Profil użytkownika
Poszukiwacz Jakości
Opinie użytkownika (33)
Z racji tego,...
Z racji tego, że chciałem skorzystać z akcji promocyjnej Kamis udałem się do Kolporter w celu zobaczenia produktów, które można w ramach tej akcji dostać. Pani była bardzo uprzejma. Pokazała nadesłane gratisy. Poszedłem więc do carrefura i nabyłem odpowiednia ilość produktów Kamis. W Kolporterze Pani pomogłam mi znaleźć nieuszkodzoną nagrodę (a nie było to łatwe). Ogólnie bardzo duży pozytyw za uśmiech i chęć pomocy.
Będąc na zakupach...
Będąc na zakupach w realu zdecydowałem się skorzystać z kasy samoobsługowej. I tu zaczęły się schodki, a obsługi w efekcie końcowej było więcej niż przy zwyczajnej kasie. Pani była bardzo uczynna i uprzejma. Pomogła wycofać zakupy kiedy zdecydowałem się podzielić je na dwie partie. Potem musiała wrócić i uruchomić kasę ponownie, bo kasa zgłaszała błąd po każdych zakończonych zakupach (informowała o konieczności jej wyczyszczenia). Następnie Pani pomogła skorzystać z maszyny do wciągania pieniędzy, która też nie działała zbyt płynnie. Podsumowując- jeśli miałbym oceniać sprzed to byłaby negatywna ocena, jednak ze względu na uprzejmy i pomocny personel daję 4.
Wczoraj ponownie byłem...
Wczoraj ponownie byłem w sklepie biedronka. Szczerze mówiąc robi się tam coraz większy problem z kasami, których o każdej porze brakuje. Dodatkowo niesamowity bałagan z nowymi produktami oraz brakiem ich cen. Co więcej czytnik również nie jest w stanie podać wartości rzeczy. Poszedłem więc do kasy i poprosiłem by Pani podała mi cenę, na co Pani stwierdziła, ze nie może tego zrobić. Jedyną osobą, która okazało się znała cenę był... ochroniarz. Daję dużego minusa, robiąc zakupy chciałbym wiedzieć ile kosztują zakupione przeze mnie rzeczy przez zdecydowaniem się na ich zakup.
Uczestniczyłem ostatnio w...
Uczestniczyłem ostatnio w zamknięciu festiwalu Cinergia w Wytwórni.
Z racji tego, ze odbywało się to dość późno, poszedłem po kawę. Kosztowała 6 zł. Z ekspresu. Poprosiłem z mlekiem. Już moje podejrzenia wzbudził fakt, ze spienione przez pracującego tam pana mleko parowało (a to oznacza, że zostało przegrzane). Pan nie był świadomy, że posiadają kubeczki na wynos, ale je znalazł. Potem było już tylko gorzej. Spróbowałem kawy. Koszmar. Dawno tak kiepskiej nie kupiłem. Moja dziewczyna była przekonana, że to wytwór automatu. W smaku była kwaśna. Słowem- nie kupujcie w bufecie kawy.
Często odwiedzam ten...
Często odwiedzam ten sklep bo mają naprawdę szeroki wybór produktów, konkurencyjne ceny i sporo rzeczy które po za tym sklepem można dostać tylko w Almie. Jednak ułożenie towaru jest jak dla mnie bardzo mało intuicyjne, sporo czasu zajmuje mi znalezienie tego czego szukam. Całe szczęście tutaj z pomocą idą pracownicy. Jednak poza kwestią rozmieszczenia nie są oni dobrze zorientowani np. co do dostaw. Problem jest również z kasami, których zazwyczaj jest za mało i trzeba długo czekać.
Co do tego...
Co do tego sklepu mam mieszane uczucie. Bo z jednej strony bardzo sympatyczna, pomocna obsługa. Buty w bardzo dobrych cenach. Szeroki wybór modeli. To z drugiej: bezsensowna, jak dla mnie, zasada, że towar podaje sprzedawca. Buty ułożone są w pudełkach po całym sklepie (ale nie pod tym na widoku), a nawet na zapleczu, co strasznie wydłuża czas zakupów. Dodatkowo co do jednego modelu szybko musiałem zgłaszać reklamacje. Gdy poszedłem buty odebrać od razu ponownie odesłałem je do naprawy (były bardzo niestarannie sklejone). Ale ten problem pojawił sie tylko w wypadku jednej pary- inne są trwałe.
Ostatnio często korzystam...
Ostatnio często korzystam z tej biedronki. Jestem bardzo zadowolony z jakości obsługi. Towar rozlokowany jest w sposób logiczny i spójny. Pracownicy chętnie pomagają, a nie tak jak w innych supermarketach, uciekają na widok klienta. Obsługa szybko reaguje, gdy do kasy robi się zbyt duża kolejka i uruchamia kolejną. Nie ma też żadnych problemów z reklamacją. Tak powinny wyglądać dobre zakupy.
O ile sama...
O ile sama gra warta jest polecenia o tyle jakość obsługi pozostawia wiele do życzenia. Wiele starań trzeba dołożyć by móc w ogóle zgłosić kontakt. Dodatkowo odpowiedzi udzielane są w dużych odstępach czasu. Informacji jakie fakty trzeba udowodnić na okoliczności łamania regulaminy nie są nigdzie przedstawione, zostałem o nich poinformowany dopiero mailowo, co racji na czas reakcji, przedłużyło tylko całą procedurę. Trzeba mieć dużo samozaparcia by ustalić z obsługą sf cokolwiek
Z przyjemnością odwiedzam...
Z przyjemnością odwiedzam tą herbaciarnie.
Bardzo duży wybór herbat, dodatkowo (co jest bardzo cenne) pan z obsługi pomaga wybrać i tłumaczy menu. Serwowane ciasta są przepyszne i w naprawdę dobrych rozmiarach. Wnętrze bardzo klimatyczne, chociaż sama lokalizacja na uboczu. Przystępne ceny, zawsze wolne miejsce. Często tam wracam.
Wczoraj skuszony reklamą...
Wczoraj skuszony reklamą obniżki ceny za spodnie poszedłem dl sklepu H&M w Galerii Łódzkiej. Mimo, że ceny po obniżce wcale nie okazały się być przesadnie kuszące zdecydowałem się przymierzyć wybrany model. I tu pierwszy problem, na piętrze męsko dziecięcym (piękne połączenie) jedna z dwóch przymierzalni była zamknięta. Tak... ta męska. Trzeba było więc iść w drugi koniec sklepu. Oczywiście, gdy chciałem wrócić się po inny rozmiar znowu trzeba było przejść cały sklep. Przy regale okazało się, że spodnie wiszą pod złą ceną, złą nazwą, w ogóle są pomieszane, a same spodnie jako takie, mimo, że ten sam model, porozkładane w kilku miejscach sklepu. Szukałem z dziewczyną tego fasony co mi wpadł w oko, z obsługi nikt się nami nie zainteresował, a sam nie potrafiłem stwierdzić kto (po za Panią przy kasie) tu jeszcze pracuje. Wyszedłem zdegustowany.
W Presto zjawiliśmy...
W Presto zjawiliśmy się bardzo głodni, więc bardzo szybko zdecydowaliśmy się, co bierzemy. Na zakąskę wzięliśmy Ser z pieca, na danie główne mięsną pizzę z mięsem i mozzarellą (Di Carne + mozzarella), na deser zamówiliśmy Pana Cottę (co nie udało nam się w szeregu lokali, w których byliśmy wcześniej). Do picia grzaniec i Tyskie.
Na wstępie duży plus dla obsługi, Pani zjawiała się prawie idealnie.
Ser z pieca - rewelacja, podany z grzankami, palce lizać.
Pizza również bardzo smaczna, z naprawdę dużą ilością dodatków.
Bardzo smaczne ciasto, miejscami trochę przypalone, ale to już taki urok pieców opalanych drewnem.
Pana cotta z malinami również bardzo smaczna.
Dobrze jest wcześniej zarezerwować stolik, bo pomimo wczesnej pory lokal był prawie pełen.
Wystrój lokalu jest ładny, tak właśnie może wyglądać lokal we Włoszech.
Z czystym sumieniem mogę polecić to miejsce.
Bardzo dobry lokal....
Bardzo dobry lokal.
Lokal bardzo klimatyczny, obsługa w bardzo ciekawych i nastrojowych strojach. Panowie przebrani za kowbojów, Panie w dość ciekawych kreacjach.
Wybór potraw może przyprawić o zawrót głowy, ale tu plus dla obsługi, która potrafi pomóc z wyborem klientowi.
Moja dziewczyna zamówiła: odlotowe skrzydełka z kurczaka, ja: chimichanga de pollo. Jedzenie jest dobrze przyprawione, ostre sosy są naprawdę ostre. Tortille dobre, sosy ułożone we flagę meksyku. Bardzo dobrym pomysłem jest podanie wody z cytryną do mycia palców po zjedzeniu skrzydełek. Gramatura w menu nie jest przesadzona. Porcje są naprawdę duże, jest co zjeść.
Do picia wzięliśmy: piwo, sok z kaktusa, blue lagoon, pina coladę. Sok z kaktusa dobrze pasuje do jedzenia. Drinki przeciętne, nie zachwyciły, lepiej zamówić margarity ;).
Ceny tak dobrane, żeby nie przyprawić o zawrót głowy po przeczytaniu rachunku. Trochę brakuje deserów w menu, ale z drugiej strony i tak brakłoby nam miejsca, żeby je zjeść ;).
Na pewno tam wrócimy na margarite :).
Po przeczytaniu negatywnych...
Po przeczytaniu negatywnych opinii na portalu poszedłem do restauracji z dużą ilością sceptycyzmu. I od początku byłem dość mile zaskoczony.
Obsługa była miła. Podała nam menu. Czas, po którym zjawiła się, by przyjąć zamówienie, był idealny.
Zamówiliśmy na zakąskę Qesadillas. Na dania główne zamówiliśmy: polędwicę z masłem ziołowym oraz żeberka. Do picia wzięliśmy piwo.
Zakąska pojawiła się około 10 minut po zamówieniu. Wcześniej pani kelnerka przyniosła talerzyki, piwo oraz 2 komplety sztućców.
Zakąska była dość smaczna, niestety również dość droga (16 złotych).
Po około 30 minutach od złożenia zamówienia pojawiły się dania główne.
Polędwica z masłem była rewelacyjna, masełko bardzo fajnie się roztapiało. Frytki i surówka jako dodatki, przeciętne. Żeberka jak dla mnie trochę zbyt wysuszone, ale mojej dziewczynie smakowały.
Na deser chcieliśmy zamówić Flan lub Krem Brullee, niestety obydwu nie było, więc zamówiliśmy szarlotkę, była średnia.
Ogólnie lokal dość fajny, bardzo ciekawy wystrój, obsługa na poziomie.
Jedzenie dobre i, na co zawsze zwracam uwagę, (takie moje małe zboczenie ;) ) czyste kufle od piwa.
Na pewno jeszcze zajrzymy tam skosztować deserów.
