Profil użytkownika
Profesjonalny Opiniotwórca
Opinie użytkownika (121)
Odwiedzony sklep już...
Odwiedzony sklep już od wejścia robił dobre wrażenie przez czystość i porządek w strefie bramek wejściowych oraz biura obsługi klienta. W dalszej części sklepu także zarówno na towarze, jak i witrynach wystawowych, półkach, regałach oraz podłodze nie dostrzegłem śladów brudu, ani kurzu. Wszyscy napotkani pracownicy ubrani byli w firmowe stroje, czyste i schludne oraz mieli identyfikatory. Poproszony o informację pracownik nie tylko przerwał pracę i udzielił mi informacji, ale także, mimo iż nie prosiłem o to, zaprowadził mnie do konkretnego regału. Także finalizacja transakcji przebiegła w miłej atmosferze. Kasjerka, pani Karolina, zachowywała się bardzo miło i sympatycznie, a przy tym w pełni profesjonalnie.
Odwiedziłem punkt dilerski...
Odwiedziłem punkt dilerski Plusa, aby zasiegnać informacji nt. możliwości zdjęcia simlock'a w telefonie oraz poznać najnowszą ofertę sieci. Pracownica udzieliła mi wszystkich niezbędnych informacji oraz wyłuszczyła szczegóły dotyczące najnowszej oferty sieci, porównała ją z ofertą konkurencji, a także podsumowując przedstawiła korzyści płynące z przystąpienia do sieci. Zachowanie pracownicy uważam za bardzo profesjonalne, ponieważ mimo odniesienia do innych sieci w podsumowaniu rozmowy przedstawiła korzyści płynące z przyłączenia do te, której sama była przedstawicielką.
Opisywane kino z...
Opisywane kino z wyglądu robiło dobre wrażenie. Ulotki promocyjne były ułożone w stojakach, nie porozrzucane po podłodze, także strefa kas była czysta i uporządkowana. Wykładzina za linią biletową, przed salami, była czysta i odkurzona. Podobnie na sali projekcyjnej nie zauważyłem pozostawionych opakowań oraz rozrzuconego popcornu.
Obsługujący kasę pracownik zachowywał się dość niegrzecznie. Po podejściu do kasy nie było żadnego przywitania, nawet odpowiedzi na powitanie z mojej strony, oschle spytał tylko o tytuł filmu, kazał wybrać miejsce i zainkasował należność. Nie padło też żadne słowo podziękowania, czy zaproszenia do ponownych odwiedzin.
Odwiedziłem sklep Saturn...
Odwiedziłem sklep Saturn celem zakupu drukarki. O pomoc w wyborze poprosiłem jednego z pracowników - ok 23 letniego wysokiego mężczyznę krótkimi blond włosami. Pracownik najpierw udał, ze mnie nie słyszy, natomiast po ok pół minuty niezręcznego milczenia wymamrotał coś pod nosem, że drukarki stoją na regale i nie spoglądając nawet na mnie powrócił do testowania gry komputerowej.
Wizyta w sklepie...
Wizyta w sklepie Everest bardzo miło mnie zaskoczyła. Bardzo dobre pierwsze wrażenie robiła już witryna wystawowa, która była dokładnie wyczyszczona, natomiast buty oraz półki na wystawie aż błyszczały. Po wejściu zostałem przywitany przez sprzedawczynię, jedną z wielu, które nieustannie krążyły po sklepie będąc do dyspozycji klientów. Tylko jedna z pracownic stała przy kasie, pozostałe same zaczepiały klientów nawiązując kontakt i badając potrzeby. Każdy klient był obsługiwany z naturalnym uśmiechem oraz zapraszany do ponownych odwiedzin sklepu.
Sklep, podobnie jak wystawa, utrzymany był w nienagannej czystości. Równo ustawione buty aż błyszczały na wyczyszczonych stolikach i regałach. Także podłoga nie nosiła śladów kurzu, ani brudu.
Opisywany obiekt jest...
Opisywany obiekt jest dość niefortunnie położony. Otóż wtopienie między duży sklep zoologiczny, a także duży sklep odzieżowy powoduje, że opisywana placówka "niknie". Sam sklep prezentował nienaganną czystość zarówno witryny wystawowej, jak i towaru oraz lady kasowej. Niestety ilość towaru zdecydowanie przewyższyła możliwości lokalu, przez to odniosłem wrażenie przytłoczenia wszechobecnymi kurtkami, polarami, pudłami z butami etc. Przez obsługę nie zostałem praktycznie zauważony. Za ladą kasową stały dwie panie - jedna z nich była najprawdopodobniej kierowniczką, ponieważ rozmawiała przez telefon na temat rekrutacji. Osoba ta rozmawiała na tyle głośno, że mogłem poznać dane potencjalnego kandydata, proponowaną stawkę wynagrodzenia etc. Druga z pań nie interesowała się tym, czy w sklepie są jacyś klienci, tylko asystowała pani kierownik w rozmowie. Myślę, że takie rozmowy powinno się odbywać na osobności, lub jeśli nie ma takiej możliwości - w miarę cicho, aby jednak klienci nie musieli słuchać.
Kantor mieści się...
Kantor mieści się w bardzo niewielkim, czystym pomieszczeniu. Wszystkie powierzchnie szklane, blaty, wyłożone płytkami ściany były czyste i bez śladów palców. Obsługująca mnie osoba, kobieta ok 30 lat z długimi kasztanowymi włosami, była bardzo miła, zachowywała się bardzo profesjonalnie i kompetentnie. Jedynym minusem w mojej ocenie było ułożenie stanowisk obsługi. Klienci stojący obok siebie mogli słyszeć wszystko, co mówi sąsiad, a to nie pozwalało na zachowanie intymności i poufności transakcji.
W opisywanej placówce...
W opisywanej placówce jedynym pozytywnym akcentem była czystość - towaru, witryn, podłogi. Znaczna część ubrań, zwłaszcza ułożona na stolikach, porozrzucana była w nieładzie, część rzeczy zamiast na wieszakach - leżała pod stojakami. Bardzo mnie zdziwił fakt, iż na dziale damskim mimo kolejki ok 10 osób do kasy pracowała tylko jedna kasjerka, natomiast na dziale męskim dwóch kasjerów opowiadało sobie dowcipy. Wszystkiemu spokojnym wzrokiem przyglądał się najprawdopodobniej kierownik - ok 25 letni mężczyzna ubrany w garnitur szarego koloru z włosami ułożonymi na żel, który udawał, że poprawia towar na wieszakach.
Odwiedzony sklep utrzymany...
Odwiedzony sklep utrzymany był w nienagannej czystości - witryny czyste, towar równo poukładany na półkach oraz stolikach, podłoga wytarta. Także pracownicy byli schludnie i czysto ubrani. W opisywanym sklepie byłem jedynym klientem, niestety przez żadnego z pracowników nie zostałem przywitany, nikt także nie spytał, czy potrzebuję pomocy. Wszyscy sprzedawcy stali przy kasie i o czymś dyskutowali.
Opisywany sklep podczas...
Opisywany sklep podczas wizyty był czysty i uporządkowany. Witryny były czyste, towar ułożony na półkach lub uporządkowany na wieszakach. Bardzo wyraźnie zaznaczona była strefa artykułów będących w promocji lub wyprzedawanych. Także dobrze oznaczono artykuły z najnowszej kolekcji. Niestety tylko sprzedawcy jakby nie dostrzegali klientów. Dwóch pracowników cały czas układało towar na dziale męskim, co jest oczywiście godne pochwały, jednak dwie pracownice stojąc przy ladzie kasowej bardzo żywo omawiały ostatnią imprezę zapominając, że są w pracy.
Sklep HD odwiedziłem...
Sklep HD odwiedziłem z zamiarem kupienia butów, ponieważ firma ta produkuje buty bardzo dobrej jakości. Niestety wizyta w tym konkretnym sklepie przyniosła rozczarowanie. Otóż sam sklep był bardzo mały i ciasny. Wybór towaru niewielki. Ponadto obsługa też pozostawiała trochę do życzenia. Kiedy wszedłem, dostrzegłem tylko jedną osobę z personelu - ok 25 letnią dziewczynę z długimi ciemnymi włosami. Sprzedawczyni stała nieruchomo za ladą kasową, jakby się bała wyjść do klientów. Z każdym pytaniem trzeba było podchodzić do kasy, co zdecydowanie zniechęcało do zrobienia zakupów w tym sklepie.
Organizacja odwiedzonego sklepu...
Organizacja odwiedzonego sklepu bardzo mnie zadziwiła. Otóż Przejście między drzwiami, a strefą kas stanowiące jednocześnie rozdzielenie działu męskiego i damskiego było bardzo szerokie, natomiast przejścia między regałami w działach były niezmiernie ciasne - jedna osoba miała problem z przejściem, nie wspominając o minięciu się z drugim klientem. Źle rozwiązany był także stojak z ekspozycją butów, ponieważ nawet wysoki mężczyzna miałby problem ze zdjęciem obuwia z ostatniej półki. Aby tylko obejrzeć buty trzeba było prosić o pomoc sprzedawcę dysponującego drabiną. Także towar na wieszakach i półkach był jakby upychany na siłę, co powodowało trudności w oglądaniu.
Odwiedzony sklep House'a...
