Usytuowanie pary drzwi wejściowych praktycznie uniemożliwiające wejście z dziecięcym wózkiem. 99% ekspozycji nie związana z ofertą usługową placówki. Pracownice ubrane zgodnie z dress-codem firmy, kultura osobista - bez zastrzeżeń. Oba stanowiska pracy czynne, prędkość obsługi standardowej - bezproblemowa. Wiedza nt. oferowanych usług i przystępność jej przekazania - zadowalająca, przedstawienie korzyści wynikających z droższej oferty.
Dość nachalna dosprzedaż / sprzedaż sugerowana, pulpit obsługi Klienta uniemożliwiający położenie dokumentów, przesyłek, itp. Po godz. 15" brak osoby kompetentnej do przyjęcia reklamacji.
Brak dokładności umawiania terminów na usługi dodatkowo jedno oko robią dobrze (lifting i botoks rzęs) a drugi do bani. Nie ma to jak dwie wtopy z jednym klientem. Nie polecam. Panie maja przekonanie ze są nietykalne na rynku i najlepsze. Ceny tez są grubo ponad standard a za takie traktowanie to całkowicie nie polecam.
W jedynce na Cieszyńskiej pojawiam się raz na jakiś czas ale z pewnością już się tam nie zjawie.
Nie wiem co w tej firmie się wyprawia.
Dzwoniąc do lokalu na ul cieszyńskiej dnia 06.04
Pani odbierająca telefon krzyczała do telefonu żebym się szybko decydował albo do widzenia bo ona za 20 min zamyka pizzerie.(Nowe podejście do klienta?fochy i ahy ?)
Brak kultury w tej placówce nie ma granic gdyż to nie pierwsza taka sytuacja .
Oczywiście pizzy nie zamówiłem bo dziękuje bardzo za takie podejście.
Co ciekawe dzwoniąc do placówki na ul. Wyzwolenia pizze udało się zamówić bez problemu a obsługa bardzo miła, Nie mam pojęcia o co chodzi w tej firmie bo jedna firma, dwie placówki i dwa różne światy z podejściem do Obsługi.
Więc zdecydowanie Jedynkę na cieszyńskiej polecam omijać szerokim łukiem żeby nie podnosić sobie ciśnienia i nie być zaskoczonym.
Miałam konto VIP ale problem jest taki ze moje konto nie istnieje próbuje się zalogować i ciagle wyskakuje informacja ze nieprawidłowe hasłowy login próbowałam nawet zalogować się na inne konto ale jest to samo strona po prostu przestała działać dla mnie bo innym działa ... i nikt z obsługi jie raczy się odezwać
Obsługa bardzo nie miła po dzisiejszym dniu bardzo się zawiodłam na tej restauracji. Zamówiłam kebaba dostałam w bulce od hamburgera frytki z ketchupem za które zapalacilam rowniez nie dostałam totalna porażka co się dzieje z tą restauracją
Polecam ten sklep. Bardzo miła i profesjonalna obsługa. Podziwiam że w takim pędzie i natłoku obowiązków konsultantki zawsze uśmiechnięte i mają czas dla klientow
Odwiedzając wcześniej KFC w Wałbrzychu na ul. Wrocławskiej - wszystko było ok. Ale od pewnego czasu jest tragedia. Za każdym razem jak przyjeżdżamy jest pani obsługująca jest wręcz bezczelna (dane osobowe usunięte przez administratora). Zamawiając u niej jedzenie na wynos jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się żeby zamówienie było pełne - zawsze brakowało choc frytek. Nie raz bywało tak że zamawialismy przed aplikacje - zamów i odbierz to czekalismy na zamówienie 30 minut! Składające się z dwóch Zingerow i frytek. Oczywiście z oburzoną miną. Teraz kiedy tylko widzę tą kobietę obsługująca kasę - rezygnuje z zamówienia. Reszta jest ok.
Dnia 06.04.19 o 8:30 pracownica stojaca przed sklepe z papierosem poprosia zebym poczekala.Druga zamiatala przed sklepem .Dyskusja miedzy nimi pozatym mamy przerwe .
Nie tak dawno kupowałem w tym sklepie laptopa na raty 0 %. Upatrzyłem model, był na stanie, więc udałem się do punktu ratalnego w tym sklepie. Pani obsługująca od samego początku zaczęła nas ( mnie i małżonkę ) atakować ubezpieczeniem do rat. Stosowała w tym celu przeróżne triki:
1. Koszt ubezpieczenia jest symboliczny, praktycznie nie zmieni raty.- Poprosiłem o tabele opłat, pani nieco zmieszana podała mi ją. Koszt laptopa 2400 koszt ubezpieczenia ponad 900 zł, to raczej nie kwota symboliczna.
2. Pani nie ustępowała, przyznała że fakt, może i drogo, ale ubezpieczenie obejmuje wszystko, łącznie z celowym i świadomym uszkodzeniem sprzętu. Na moje pytanie, czy jak laptop zdenerwuje mnie i rzucę nim o ziemie i podepcze, to wymienią mi na nowy- usłyszałem że tak. Poprosiłem o OWU, a ściślej punkt dotyczący wyłączenia ubezpieczenia. Punkt jak dobrze pamietam 5 zawiera całą litanie wykluczeń, łącznie z celowym uszkodzeniam. Na moje pytanie,że piszą tu inaczej niż pani mi przedstwania. Pani odpowiedziała, że pisac tak muszą, ale jak coś sie stanie, to trzeba ze sprzętem przyjść do niej, ona wie " jak to obejść " i ubezpieczenie na 100 zadziała.
3. Podziekowałem za ubezpieczenie , więc pani stwierdziła, że może być problem z kredytowaniem, bo taki wymóg mają banki. Odpowiedzialem, że zaraz zadzwonie na infolinie i to wyjaśnię, bo na stronie sklepu jest co innego napisane. Pani zmieszała się i odpwiedziała, że zrobi co może abym dostał raty bez ubezpieczenia.
Ostatecznie się " udało "- kupiłem laptopa na 20 raz 0 % ( faktyczne 0 ), bez ubezpieczenia. Ale trzeba przyznać, że ciśnienie musza mieć wielkie, skoro babka tak beszczelnie potrafiła kłamać
Nie tak dawno kupowałem w tym sklepie laptopa na raty 0 %. Upatrzyłem model, był na stanie, więc udałem się do punktu ratalnego w tym sklepie. Pani obsługująca od samego początku zaczęła nas ( mnie i małżonkę ) atakować ubezpieczeniem do rat. Stosowała w tym celu przeróżne triki:
1. Koszt ubezpieczenia jest symboliczny, praktycznie nie zmieni raty.- Poprosiłem o tabele opłat, pani nieco zmieszana podała mi ją. Koszt laptopa 2400 koszt ubezpieczenia ponad 900 zł, to raczej nie kwota symboliczna.
2. Pani nie ustępowała, przyznała że fakt, może i drogo, ale ubezpieczenie obejmuje wszystko, łącznie z celowym i świadomym uszkodzeniem sprzętu. Na moje pytanie, czy jak laptop zdenerwuje mnie i rzucę nim o ziemie i podepcze, to wymienią mi na nowy- usłyszałem że tak. Poprosiłem o OWU, a ściślej punkt dotyczący wyłączenia ubezpieczenia. Punkt jak dobrze pamietam 5 zawiera całą litanie wykluczeń, łącznie z celowym uszkodzeniam. Na moje pytanie,że piszą tu inaczej niż pani mi przedstwania. Pani odpowiedziała, że pisac tak muszą, ale jak coś sie stanie, to trzeba ze sprzętem przyjść do niej, ona wie " jak to obejść " i ubezpieczenie na 100 zadziała.
3. Podziekowałem za ubezpieczenie , więc pani stwierdziła, że może być problem z kredytowaniem, bo taki wymóg mają banki. Odpowiedzialem, że zaraz zadzwonie na infolinie i to wyjaśnię, bo na stronie sklepu jest co innego napisane. Pani zmieszała się i odpwiedziała, że zrobi co może abym dostał raty bez ubezpieczenia.
Ostatecznie się " udało "- kupiłem laptopa na 20 raz 0 % ( faktyczne 0 ), bez ubezpieczenia. Ale trzeba przyznać, że ciśnienie musza mieć wielkie, skoro babka tak beszczelnie potrafiła kłamać
Odniosłam wrażenie, że farmaceutka nieco zbagatelizowała fakt, że zakupuję "tylko" wapno. Nie zapytała mnie na jakie objawy chcę je stosować, nie poinformowała o dawkowaniu. Kiedy usłyszała co potrzebuję, wymieniła kilka produktów wskazując je na półce i czekała na mój wybór. Kiedy powiedziałam, aby mi coś doradziła, bo nie umiem się zdecydować, odpowiedziała niezbyt miło że da zwykłe wapno z witaminą C.
W salonie panowała przyjemna temperatura, wokół było czysto, cała ekspozycja była zadbana i odpowiednio wyeksponowana. Witryna sklepowa przyciągała wzrok. Łatwo można było zorientować się w asortymencie, który był równo i estetycznie rozwieszony na wieszakach i stojakach. Widoczne były promocje, których w późniejszym czasie wspominała sprzedawczyni.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.