Opinie użytkownika (17)

Przykład PKP "spółki"...
Przykład PKP "spółki" Przewozy Regionalne pokazuje jak niesprywatyzowane i monopolistyczne "przedsiębiorstwo" w "głębokim poważaniu" ma swojego klienta. Przykład (jakich pewnie wiele w całej Polsce) dotyczy połączenia Poznań-Gniezno (dalej do Inowrocławia) odjazd o 14.50. Godziny szczytu kilkaset osób wraca z P-nia do mniejszych miast z pracy do domów. Dla wielu te kilkadzisiąt minut do kilku godzin to najtrudniejszy test w ciągu całego dnia. Dlaczego? Dlatego, że pewnie z przyczyn ekonomicznych poddstawiany jest mały skład, który maksymalnie mógłby zabrać pewnie połowę chętnych, ale następny jest za godzinę, więc wszyscy próbują się wtłoczyć. Nie muszę pisać jakie sceny to przypomina. Zgłaszanie problemów do koduktorów i kierowników pociągu nie przynosi żadnych efektów, często spotykam się z nieuprzejmymy odpowidziami. Podobny dramat jest z temperaturą, gdyż większość pociągów posiada tylko dwie opcje: ogrzewanie (gorące) lub nioeogrzewanie. Proszę sobie wyobrazić jaka temperatura panuje w zatłoczonym pociągu pełnym ludzi, gdy za oknem jest 10 stopni. Do napisania tego komentarza skłonił mnie incydent w którym, jeden z psażerów omdlał i osunął się na mnie. Na szczęście po tym jak ktoś ustąpił mu miejsca i zostało otwarte okno poczuł się lepiej. Czy naprawdę musi się wydarzyć tragedia, aby "zarządzający" tą "firmą" poszli po rozum do głosy. Życzę tej instytucji poważnych głebokich reform, lecz możemy być pewni, że wówczas wielu pracowników PKP zobaczymy strajkujących na torach...

kimchi

27.10.2009

PKP Intercity

Placówka

Nie zgadzam się (19)
Moja siostra jest...
Moja siostra jest byłym klietem Tele2, który trafił pod skrzydła znanej teleomunikacyjnej firmy Netia, całość funkcjonuje na łączach Telekomunikacji - o zgrozo! W ostatnich tygodniach dzwoniąc do mojej siostry, można było usłyszeć same szumy i próby krzyku po drugiej stronie łączy. Oczywistym stało się, że awarii uległ aparat lub problem jest z siecią. Po ustaleniu, że wina nie leży po stronie aparatu, moja siostra dokonała próby zgłoszenia awarii na infolinii Netia. Po 7 minutach oczekiwania zrezygnowała z przyczyn ekonomicznych (posiada komórkę na kartę). Poprosiła mnie o pomoc, gdyż pracowałem wcześniej w branży telekomunikacyjnej. Przy mojej pierwszej próbie zgłoszenia usterki, konsultant wypytał mnie o wszystkie możliwe szczegóły (całość połączenia trwała ok. 10 minut), po czym poinformował że przełącza mnie do osoby z działu technicznego, tak jak można by tę dość oczywistą awarię usunąć zdalnie. Niestety połączenie zostało zerwane i gwarantuje, że nie z mojej winy. Następnego dnia dokonałem kolejnej próby, lecz po długim okresie oczekiwania zrezygnowałem - brak czasu. Wreszcie trzecia próba io dość poirytowany, acz rzeczowy mój komunikat, pozwolił pani konsultant przyjąć owe zlecenie bez koniecznośći przełączania mnie do kolejnej "fachowej" osoby. Po czym spotkała nas nioespodzianka, gdyż jeszcze w ten sam dzień Panowie usunęli usterkę, która miała miejsce gdzieś przy słupku na ulicy. Pewnie dlatego byli tak dobrze działającą ekipą, gdyż będąc firmą podwykonawczą nie mieli na kombinezonach napisów NETIA.

