Opinie użytkownika (34)

Salon ten mieści...
Salon ten mieści się w CH Saspol przy ulicy Piotrkowskiej. Przed pójściem do sklepu sprawdziłam dostępność interesujących mnie produktów na stronie internetowej(strona czytelna,poruszanie się po niej całkowicie intuicyjne),w związku z tym,że posiadali na stanie tylko jeden procesor zadzwoniłam rano,aby dokonać rezerwacji.Salon jest malutki,jednak ekspozycje są zrobione bardzo estetycznie i czytelnie.Jedyne co mnie zaskoczyło to kartka informująca o tym,że ceny w każdej chwili mogą się zmienić w związku z wahaniem kursu Euro i Dolara.W sklepie znajdowało się trzech sprzedawców.Usiadłam przy jednym z dwóch stanowisk i poprosiłam o swoją rezerwację.W związku z tym,że wybrałam jeszcze monitor postanowiłam skorzystać z oferty ratalnej.Pan,który mnie obsługiwał niestety do rozmownych nie należał.Właściwie to miałam wrażenie,że Pan się nie wyspał i męczę go swoimi pytaniami,choć zaznaczam,że odpowiadał fachowo.Myślę,że mógłby być bardziej zaangażowany i poświęcać więcej uwagi klientom.Po weryfikacji przez bank mojego wniosku i podpisaniu umowy,poprosiłam tego Pana o podłączenie monitora w celu sprawdzenia ilości martwych pikseli.Miło mnie zaskoczyło,że posiadali specjalny program,który jest pomocny przy takiej weryfikacji.Sprzedawca zapakował do pudła monitor i pożegnał się ze mną.Trochę trudną mam w tym przypadku ocenę,ponieważ wiedziałam po co idę i byłam zdecydowana na zakup,ale myślę,że klient,który przyszedłby do tego sklepu aby mu pomóc w wyborze nie czułby się komfortowo.Generalnie wiedza w porządku,brakuje tylko zaangażowania i trochę uśmiechu,bo to naprawdę działa.

Beata_197

20.06.2009

Komputronik

Placówka

Łódź, CH Manufaktura, Karskiego 5

Nie zgadzam się (20)
Musiałam udać się...
Musiałam udać się na szybkie zakupy,żeby zaopatrzyć "lodówkę"na weekend.Wzięłam koszyk i udałam się na stoisko z warzywami-niestety niewiele już tam zostało,więc zrezygnowałam.Niestety na innych stoiskach sytuacja wyglądała podobnie.Na markecie panował straszny ruch i ciężko było poruszać się z wózkiem.Udałam się w stronę lodówek w celu kupna mięsa,jednak zapach,który stamtąd nadbiegał wybił mi ten pomysł z głowy.Nawet gdyby komuś to nie przeszkadzało,to i tak nie było już w czym wybrać.Drób wyłożony na stojaku pokrytym lodem wyglądał jakby czasy świeżości miał już dawno za sobą.Na stoisku z chemią gospodarczą bardzo mały wybór produktów np odświeżacz AirWick-dostępne tylko trzy zapachy.Z moich obserwacji wynika,że w porównaniu z konkurencją, ceny w tym markecie są bardzo mało korzystne.Czasem tylko zdarzają się naprawdę korzystne promocje,zwłaszcza jeśli chodzi o proszki do prania.Po drodze do kas zapytałam jednego z pracowników o sprężone powietrze do czyszczenia komputera,Pani zrobiła wielkie oczy i powiedziała "Proszę sobie poszukać".Udałam się do kas,gdzie przywitała mnie gigantyczna kolejka do każdej z kas...ustawiłam się do jednej z nich.Po około 10 minutach dotarłam do celu.Pani,która mnie obsługiwała nie odpowiedziala nawet na moje "Dzień Dobry",skasowała towar,podała kwotę do zapłaty,podpisała i rzuciła mi paragon,po czym bez słowa zaczęła kasować towar następnego klienta.Nie polecam wizyty w tym markecie,osobiście nie widzę żadnych plusów.