Odwiedzony sklep House'a był bardzo czysty. Towar poukładany rodzajami, także nie trzeba było oglądając spodnie przejść całego sklepu. Kiedy wszedłem, zostałem przywitany przez sprzedawcę układającego akurat towar, młodego ok. 20-letniego chłopaka średniego wzrostu z krótkimi ciemnymi włosami. Sprzedawca zapytał, czego szukam, czy może pomóc w wyborze. Poinformował, że gdybym potrzebował konkretnego rozmiaru, którego nie będzie na półce, aby do niego przyjść i powiedzieć. Ponadto moją uwagę zwrócił fakt, iż mimo pozornej ciasnoty, towar rozmieszczony był bardzo przestronnie.
Wygląd odwiedzonej placówki...
Wygląd odwiedzonej placówki nie budził zastrzeżeń - witryna wystawowa raz szyby wewnątrz były czyste, podłoga także. Odzież była pookładana na półkach oraz rozwieszona na wieszakach. W czasie wizyty pracownicy czyścili odzież, dokładali towar na półki. Dział męski opisywanej placówki znajduje się we wnęce, do której aby dojść - należy pokonać cały dział damski. Miejsce to w mojej ocenie jest zbyt ciasne, jak na zlokalizowaną tam ilość towaru, nie można swobodnie przejść, ani niczego wybrać. Mogę tylko przypuszczać, że przy większej liczbie klientów tworzy się regularny tłok. Jest to o tyle zaskakujące, że dział damski zajmuje bardzo dużą część sklepu, natomiast dolny poziom przeznaczony jest w całości dla dzieci.
Wszedłem do salonu...
Wszedłem do salonu Plusa ze względu na informację na fakturze o możliwości wcześniejszego rozwiązania umowy. Mimo, iż pracownicy salonów niechętnie udzielają na ten temat informacji, przekonując, że powinno się utrzymać umowę do końca, to jednak dziś pracownica, pani Teresa udzieliła mi w tym temacie obszernych i szczegółowych informacji. Ponadto zaproponowała, aby w przypadku rozwiązania umowy kupić nowy telefon także w plusie, w bardziej korzystnej taryfie. Sam salon podczas wizyty był bardzo czysty - witryny, gabloty, telefony i akcesoria - wszystko bez śladów kurzu i innego brudu. Także podłoga oraz stanowiska obsługi były czyste i bez brudu.
Przeglądałęm stronę internetową...
Przeglądałęm stronę internetową Volkswagena w celu wyboru auta o konkretnych parametrach technicznych i wyposażeniu. Strona jest zrobiona czytelnie i intuicyjnie, można samemu "skompletować" dane auto. Dostępne są także cenniki w formacie pdf oraz galeria zdjęć. Jedynym minusem strony w mojej ocenie jest duża ilość animacji i filmów, co powoduje długie jej wczytywanie.
Pojechałem na stację...
Pojechałem na stację Lotos umyć auto. Na stacji nie było wielu klientów, na podjeździe dwa auta, kilka osób w sklepie. Pracownik obsługiwał bardzo szybko i sprawnie. Niestety myjnia pozostawiała trochę do życzenia. Szyby były całe w zaciekach i widać było, że dawno nie myte. Dodatkowo pomieszczenie było nie oświetlone, a brama wjazdowa nie zamykała się, przez co woda z automatu myjącego chlapała poza budynek. Myślę, że myjnia ta powinna zostać zamknięta i wyremontowana.
Kiedy wjechałem na...
Kiedy wjechałem na opisywaną stację, na podjeździe nie było żadnego klienta. Pracownik podjazdu bardzo szybko podszedł do mnie, spytał o rodzaj paliwa i za jaką sumę ma zatankować. Zachowywał się bardzo kulturalnie. Podobnie pracownik przy kasie - szybko i profesjonalnie zainkasował płatność. Żadnych nieprzyjemności.
Chciałem założyć kartę...
Chciałem założyć kartę programu Vitay PKN Orlen. Na stacji paliw poinformowano mnie, że nie mogę założyć takiej karty, ponieważ nie zrobiłem zakupów za min. 100 zł. Napisałem w tej sprawie maila do koncernu. Odzew był niezwykle szybki - otóż zostałem poproszony o dane, aby karta została wystawiona. Dotarła pocztą w ciągu kilku dni od pierwszego maila z mojej strony do koncernu. Bardzo dobre wrażenie.
Odwiedzona placówka jest...
Odwiedzona placówka jest dwupoziomowa - RTV na górze, AGD na dole. Kiedy wszedłem w dział notebooków i obejrzałem wszystkie zatrzymując się przy konkretnym modelu, chwilę później podszedł do mnie sprzedawca, który wyjasnił mi wszystkie szczegóły oraz parametry wybranego komputera. Polecił także inne komputery z podzespołami konkurencyjnych firm. Podczas rozmowy rozwiał wszystkie moje wątpliwości oraz odpowiedział szczegółowo na wszystkie pytania.