kimchi

27.10.2009

Netia

Placówka

Nie zgadzam się (26)
Dramat! To już...
Dramat! To już mój kolejny kontakt z telefonicznym biurem obsługi Generali, jeden z wcześniejszych też został przez ze mnie opisany. To ciąg dalszy tej smutnej historii jak to nie przygotowani młodzi ludzie obsługują klientów w branży produktów finansowych. Przypomnę tylko, iż cała historia dotyczy wypłaty środków, które pochodzą z Pracowniczego Programu Emerytalnego, których jednyna droga do mojego portfela prowadziła przez IKE. Jako zadowolony klient mbanku założyłem sobie owe IKE poprzez serwis transkacyjny, co zaowocowało polisą w Generali. Gdy już udało się ulokować moje pieniądze na rachunku wskazanym do tego typu transferów przez Generali, to okazało się, że miast trafić na rachunek składki dodatkowej, zostało zaksięgowane jako nadpłata. Warto wspomnieć, że wcześniej jeden z konsultantów (jak żałuje, że nie notowałem nazwisk) uznał, iż w Generali nie ma takich formularzy, abym mógł przelać te środki na konto osobiste i skierował mnie do mbanku. Tam "specjaliści" od IKE też nie potrafili mi pomóc i przyjęto ode mnie dyspozycje na ustalenie rozwiązania w tej jakże skomplikowanej sprawie bez odpowiedzi do dziś. Postanowiłem nie czekać długo, lecz ponownie zwrócić się do firmy, która obsługuje moją polisę, bo kto jak nie oni mogliby mi wypłacić moje pieniądze. O dziwo inna konsultantka wskazała mi odpowiedni formularz na którym złożyłem dyspozycję, która jak się ostatecznie okazało nie zostanie zrealizowana. Przez 3 tygodnie nikt nie raczył mnie poinformować, iż dyspozycja została odrzucona, na moje pytanie "dlaczego?" usłyszałem dziś, że szanowna forma Generali "na formularze nie odpowiada"?!?!?! Zadaję sobie pytanie na jaką formę komunikacji odpowiadają, jeśli nie na formularze zawieszone na ich stronie internetowej?!?!?!?! W ramach potwietrdzenia mojej oceny dopiszę tylko, iż kilka dni po wysłaniu dyspozycji-formularza zadzwoniłem, aby się upewnić, że wszystko się zgadza, oczywiście usłyszałem, że dyspozycja została przyjęta i czeka ją 30-dniowy termin realizacji. Dramat...

kimchi

17.06.2009

GENERALI

Placówka

Nie zgadzam się (23)
W poszukiwaniu sprzętu...
W poszukiwaniu sprzętu sportowego wybrałem się do Factory Poznań mieszczęcej się w Luboniu. W samym centrum znajduje się kilka sklepów sportowych, ja dokonałem zakupów w salonie Adidasa. Bardzo czytelnie rozmieszczone towary posegregowane wg dyscyplin sportu oraz wieku. Szybko dotarłem do interesujących mnie spodni biegowych i udałem się do przymierzalni, których jest wystarczająco dużo. Jedyny dyskomfort jaki odczułem, to inwigilująca obecność Pana Ochroniarza, który wyraźnie wyczekiwał ewentualnej kradzieży. Niestety dla Niego nie dałem mu powodów do interwencji, a zakupu owszem dokonałem. Przy kasie obsługa działała sprawnie, a prośba o wydruk faktury nie sprawił problemu, aczkolwiek czynność ta została wykonana na zapeczu. Outletowe ceny z pewnością zachęcają do dokonywania zakupów w sklepach Factory Poznań.

kimchi

30.05.2009

Adidas

Placówka

Luboń, Dębiecka, Outlet Factory 1

Nie zgadzam się (23)
W zeszłym tygodniu...
W zeszłym tygodniu rozpocząłem poszukiwania rowerka dla mojego 2-letniego syna, który właśnie wtedy obchodził urodziny. Po wstępnej analizie cenowej w sklepach online-owych wybrałem się do gnieźnieńskiego ABC, który jest wyposażony w artykuły dziecięce. Sklep mimo iż mieści się w dwóch dużych salach nie jest łatwy w poruszaniu się ze wględu na dużą liczbę produktów, zabawek, wózków, rowerków a nawet ubrań dla małych dzieci. Po wejściu zapytałem obsługę o małe rowerki, które zostały mi wskazane, po chwili podeszła do mnie jedna z Pań z proozycją pomocy z której chętnie skorzystałem. W efekcie znalazłem rowerek, który spełniał moje oczekiwania. Po zapłacie za towar okazało się, żeby załadować go w samochodzie niezbędne było odkręcenie jednego z elementów. Mimo iż było kilka minut po godzinie wyznaczającej zamknięcie sklepu, bardzo uprzejma Pani wyszła ze mną na zewnątrz służąc mi wsparciem w postaci narzędzi, którymi mogłem odkręcić wystający element. Przyznam, że byłem bardzo mile zaskoczony takim otwartym podejściem do klienta. Bardzo konkurencyjne ceny (możliwość otrzymania karty rabatowej), bogaty asortyment i uprzejma obsługa to wizytówka tego sklepu. Jedynym mankamentem jest brak odpowiedniej ilości miejsca, co utrudnia swobodny dostęp do niektórych towarów.

