Profil użytkownika
Profesjonalny Opiniotwórca
Opinie użytkownika (153)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy Księgarni Rosyjskiej w Krakowie. Jest to bardzo klimatyczne miejsce, zajmujące niewielką powierzchnię, ale za to bogate w liczbę tytułów, które można tam dostać. Można tam znaleźć każdego liczącego się pisarza rosyjskiego w oryginalnym wydaniu a także wiele innych książek przełożonych na język rosyjski. Od bajek dla dzieci, przez poezję po książki historyczne. Pracuje tam bardzo miła Pani, która z uśmiechem na ustach chętnie pomaga w odnalezieniu autora, lub dla laików doradza co warto kupić. Miejsce jest na prawdę urokliwe i sympatyczne, a obsługa niezwykle uprzejma. Ceny książek podobnie jak w innych księgarniach wahają się od kilku do kilkudziesięciu złotych, ale moim zdaniem nie są drogie. Polecam to miejsce każdemu znającemu język naszych wschodnich sąsiadów, lub szukającemu oryginalnego prezentu.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy kawiarni Ukraiński Smak na ulicy Kanoniczej w Krakowie. Jeżeli ktoś ma ochotę napić się na prawdę dobrej kawy lub herbaty i spróbować ukraińskiej Paschy lub innego deseru to moim zdaniem nie ma lepszego miejsca w Krakowie. Wystrój jest bardzo interesujący, stylizowany na kulturę naszego wschodniego sąsiada. Miejsce jest czyste i zadbane. Pracownica, która obsługuje salę chodzi w tradycyjnym ukraińskim stroju ludowym. Kawa jest tam bardzo smaczna, a desery są prawdziwie ukraińskie i co najważniejsze podają bardzo duże porcje. Za kilkanaście złotych można zjeść pyszne ciasto lub lody i napić się kawy lub jednego z kilkunastu rodzajów herbaty.
Moja ocena dotyczy...
Moja ocena dotyczy delikatesów Tip Top w Kamienicy. Jest to bardzo elegancki i zadbany sklep, wszystkie produkty są ładnie ułożone na półkach. W sklepie panuje nienaganny porządek. Wybór jest duży, ponieważ sklep zajmuje dużą powierzchnię. Pracownicy są uprzejmi i pomocni. Minusem tego miejsca są jednak ceny. Jest to najdroższy sklep w Kamienicy i trzeba sie liczyć z wydaniem kilku złotych więcej za zakupy.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu Biedronka w Łącku w woj. małopolskim. Sklep zachęca przede wszystkim niskimi cenami. Produkty w Biedronce są tańsze niż w innych sklepach spożywczych. Sklep był czysty, pracownicy nosili stroje służbowe, a kasjerzy używają zwrotów grzecznościowych. Półki są zadbane, podobnie jak kosze i wózki na zakupy. Przy wejściu dostępne są też gablotki z najciekawszymi ofertami, które oferują nam wyjątkowo tanie produkty.
Moja ocena dotyczy...
Moja ocena dotyczy Delikatesów Centrum w Kamienicy w powiecie limanowskim. Obsługa jest tam bardzo uprzejma i kulturalna, używa zwrotów grzecznościowych i pomaga klientom, którzy nie mogą znaleźć jakiegoś produktu. Sklep posiada większość najpotrzebniejszych produktów spożywczych. Ceny są najniższe w Kamienicy, więc mogę polecić zakupy w tym miejscu
Wizyty w urzędach...
