Profil użytkownika
Profesjonalny Opiniotwórca
Opinie użytkownika (38)
Od jakiegoś czasu...
Od jakiegoś czasu mieszkam w okolicy tego sklepu. Z powodu koronowirusa staram się robic zakupy jak najbliżej domu a to spowodowało, że stałem się kilka razy klientem tego sklepu.
To co piszę to zebrane spostrzeżenia dotyczace kilku wizyt w tym sklepie.
Rozumiem, że w ramach integracji osób niepełnosprawnych, obniżenia kosztów ze wzgledu na dotacje z PFON itp itd zatrudniane są osoby z pewnymi niedoskonałościami ale mimo wszystko, mimo zwracanych Kierownictwu sklepu oraz obsługujacym uwag dłubanie w nosie i spradzanie wydobytych skarbów przez panią kasjerkę podczas tzw "kasowania towaru" to przesada, do tego w przypadku zadania pytania o jakiś produkt obsługa uśmiecha się i mówi że z pytaniami do Kierownictwa.
Pracownicy sklepu stworzyli atmosferę PRL znaną filmów Barei, która zniechęca do zakupów.
OK. pracownicy przez...
OK. pracownicy przez telefon nie potrafią odpowiedzieć na wiele pytań, proszą o kontakt telefoniczny lub mailowy w celu udzielenia odpowiedzi Na minus: wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Rewelacyjnie. po raz...
Rewelacyjnie. po raz kolejny ubezpieczam samochód i mieszkanie w tej firmie, konkurencyjne stawki i super telefoniczna i internetowa obsluga Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Bardzo dobrze. Firma...
Bardzo dobrze. Firma która w stosunku do ofert zeszłorocznych podnosi swoje kwalifikacje i wyrasta na czołowe biuro podrózy Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
OK. Niestety pracownicy...
OK. Niestety pracownicy znają ofertę z katalogów i nic poza tym co w katalogu nie potrafią powiedzieć a doradzają to na co jest promocjaNajwyższy nacisk postawiony na wystrój i ubiór pracowników a nie na obsługę Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Rewelacyjnie. Mimo cen...
Rewelacyjnie. Mimo cen przewyższających podobne oferty w innych biurach w pierwszej kolejności zapoznaję się z oferta tego biura Pracownicy starają się pomóc Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Bardzo dobrze. Niestety...
Bardzo dobrze. Niestety pracownicy znają ofertę z katalogów i nic poza tym co w katalogu nie potrafią powiedzieć a doradzają to na co jest promocja Na plus: zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi. Na minus: wiedza i kompetencje personelu.
Bardzo dobrze. LOT...
Bardzo dobrze. LOT coraz bardziej przypomina wielkich zachodnich przewoźników, przepuszczam że z każdym kolejnym rokiem będzie już tylko lepiej Na plus: Wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
OK. Pozostałości z...
OK. Pozostałości z PKP nadal widoczne, szczególnie jeśli chodzi o zachowanie personelu i podejście do Klienta Na plus: oferta,cena,asortyment, wygląd miejsca obsługi. Na minus: wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, organizacja i czas obsługi.
OK. Na plus:...
OK. Na plus: wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Skorzystałem z promocyjnej...
Skorzystałem z promocyjnej ceny wody mineralnej, kupując sześciopak płacę za 5 butelek. Wrzuciłem do koszyka zgrzewkę wody i pomaszerowałem do kasy. Pani w kasie policzyła za wszystkie 6 butelek a kiedy zwróciłem uwagę, że przecież jest promocja i w cenie 5 mam 6 butelek, pani w kasie powiedziała, że nic nie wie o żadnej promocji i albo kupuję wodę płacąc za 6 butelek i w biurze reklamacji wykłócać się o wartość jednej butelki albo kupić zapłacić i iść do domu.
Wybrałem pierwszą wersję i poszedłem dowskazanego biura. Tam po poinformowaniu pani w swoim problemie czekałem prawie 30minut zanim pierwsza pani przekaże sprawę drugiej, ta z kolej szefowej działu a ta swojej pracownicy, która w końcu przyszła z kodem kreskowym i wszystkie panie razem anulowały jeden paragon, wystawiały jakiś inny. Współczułem osobom za mną,któe musiały czekać w rosnącej coraz bardziej kolejce
Po wybraniu zakupów...
Po wybraniu zakupów zmierzam kas. Otwarte były dwie ale na taśmie do wykładania towarów na jednej była tabliczka, że kasa zamknięta,więc kieruję się do drugiej i jedynej otwartej, zaczynam wykładać zakupy i nagle kasjerka informuje,że " proszę podejść do innej kasy bo ja mam właśnie przerwę" Uprzejmie odpowiedziałem,że to jest tylko jedna kasa więc nie mam gdzie iść, z tyłu już było kilku innych klientów zdziwionych tak samo jak ja. Kasjerka, skończyła obsługiwać osobę przede mną i zbiera się do zakończenia pracy. Informuję, że jak to, zamykać kasę jedyną otwartą i to przed nosem kilkunastu klientów. Pani zamknęłą kasę i powiedziała, że poinformuje kierowniczka sklepu aby skierował innego kasjera bo jej właśnie zaczyna się przerwa nie ma zamiaru jej tracić po czym poszła na zaplecze. Wśród "kolejkowiczów" podniósł się hałas, wszystkim spieszy się po zakupach do domu a tutaj kasjerka odchodzi. Po kilku minutach wraca obrażona kasjerka wraz z drugą kasjerką i ostentacyjnie pokazując swoje niezadowolenie rozpoczyna swoją pracę.