kimchi

30.05.2009

ABC

Placówka

Gniezno, Roosevelta 89A

Nie zgadzam się (26)
Piątek - weekendu...
Piątek - weekendu początek - czas na cotygodniowe zakupy. Preferuję zakupy w ostatniej godzinie otwarcia marketów z powodu, iż w tym czasie jest tam prawie pusto i bez wpadania wózkiem na innych kupujących można swobodnie przebierać między regałami. Dzisiaj wybrałem się do Carefour'a znajdującego się w Galerii Gniezno. Od pewnego czasu staram się omijać to miejsce, ale z racji szerokiego asortymentu i bliskiej odległośc od mojego domu zdecydowałem się na zakupy właśnie tam. Na w zasadzie mógłbym zakończyć wyliczenie mocnych stron "supersamu". Było ok 21.30 gdy rozpocząłem nierówną walkę listą zakupów. Kilka razy nieskutecznie poszukiwałem obsługi by wskazała mi poszukiwane produkty. Czas był moim wrogiem, a komunikaty glosowe informowały by kierować się w kierunku kas gdyż była godzina 22, mimo iż brakował jeszcze kwadrans. Pani na dziale wędliny-sery odmówiła ukrojenia sera z powodu wyczyszczenia krajalnicy. Nawet nie nalegałem pocieszając się myślą, że jednak są owe maszyny czyszczone. O godz. 21.55 zameldowałem się przy kasie nie skreślając zaledwie pięciu pozycji z listy - sukces. Przejdę jednak do merytorycznej oceny. Z pewnością nie byłem w centrum uwagi sprzedawców, lecz poszukani przeze mnie udzielali pomocy. Na półkach względny porządek z nieuzupełnionymi brakami, być może spowodowanymi późną porą. W różnych sektorach merketu można było natrafić na nieprzyjemne zapachy, które od dawna już towarzyszą tam kupującym. Ceny wydają się za wysokie jak na taki standard prezentacji towarów.

kimchi

23.05.2009

Carrefour

Placówka

Gniezno, Pałucka 2

Nie zgadzam się (18)
Od kilku miesięcy...
Od kilku miesięcy na gnieźnieńskiej mapie fast food'ów istnieje cieszący się ogromną popularnością McDonald's. Kuszony reklamą i promocją na najwyższym poziomie bywam w restauracji regularnie, częściej korzystając z McDrive'a z powodu braku czasu. Moje odczucia są bardzo pozytywne; bardzo dobra lokalizacja, nowoczesny wystrój, dopracowane pod względem wyglądu, zapachu i smaku jedzenie i chyba najsłabszy punkt całej organizacji: obsługa. Odniosę się do tego ostatniego. Bardzo młoda załoga nie zawsze potrafiąca się wkomponować w tę sprawnie skonstruowaną maszynę. Przemęczeni menedżerowie wraz ze swoimi zespołami nie zawsze potrafią ogarnąć prawdziwe tłumy, które przewijają się przez restaurację. By oddać jednak obiektywny obraz obsługi w gnieźnieńskim Mc'u przyznaję jednakże, iż często jestem obsłużony szybko i z uśmiechem na twarzy, który chętnie odwzajemniam

kimchi

22.05.2009

McDonald's

Placówka

Gniezno, ul. Żwirki i Wigury 32

Nie zgadzam się (20)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy jednej z wrzesińskich restauracji która serwuje dania kuchni włoskiej. Aktualnie jest remontowana i jej powierzchnia jest znacznie ograniczona. Mimo tych utrudnień obsługa pracuje sprawnie i klienci nie odczuwają żadnych niedogodnień. Już od progu zostałem przywitany i zaproponowano mi jeden z wolnych stolików. Otrzymałem menu i po kilku minutach sympatyczna kelnerka Iza podeszła by zebrać zamówienie. Czas oczekiwania to ok 10-15 min, co przy zadysponowaniu tortellini i penne jest czasem optymalnym. Danie było bardzo smaczne i efektownie podane. Po zakończonym posilu poprosiłem o rachunek, któy błyskawicznie otrzymałem. Bardzo ucieszyła mnie możliwość zapłaty kartą płatniczą, co nie zawsze jest standardem w tego typu lokalach. Po zapłaceniu zostałem mile pożegnany i zaproszony na kolejną wizytę. Jestem przekonany, że z tego zaproszenia skorzystam. Podsumowując nie mam żadnych zastrzeżeń zarówno do lokalu (mimo remontu), obsługi jak i jakości przyrządanych w CAPRI dań. Z pewnością odwiedzę ten lokal po okresie letnim, gdyż właśnie wtedy szacowany jest termin uruchomienia remontowanej części.

kimchi

20.05.2009

Capri

Placówka

Września, Warszawska 32

Nie zgadzam się (13)
Gdybym kontakt z...
Gdybym kontakt z tym Urzędem mógł określić jednym słowem, to wolałbym go tutaj nie używać. Od wejścia już widać, że to urząd w którym odwiedzające go osoby traktuje się jak petentów. Na wstępie okazało się, że mimo godzin urzędowania, nie zostanę zarejestrowany gdyż nie posiadam numerka, który można otrzymać tylko i wyłącznie o 8 rano?! Jak się okazało - to prawda. Należy przyjść niczym świt i ustawić się w kolejce z nadzieją, że starczy numerków, po czym wrócić tam jeszcze raz w okolicy godziny w której obsługiwany jest zdobyty ów numerek. Postawiłem jednak na swoim i powołując się na godziny urzędowania, ok. godz. 14.30 zasiadłem w pustej już poczekalni, by dokonać rejestracji. Z dozą dużej urzędniczej łaski zostałem przyjęty i rozpoczął się proces rejestracji, który raczej w miłej atmosferze nie przebiegał, ale Pani urzędnik miała prawo być zmęczona, wszak to już ósma godzina jej pracy. Podczas kolejnej wyznaczonej wizyty spróbowałem potwierdzić informację, którą przeczytałem na stronie internetowej. Odsyłano mnie dwukrotnie do innych pokoi (z powodu jawnej niewiedzy), z czego ten ostatni był zamknięty. Pozostaje mi więc wierzyć, że składając wniosek o dofinansowanie studiów podyplomowych na bazie informacji zawartch na stronie, zostanie on rozpatrzony, przez kompetentną osobę na którą w gnieźnieńskim PUP-ie jeszcze nie trafiłem. Wystrój lokali oraz ich wyposażenie pozostawia wiele do życzenia i wydaje się być mocno przestarzałe.

kimchi

19.05.2009

Powiatowy Urząd Pracy w Gnieźnie

Placówka

Gniezno, Sobieskiego 20

Nie zgadzam się (25)
W poszukiwaniu miejsca...
W poszukiwaniu miejsca do aktywnego wypoczynku w Gnieźnie trafiłem do MIKU Clubu mieszczącego się w budynku gnieźnieńskiego basenu. Przywitał mnie Pan Piotr, który jak się okazało jest właścicielem całego obiektu. Schludna recepcja przy której znajdowały się stoliczki przy których można usiąść i wypić odżywkę lub inny napój. W klubie do wykorzystania siłownia, spinning, sauna i solarium. Isnieje również mozliwość zamówienia masażu. Wiele możliwości, profesjonalna obsługa i co najważniejsze higieniczne, czyste i przestrzenne szatnie, co jest rzadkością w gnieźnieńskiej rzeczywistości. Całość wkomponowana w kryty basan, z którego po wykupieniu któregoś z karnetów można skorzystać na preferencyjnych warunkach. Gorąco polecam!

kimchi

19.05.2009

Miku Club

Placówka

Gniezno, ul. Bł. Jolenty 5

Nie zgadzam się (31)
Moja wizyta w...
Moja wizyta w gnieźnieńskim Empiku dotyczyła zapytań związanych z grami - jedną komputerową, a drugą planszową. W związku z tym, iż nie miałem zbyt wiele czasu, poprosiłem obsługę o sprawdzenie czy owe pozycje posiadają aktualnie na stanie. Bardzo miła Pani przy kasie (mimo identyfikatora, imienia nie zapamiętałem) sprawdziła iż w nie posiadają tych pozycji. Zadała sobie jednak trud by dowiedzieć się kiedy można ich się spodziewać i czy są dostępne w innych Empkiach na terenie kraju, informując o możliwości bezkosztowego ich zamówienia. Taką obsługą poczujem się w pełni usatysfakcjonowany i wyszedłem z salonu z pełną informacją dotyczącą możliwości poszukiwanych przeze mnie towarów. Jedenym elementem obniżającym ogólną ocenę jest mały lokal w którym niewielka nawet liczba klientów dość szybko wypełnia przestrzeń i robi się ciasno, co w ciepłe letnie dni nie należy do przyjemności zwłaszcza, że wówczas temperatura jest tam zbyt wysoka.

kimchi

19.05.2009

empik

Placówka

Gniezno, Bolesława Chrobrego 11

Nie zgadzam się (24)
Jestem klientem mBanku...
Jestem klientem mBanku od 2002 r. i mam same pozytywne odczucia związane z działaniem strony internetowej, a także systemu transakcyjnego, który ma przyjazny interfejs i obsługuje się go bardzo intuicyjnie. Również moje kontakty z infolinią spełniają moje oczekiwania i rozwiązują wszelkie wątliwości związane z ofertą i obsługą. Do najwyższej noty brakuje jeszcze pełnej obsługi online wszystkich produktów o jakie można wnioskować oraz brak wpłatomatów, bo bez filii i oddziałów już dawno nauczyłem się żyć i nie narzekam.

kimchi

17.05.2009

mBank

Placówka

Nie zgadzam się (15)
Jestem wieloletnim (zadowolonym)...
Jestem wieloletnim (zadowolonym) klientem mBanku i chętnie kupuję usługi poprzez platformę transakcyjną tego banku. Ostatnio zdecydowałem uruchomić IKE, które jak się okazało jest prowadzone przez firmę Generali, no i zaczęło się. Dość szybko okazało się, że nie będę mógł mieć wglądu do rachunku online z czym się już pogodziłem. Kłopot z infolinią Generali dotyczył transferu środków z mojego PPE na nowo założone IKE. Mój były pracodawca poinformował mnie, iż potrzebny jest dokument na którym będzie wskazany nr konta na który mają być przelane środki. Z tą oto prośbą zadzwoniłem na infolinię po raz pierwszy. Usłyszłem, że taki dokument może być wystawiony i nawet zapytano mnie na jaki adres go wysłać, zadowolony podałem adres mojej byłej firmy. Niestety okazało się, że nie dotarł on do adresata, zadzwoniłem więc po raz drugi. Powołałem się na poprzednią rozmowę, okazało się, że nie została zarejestrowana - zlecenie oczywiście również nie. Poprosiłem o to samo, lecz usłyszałem, że takie dyspozycje mogę złożyć mailem lub faksem co uczyniłem. W odpowiedzi otrzymałem info, że jednak muszę tę dyspozycję wysłać pocztą tradycyjną. Wtedy moja irytacja sięgnęła szczytu. Napisałem maila, powołując się na obowiązujące prawo i wiedzę praktyczną obsługi klienta i po 3 dniach miałem ten dokument w skrzynce pocztowej. Ocenę kompetencji poszczególnych pracowników Generali pozostawiam Państwa ocenie.

kimchi

17.05.2009

GENERALI

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Pojawiłem się w...
Pojawiłem się w sklepie zamiarem zakupu sprzętu do Nordic Walking. Jak się szybko okazało, obsługa niewiele potrafiła mi powidzieć o akcesoriach do uprawiania tego właśnie sportu. Wskazano mi tylko kijki, które zdąrzyłem nabyć już wcześniej. Pozostało mi więc samotne wyszukiwanie odzieży. Zapytałem jednak o spodnie biegowe (które swoją charakterystyką są b. podobne do NW) i miła Pani pomogła odnaleźć mi coś w interesującym rozmiarze, po czy wskazała drogę do przebieralni i zniknęła. Z owych spodni jednak zrezygnowałem, decydując się na ochraniacze i skarpety. Przy kasie poprosiłem o fakturę, wtedy zaczęły się prawdziwe "schody". Jeden z Panów (ponoć stażysta) nie potrafił wogóle, drugi za to wprowadził dane, ale nie potrafił wydrukować faktury mając paragom w dłoni. Na szczęście przyszedł trzeci Pan, który sprostał temu trudnemu zadaniu. "Nowy system" ponoć sprawił tyle kłopotu personelowi. W tak zwanym międzyczasie, Pani która wybierała dla mnie swobodnie (zresztą prowadząc ze mną bardzo swobodną konwersację) założyła mi kartę stałego klienta i ten właśnie fakt uratował cały personel od znacznie gorszej oceny. Podsumowując jeśli wybieracie się do sklepu sportowego i nie jesteście pewni i świadomi zakupu, który chciecie dokonać to Intersport w Starym Browarze omijajcie szerokim łukiem.

kimchi

15.05.2009

INTERSPORT

Placówka

Poznań, Półwiejska 32

Nie zgadzam się (34)
Satpol to jeden...
Satpol to jeden z lokalnych dostawców telewizji kablowej, internetu i telefonu. Dziś dokonywałem konfiguracji routera, który właśnie zakupiłem. W związku z tym, iż IP w tej sieci nie przypisuje się automatycznie do routera, byłem zmuszony zgłosić macadress tego urządzenia do administratora sieci. Po wybraniu właściwego numeru telefonu, odebrał bardzo kompetentny pracownik, który wyjaśnił mi całą procedurę, a następnie poprosił o podanie owego numeru i sprawa została załatwiona błyskawicznie. Obsługa techniczna naprawdę bez zarzutu. Z pewnością można mieć zastrzeżenia co do warunków w lokalu w którym mieści się Biuro Obsługi Abonenta, ale poza tym od kilku lat nie miałem najmniejszych problemów podczas korzystania z usług tej firmy.

kimchi

14.05.2009

Satpol

Placówka

Gniezno, Roosevelta 53

Nie zgadzam się (27)
Wędrówki po gnieźnieńskich...
Wędrówki po gnieźnieńskich bankach ciąg dalszy. Tym razem z zapytaniem o oferę karty kredytowej wszedłem do Citi Financial, a od wczoraj Citi Handlowy. W centrum pożyczkowym, bo tak nazywa się ta placówka zajmuje się produktami kredytowymi. Po wejściu do lokalu zostałem przywitany i poproszny do jednego ze stanowisk. Obsługiwała mnie miła Pani Anna, która od razu przystąpiła do wypytania mnie o mój status zawodowy, zanim określiłem swoją potrzebę z jaką wszedłem do Citi. Po moich dość wymyjających odpowiedziach, rozpocząłem wywiad dotyczący oferty karty kredytowej. Pytania dotyczące opłaty rocznej i oprocentowania sprawiły dość duży kłopot dla Doradczyni, lecz ostatecznie dowiedziałem się czego oczekiwałem. Niestety sam system obsługi dotyczący kart i ich przyznawania jest scentralizowany i w gnieźnieńskim oddziale mógłbym spisać jedynie wniosek, a czy zostałby on zaakceptowany dowiedziałbym się dopiero w ciągu 2 tygodni od daty spisania. W związku z tym zrezygnowałem z tejże oferty. Doradczyni uprzejmie zapytała mnie czy byłbym zainteresowany pożyczką gotówkową, wymienijąc kilka ważnych elementów udowaniających wyższość pożyczki nad kartą, ale uprzejmie podziękowałem. Wystrój lokalu bardzo przyjemny. Działająca klimatyzacja i uprzejma obsługa.

kimchi

14.05.2009

Citi Handlowy

Placówka

Gniezno, Chrobrego 37

Nie zgadzam się (25)
Mój pobyt w...
Mój pobyt w restaruracji KFC zlokalizowanej w Starym Browarze w Poznaniu miał miejsce w porze obiadowej. Było dość dużo klientów, więc czekałem małą chwilkę za wolnym stolikiem. Po chwili zwolniło się miejsce przy zabrudzonym stole, który podczas mojej obecności nie został uprzątnięty. W tym czasie mój kolega zamówił dwa Pocket Menu, jeden otrzymaliśmy po 5 min, za drugim mieliśmy poczekać kolejne 5 min., które zamieniło się w 20 minut. W międzyczasie poprosiliśmy o ketchup do frytek i niestety nie było?! Sam pocket nie należał do najsmaczniejszych, a i sos w środku był pomidorowy, a nie ten co zwykle, o czym nie zostałem poinformowany. Co do tremperatury przygotowanytch posiłków też można mieć wiele zastrzeżeń, no chyba że pockety serwowane są na letnio. Obsługa wyraźnie zmęczona bez dobrej organizacji. Dowodem czego może być fakt, że ten nieszczęsny spóźniony pocket miał zostać doniesiony do stolika, ale gdybyśmy tam na niego czekali, to być może w ogóle by o nas zapomniano.

kimchi

14.05.2009

KFC

Placówka

Poznań, al. Solidarności 47

Nie zgadzam się (15)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi