Do sklepu Grosz chodzę regularnie. Podczas ostatniej wizyty miałam nietypową prośbę (rozmienienie pieniędzy przy kasie). Kasjerka poświęciła dla mnie chwilę czasu, upewniając się uprzednio, czy wolno jej rozmieniać banknoty. Przez to, że obie nie byłyśmy pewne, czy w tym sklepie mogę spełnić swoją prośbę, udało nam się zamienić kilka słów i pożartować. Grosz to osiedlowy sklep, do którego wracam z wielu powodów, a personel jest zaledwie jednym z nich.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.