Beata_197

20.06.2009

Tesco

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (19)
Apteka ,w której...
Apteka ,w której zagościłam mieści się w Centrum Handlowym Tulipan.Bardzo zachęcająca jest witryna,gdzie umieszczone są różne kosmetyki oraz wiele ciekawych zestawów,czasem w bardzo promocyjnych cenach.Po wejściu do środka,przywitała mnie hostessa reklamująca specyfiki na różnorodne bóle brzucha.Wszystko byłoby w porządku,gdyby po tym jak wzięłam od niej ulotkę, wysłuchałam grzecznie oferty i podziękowałam, Pani ta odeszłaby ode mnie.Jednak czułam się naprawdę osaczona i wręcz zmuszana do kupna tego produktu,więc odpowiedziałam,że ja przyszłam po test ciążowy :) .Myślałam,że to będzie koniec,ale nie...Pani powiedziała,że to super bo jak jestem w ciąży to to jest też idealny produkt na wzdęcia :) .Zatkało mnie i z zaczęłam się śmiać,Pani się zdziwiła i podeszła do innego klienta.Udałam się wreszcie do kasy,Pani ubrana w biały fartuch odpowiedziała na moje "Dzień Dobry",poprosiłam o test.Tutaj kolejna niezręczna sytuacja,pytanie donośnym głosem z drugiego końca pomieszczenia"a jaki ten test ciążowy,a ile od zapłodnienia?".A twarze wszystkich skierowane na mnie :) .Na szczęście nie jestem strasznie wstydliwa,więc się jedynie strasznie uśmiałam z tej sytuacji,ale na pewno nie czułam się komfortowo.Zapłaciłam,dostałam paragon,zostałam zaproszona do ponownej wizyty.Pewnie przyjdę do tej apteki,ale nie proponuję w niej zakupu np.prezerwatyw :) ,bo Panie mogą nas trochę zawstydzić...

Beata_197

12.06.2009

Apteka

Placówka

Łódź, Piłsudskiego 92

Nie zgadzam się (21)
Podczas zakupów w...
Podczas zakupów w Centrum Handlowym udałam się na krótka przerwę na szybki posiłek :) .Przy kasach znajdowało się około 10 klientów,którzy czekali w kolejkach.Kasjerzy ubrani w firmowe koszulki,z tego co zauważyłam każdy posiadał również identyfikator.Ustawiłam się do jednej z kas,w tym czasie obejrzałam cenniki,które są przynajmniej dla mnie, bardzo czytelne i przejrzyste.Po około dwóch minutach,kasjerka przywitała mnie z szerokim uśmiechem na ustach i poprosiła o złożenie zamówienia.Poprosiłam o BigMac'a i frytki bez soli,kasjerka zaproponowała mi zestaw z napojem i deser.Mimo tego,że zrezygnowałam z zaproponowanych produktów kasjerka nadal była przemiła,przyjęła ode mnie pieniążki,wręczyła paragon i powiedziała,żebym usiadła bo zamówienie doniesie mi do stolika.Po dwóch minutach moje zamówienie było już konsumowane :) .Kanapka ciepła,frytki świeże i gorące i tak jak prosiłam-bez soli.Szybka fachowa obsługa i fajnie,że mimo takiego dużego ruchu sprzedawcy nadal są bardzo pozytywnie nastawieni do klienta :) .Na pewno tu wrócę,polecam.

Beata_197

12.06.2009

McDonald's

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 92

Nie zgadzam się (24)
Poszliśmy z mężem...
Poszliśmy z mężem do tego sklepu w celu kupna dysku do komputera stacjonarnego.W sklepie oprócz nas znajdował się jeszcze jeden klient.Podeszliśmy do ekspozycji z monitorami i w tym momencie podszedł do nas sprzedawca, wręczył nam gazetkę reklamową,przywitał nas i zapytał czy może w czymś pomóc.Zadaliśmy pytanie o cenę i parametry interesującego nas dysku.Pan udzielił nam,niestety przy pomocy informacji w systemie,dosyć zadowalających ogólnych informacji.Jednak kiedy pojawiły się z naszej strony pytania o porównanie szczegółowe dwóch modeli dysków miałam wrażenie,że sprawiło to temu Panu dość duży kłopot.Sprzedawca jednak wybrnął z sytuacji :) obronną ręką.Zdecydowaliśmy się na zakup,dostaliśmy paragon i informację,że stanowi on podstawę do reklamacji.Dodatkowo Pan zasugerował nam,żeby zrobić ksero paragonu,ponieważ rolki kasowe blakną.W sklepie panował porządek,na ekspozycji nie było kurzu,widoczne i czytelne cenówki.Polecam ten sklep,jeden mały minus za zbyt małą jak na moje potrzeby wiedzę na temat produktu.

