Opinie użytkownika (7)

Kawiarnia Eden istnieje...
Kawiarnia Eden istnieje w Wieluniu od dawna. Lokal jest urządzony w stylu nowoczesnym. Zawsze jest tam bardzo czysto i ładnie. Od jakiegoś czasu w lokalu jest zakaz palenia papierosów z czego jestem niezmiernie zadowolona. Posiłki podawane są na czystych naczyniach, tylko raz zdarzyło mi się otrzymać kawę w wyszczerbionej filiżance. Lody firmowe są przepyszne, a sos czosnkowy rewelacyjny. Jedynie kawa mrożona waniliowa pozostawia wiele do życzenia, smakuje jakby była z proszku. Ceny są przystępne. Kawę można kupić już od 5zł. Zastanawia mnie jedno, dlaczego latte, która jest bardzo dobra podawana jest w filiżance, a nie w wysokiej szklance tak jak wszędzie. Poprosiłam właścicielkę, aby latte podała mi w szklance typu latte. Stwierdziła, że taką kawę podaje się tylko i wyłącznie w filiżance. Oczywiście Ona wie najlepiej… Czyżby oszczędności?! Jakby nie patrzeć filiżanka ma o wiele mniejszą pojemność niż szklanka typu Latte. Zamawiając koktajl poprosiłam, aby nie dodawać cukru, w odpowiedzi usłyszałam, że nie ma takiej możliwości. Wydaje mi się, że takie rzeczy powinno się przygotowywać na bieżąco, a nie jakiś czas wcześniej. A tu ewidentnie koktajl był już gotowy skoro nie można było powinąć cukru. Pomijając te sytuacje, właścicielka tego lokalu jest bardzo NIEMIŁĄ i NIESYMPATYCZNĄ osobą. Klientów traktuje z góry. Będąc tam mam wrażenie, że jestem niechcianym gościem. Przecież jestem Klientem, powinna być w stosunku do mnie miła i uprzejma, niestety w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Gdy wchodzę do tego lokalu i widzę właścicielkę to od razu wychodzę, aby nie psuć sobie humoru. Gdy jej nie ma to zawsze chętnie tam zostaje bo pozostały personel jest bardzo miły i aż przyjemnie wejść do takiej kawiarni. W szczególności kelnerki, i dzieci właścicielki zasługują na ogromną pochwałę. Gdyby ich mama przeszła na emeryturę to na pewno lokal zyskał by większą liczbę Klientów. Podsumowując wystój, jedzenie, obsługa i porządek na wysokim poziomie, ceny w sam raz, choć przy niektórych produktach zbyt wygórowane. Miejsce godne polecenia, gdy nie ma właścicielki. Zachowanie właścicielki i Jej stosunek do Klientów pozostawia wiele do życzenia.

Śnieżka

03.08.2012

Eden

Placówka

Wieluń, Św. Barbary 19

Nie zgadzam się (2)
W pobliżu restauracji...
W pobliżu restauracji znajduje się mały staw i park, dzięki takiej lokalizacji z pierwszego punktu widzenia miejsce jest dość urokliwe. Koleżanka kilkakrotnie zachęcała mnie, aby wybrać się właśnie tam, dlatego też pewnego zimowego wieczoru wybraliśmy się ze znajomymi do Amfiteatru, niestety dokładnie nie pamiętam, który to był dzień, ale na pewno było zimno. Miejsce ma swój klimat i wszystko byłoby porządku gdyby w oknach nie wisiały niebieskie zasłony, które strasznie nie pasowały do całej reszty. Starałam się na nie zwracać na nie uwagi ponieważ palący się ogień w kominku wprowadzał wspaniały nastrój i na nim skupiłam swoją uwagę. Usiedliśmy przy stoliku sąsiadującym z wejściem do kuchni dlatego, że przy drzwiach głównych bardzo wiało i było chłodno. Niestety bardzo długo czekaliśmy, aż ktoś nas obsłuży. Zamówiona pizza miała bardzo dużą ilość żółtego sera, poza nim nic innego nie dało się wyczuć, a przecież zamawialiśmy pizze z dodatkami, jakieś śladowe ilości były, ale żółty ser wszystko zdominował, gdyby tego było mało to mieliśmy wrażenie, że ten ser był najtańszy jaki można było dostać, nie chce sobie wyobrażać jak tam wygląda pizza z podwójną ilością żółtego sera. Talerze były stylowe, ale wyglądały jak brudne i niedomyte. Jeśli ktoś lubi taki styl to w porządku, ale mi to zupełnie nie odpowiadało. W jednej z kaw pływał włos, oczywiście taki widok spowodował, że wszystkim odechciało się pić. Gdy kelnerka wchodziła do kuchni to zauważyłam, że za barem podłoga nie była zbyt czysta, a na dodatek tace na których podaje się jedzenie leżały na podłodze. To była moja pierwsza wizyta w tym lokalu i jak na razie ostatnia. Mam nadzieje, że od mojego ostatniego pobytu wiele zmieniło się na lepsze. Podsumowując, lokal bardzo ładny, ceny przystępne, ale sposób podania, obsługa i jedzenie nie należą do najlepszych i pozostawiają dużo do życzenia.

Śnieżka

03.08.2012

Amfiteatr

Placówka

Wieluń, ul. Powstańców 1863r. 3

Nie zgadzam się (25)
Kilka dni temu...
Kilka dni temu wynajęłam nowe mieszkanie, w związku z czym brakowało mi sporo drobiazgów użytku codziennego dlatego, też wybrałam się do Tesco. Przede wszystkim potrzebowałam suszarki na pranie, różnice cenowe były sporo a niektóre suszarki wyglądały bardzo tandetnie, miałam wrażenie, że wieszając pranie wszystkie druty się powyginają. Dwie suszarki zwróciły moją uwagę, wyglądały na stabilne i solidnie wykonane. Zastanawiałam się którą z nich wybrać, bardzo dobrze się złożyło bo każda z nich była rozpakowana z foli i mogłam je rozłożyć i porównać. Gdy dokonałam wyboru nie mogłam znaleźć ceny dlatego poprosiłam Panią z obsługi o pomoc, pierwszy raz spotkałam się z tak opryskliwym zachowaniem obsługi właśnie w Tesco. Pracownica hipermarketu podniesionym tonem, wręcz krzycząc na mnie spytałam się co mi dało rozpakowanie tych suszarek, zaczęła mnie obwiniać, że to właśnie ja zrobiłam i nic dziwnego, że teraz nie mogę znaleźć ceny. Po zakończonych wyrzutach w moim kierunku powiedziałam Jej, że suszarki były już rozpakowane i że ma to sprawdzić na monitoringu, niech się zastanowi zanim kogoś bezpodstawnie oskarży. Na koniec rozmowy NIE usłyszałam słowa przepraszam. Ogólnie rzecz biorąc w Tesco na Drogowców zazwyczaj jest czysto, produkty są starannie poukładane, ceny przystępne dla przeciętnego Kowalskiego, lecz trzeba je porównywać z cenami w innych sklepach z tego względu, że czasami można sporo przepłacić, a nieraz sporo zaoszczędzić. Drodzy Klienci Tesco, przede wszystkim zapamiętujcie ceny produktów i porównujcie z cenami na paragonie. Bardzo często się zdarza, że przy kasie płacimy o wiele więcej niż powinniśmy. Raz za produkt, który kosztował 1zł w kasie zapłaciłam 2zł. Na kilku sztukach musiałam zapłacić o 5zł więcej. Oczywiście na dziale reklamacji różnica została zwrócona, ale musiałam czekać ponad 15 min, aż Pani znajdzie dany produkt i porówna go z ceną na paragonie. Więc uważajcie, bo czasami robiąc większe zakupy można zapłacić o wiele więcej złotych niż normalnie. Co do obsługi to uważam, że część pracowników jest bardzo niemiła i opryskliwa, ale oczywiście również możemy spotkać bardzo miłą i sympatyczną obsługę.

Śnieżka

03.08.2012

Tesco

Placówka

Częstochowa, Drogowców 43

Nie zgadzam się (0)
W niedziele wybrałam...
W niedziele wybrałam się z najbliższymi na kawę do Cukierni Sowa do Portu Łódź. Z daleka lokal wyglądał bardzo ładnie. Niestety, gdy weszliśmy do środka czekała nas niemiła niespodzianka. Podłoga była bardzo brudna, wyglądała jakby nie była myta od kilku dni, a na stolikach i krzesełkach były okruchy. W cukierni były śliczne stoliki i sofy, oraz bardzo ładna kolorystyka. Aby usiąść przy stoliku trzeba było samemu sprzątnąć okruchy. Po jakimś czasie postanowiliśmy złożyć zamówienie i w tym celu udałam się do lady przy której stało 5 osób z personelu cukierni i żadna z nich nie śpieszyła się do obsługi Klienta. Czekałam chwilę, po czym spytałam czy ktoś mnie obsłuży. Wtedy Panie zaczęły między sobą wymieniać zdania kto ma przyjąć zamówienie. Po jakimś czasie jedna z Pań podeszła z wielką łaską. Poczułam się jak intruz, a nie jak mile widziany Klient. Na szczęście przyjmowanie zamówienia nie trwało długo, więc mogłam wrócić z powrotem na miejsce. Muszę przyznać, że kawa była bardzo smaczna, a cena przyzwoita 8zł za Latte, lody również godne polecenia i niedrogie - 2 zł za gałkę, jeśli chodzi o wielkość to zależy to od Osoby która nakłada gałki. Gorąca czekolada kosztowała 9 zł, była bez bitej śmietany, niedobra w smaku i podana w małej filiżance ubrudzonej od zewnątrz. Szkoda, że tak ładnie urządzona cukiernia jest brudna, a personel niemiły i niechętny do obsługi. Wychodząc kelnerka nawet nie odpowiedziała na "Do widzenia".

Śnieżka

12.10.2011

Cukiernia Sowa

Placówka

Łódź, Pabianicka 245

Nie zgadzam się (3)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym wybrałam się do Centrum Dietetycznego Naturhouse. Byłam umówiona na konkretną godzinę, ale w związku z tym, że nie mieszkam w Częstochowie wolałam przyjechać wcześniej, aby się nie spóźnić i byłam 40 min przed czasem. Powierzchnia Centrum była niewielka, ale wszystko zagospodarowane idealnie. Czysto i schludnie. Była również mała poczekalnia, przynajmniej wydawało mi się, że jest to poczekalnia. Przywitałam się grzecznie z recepcjonistą, powiedziałam, że jestem umówiona na konkretną godzinę i zapytałam się czy mogę poczekać do przyjazdu dietetyka. Po czym uzyskałam odpowiedź, że nie. Pani zasugerowała, abym poszła pozałatwiać swoje sprawy. Powiedziałam, że nie jestem z Częstochowy i wolałabym poczekać w poczekalni, ale recepcjonistka powiedziała, że mam się przejść po Alejach. Jednym słowem zostałam wyrzucona. Uważam, że takie zachowanie jest niedopuszczalne. Jednak cała ta sytuacja nie zaważyła na mojej umówionej wizycie. Skoro przyjechałam to postanowiłam przyjść za pół godziny. Jeśli chodzi o Dietetyka to bardzo miła i sympatyczna Pani. Przeprowadziła odpowiedni wywiad z Pacjentem i zachowywała się bardzo profesjonalnie. Niestety suplementy diety, które są w ofercie nie należą do najtańszych. Na pewno nie są to kuracje dla przeciętnego Kowalskiego, który zarabia najniższą krajową. Suplementy na tydzień kształtują się w granicach 150-300zł.

Śnieżka

13.09.2011

Naturhouse

Placówka

Częstochowa, Berka Joselewicza 3

Nie zgadzam się (3)
W sklepie panuje...
W sklepie panuje ład i porządek. Wszystko jest poukładane zgodnie z przyjętymi normami, a oferta promocyjna jest odpowiednio wyeksponowana. Mimo tego nie jest to sklep do którego chce się przychodzić. Obsługa nie jest zbyt miła. Ekspedient na zadane pytanie odpowiada bardzo cicho, trzeba się domyślać co powiedział, albo poprosić, aby powtórzył. Wyraz twarzy ma bardzo niesympatyczny, pierwsze wrażenie robi się tylko raz, a w tym przypadku to wrażenie nie wypadło pozytywnie. Jedynym plusem tego supermarketu jest to, że jest długo otwarty. Niestety ceny są dość wysokie, oczywiście pomijam promocje, bo czasami można trafić na coś fajnego i niedrogiego.

Śnieżka

03.09.2011

Żabka

Placówka

Wieluń, Os. Stare Sady 20b

Nie zgadzam się (2)
Kilka dni temu...
Kilka dni temu odwiedziłam Salon Plus GSM. Na pierwszy rzut oka wszystko było w jak najlepszym porządku. Podłoga lśniła, w powietrzu unosił się przyjemny zapach, a konsultanci sprawiali wrażenie miłych i uprzejmych. Niestety było to złudne wrażenie. Podeszłam do jednej z konsultantek i z uśmiechem na twarzy zapytałam: "Co może mi Pani zaoferować w związku z kończącą się umową?". Konsultantka poprosiła o niezbędne dane, które umożliwiłyby Jej sprawdzenie oferty przedłużeniowej i poprosiła o chwilę cierpliwości, po czym za jakiś czas bezczelnie stwierdziła, że posiada informacje o tym, że trwa proces przenoszenia numeru. Odpowiedziałam Jej, że w każdej chwili mogę zrezygnować z przeniesienia, jeśli zaoferuje mi coś ciekawego. Wyciągnęła ulotkę i pomijając badania potrzeb Klienta sama założyła, że interesuje mnie opcja z telefonem, niższy abonament, a co za tym idzie o wiele mniejsza liczba minut. Byłam tym faktem bardzo zniesmaczona. Zaczęłam Jej tłumaczyć, że te minuty które posiadam mi nie wystarczają, a te które zaproponowała też mnie nie "ratują". Nie otrzymałam żadnej informacji zwrotnej. Miałam wrażenie, że prowadzę monolog, że jestem ignorowana i to, że chce przedłużyć umowę nie ma żadnego znaczenia. Podziękowałam za obsługę i wyszłam. Pani najwidoczniej założyła sobie, że skoro przenoszę numer to nie warto się starać. Ja na Jej miejscu zrobiłabym wszystko, aby zachęcić Klienta do pozostania w sieci w której pracuje. Jestem strasznie rozczarowana taką obsługą.

Śnieżka

03.09.2011

PLUS

Placówka

Wieluń, Plac Legionów 3

Nie zgadzam się (4)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi