Profil użytkownika
Początkujący obserwator
Opinie użytkownika (4)
Lokantę znam dość...
Lokantę znam dość dobrze, bo jest w miejscu które mi pasuje i ma promocję na piwo w weekendy i poniedziałki. Niestety już kilkakrotnie zostałam tam źle obsłużona. Tym razem Pani kelnerka kilkakrotnie wracała upewniać się czy dobrze zapamiętała zamówienie, a i tak przyniosła nie do końca to , co chcieliśmy. W międzyczasie, przy naszym stoliku jacyś inni goście zrobili jej awanturę, że czekają na nią od godziny, a ona udaje, że ich nie widzi. Pani kelnerka sprawiała przez cały czas wrażenie, jakby praca jej zupełnie nie interesowała. Była myślami gdzie indziej, a przy tym to bardzo pewna siebie osoba. Mieszanka ta działa źle.Jedzenie jest dobre, wystrój też. Ceny jak na centrum Warszawy ok. Jednak jakość obsługi już nie pierwszy raz okazała się słaba.
Jakość obsługi najwyższa,...
Jakość obsługi najwyższa, wszystko zasługuje na plus. Poczynając od wyglądu hotelu - i z zewnątrz i wewnątrz jest na światowym poziomie. W pokojach niczego nie brakuje. Wszyscy pracownicy, których spotkałam byli kompetentni i uprzejmi. Nie miałam ochoty wychodzić z pokoju - taki tam panował miły klimat. Łóżko bardzo wygodne, sympatyczna i czyściutka łazienka z dużym prysznicem.Na szczególną pochwałę zasługuje obsługa jadalni podczas śniadania. Jedzenie jest znakomite, rewelacyjne. Wybór ogromny i niczego nie brakuje, jest uzupełniane na bieżąco.Odwiedziłam też strefę saun i siłownię. Tu niestety nie jest zbyt luksusowo. Sprzęty raczej stare, brakuje miejsca na relaks po skorzystaniu z sauny. Jestem pod wielkim wrażeniem tego miejsca i z radością będę tam wracać.Minusem jest cena, bo jak na takie miejsce przystało - jest drogo. Jednak mimo tego dla nocy w Sobieskim i tego wspaniałego śniadania jestem w stanie wydać tyle pieniędzy.
Biedronka - jeden...
Biedronka - jeden z najpopularniejszych obecnie dyskontów spożywczych, niekiedy mnie negatywnie zaskakuje - tak było podczas wczorajszych zakupów, choć przyznam, że jest to ocena ogólna, bo zaglądam do tego sklepu regularnie. Poza cenami i ofertą, które zdają się być bezkonkurencyjne, nie widzę tam większych plusów. Od zawsze denerwuje mnie ordynarny, a wręcz niegrzeczny personel, poobwieszany kolczykami, o dziwnych kolorach włosów, ze stringami na wierzchu - to po prostu niesmaczne. Podczas mojej wizyty przy kasie, inna kasjerka podeszła do "mojej" i powiedziała,"kiedy k**** będzie ta przerwa?" - co sprawiło, że czułam się jak pasożyt, który nie pozwala jej na tą przerwę wyjść. na większość pytań do personelu "na sklepie" byłam odsyłana do kolegów, którzy też nic nie wiedzieli... Chyba jest to efekt przepracowania, bo byłam też świadkiem, gdy jakaś starsza Pani wzięła ostatni jogurt z papierowej tacki, a tuż po niej z nieskrywanym zniecierpliwieniem podeszła pracowniczka i zabrała z pełnym pretensji spojrzeniem tackę i odłożyła do pustych pudeł. Oczekiwanie przy kasie w biedronce to już standard... czeka się średnio 5 minut, choć niekiedy zdarzało się i 10! Powinni to trochę usprawnić.. Przy kasach panuje wieczny bałagan - tysiące paragonów pod nogami kasjera, reklamówki itp. i zwykły piach z butów ale w ilościach wskazujących na to, że się tam raczej rzadko zamiata...Mimo to oferta cenowa i jakościowa jest tak dobra, że będę tam wracać, bo się po prostu opłaca . Może dlatego nie zależy pracownikom na wszystkim innym, bo klientów będą mieli tak czy inaczej?
Od samego wejścia...
Od samego wejścia do sklepu można było zauważyć, że jest tam po prostu tłum klientów, co można wytłumaczyć tym, że dzień później sklep miał być zamknięty i wyprzedażami. Mimo dużej ilości osób na terenie sklepu było czysto, wszystko na swoim miejscu, a personel z cierpliwością obsługiwał w błyskawicznym tempie i z uśmiechem. Bardzo mnie zaskoczyło zachowanie młodego pracownika, który sam zaproponował że odszuka na półkach rozmiar T-shirtu, którego szukałam. Gdy w kolejce pojawiło się więcej niż 4 osoby, natychmiast usprawniono działania, otwarto drugą kasę i jeszcze wciągnięto dodatkowego pracownika do współpracy - jeden "nabijał" ceny i składał oraz pakował ubrania, a drugi obsługiwał płatności, co znacznie przyspieszyło działania. Pomimo dużego ruchu przy przymierzalniach nie zalegały sterty ubrań, a ewentualne zrzucone niechcący na ziemię ubrania, były wielokrotni poprawiane i wieszane. Skoro w tak trudnych warunkach sklep wypadł w moich oczach tak dobrze, to w normalny dzień na pewno musi być jeszcze lepiej. Zdecydowane 5 punktów dla personelu Reserved men w Galerii Mokotów.