Beata_197

12.06.2009

Vobis

Placówka

Łódź, Piłsudskiego 94

Nie zgadzam się (21)
Udałam się na...
Udałam się na zakupy w celu kupna bluzki.Zajrzałam do tego sklepu ze względu na bardzo ładne okno wystawowe,które mnie przyciągnęło.Świetnie ubrane manekiny,bardzo dobrze dobrane dodatki i wielka różnorodność.Po krótkiej przechadzce po sklepie podeszła do mnie przemiła Pani-szczupła brunetka w krótkich włosach o imieniu Ela i zapytała czy pomóc mi znaleźć rozmiar.Po odnalezieniu odpowiedniego rozmiaru udałam się z trzema sztukami odzieży do przymierzalni.Poziom obsługi na najwyższym poziomie,Pani która mnie obsługiwała obejrzała mnie w każdej bluzce i z własnej inicjatywy doniosła mi kolejnych pięć,w każdej mnie obejrzała i doradziła w której dobrze wyglądam.Zaznaczam,że jak było źle to potrafiła mi to uczciwie powiedzieć :) Nigdy nie spotkałam się w sklepie odzieżowym z tak fantastyczną i zaangażowana obsługą i pierwszy raz w życiu spotkałam idealnego sprzedawcę.Każdy sklepi powinien się "bić" o tą Panią! :) .Kupiłam dwie bluzki,przy kasie dostałam paragon,Panie pożegnały się ze mną i zaprosiły do ponownej wizyty.Reasumując-w sklepie panował bardzo duży ruch,a mimo tego myślę,że każda Pani czuła się w tym sklepie wyjątkowo.REWELACJA!!!Gorąco polecam :)

Beata_197

07.06.2009

Pretty Girl

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (22)
Salon czysty, mimo...
Salon czysty, mimo małego metrażu, sprawia wrażenie dość przestronnego. Rajstopy i pończochy poukładane, ekspozycja bardzo czytelna. To na tyle plusów, bo więcej nic dobrego nie mogę niestety powiedzieć. Panie, które tam pracują, a jestem w tym sklepie dość często (ale tylko ze względu na jakość produktów), oprócz tego, że "są" nie robią nic. Czasem leniwie odpowiedzą na "Dzień Dobry", czasem nie powiedzą nawet tego. Poprosiłam jedną z nich o pomoc w znalezieniu odpowiedniego produktu. Pani, która mnie obsługiwała poprosiła o pomoc swoja koleżankę, która nawet nie wiedząc do końca o co pytałam powiedziała tonem nie znoszącym sprzeciwu "Nie ma". Pytam więc, czy bywa taki model pończoch i dostaję odpowiedź "nie". Generalnie bardzo niemiła obsługa i lepiej nie wchodzić do tego sklepu i nie przeszkadzać personelowi. Wyjściem drugim jest wejść, sięgnąć po produkt, zapłacić i jak najszybciej się stamtąd ewakuować. Nie polecam sklepu, natomiast produkty tej firmy jak najbardziej.

Beata_197

06.06.2009

Gatta

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (27)
Skontaktowałam się z...
Skontaktowałam się z biurem obsługi Ery, ponieważ miałam problem z bezprzewodowym internetem. Wybrałam tonowo rozmowę z działem technicznym. Odebrał bardzo miły Pan o imieniu Krzysiek i zapytał w czym może mi pomóc. Powiedziałam, że przestał działać mi internet, Pan poprosił mnie o hasło i pokierował co mam zrobić. Okazało się, że był to prosty zabieg polegający na zmianie trybu urządzenia i wszystko działa tak jak trzeba :) .Cała rozmowa trwała około 2 minut i pierwsza diagnoza okazała się trafna. Po raz pierwszy zdarzyło mi się być tak zadowoloną z obsługi telefonicznej. Pan bardzo rzeczowy, konkretny, kompetentny i wiedzący o czym mówi. Dodatkowo mówił bardzo wyraźnie (co niestety jest rzadkością) i miał strasznie fajny głos. Idealna osoba na tym stanowisku :) i profesjonalizm w każdym calu.

Beata_197

06.06.2009

T-Mobile

Placówka

Nie zgadzam się (22)
Do Sephory udałam...
Do Sephory udałam się po tusz do rzęs. Standardowo jak to w perfumeriach bywa pierwsze co uderza to zapach. Półki w miarę możliwości posprzątane za to Panie w makijażach wieczorowych za co pierwszy minus. Najbardziej denerwująca jest ochrona, której oddech czuje się na plecach-wiem, że to taka praca natomiast dobrze byłoby zastosować troszkę dyskrecji, a nie zaglądać mi przez ramię i chodzić za mną niczym cień. Po krótkiej przechadzce podeszła do mnie Pani pytając ostentacyjnie, mierząc mnie od góry do dołu- czy może w czymś pomóc. Odpowiedziałam twierdząco i podeszłyśmy do kosmetyków kolorowych. Pojawił się nowy "model" mojej mascary i poprosiłam o wyjaśnienie czym się różni od tego starszego. Pani przeczytała informację na opakowaniu i wyjaśniła z dziwną miną, że intensywnością koloru...nie wiem, może zadałam głupie pytanie...Śmieszne w tym wszystkim jest to,że byłam ubrana w jeansy i bluzę i chyba z tego powodu Pani zaszufladkowała mnie do tych, na których szkoda czasu, bo jak jestem ubrana" bardziej wyjściowo" to Panie się dwoją i troją ,żeby mnie obsłużyć. Ciekawa segregacja... mnie akurat taka głupota bawi :). Wyszłam ze sklepu bez niczego, pomyślałam jak bardzo musi się czuć poniżony klient ,który np.nie ma pieniędzy i przyszedł sobie tylko "pooglądać"...

Beata_197

04.06.2009

Sephora

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15/23

Nie zgadzam się (15)
Udałam się do...
Udałam się do tego sklepu w poszukiwaniu butów, które zauważyłam wcześniej w innej placówce CCC, niestety tam brakowało mojego rozmiaru. Sklep jest dość przestronny, utrzymany w czystości, jeśli chodzi o ceny to dość przystępne. Zazwyczaj panuje tam spory ruch, więc sprzedawców jest pod dostatkiem, szkoda tylko, że nie są bardziej charakterystycznie ubrani, bo w tłumie klientów ciężko ich dorwać :). Przyznaję, że nie za bardzo lubię tu przychodzić ze względu na strasznie niemiłą Panią Kierownik, z którą kiedyś miałam "przyjemność"rozmawiać o złożonej przeze mnie reklamacji. W skrócie napisze tylko, że mimo pozytywnego jej rozpatrzenia zamiast dostać zwrot pieniążków lub naprawione buty, Pani ta z wielką łaską oznajmiła mi, że nie dostanę zwrotu pieniędzy, ale mogę sobie za to wybrać inne buty do tej kwoty...problem w tym, że żadne mi się nie podobały, no ale przecież to już mój problem... No ale wracając do obserwacji niestety jestem tylko kobietą, zakochałam się w tych butach :) -tak więc siła wyższa :) .Żaden ze sprzedawców-statystów :( nie podszedł do mnie, nawet jak usilnie próbowałam "wygrzebać"z pokaźnej sterty butów swój rozmiar. Przymierzyłam i udałam się z pudłem do kasy. Pani przy kasie ani miła, ani niemiła, trudno określić ,ponieważ jedyne co sama z siebie wydusiła to "PIN i zielony". Na moje pytanie ile czasu mam na potencjalną reklamację odpowiedziała " 2 lata". Generalnie nie polecam tego sklepu chyba, że sami dobrze wiemy po co idziemy.

Beata_197

04.06.2009

CCC

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (19)
Udałam się do...
Udałam się do Media Markt po płyty i nową myszkę do komputera. W sklepie na działach, które odwiedziłam panował duży bałagan. Pierwszą rzeczą jaka wpada w oczy to sterty kurzu na dziale z muzyką i filmami. Strasznie się to rzuca w oczy, szczególnie na czarnych plakatach informujących o rodzaju muzyki. jestem stałą klientką tego sklepu i przyznaję, że po raz pierwszy zdarzyło się, że co drugi produkt nie posiadał cenówki. Niestety na dziale "komputery" z każdym produktem trzeba było biegać do sprzedawcy. Wzięłam paczkę płyt i zapytałam o cenę-Pan odpowiedział,że coś...około 30 zł, a przy kasie zapłaciłam 93 zł... Później zakup myszki, sprzedawca umiał wskazać, która ma lepsze dla mnie parametry, znał długość przewodu,także wiedza na temat tego co sprzedaje ok. Niestety na półce cena 349,00 w rzeczywistości 299 zł...ale tym razem cena na moja korzyść :) Z dzisiejszej wizyty jestem raczej niezadowolona-gdyby były ceny wszyscy zaoszczędziliby czas-i ja i sprzedawcy. Jednak mimo wszystko i tak uwielbiam Media!

Beata_197

02.06.2009

Media Markt

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (29)
Będąc na zakupach...
Będąc na zakupach w Galerii udałam się z mamą do sklepu Inglot w celu zakupu kliku kosmetyków. Po wejściu do sklepu żadna z dwóch Pań nie raczyła odpowiedzieć na nasze "Dzień Dobry", bo były tak strasznie pochłonięte prywatną rozmową. Sklep jest naprawdę malutki, więc nie miały szans, żeby nas nie zauważyć tym bardziej, że byłyśmy jedynymi klientkami. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to kurz na produktach i w zakamarkach. Nie jest to super ekskluzywny sklep ,natomiast myślę, że można znaleźć każdego dnia pół godziny na wytarcie kurzy bo wygląda to nieestetycznie i nie zachęca zbytnio do kupna. Kiedy nieśmiało zapytałam, czy mogę otworzyć tester nie uzyskałam żadnej odpowiedzi...Jeśli chodzi o wygląd Pań, które tam pracują to uważam, że mają zbyt ostry makijaż, fajny na imprezę ale nie do pracy. A na pewno w takim sklepie nie powinny się na siłę postarzać bo są młode i ładne :) Po dziesięciu minutach oglądania wyszłyśmy ze sklepu, nikt się nami niestety nie zainteresował. Reasumując, osobiście nie lubię jak wchodzę do jakiegoś sklepu i jestem "osaczona"przez sprzedawców, ale nie lubię też się narzucać i czuć się jak intruz. Nie oceniam tutaj wiedzy personelu, bo nie miałam okazji jej poznać...

Beata_197

30.05.2009

INGLOT

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (29)
W związku z...
W związku z chęcią zaciągnięcia kredytu w innym banku postanowiłam zlikwidować rachunek oraz wszelkie zobowiązania wobec Pko Bp. Do oddziału udałam się po raz pierwszy w tej sprawie w październiku ubiegłego roku. Grzecznie ustawiłam się w kolejce, do "celu" dostałam się po około 50 minutach...Usiadłam i poprosiłam o wniosek o likwidację konta oraz o kwoty kredytów jakie pozostały mi do spłaty. Pani, która mnie obsługiwała z obrażoną miną zapytała czemu chcę zrezygnować. Odpowiedziałam, że niestety bank nie kredytuje 100% wartości nieruchomości i jestem zmuszona starać się o kredyt w innym banku i właśnie tam chcę założyć konto, tym bardziej, że utrzymanie rachunku nie kosztuje tam nic. Po usłyszeniu tej odpowiedzi Pani (rude,krótkie,kręcone włosy około 50 lat) skomentowała, że najlepiej to żeby za nic nie płacić...i dosłownie rzuciła mi dokumenty do podpisania. Po wypisaniu formularza poprosiłam o wyliczenie kwot kredytów, które chciałam spłacić wcześniej w całości. Przesadziłam chyba z tą prośbą bo z oburzoną miną Pani ta stwierdziła, że po co mi dzisiaj takie informacje skoro mam zamknięty rachunek i nie dokonam w dniu dzisiejszym przelewów? Odpowiedziałam, że wpłacę za chwilę pieniążki w kasie...Po uzyskaniu informacji Pani odesłała mnie do kasy ,gdzie poczekałam kolejne 10 min w kolejce. Ucieszona, że to koniec moich wizyt w tym oddziale byłam gotowa znieść wszystko, niestety po dwóch miesiącach musiałam tam wrócić. Mój wniosek o kredyt hipoteczny w innym banku został rozpatrzony pozytywnie ale analityk kazał mi przynieść potwierdzenie zamknięcia kredytu odnawialnego w Pko, ponieważ zadłużenie nadal widnieje w BIK-u...Udałam się więc do Pko, standardowo odczekałam swoje w kolejce, trafiłam oczywiście na tą samą Panią, poprosiłam o takie zaświadczenie. Pani odpowiedziała, że takie zaświadczenie kosztuje 30 zł i czeka się na nie 2 tygodnie. Oburzona odpowiedziałam, że gdyby bank terminowo przesyłał informację do BIK-u to nie przychodziłabym tutaj i że proszę o wystawienie takiego zaświadczenia na miejscu. Po dziesięciu minutach nalegania kasjerka zgodziła się je wystawić na miejscu za 15 złotych. Napisała, że nie posiadam żadnego zadłużenia, wydrukowała mi je na papierze firmowym i dosłownie rzuciła mi je na stół. Poprosiłam o pieczątkę Banku-na co zmęczona już moimi prośbami Pani się oburzyła strasznie i stwierdziła, że ona nie rozumie po co mi pieczątka skoro druk jest na papierze firmowym??? Odpowiedziałam, że płacąc 15 złotych na pieczątkę chyba zarobiłam...Dodam, że klientką Pko byłam przez cztery lata i to w jaki sposób mnie potraktowano jest karygodny.Dodam również,że moje "zadłużenie" wobec tego banku do tej pory widnieje w BIK-u,a minęło ponad pół roku. Wszystkim odradzam jakikolwiek kontakt z tą instytucją, obsługa na krytycznym poziomie, odwieczne kolejki, gigantyczne opłaty za prowadzenie konta i mnóstwo straconych nerwów.

Beata_197

28.05.2009

PKO BP

Placówka

Łódź, al. Kościuszki 15

Nie zgadzam się (32)
19.04.2022
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Podczas wczorajszej wizyty...
Podczas wczorajszej wizyty w hipermarkecie Real po raz kolejny zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona.Wózki i koszyki znajdowały się na swoim miejscu,nie było żadnego problemu z rozmienieniem 20 zł na bilon potrzebny do wózka.Towar na półkach poukładany i każdy produkt opatrzony właściwą ceną.Bardzo pozytywną cecha tego marketu w porównaniu do konkurencji jest wybór asortymentu i brak tzw"dziur na półkach" oraz to,że bez problemu można znaleźć poszukiwany produkt.Przy kasie fantastyczna ,sprawna obsługa,co niestety w marketach jest rzadkością.Pani z uśmiechem na ustach policzyła towar,zapytała czy posiadam kartę lojalnościową oraz nabiła na niej punkty.Po przyjęciu zapłaty wręczyła paragon wraz z potwierdzeniem zapłaty z terminala oraz pożegnała się i życzyła miłego wieczoru.Wszystkim polecam wizytę w tym markecie gdyż oprócz miłej obsługi i porządku zaskoczyły mnie również ceny,które naprawdę są konkurencyjne np.Masło Łaciate 2,99 gdzie w Tesco w Galerii Ł to samo kosztuje 3,99 .Naprawdę gorąco polecam.

Beata_197

22.05.2009

Real

Placówka

Łódź, Piłsudskiego 92

Nie zgadzam się (23)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi