Opinie użytkownika (4)

Z narzeczonym wybraliśmy...
Z narzeczonym wybraliśmy się do tego miejsca, gdyż kilka dni temu byliśmy tam i zostaliśmy bardzo uprzejme potraktowani (obszerne informacje nt. pokazów tańca) i wypiliśmy bardzo dobre grzane piwo z pomarańczami, cynamonem, i wieloma przyprawami itp. Tym razem również poprosiliśmy o grzane piwo dla mnie. Narzeczony klasyczne. Jego piwo zostało podane niezwłocznie. Moje miało być podane za kilka minut. Zajęci rozmową nie zauważyliśmy upływu czasu. Narzeczony podszedł do baru się upomnieć i otrzymał tam do odebrania moje piwo. Ledwo ciepłe z kilkoma goździkami na pianie. Zapytał dlaczego nie ma "tych wszystkich dodatków". W odpowiedzi Pani powiedziała, że to drugie to nie nazywa sie grzane piwo, tylko grzane pomarańcze. Ponieważ nie smakowało mi to piwo, podeszłam tym razem ja do baru twierdząc, że kilka dni temu otrzymaliśmy po zamówieniu grzanego piwa, piwo z pomarańczami itp. i czy nie mogliby mi przyrządzić z tego co miałam w pokalu takiego właśnie, bo nawet nie jest dobrze ciepłe. Nie, bo piwo wybuchnie, bo już są zanurzone goździki, a zimne jest bo stało 5 minut na barze nieodebrane, a nie mogą każdego klienta informować, że mają kilka rodzajów piwa, bo mają zbyt obszerne menu. Zostawiłam nieruszone piwo na barze i wróciłam do stolika, nie mając już ochoty na nic. Po kilku minutach Pani przyniosła mi do stolika piwo z pomarańczami, goździkami itp. mówiąc, że nie chcieli abym była niezadowolona, ale mają za dużo klientów, aby wszystkich o wszystkim informować. W całej tej sytuacji, która można powiedzieć zakończyła się poprawnie, brakowało uśmiechu (ani razu nie pojawił się na twarzy obsługi) oraz chęci pomocy i znalezienia rozwiązania od razu. Bardzo istotna informacja - siedzieliśmy praktycznie na przeciwko baru, a na tym poziomie gdzie byliśmy nie było praktycznie ruchu. Kilka zajętych stolików.

Ewa_656

29.01.2010

Mleczarnia

Placówka

Wrocław, Włodkowica 5

Nie zgadzam się (30)
kończy mi się...
kończy mi się ubezpieczenie na samochód Axa - sprawdziłam w PZU dzwoniąc na infolinie. Zadowalające było to, że nie byłam zmuszona do wysłuchania reklam i przejścia przez bardzo długie menu. Szybko zostałam połączona z konsultantem. Rozmowa przebiegła sprawnie i konkretnie. Poprosiłam o przedstawienie oferty z autocasco i bez. Zostałam uprzedzona o kolejnych etapach rozmowy. Konsultant zawiódł mnie lekko pytając o wersję samochodu i przedstawiając kilka fachowych określeń. Ponieważ nie znam się zupełnie na tych sprawach poprosiłam o dookreślenie. Pan powiedział, że te wersje różnią się wyposażeniem (tego się domyśliłam oczywiście) i że jeśli powiem jakie mam to on określi wersję. Zażartowałam, wymieniając siedzenia, kierownicę i dopiero w odpowiedzi na to Pan zaczął wymieniać poduszki powietrzene, automatyczny zamek itd. W ten sposób ustaliliśmy wersję samochodu. Rozmowa nie była długa, sprawna i na koniec otrzymałam 2 oferty. Minusem jej jest to, że w Axa ubezpieczenie jest rozkładane na miesięczne składki / raty, a w PZU na 2. Przy pełnej kwocie ubezpieczenia w wysokości prawie 2 000 zł ma to znaczenie. Dodatkowa uwaga na "minus" - Pan dość niewyraźnie mówił, co nie było komfortowe. Poza tym ok. Dość sprawnie i konkrektnie.

Ewa_656

28.01.2010

PZU

Placówka

Nie zgadzam się (17)
duże trudności w...
duże trudności w uzyskaniu pomocy na autostradzie A4 po zdarzeniu pęknięcia opony. Ubezpieczenie pozwalało mi na uzyskanie pomocy w zakresie wymiany koła. Po kontakcie telefonicznym uzyskałam informację, że nie ma mnie w systemie i mogą przysłać samochód ale muszę za usługę zapłacić. Miałam przy sobie pośwadczenie zawarcia ubezpieczenia oraz dowód zapłaty, ale mimo tego twierdzono, że muszę zapłacić za usługę. Zaproponowano mi, abym "negocjowała z panem, który do mnie przyjedzie". W gotówca miałam przy sobie ok. 100 zł, a kierowca który miał przyjechać zaproponował mi, żebym po wymanie koła pojechała z nim do bankomatu w kierunku Opola (ok. 100 dodatkowych km) i później wróciła do domu. Finalnie po wielu telefonach do kierowcy, placówki Axa (była niedziela popołudniu, ja po wyjściu z dużego zagrożenia życia i zdrowia na środku autostrady) i rozmów z kierownikiem, wykonano usługę za kwotę jaką posiadałam - wskutek moich negocjacji z obiema stronami. Straciłam wiele czasu, impulsów telefonicznych. Na drugi dzień wykonałam ok. 7 telefonów do Axa czy jestem w systemie, na które to 4 potwierdziły, że tak - a 3, że nie. Zgłosiłam fakt do odpowiedniej komórki i poprawiono "jakiś błąd". Kwotę mi zwrócono po 2 dniach na konto bankowe.

Ewa_656

28.01.2010

AXA

Placówka

Nie zgadzam się (23)
szybka reakcja na...
szybka reakcja na moje wejście do restauracji, uśmiech z daleka, pewny krok w moim kierunku, jasne pytania dotyczące moich preferencji dot. miejsca, otwarta postawa i gestykulacje, uśmiech i przywitanie również ze strony pozostałego personelu spotykanego "w drodze" do stolika. W trakce pobytu zainteresowanie moją osobą - kilkukrotne podejście "czy wszystko w porządku", miła notatka na rachunku "dziękujemy i miłego wieczoru" napisana odręcznie przez kelnera. Miłe i otwarte pożegnanie. Nieschodzący z twarzy, subtelny uśmiech.

Ewa_656

28.01.2010

Rodeo Drive

Placówka

Wrocław, ul. Rynek 28

Nie zgadzam się (20)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi