Zamierzałam zarejestrować się w konkursie kawy Jacobs ale zabrakło mi jednego opakowania tej kawy więc udałam się do EKO gdzie aktualnie (10 III) cena promocyjna królowała. Stoisko z kawami rożnego gatunku było uporządkowane a półki regałów uginały się pod obfitym zaopatrzeniem. W sklepie była niemal idealna czystość, wyglądał estetycznie i można było wygodnie się przemieszczać. Fajną promocję miały też cukierki Michałki, korzystniejszą niż Polo Market, który kilka chwil wcześniej też ”zaliczyłam”. Kasjerka Iza o subtelnej twarzy, miła i grzeczna sprawnie mnie obsłużyła. Istotnym jest też fakt, że gdy kasy Izy ustawiły się trzy osoby, w sąsiedniej kasie pojawiła się następna kasjerka i zaprosiła stojących do swojego stanowiska.
W niedzielne popołudnie (10 III) wybrałam się do Polo Marketu po trochę owoców i jakieś ciastko do kawy. W tym sklepie mogę liczyć na takie artykuły o każdej porze, każdego dnia. Owoce zaraz po przejściu bramki, ułożone w skrzyneczkach obok siebie ustawionych, niektóre w promocji (banany), z boku woreczki, nieopodal waga kontrolna. Wśród ciast/wypieków też było w czym wybierać bo wiele cen w promocji i spore zróżnicowanie. Młoda ekspedientka o blond lekko kędzierzawych, upiętych włosach obsługiwała sprawnie, tworząc sympatyczną atmosferę.
”Wielkanocne Inspiracje” to broszurka Biedronki ozdobiona ładnym, kolorowymi pisankami z zawartością, częściowo wielkanocnych produktów w promocyjnych cenach na okres 25-30 marca i propozycjami receptur na trzy wykwintne dania: dwa drobiowe, jedno z pstrąga.. Ładnie, kolorowo świątecznie wydana, przydatna w kuchni, nawet gdy skończy się czas promocji cenowych. Jest też zaproszenie na stronę www do zabawy/konkursu ”kuchnia i kropka” z nagrodami po 500 zł.
Będąc w Karolince wzięłam ze stojaka magazyn wydawniczy tego centrum handlowego, wydany na okres wiosna-lato 2013. Prezentuje on ekskluzywność wzorów, odważnych kolorystycznie w nowych trendach fasonów odzieży, obuwia, dodatków i kosmetyków dostępnych w sklepach znajdujących się na ternie centrum. Poza tym są tu tez tzw. dobre rady, przydatne w różnych okolicznościach z najnowszymi trendami, np. makijaż, zestawienia stylu czy inspiracji wyglądu małych modnisi. Jest też coś dla domu i rozwoju intelektualnego. Wydanie jest porządne, czytelne i pomysłowo opracowane, promuje nie tylko sklepy z CH Karolinka ale tez może być przydatne praktycznie.
Zalet sklepu EKO można by wymienić bez liku i po wizycie w dniu 9 marca, mogę to zrobić – czysto, estetycznie, artykuły pogrupowane asortymentami, liczne promocje cenowe, dostępne gazetki na stojaku, wystarczająca ilość koszy w sklepie, równo ustawione wózki w boksie przed sklepem, widoczne ceny przy artykułach, pracownicy uprzejmi, grzeczni i uczynni, każdy w odzieniu firmowym sklepu i etc, etc. Obsługa kompetentna i sprawna, nastawiona oczekiwania kupującego. Kasjerka Elżbieta oferowała tego dnia dodatkowo pomarańcze w fajnej cenie. Nic tylko chwalić tę placówkę, póki co.
Pierwsze piętro DH Bort Wimar to szeroka gama produktów określanych mianem – przemysłowe. Są tu zróżnicowane artykuły, ja przyszłam po ściśle określone – coś z kosmetyki. Wśród farb do włosów zróżnicowanie kolorów, cen i producentów, pracownica pomogła mi odnaleźć kolor. Wiele artykułów dekoracyjno użytkowych kategorii wielkanocnej było ładnie eksponowanych na wprost schodów. Wśród nich szklane osłonki, identyczne jak są w Polo Markecie, tylko o 1 zł tańsze. Okazuje się, że ten mniejszy sklep od Polo Marketu może być konkurencją cenową. Wygląd sklepu bez zarzutów – ład i estetyka, obsługa profesjonalna – właściwie same zalety.
Sobotę 9 marca zaliczyłam wędliniarsko w sklepie Maks. Rzadko robię tu zakupy, jakoś się nie składa ale tego dnia zostały tu zaspokojone moje oczekiwania tej kategorii. Jak sklep mięsno wędliniarski przystało, placówka prezentowała estetykę, ład i porządek higieniczny. Zaopatrzenie zróżnicowane w przystępnych cenach, obsługa miła, sprawna i dobrze zorganizowana – trzy obsługujące panie, każda niestety w innym fartuszku (niebieski w białe kropeczki, zielony i biały) – to ”zaburzało” pewien rodzaj harmonii i jednolitości placówki. Obecnie sklepy dbają o ten aspekt, tutaj widocznie to zaniedbano.
Sklep kosmetyczny LUKS nie należy do najtańszych w tej branży naszego miasteczka jednak mają tu duży wybór pomadek i wtedy kiedy potrzebuję kupić ten kosmetyk, zawsze go kupię. Ciąg regałów wzdłuż sklepu prezentował dużą różnorodność kosmetyczną (wody, perfumy, kremy etc) dla mężczyzn, kobiet i dzieci. Miła, zadbana, elegancka ekspedientka podała mi pomadki do wyboru, po rozpoznaniu moich oczekiwań i po chwili wyszłam ze sklepu z dokonanym zakupem. Nawet cena nie była zabójcza – poniżej 10 zł, ku mojemu zaskoczeniu.
EKO, wzorem innych placówek, też wydało trunkową broszurkę, tytułując ją wprost ”Świat alkoholi”. Na turkusowym tle dość ładnie wyglądają oferty od zwykłych do bardziej wykwintnych trunków z dużymi, widocznymi cenami na czas 18-30 marca. Są też zawarte informacje charakteryzujące wina, jest na czerwono uwaga o zagrożeniach dla zdrowia. Zabrakło mi treści dotyczących niekonwencjonalnego serwowania tych wyrobów ale jest opcja tańszego zakupu niektórych sztuk z tzw. eko-bonem. Całkiem przyzwoite wydane choć nie rewelacja.
W pierwszy dzień wiosny kalendarzowej wyjęłam ze skrzynki pocztowej dwie oferty (dla mnie i męża) na kwietniowe zakupy w sklepach Yves Rocher z atrakcyjnymi rabatami i miłymi prezentami. Tym razem rabatów aż cztery na dowolnie wybrane kosmetyki: 2 x 40, 50 i 30%. Ładnie z kolorowo zieloną poświatą opracowana oferta/ulotka na wiosenne kupowanie dla urody i lepszego samopoczucia.
Dopiero 20 marca zajrzałam do wiosennej gazetki Biedronki pt. ”Wiosna nadchodzi”, wydanej w jasnych, wesołych, wiosennych barwach z cenami na czas 11-24 marca. Są w niej artykuły prawie z każdej dziedziny życia codziennego. Każdy artykuł opisany zwięzłą informacją, kilka krótkich rzeczowych porad i wyraziście w kolorze wiosennej zieleni ceny. Przyjemnie się przegląda, zawiera fajne propozycje. Broszury/gazetki od Biedronki są zawsze udane, jak dotąd.
Wiosna tuż, tuż i był to 9 marzec więc za odpowiednim obuwiem czas aby się rozejrzeć. Sklep DORA jest stosowną do tego celu placówką. Witryna okienna prezentowała ładnie ustawione, modne fasony, przed wejściem duży but/trzewik i nazwa sklepu. Na powierzchni długiego prostokąta obuwie są podzielone na dwie kategorie: męskie najpierw, damskie dalej. Ładne prezentacje, różne kolory, wzory i fasony w zróżnicowanej rozmiarówce. Pracownica witała z uśmiechem, była miła i grzeczna, chętnie oferowała różne fasony obuwia w oczekiwanym rozmiarze.
Sklep artykułów odzieżowych i pasmanteryjnych przy ulicy Warszawskiej jest placówką w kształcie litery ”L” i na obu odnogach prezentuje swoje artykuły w rozdzielonym asortymencie. Natomiast po środku, na załamaniu kształtu znajdują się artykuły dekoracyjno użytkowe do mieszkania – chodniki, dywaniki, poduszki etc. weszłam tu po koszulkę na ramiączkach, kupiłam jeszcze rajstopy i figi. Miła sprzedawczyni chętnie pokazywała mi to i owo odzieżowe, doradzała ale nie ”wciskała”, grzeczna, uprzejma i sympatyczna. Obsłużona zostałam profesjonalnie w przyjaznej atmosferze, tworzonej przez ogólny wizerunek tej placówki.
W witrynie okiennej sklepu Soho prezentowana była w tym dniu (9-03) bardzo ładna i skromna jednocześnie sukienka więc nie mogłam się oprzeć wejściu do środka. Aranżacja prezentacji i wystrój sklepu od progu sprawiają wrażenie ekskluzywności i elegancji placówki. Aż zawahałam się przez moment czy wart patrzeć na ceny, okazało się, że nie przerażają, są takie normalne (bym określiła). Szczególnie przypadła mi do gustu bluzeczka, taki typ – mała czarna, wizytowa, elegancka i skromna jednocześnie za jedyne 29 zł. Nie można było nie kupić. Sprzedawczyni grzeczna, miła i uprzejma.
Sklep MER to głównie odzież sportowa ale nie tylko bo i bluzeczki tu były i inne artykuły (poduszki ozdobne, baterie), liczne dodatki (zegarki, biżuteria). Dekoracje sklepowe wypełniały jeszcze artykuły święta z poprzedniego Dnia Kobiet (wizyta była 9-go) – ładne, efektowne poduszki w kształcie serc z haftowanymi napisami. Odzież prezentowana była wygodnie na wieszakach, uporządkowana estetycznie – dżinsowe marynarki, koszule, spodnie etc. Miła sprzedawczyni to kobieta, która chętnie pokazała mi to o co pytałam. Bardzo komunikatywna, grzeczna i kulturalna kobieta.
Sobota rano to dobry dzień na wczesne zakupy i ze zdziwieniem stwierdziłam, będąc w sklepie, że wielu innych klientów też do takiego wniosku doszło bo zakupy niemal ”tętniły” życiem handlowym. Organizacja sklepu stanęła na wysokości tematu obsługi i wygodnie, bez przeszkód kupiłam co chciałam. Na wejściu czekolady w promocji, wiele atrakcyjnych cen warzyw, liczne promocje wielu artykułów, okazyjne ceny artykułów świątecznych. Pracownik Adrian, wykładający puszki z piwem, pomógł mi ze znalezieniem jednego z nich a kasjerka Patrycja profesjonalnie dopełniła ostatniego etapu pobytu w tym sklepie w sobotę, 9-go marca.
Nazwa tej apteki zasługuje w pełni na swoje miano i już kiedyś o tym wspomniałam. Choć to dzień 8 marca nie przybyłam tu po prezent lecz po lekarstwo, którego sprzedawczyni zaproponowała mi trzy różne objętościowo opakowania i ich ceny stosunkowo niskie względem innych aptek (jakieś 3 zł). Wnętrze apteki było higienicznie czyste, higienę wyczuwało się już od wejścia. Leki ustawione na półkach regałowych, podzielone zastosowaniem, dostępne ulotki, widoczne ceny promocyjne niektórych specyfików na przeziębienia. Sprzedawczyni Mia, grzeczna, uśmiechnięta w śnieżnobiałym fartuszku i z gładko przyczesanymi włosami związanymi w ogonek.
Dość późno tego dnia (8 marca) robiłam zakupy ale nie miało to najmniejszego wpływu na wysoką jakość obsługi w tym sklepie, który generalnie jest dobrym przykładem dla wielu innych placówek. Bardzo dobre, przyjazne ceny warzyw i owoców na uporządkowanym stoisku, wiele promocji w dziale mięsnym. Wszędzie miłe, uśmiechnięte pracownice o estetycznym, firmowo – sklepowym wyglądzie, uczynne, grzeczne – krótko mówiąc, profesjonalistki. ”Przystanek” przy kasie był jak chwilowe stop – pani Paulina sprawnie i wdzięcznie zakończyła ostatni etap zakupów.
Sama nie wiem dlaczego dopiero 7 marca zauważyłam nową ofertę (ważna 4-17 marca) w Biedronce w dziale trunków ”Wiosna ze smakiem” cz. 1, promującą kulturę spożywania trunków. Ta gazetka to nie tylko promocyjne ceny alkoholi ale także efektowność ich serwowania wraz z przekąskami, których receptury też zawiera, np. omlet z dorsza do białego wina Loureiro albo szarlotka do Martinez – a. są też przepisy na drinki i desery z dodatkiem wykwintnych alkoholi. Biedronka ma ciekawe pomysły z każdym wydaniem swoich ofert papierowych.
Kilka słów pochwały muszę wpisać dla Jakości Obsługi jako podsumowanie zakończonego konkursu z nagrodą niespodzianką bo miałam to szczęście być wśród nagrodzonych. W dniu 25 marca otrzymałam swoją nagrodę i powiem tak – niespodzianka udana, bo było w niej coś co każdemu z moich domowników przypadło do gustu, mnie też. Ważnym aspektem jest fakt, że wśród niespodzianek nie było tzw. chińszczyzny; koszulki z dobrej jakościowo bawełny, długopis firmowy, torba na zakupy porządna i inne gadżety bez zastrzeżeń. Człowiek lubi dostawać prezenty/nagrody, to zawsze sprawia radość. Dziękuję.
DORA, cieszymy się, że niespodzianka się spodobała i życzymy powodzenia w kolejnych konkursach, które już wkrótce! :) Pozdrawiamy, Zespół Jakość Obsługi
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.