Uważam, że każdemu należy się przerwa jednak menager/kierownik powinien w jakiś rozsądny sposób zaplanować.
Po raz kolejny...
Po raz kolejny w tej placówce Medicover-u, spotkał mnie problem złej organizacji czasu i wyznaczania wizyt do lekarza rodzinnego. Umówiony byłem na wizytę na godzinę 15.00 do lekarza ogólnego a później na 15.20 do lekarza specjalisty. Niestety pacjenci byli przyjmowani z coraz większym opóźnieniem tak, że kiedy przyszedł czas mojej wizyty z godziny 15.00 wchodził pacjent z godziny 14.40 a była godzina 15.10 siłą rzeczy nie miałem szans aby zdążyć na umówioną kolejną wizytę a lekarz specjalista nie miał wolnych terminów wizyt. Wizyta lekarza specjalisty została umówiona dopiero na poniedziałek (pierwotnie miała być w czwartek)
Pojechałem do OBI...
Pojechałem do OBI po zaślepki do rur, zwiedziłem dwie alejki w kórych wg mnie mogłyby być wystawione. Nie znalazłem szukanego przedmiotu więc udałem się do pani, która z założenia powinna służyć radą i pomocą w tym dziale. Poczekałem, aż pani skończy pisać sms i przedstawiłem swój problem, pani wskazała mi ręką alejkę w której powinienem szukać i rozpoczęła pisanie kolejne sms, okazało się, że była to alejka w której właśnie zakończyłem bezskutecznie poszukiwania, spytałem więc czy mogłaby wskazać mi dokładnie miejsce,regał w którym znajdują się nieszczęśliwe zaślepk. Z miną wielce obrażoną, że przeszkadzam w sobotniej korespondencji, pani wyszła zza swojego pulpitu i poszła ze mną do alejki. Stanęła na rogu i wskazała ręką w głąb mówiąć " Drugi lub trzeci regał na dolnych półkach" i zamierzała już wracać do swojego punktu informacyjnego, kiedy znowu niestety postanowiłem skorzystać z jej pomocy. Powiedziałem, że szukałemi nie mogę znaleźć i dlatego fatyguję ją i proszę o pomoc. Pani podeszła do regału, popatrzyła i z wielkim uśmiechem odpowiedziała. " Miał pan rację, nie ma" i odeszła, ciesząc się że pozbyła się przeszkadzającego w pisaniu smsów klienta.
W niedzielę przyjechałem...
W niedzielę przyjechałem do apteki po odbiór leku robionego na zamówienie. Stojący przed mną mężczyzna chciał kupić pudełko (8sztuk saszetek) środka na przeziębienie, sprzedawczyni (trudno nazwać ją panią magister) podała kwotę trochę ponad 12zł, klient położył na ladzie 50zł. Sprzedawczyni popatrzyła na klienta później na banknot i spytała odrobne, niestety mężczyzna miał mało drobnych, więc sprzedawczyni powiedziała, że ona nie ma drobnych i leku nie sprzeda. Po błagalnych prośbach mężczyzny, sprzedająca dobrodusznie zaproponowała rozwiązanie, może sprzedać niepełne opakowanie (7 saszetek) i wtedy będzie miała wydać. Mężczyzna zgodził się.
Drugim problemem byłem ja. Pokazałem kwitek zamówienia leku i opłaty zaliczki, sprzedawczyni znalazła lek lecz niestety nie było razem z nim, recepty i innych niezbędnych dokumentów w związku z czym poprosiła mnie abym przyszedł po lek w poniedziałek jak będzie pani kierownik. Poprosiłem aby zadzwoniła do swojej przełożoneji spytała gdzie ona położyła w/w niezbędne papiery, w odpowiedzi dowiedziałem się, że w niedzielę nie będzie przeszkadzać pani kierownik a leki to mogę odebrać jutro albo pojutrze jak będzie pani kierownik. Poprosiłem więc aby poszukała sama tych papierów szczególnie, że nikogo nie było w aptece. Oczywiście było to wielkim problemem, dopiero jak poprosiłem o zwrot pieniędzy i recepty, sprzedawczyni mozolnie zaczęła szukać.
O dziwo leżało na wierzchu przy kasie pół metra od niej razem z innymi papierami dotyczącymi leków na zamówienie, tylkobyło przykryte nadgryzioną kanapką i papierami po porzedniej kanapce.
Obrażona sprzedawczyni wydała mi leki, pobrała resztę zapłaty (miała bez problemu wydać drobne).
Jakiś czas temu,...
Jakiś czas temu, około 2-3 miesiące nabyłem w tytułowym sklepie sprzęt firmy Scholl. Niestety zepsuł się, otworzyłem więc kartę gwarancyjną,wyszukałem adres serwisu i pojechałem. Na miejscu dowiedziałem się, że od kilku miesięcy nie serwisują sprzętu tej firmy.
Pojechałem do sklepu ponieważ to był jeden serwis na całą Łódź.
Spytałem się o serwis firmy Scholl, ponieważ kupiłem u Państwa. Pierwszy pracownik zdziwił się moim pytaniem i wskazał drugiego pracownika, ten poszedł gdzieś na zaplecze i zadowolony podał mi adres nie aktualnego serwisu. Kiedy poinformowałem go, że tam niestety nie naprawiają sprzętu, odesłał mnie z kolei do następnego pracownika. Ten sprawdził w komputerze i ... powiedział, że w Łodzi nie ma serwisu. Spytałem go, gdzie mam więc naprawić sprzęt, popatrzył w sufit i odpowiedział abym zadzwonił do centrali RTV EURO AGD i tam powinni mi odpowiedzieć. Po czym szybko ulotnił się, bojąc kolejnych pytań.
Zapomniałem zabrać z...
Zapomniałem zabrać z domu śniadanie więc postanowiłem gdzieś po drodze kupić składniki aby samemu zrobić sobie śniadanie. Przejeżdżałem koło sklepu mięsnego więc postanowiłem w nim zrobić zakupy.
Czekając w kolejce aż zostanę obsłużony zwróciłem uwagę, że sprzedawczyni, bez rękawiczek, nie myjąc rąk, waży mięso później wędliny a na końcu pobiera pieniądze i wydaje resztę. I tak jeden klient,drugi, trzeci.
Kiedy przyszła moja kolej zwróciłem uwagę na ten fakt sprzedawczyni. Popatrzyła na mnie dziwnie i powiedziała, że sprzedaje dłużej niż ja chodzę po świecie i jeszcze nigdy nikt się nie zatruł i nie zwróci łjej uwagi a jak nie chce kupować to żebym nie blokował kolejki ponieważ innym to nie przeszkadza. Na moje pytanie o kierowniczkę powtórzyła poprzednią wypowiedź.
Wyszedłem ze sklepu i udałem się do innego.
Udałem się do...
Udałem się do sklepu aby kupić strzyżarkę, poprzednia zepsuła się i nie było sensu jej naprawiać. Spośród kilku modeli wybrałem dwa które mnie zainteresowały, poprosiłem sprzedawcę o radę, ten odesłał mnie do innego (zajmuje się innym działem). Sprzedawca przeczytał z ulotki informacjęo obydwu produktach, niczego nie dodając od siebie. Zdziwiła mnie dość niska cena jednego z modeli z dużą ilością możliwości, spytałem się oto sprzedawcę, odparł, że widocznie jest teraz promocja na ten artykuł. Z tym produktem udałem się do kasy i ... okazało się, że ten model jest dwa razy droższy niż cena wystawiona obok niego. Cena dotyczy innego modelu tylko przez pomyłkę postawiono obok modelu który sobie wybrałem. Kiedy zwróciłem uwagę sprzedawcy na ten fakt, wzruszył ramionami i odparł, że wystawianie cen nie jest jego obowiązkiem, on ma sprzedawać a nie kontrolować ceny.
W poprzedni weekend...
W poprzedni weekend korzystałem z usług pizzerii Presto w Aleksandrowie, niestety musiałem przyznać najniższą z możliwych ocen. W dniu dzisiejszym skontaktowała się ze mną osoba z tej pizzerii. W przyjaznym tonie wyjaśniliśmy sobie szczegóły takiej sytuacji. Zostałem przeproszony za zaistniałą sytuację.
Uważam, że błedy,niedociągnięcia zdażają się wszystkim, jednak przyznanie się do błedu, przeproszenie klienta a co najważniejsze, liczenie się ze zdaniem klienta jest rzadko spotykane. Pomimo wcześniejszego nieporozumienia, nadal będę korzystał z usług pizzerii Presto w Aleksandrowie.
Zamówiłem do domu...
Zamówiłem do domu pizze i zupę/krem z pomidorów. To wszystko co dobrego mogę powiedzieć o mojej przygodzie z tą firmą.
Dostawca pizzy nie miał pieniędzy aby wydać resztę (ok.5zł), pizza była zimna i ... surowa, zupa/krem z pomidorów okazał się sosem do pizzy rozcieńczonym i z dodatkiem zważonej śmietany. Kiedy zadzwoniłem do pizzerii aby poinformować o tym, osoba, która odebrała telefon powiedzieła, że mogłem od razu powiedzieć dostawcy, że pizza jest zimna i surowa bo teraz jest za późno, za brak gotówki u dostawcy nie ma wpływu pizzeria a zupa jest robiona według przepisów wprost z Italii.
Na pewno już nigdy nie skorzystam z usług tej pizzerii,również znajomym będę odradzał spożywanie tam czegokolwiek.
