobry.Na każdym etapie realizacji zamówienia otrzymujemy informację mailem.Istnieje możliwość skrócenia spodni, jednakże skorzystanie z tej usługi uniemożliwia zwrot towaru. Warto korzystać z rożnych promocji.Sklep co jakiś czas proponuje zakupy w promocyjnych cenach, warto zapisać się na newsletter żeby otrzymywać informację o takich ofertach. Firma posiada również konto na allegro, znajdziemy odnośnik na dole strony. Strona jasna i czytelna, bez trudu można wszystko odnaleźć.
Uwielbiam buty tej firmy, większość butów jakie posiadam w szafie zakupiłam właśnie w sklepach Baty.Odwiedzam sklep bardzo często, zaglądam będąc w centrum handlowym polując na okazje. Niestety sklep Bata w Centrum Handlowym Auchan coraz częściej mnie rozczarowuje pod względem jakości obsługi. Ostatnio w sklepie spędziłam około 5 minut nie wzbudzając nawet minimalnego zainteresowania obsługi. Do sklepu weszłam z dzieckiem, w sklepie przebywały 2 panie z obsługi, całkowicie pochłonięte ploteczkami. Nie sądzę, żeby nie zarejestrowały naszego wejścia do sklepu,gdyż córeczka zachowywała się dosyć głośno.Zdążyłam obejrzeć obuwie i opuścić sklep, podczas gdy panie nie zaszczyciły mnie nawet odrobiną uwagi, czy choćby odpowiedzią na moje "dzień dobry" Odechciewa się zakupów. Duży minus dla obsługi, kolejny.
Do Bomi wstąpiłam po dosłownie kilka artykułów.M.in. ze stoiska pieczywo. Ponieważ kupowane przeze mnie pieczywonie było dostępne na półce "samoobsługowej" stanełam w kolejce. Mimo iż przede mną była tylko jedna osoba, czas oczekiwania mocno się wydłużył gdyż pani obsługująca to stoisko była zajęta rozmowa z koleżanką! Koleżanka (również obsługa sklepu) akurat kupowała bułki, nawiązała się między nimi rozmowa na temat która bułka jest dobra, "a tej próbowałaś" itd. Zachowanie nie na miejscu przy klientach w dodatku gdy Ci oczekują na obsługę. Nie lepiej było przy kasach. Kasjerki wymieniały się informacjami na temat kodów do różnych produktów, zwłaszcza z pieczywa. Niezbyt spodobało mi się również wkładanie nosa (dosłownie) kasjerki do torebki z bułkami-klientki przede mną- mimo iż klientka podała nazwę i ilość bułek. Na mojej torebce z pieczywem na szczęście był wpisany kod.Może należałoby udostępnić klientom przezroczyste woreczki przy stoisku z pieczywem żeby kasjerki nie miały problemy ze zidentyfikowaniem produktu i jego ilości?! Asortyment w sklepie bogaty, ale jakość obsługi spadła drastycznie
Sklep Tchibo w CH Batory jest sklepem o małej powierzchni.Wstąpiłam tam po odwiedzeniu strony internetowej i w poszukiwaniu wielopaków z dziecięcymi bluzeczkami. Po wejściu do sklepu zostałam powitana przez obsługę.Oprócz Pań prze kasie w sklepie na samym jego środku stała Pani która witała serdecznie każdego klienta.Po obejrzeniu towaru na półkach nie znalazłam poszukiwanego towaru-podeszłam więc do tej Pani i spytałam. Otrzymałam wyczerpującą odpowiedź kiedy dokładnie mają otrzymać nową dostawę i że oferta na stronie internetowej mocno wyprzedzą tą sklepową. Dodam jeszcze,że towar na półkach był ułożony prawidłowy, a w sklepie panował porządek
Witam i dziękuję za komentarz. W sklepie internetowym kolekcje pojawiają się tydzień wcześniej niż w sklepach stacjonarnych. Zapowiedzią kolekcji w sklepach stacjonarnych są katalogi, w których na tydzień przed wejściem kolekcji do sprzedaży skelpowej można obejrzeć szczegółowo całą ofertę. Cieszę się, że pracownicy sklepu udzielili Pani pełnej informacji o funkcjonowaniu oferty sklepów Tchibo. Mam nadzieję, że znalazła Pani dziecięce bluzeczki, których Pani szukała. Pozdrawiam i zapraszam ponownie do Tchibo.
Kiosk In Medio...
Kiosk In Medio w centrum handlowym ETC, " wepchnięty" pod schody, malutki ale czysty, gazety poukładane na półkach,bez problemu znalazłam to czego szukałam,Mimo małej powierzchni można sie swobodnie przemieści w sklepie. Pani obsługująca przy kasie była zajęta składaniem zamówienia gdy podeszłam do kasy, szybko przerwała i zajęła sie klientką,czyli mną. Dopiero gdy skasowała ode mnie należność i się pożegnałam, wróciła do przerwanej czynności
Księgarnia w centrum handlowym ETC, mieści się na 1 piętrze, Nie zauważyłam żadnego szyldu z nazwą. Weszłam w poszukiwaniu książeczek dziecięcych, wybór, przyznaję spory ale żeby znaleźć coś czego sie szuka to życzę szczęścia. Bałagan na półkach, książki poupychane jak sie da, żadnego usystematyzowania-ani po autorze, ani nawet po tematyce. Część książek w kartonach i pojemnikach na podłodze. Pani przy kasie łaskawi odpowiedziała na "dzień dobry" i dalej zajęła sie komputerem.Mimo iż dość długo się rozglądałyśmy, pani nie zaproponowała swojej pomocy! Poproszona o wskazanie gdzie znajdują sie kolorowanki itp podniosła sie i podeszła do właściwego kartonu, nie mogłam jednak liczyć na doradztwo. Zakupu dokonałam tylko ze względu na córkę,której obiecałam nową książeczkę, w przeciwnym razie wyszłabym stamtąd po minucie. Ruchu w księgarni nie ma i trudno sie dziwić, skoro obsługa tak skutecznie zniechęca do odwiedzania sklepu
Wizyta w Orsay-u w tzw.godzinach szczytu, sobota po południu.Sklep pełen klientek. Sklep ma stosunkowo niewielką powierzchnię, więc przy większym ruchu oglądanie ubrań na wieszakach jest nieco utrudnione.Pani przy kasie zdawała sie nie zauważać nowych klientek, natomiast pani stojąca przy przymierzalni była niezwykle pomocna. Przynosiła odpowiednie rozmiary, doradzała.Zapytana o inne kolory ciuszka zaprowadziła mnie do odpowiedniego wieszaka a także wyciągnęła wiszącą bluzkę żeby ją zademonstrować.Piątka za obsługę dla tej Pani. Zdecydowanie zabrakło trzeciej osoby do obsługi na sklepie. W czasie weekendu,zwłaszcza po południu powinny być m.in 3 osoby.Dzięki temu klientki nie musiałyby czekać na obsługę.
Kiosk In Medio zlokalizowany jest w centrum handlowym Alfa. Wstąpiłam tam dosłownie po 2 rzeczy. Ruch w kiosku odbywał się bardzo płynnie. Ludzie wchodzili i wychodzili, część tylko oglądała, część robiła zakupy. Sprzedawczyni obsługiwała wszystkich z uśmiechem- jakby przyklejonym do twarzy. Obsługiwała szybko i sprawnie.Kiosk o niewielkiej powierzchni, asortyment typowy dla kiosku-prasa, słodycze przy kasie.
Sklep Douglas w ALFA Centrum odwiedziłam w towarzystwie przyjaciółki. Celem zakupu były lakiery do ozdabiania paznokci. Stoisko znajdowało się zaraz przy wejściu do sklepu, ciężko dostępny gdyż zbyt blisko bramek.Chciałam jeszcze zerknąć na perfumy, mimo iż rozglądałam się w poszukiwaniu obsługi-nikt nie podchodził. Nie mogąc znaleźć konkretnego zapachu pewnej firmy sama zawołałam obsługę. Pani uprzejmie zaprowadziła mnie do odpowiedniej półki, podała próbkę do powąchania. Nie zdecydowałam się na zakup perfum. Pani podeszła ze mną do kasy (są 2 stanowiska) i przyjęła ode mnie zapłatę za towar. Tym samym naprawiła początkowe kiepskie wrażenie jakie na mnie wywarła obsługa sklepu.Zapomniałam wspomnieć że to ja pierwsza mówiłam dzień dobry do sprzedawczyń, a powinno być chyba odwrotnie.
Bomi zlokalizowane jest w Centrum Handlowym Matarnia, na poziomie -1, wygodna opcja dla osób korzystających z podziemnego parkingu-z parkingu niemalze od razu wchodzimy do sklepu. Niestety parking w tym centrum handlowym jest płatny po 30 minutach, czyli nie chcąc dopłacać 5 zł za parking zakupy musimy zrobić w przeciągu pół godziny. Jest to do zrobienia jeśli zakupy ograniczymy do Bomi. Ze względu na kolejki do stoiska mięsnego i do kas- na nic innego czasu już nie starczy. Tak też było i tym razem, długa kolejka po wędliny, obsługa uprzejma, pani przy kasie wyraźnie znudzona,nie raczyła odpowiedzieć nawet na mój uśmiech. Po opuszczeniu sklepu spojrzałam na paragon.Okazało się że zakupiona przeze mnie mrożonka,która wg ceny na półce miała kosztować niecałe 5zł rzeczywiście kosztowała prawie 6,80zł. Nie chciało mi się już wracać do sklepu,ale z pewnością będę sprawdzać ceny następnym razem. Niemiła niespodzianka. Sam sklep zrobił się drogi, rozumiem podwyżka VAT-u ale jeśli płatki śniadaniowe mają nadrukowane na opakowaniu ceny 2,99zł a przy kasie trzeba zapłacić 4 zł, to jest to moim zdaniem lekka przesada i z pewnością jest to źle postrzegane przez klientów.W moich oczach sklep sporo stracił po tej wizycie.
Logując się do mbanku przypadkiem wpisałam błędne hasło i ku mojemu zdziwieniu "kanał dostępu został ZABLOKOWANY " Po 1 próbie?? Żeby odblokować dostęp trzeba zadzwonić na infolinie i postępować wg wskazówek, jest jednak pewne "ale" wg instrukcji po zalogowaniu do infolinii należy wybrać cyfrę 4 tymczasem automat odpowiada że nie ma takiej opcji i tak naprawdę trzeba wybrać 1 i ponownie 1.Zdarzyło mi się to po raz pierwszy, choć nie pierwszy raz pomyliłam się wpisując hasło (za dużo tych haseł trzeba spamiętać) ale blokowanie dostępu od razu jest dla mnie tylko i wyłącznie stratą czasu klienta, zwłaszcza gdy instrukcja obsługi wprowadza w błąd!
Witam serdecznie. Dziękuję za podzielenie się opinią na temat naszego banku. Na wstępie pragnę Panią przeprosić za wszelkie niedogodności, jakie wiązały się z zablokowaniem dostępu do konta. Uprzejmie informuję, że zablokowanie hasła po pierwszym błędnym wpisaniu podczas logowania może być spowodowane przekroczeniem tzw. dużego licznika, oznacza to, że łączna liczba prób logowania z podaniem błędnego hasła przekroczyła 50 (tzw. licznik duży błędnych logowań). Ustawienie blokady ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa środkom zgromadzonym na rachunkach naszych Klientów. Dziękuję za zwrócenie uwagi dotyczącej serwisu transakcyjnego. Rzeczywiście, w chwili obecnej komunikat, który widoczny jest po zablokowaniu kanału internetowego wskazuje na błędną ścieżkę samodzielnego odblokowania - bardzo przepraszam za utrudnienia jakie spowodowała ta sytuacja. Pani uwaga została przekazana do osób odpowiedzialnych za wprowadzenie zmiany w opisanym przez Panią komunikacie. Po wprowadzeniu nowej wersji automatycznego teleserwisu opisanej na stronie: http://www.mbank.pl/blog/artykul,851,ulepszony-automatyczny-serwis-telefoniczny-mbanku.html zmieniła się również ścieżka dostępu do odblokowania kanałów dostępu. Po samodzielnej identyfikacji w automatycznym serwisie telefonicznym należy wybrać z klawiatury telefonu "1" - czyli "Hasła dostępu i potwierdzanie operacji". Następnie należy postępować zgodnie z poleceniami lektora. Szczegółowe informacje na ten temat jak również na temat innych opcji dostępnych w nowym automatycznym teleserwisie znajdzie Pani na stronie: http://www.mbank.pl/przewodnik/kanaly_dostepu/#tabs=1. Mam nadzieję, że powyższe wyjaśnienia okażą się dla Pani wyczerpujące, a ten przykry incydent nie wpłynie znacząco na naszą dalszą współpracę. Przypominam, iż pozostajemy do Pani dyspozycji w placówkach naziemnych, których szczegółowy wykaz znajduje się na stronie mBanku oraz na mLinii pod numerem 801 300 800 lub +48 426 300 600. Pozdrawiam, Olga Kuc, mBank.
Sklep Bata w...
Sklep Bata w Centrum Handlowym Auchan odwiedziłam a raczej zamierzałam odwiedzić po zrobieniu zakupów w hipermarkecie. Miałam pełen wózek zakupów oraz dziecko. Wjechałam wózkiem do sklepu planując jego "zaparkowanie" z boku żeby mi nie przeszkadzał w oglądaniu butów i jednocześnie żeby mi nikt nie zwinął zakupów. Niestety zaraz po przekroczeniu progu sklepu usłyszałam zamiast powitania "z wózkami nie wolno". Chciałam spytać "od kiedy?" bo pierwszy raz sie spotkałam z taką reakcja obsługi,ale panienka odwróciła się plecami.Dodam jeszcze że wielokrotnie już robiłam zakupy w tym (i innych ) sklepach Baty. Rozważałam odwiezienie zakupów do samochodu i powrót do sklepu,ale odechciało mi się. Cóż, jeśli premia obsługi zależy od utargu- to pani jest co nieco stratna.Nie wydaje mi się żeby wózek postawiony z boku stanowił aż taki problem, zwłaszcza wobec stałej klientki.Duży minus!
www.lidl.pl- strona prezentuje aktualną i przyszłą ofertę sklepów sieci Lidl. Strona czytelna i przejrzysta, bez trudu odnajdziemy informacje o ofercie, godzinach otwarcia, znajdziemy też najbliższy sklep, co więcej- odległość od miejscowości w której mieszkamy do najbliższych sklepów, łatwo więc możemy odnaleźć i wybrać sklep o najkorzystniejszej dla nas lokalizacji
kolejny dyskont, charakteryzujący się stosunkowo niskimi cenami ale niezbyt dużym wyborem asortymentu, podobnie jak w biedronce. W Lidlu znajdziemy dużo produktów importowanych z Niemiec. Ciekawe są oferty „tygodniowe” np. „tydzień amerykański” czy też „tydzień maluszka” itp. Warto sprawdzać ofertę i planować zakupy korzystając z możliwości zrobienia okazyjnego zakupy. Co odróżnia Lidla od innych dyskontów to możliwość płacenia kartą płatniczą. Obsługa zwykle uprzejma.
Sklep z oświetleniem, zlokalizowany jakby na tyłach centrum handlowego Matarnia, szczerze mówiąc zauważyłam go przypadkiem. Obsługa sklepu bardzo uprzejma i pomocna, od razu przy drzwiach zostaliśmy powitani, po chwili padły też pytania w czym pomóc? i czego konkretnie szukamy?
Sklep o niewielkiej powierzchni ale asortyment liczny, obsługa na piątkę, niestety ceny lamp nie należą do niskich.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.