Wizyty w urzędach często wiążą się z kolejkami, niewykwalifikowanymi pracownikami, którzy petentów traktują jak piąte koło u wozu. Natomiast w urzędzie na Prądniku jest zupełnie inaczej. Wizyta tam była najprzyjemniejszą rozmową z urzędnikiem, jaką odbyłem. Po pierwsze otwarte było kilka okienek, dzięki czemu czas spędzony w dość długiej kolejce nie przekroczył 5 minut. Ponadto Pani bardzo cierpliwie i dokładnie wytłumaczyła wszystkie wątpliwości i zaoferowała swoją pomoc. Urzędniczki były bardzo życzliwe i uprzejme. Myślę, że mogę to miejsce pochwalić jako wzór dla innych tego typu instytucji.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu spożywczego Halinka w Pilicy. Jest to mały sklep, jednak posiadający wszystkie potrzebne produkty spożywcze do przeciętnej kuchni. Wszystko jest świeże i wysokiej jakości. Wewnątrz panuje porządek i nie ma śladów plam czy papierków. Obsługa jest bardzo sympatyczna i zawsze uśmiechnięta. Jak na mały sklep spożywczy ceny nie są wysokie i mogą konkurować z dużymi sieciówkami.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy Jagiellońskiego Centrum Językowego w Krakowie. Korzystałem z tego miejsca zarówno jako student jak i klient komercyjny. Różnica w podejściu do tych dwóch typów petentów jest diametralnie różna. Jeśli przychodzi się na kurs komercyjny i płaci za niego z własnej kieszeni, wszyscy są niezwykle uprzejmi, chętni do pomocy, dzwonią osobiście z ważniejszymi informacjami i generalnie bardzo dbają o swoich uczniów. Natomiast kiedy jest się studentem na UJ i chodzi się tam na zajęcia w ramach lektoratów obowiązkowych, to poznaje się swoje miejsce w szeregu. Ciężko się czegoś dowiedzieć, próbują Cię zbyć i zajęcia przepadają. Sale są ciasne i przepełnione, chyba że jest się klientem komercyjnym, wtedy grupy są małe i dostosowane do potrzeb. Poziom nauczania dla studentów i dla zajęć odpłatnych też jest widoczny. Ceny za komercyjne zajęcia są takie same jak w większości szkół językowych.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy Delikatesów Centrum na ulicy Zdrowej w Krakowie. Sklep posiada duży wybór produktów spożywczych i łatwo tam znaleźć najpotrzebniejsze rzeczy do kuchni. Miejsce jest zawsze bardzo zadbane i podłoga wypolerowana. Obsługa jest uśmiechnięta i miła dla klientów. Ceny nie są wysokie, więc nie zostawimy tam połowy wypłaty.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy Zoo w Krakowie. Jest to miejsce godne polecenia na spacer w słoneczny dzień. Można tam zabrać całą rodzinę i świetnie się bawić. Zoo jest duże i posiada dużą liczbę różnych gatunków zwierząt. Ponadto miejsce jest bardzo zadbane i czyste, co uprzyjemnia wizytę. Obsługa przy kasach jest miła. Bilety jednak do najtańszych nie należą.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy Ogrodu Zoologicznego w Opolu. Bardzo ładne i zadbane miejsce do którego można się udać całą rodziną. Ceny w porównaniu z innymi ogrodami są niskie. Obsługa jest bardzo uprzejma. Zoo w Opolu nie posiada jednak wielu zwierząt. Brak jest słonia, czy Wielkich Kotów. Czas spędzony tam jest bardzo przyjemny, ale pozostaje niedosyt po kilku ważniejszych brakujących gatunkach.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy stacji paliwowej ARGE w krakowskich Opatkowicach. Ceny na stacji są podobne jak u konkurencji. Stacja jest czysta i zadbana i posiada bardzo ładną restaurację w której można smacznie zjeść. Duży plus również za obsługę, bo gdy miałem problem z zatankowaniem auta, pracownik wytłumaczył mi jak go rozwiązać i co może być przyczyna.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy pubu Ambasada Śledzia na ulicy Stolarskiej w Krakowie. Jest to miejsce w którym za 4zł można napić się dobrego, zimnego piwa. Jest to jednak piwo 0,4 l. a nie jak w większości miejsc pół litrowe. Miejsce wygląda trochę jak zrobione od siekiery, ale ma bardzo ładny ogródek, na którym przyjemnie spędza się czas. Minusem jest to, że stoliki są ciasno ustawione i jeśli ktoś z końca ogródka chce się dostać do baru, musi po drodze przeprosić kilka osób, na które wpadnie i które muszą ustępować miejsca przechodzącym.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy restauracji Bordo w Krakowie. Jest to bardzo miłe i klimatyczne miejsce w którym można zjeść obiad. Ceny nie są wysokie, a dodatkowo każdego dnia polecany jest obiad dnia, za 14zł w skład którego wchodzą dwa dania, kompot i deser. Trudno znaleźć tak duży posiłek w tej cenie w centrum Krakowa. W środku jest ładnie i czysto, obiad dostaje się szybko. Obsługa tylko nie do końca interesuje się klientami, trudno złapać kelnera, żeby coś zamówić, a na rachunek czekałem ponad 10 minut, a gdy go nie dostałem poszedlem sam do baru zapłacić.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy klubu Atmosfera w Krakowie. Lokal przyciąga promocjami, które ma na drinki i piwo. W jeden dzień można kupić piwo za 3zł w inny jakąś kolejną atrakcję cenową, co jest bardzo atrakcyjną ofertą. Ponadto wewnątrz jest sporo miejsca, zarówno w sali dla palących jak i nie palących. Można spokojnie posiedzieć ze znajomymi i potańczyć na przestronnym parkiecie. Stoliki są na bieżąco sprzątane, więc nie mam zastrzeżeń do czystości. Obsługa też jest sympatyczna.
Moja ocena dotyczy...
Moja ocena dotyczy klubu Ministerstwo w Krakowie. Miejsce jest bardzo niewygodne i ciasne, mimo, że nie było w tym dniu wielu osób, ciężko było znaleźć coś do siedzenia. Do tego muzyka, która była raczej do słuchania niż do tańczenia. Oczywiście to kwestia gustu, ale większość moich znajomych była niezadowolona z tego, co leciało z głośników. No i piwo, nawet jak na Kraków drogie, 8-10zł to zdecydowanie za dużo, jak na piwo. Plusem była na pewno miła obsługa.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy firmy przewożącej osoby Tras Bus, na trasie Wolbrom - Zawiercie. Pracują tam bardzo uprzejmi kierowcy, zawsze mili i kulturalni wobec pasażerów. Są nastawieni zawsze frontem do klienta, kiedy zadzwoniłem i powiedziałem, że spóźnię się ok 3-4 minut na bus, bo stoję w korku, kierowca wiedząc, że to ostatni w tym dniu kurs, poczekał na mnie. Nie upychają na siłę ludzi, jak czyni to wielu przewoźników i podróż ich busami jest zawsze wygodna i przyjemna. Samochody są zadbane, a wewnątrz panuje miły zapach. Cena przejazdu jest niewysoka.Minus 1 punkt w ocenie za to, że nie kursują w niedziele, a w sobotę jest ich bardzo niewiele.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu Lewiatan na osiedlu Złoty Wiek w Krakowie. Sklep jest bardzo zadbanym miejscem, w którym przyjemnie robi się zakupy. Wewnątrz jest czysto, wędliny wyglądem i zapachem zwracają uwagę że są świeże, a produkty na półkach są poukładane. Obsługa sklepu jest bardzo miła i używa zwrotów grzecznościowych. Ujemny punkt tylko za ceny, które są dość wysoki w porównaniu z innymi sklepami w okolicy.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy Kebabu w Krakowie na ulicy Floriańskiej, po lewej stronie idąc od rynku. Wracając z imprezy ze znajomymi postanowiliśmy coś zjeść. Padło na ten kebab ponieważ był najbliżej. I żadne z nas więcej tam nie wróci. Sprzedawca uznając, że jest późno a my na pewno trochę wypiliśmy wcisnął nam stare mięso, do tego wołowe mimo, że każdy z nas zamówił kurczaka. Ponieważ odjeżdżał nasz autobus, przekonaliśmy się dopiero później o tym i nie było czasu aby go zareklamować. Ale jedzenie było stare, nieświeże i w dodatku inny rodzaj mięsa. Widocznie pracownik postanowił po godzinach pozbyć się starych resztek. Odradzam każdemu jedzenie w tym miejscu.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu Wólczanka w Galerii Krakowskiej. Przy samym wejściu na szybie wisi zachęcający plakat z informacją, że trzeci produkt dostaje się gratis, jest to reklama zachęcająca do korzystania z tego sklepu, tym bardziej, że koszule tej firmy są na prawdę dobrej jakości. Bardzo miła ekspedientka wita słowami "dzień dobry" i pomaga odnaleźć rozmiar i kolor, jaki sobie klient zażyczy. Koszule są ułożone elegancko i w całym sklepie panuje nienaganny porządek. Ceny w stosunku do jakości są dość niskie i już od 90 zł można kupić coś fajnego.
